Skocz do zawartości
Forum

skakanka

Użytkownik
  • Postów

    1,269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    91

Treść opublikowana przez skakanka

  1. Dziewczyny macie pomysł czym można przeżywać Julce ropiejace oczy?
  2. Oligatorka To może skoro lekarz twierdzi że małej nic nie jest, i nie zaraża, to niech napisze takie zaświadczenie do żłobka? Może na świstek od lekarza panie inaczej zareagują? U nas z praktycznie z każdego kataru po max.tygodniu wylęga się coś gorszego, wiec profilaktycznie już z katarem nie daje do żłobka. U nas panie mówią że dopóki katar przezroczysty to można chodzić:-) Renia U nas kapcie niby nieobowiazkowe, i na sali wykładzina, wiec dzieci często chodzą bez, no ale w łazience są płytki, wiec ja osobiście wolę żeby Julka tam chadzala w paputkach :-)
  3. Peonia Ja pozostaje wierna kapciom z Befado. Mamy takie sandalkowate na rzepy, bo takie Julka sama ściągnie i ubierze. Ostatnio kupiłam jeszcze takie pełniejsze z CCC, no tańsze bo za 30 zł, materiałowe ze skórzaną wkładką w środku, a podeszwa gumowana taka jak z Befado.
  4. Dziewczyny dziękuję za tortowe komplementy, ale tak naprawdę to ja za grosz nie mam talentu plastycznego. Wszystkie ozdóbki wydrukowane z internetów, i wycięte nożem od szablonu:-))) Oligatorka Z przyjemnością upieklabym torty dla Twoich dziewczyn, i Kraków też z przyjemnością bym odwiedziła, ale torty mogły by nie dojechać w całości :-) Zakropkowana Makaron z serem i cebulą- takiego przepisu nie znałam :-)) Żoo Zdrówka dla Tunia, a dla Ciebie siły. Czyli ta refundacja pneumokokow to taka trochę ściema? A nie da się dopłacić różnicy pomiędzy 10 a 13, i zaszczepić 13? Mm3 Super że żłobkowicz się spisuje :-)
  5. Żoo Chyba potrzebujesz resetu przez weekend :-) Ja dziś mam wolne, miałam jechać na mikolajowe zakupy, a finalnie pół dnia robiłam tort z kotem.
  6. Żoo Ja szczepiłam pneumokoki tą na 13 szczepów. Zakropkawana W szpitalu gdzie rodziłam, to po cc też dawali ketonal, a po sn paracetamol. MamoDwójki Ja nie wychodzę jak jest bardzo duży smog. Kieruje się nie tylko pomiarami, ale u nas to czasami aż widać szarą mgłę i śmierdzi.
  7. Peonia Ale Wam się złożyło wszystko w jednym czasie. Starszak na długo w szpitalu? Oby go szybko i dobrze zdiagnozowali. Żoo Współczuje. Katar Tunia poklubikowy? Jeju żeby Maleństwa nie zaraził, bo wtedy dopiero będzie armagedon. U nas Julka (odpukać w niemalowane) 3 dzień w żłobku, puki co sucho pod nosem. Szpikuje ją entitisem i laktoferryną, miodem, cytryną, czosnkiem i liczę na odbudowanie odporności :)
  8. I nas też koty rządzą :-) bluza z kotem ulubiona, kot do spania, co wieczór " baja o kocie " miła odmiana po królikach :-)
  9. U nas w Luxmedzie z pediatrami też bieda. Ogólnie mało tam dobrych lekarzy, chociaż teraz dołączają nowe placówki, to może coś się zmieni. Dzień Misia w naszym żłobku był w piątek, ale Julki oczywiście nie było. Tyle że oni raz w tygodniu mają jakiś taki wyjątkowy dzień, ostatnio był dzień żółwia, kredki, koloru czerwonego, itp. Dziś mają pasowanie na żłobkowicza:)
  10. Oligatorka Ale pech, współczuję :-( Podobno panuje jakiś wyjątkowo perfidny rotawirus. Żoo Dobrze że te chusty istnieją, i dobrze że Filip daje się w nią wsadzić. Przy takim nieodkladalnym egzemplarzu to musi ułatwiać życie. Wogóle ciężko mi sobie wyobrazić, jak Wy, i MamaDwojki że swoją dwójka, i MM3 funkcjonujecie. Ja z jednym dzieckiem mam wiecznie nie ogarnięty dom, pusto w lodówce, a na obiad trzydniową zupę, a z dwójka takich maluchów to nie wiem kiedy znaleźć no to wszystko czas. Dzielne i zorganizowane kobiety jesteście :-)
  11. Żoo Jeszcze 6 dni do imprezy, jeszcze ze dwie choroby zdążymy oblecieć :p No i doszłam do porozumienia z Julka w sprawie tortu. Ma być z kotkiem :-)
  12. Zakropkowana Nawet nie wiedziałam że są jakieś specjalne ćwiczenia, na odwrócenie się dzieciątka. Też znam przypadki, że dziewczyny po CC bardzo szybko dochodziły do siebie, i teraz nie wyobrażają sobie jak można się godzić na sn. Moja szwagierka po 2 tygodniach od CC wróciła do pracy (co prawda to było z 15 lat temu, ale jednak). Wiem, hardcorowy przypadek :-))) Chyba tak to już jest, że co nieznane wywołuje największy strach, nie ma co się nastawiać negatywnie :-) Wyników Julki nie mam, ale to tylko formalność, bo objawy ustąpiły ( i przeszły na mnie dzisiejszej nocy), no i Julka nie zżółkła:-)
  13. Dzień Dobry :-) MamoDwojki Może starszak potrzebuje więcej czasu na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji.... w sumie z perspektywy dziecka to rzeczywiście musi być ciężko zrozumieć, że zawsze był w centrum uwagi, a teraz jest jeszcze ktoś. Julka też tak ulewała chlustajaco, że wydawało mi się że więcej zwracała niż jadła. No próbowałam wszystkie szamanskie sposoby z internetów, łącznie z robieniem przysiadów z dzieckiem na rękach po jedzeniu. No nie pomogło nic, ale wtedy znajoma pielęgniarka pediatryczna uspokoiła mnie że tak bywa u dzieci ( widziała Julke w akcji), że takie maleństwa mają maleńki żołądek i że skończy 3 miesiące to przejdzie, i że jak ładnie przybiera to nie ma co się martwić. I tak było :-) Trochę lepiej było jak zaczęłam kp "pod górkę". Żoo Jak tam wprowadzenie " cudu" :-) U nas Julia od kilku dni sama się zaprowadza do kąta, posiedzi chwili, mówi " już tyle" i wraca:-) ale o dziwo nie robi już tego, za co została wysłana do kąta :-)
  14. Żoo IgM i anty HAV można zrobić prywatnie za ok.50 zł. Można też dostać skierowanie z sanepidu, lub dostarczyć próbkę krwi do sanepidu, to oni zbadają. U Julki objawy ustępują, nie wymiotowała od około 20 godzin, no i jest wyraźnie silniejsza. Jestem dobrej myśli :-) Pocztę ogarnę wieczorem:-) Poznamy Filipa ?:-) Renia Od półtora roku, o wow :-) ten to dopiero był gaduła :-)
  15. Żoo No właśnie wiem, dlatego chce zrobić te badania jako dupokrytkę. Julka też próbuje odmienić. Ostatnio sąsiadka nas zaczepiła i mówi do Juli, ale jesteś duża. A Julka odpowiada "nie duża, małam" :-)
  16. Żoo U nas w dwóch złobkach w naszej okolicy były przypadki wzw, jeden z tych zlobków ma ten sam catering co nasz, stąd obawa. Do sanepidu też już nas zgłosili, że są objawy po potencjalnym kontakcie z wzw. No też mi się nie wydaje żeby to złapała, no ale wolę sprawdzić. Renia Julka już wszystko mówi, nawet przez sen:-) czasem muszę się pilnować co mówię, bo wszystko powtarza, tylko ma problem że zgłoską r, w i dwuznakami. Sama czasem jestem w szoku jak z czymś wypali :-)
  17. Ja na wiosnę to chyba będę sztuczne kwiatki wbijać w ziemię, jak będę chciała zobaczyć coś kwitnacego, bo zupełnie nic nie zdążyłam zrobić tej jesieni na ogródku. U nas dalej akcja wymioty. Wczoraj byliśmy u lekarza, wróciłam że skierowaniem do szpitala zakaźnego, 30 km od nas. Julia jak tylko weszła do gabinetu oświadczyła że " moje łózecko obzygane" i że " chce naklejkę" :-) skierowanie narazie schowałam, najpierw na własną rękę zrobię jej próby wątrobowe i przeciwciała. Tak wyliczyłam że nie bardzo kiedy miała się zarazić wzw w żłobku, bo przecież prawie jej tam ostatnio nie było. Mam nadzieję że to zwykła wirusowka, dzisiejsza noc była już lepsza, tyle że po Hydroksyzynie.
  18. Dzień Dobry:) Bamciu ściskamy, tulimy, pewnie niedługo będziesz miała kolejne Maleństwa u siebie. Wiesz jk tam Rudasek w nowej rodzinie się odnalazł? Żoo A mnie NFZ ostatnio pozytywnie zaskoczył:) Dobry pulmonolog dziecięcy- czas oczekiwania tydzień ( u Julki podejrzewają astmę). Do okulisty to chyba nigdy nie czekałam dłużej jak 2 miesiące. Peonia Jak tam małżonek? Wraca do formy po zabiegu? Renia Podziwiam Cię, Ty to musisz być kobietka z motorkiem, żeby ogarniać swoją ferajnę:) Czy u Was też wszędzie głośno o rosnącej liczbie przypadków wzw A wśród dzieci? U nas z żłobkach/przedszkolach/ knajpkach familijnych wszędzie ogłoszenia jak uniknąć tego ustrojstwa, sanepid podobno wydał jakieś ostrzeżenie. No a Julka dziś wymiotuje i mówi że ją boli brzuszek, no to ja mam od razu czarne myśli. Oczywiście zaszczepić jej nie zdążyłam... Eh...
  19. Renia Michaś bezbłedny :-) uśmiałam się :-) Peonia Polędwiczki w kapuście brzmią dobrze, nawet na zwykły obiad nie koniecznie na imprezę. Ja podobnie robię żeberka :-)
  20. Dzień Dobry :-) Czy nasze istotki morfologię powinny mieć robioną na czczo, czy można je nakarmić przed badaniem?:-)
  21. Dzięki A pomysły, jak coś jeszcze przyjdzie Wam do głowy, to podzielcie się :-) Żoo U mnie też ta że szpinakiem rządzi:-) na urodziny też zrobię, a co:-) może goście nie pamiętają że w tamtym roku też była :p Zakropkowana Znam to ciasto, jest pyyyycha :-)tyle że w moim wykonaniu raczej przypominało roztopione lody, a nie to co na obrazku :-) Pomysłowe te Wasze dzieci, Julia jeszcze nie wymyśliła, że można z łóżeczka górą wychodzić, ale w sumie ona w łóżeczku jest tylko w nocy, a rano jak wstanie wsadzamy ją do swojego łóżka, z nadzieją że jeszcze zaśnie:-)
  22. My dziś byliśmy na kontroli i Julka podobno zdrowa. No zobaczymy na jak długo :) W związku z powyższym zaczynam myśleć o urodzinkach, u nas to już za dwa tygodnie:) Zainspirujcie pls jakimiś szybkimi przekąskami :)
  23. Zakropkowana Dzięki za info;) Żoo No to robi się niebezpiecznie. Ja nie mam żadnych zabezpieczeń. Tunio ma wyciągnięte szczebelki w łóżeczku? Może tak by było bezpieczniej niż górą :) Lea Oby te 9 tygodni minęło Ci szybciutko;)
  24. Zakropkowana Od kiedy w Biedrze te warzywa mają być? My CzuCzu też lubimy, mamy puzzle dwuelementowe, taki Quiz z przekladanymi kartkami, jakieś książeczki i wszystko to kupione w sumie za grosze, a już długo nam służą. Kalosze z koparą wymiatają :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...