Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    5,934
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    395

Treść opublikowana przez żoo

  1. A moze gluten. On daje takie nietypowe reakcje. Tylko głośno myślę.
  2. Kaisuis Pogrzebałam trochę w necie przez ciekawość. I znalazłam dwie wzmianki, bez konkretów więc nawet nie podsyłam linku o tym, że zaburzenia snu mogą być spowodowane zmianą diety i niedoborami d3. Ta Twoja Zosia to z tego co piszesz wogóle jest nadwrażliwa więc może wprowadzanie nowych pokarmów ją stresuje. Nie wiem, znalazłam to przekazuję może coś wymyślisz mądrego.
  3. Poprzedni mój post całkiem bez sensu. Dziecko szło w stronę ziemowitów. Kaisuis Ja też pierwszy raz nalałam mało wody. A musi być tyle aby łatwo leciało. Ostatnio próbowałam dać tak kisiel ale zrobiłam za gęsty i słabo leciał. Wafle ryżowe tak jak chrupki kukurydziane mogą się przyklejać do podniebienia u nas na początku nie szły. Najlepszy był zielony ogórek w ćwiartkach krojonych wzdłuż i pomidor w ćwiartkach. I poziomki wcinał raczką. Wydaje mi się, że zamiast wafli lepszy może być makaron. U nas ostatnio bardzo dobrze wchodziły kopytka i makaron własnej roboty. I chciałam też napisać, że ostatnio tak mało spałam na studiach ale wtedy zawsze można było odespać w autobusie:)) Słabe to pocieszenie dla Ciebie Peonia To świetne wiadomości:))))
  4. Kaisuis Musi być na początku dużo wody. Kurcze, za studenckich czasów tak nie spałam. Wieki temu
  5. Kaisuis A Zosia śpi z Wami w pokoju? Nam się już 2 razy zdarzyło że mały się obudził i się bawił ale raz ja miałam wstać a raz małżonek i zasneliśmy my i mały chyba też. Tylko, że u nas mały ma swój pokój i na pewno go nie budzimy. Najgorzej, że on w takich momentach wstaje i sobie podskakuje ale po tych dwóch sytuacjach wychodzi na to, że już umie się sam położyć i dalej spać. Może spróbuj tak zrobić jak mówi Peonia. Ja początkowo ten sposób traktowałam z rezerwą bo nie umiał się sam położyć ale teraz już bym tak zrobiła. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ciężko jest funkcjonować po takiej nocy.
  6. Dzień dobry Mnie dziś w nocy obudziła migrena. Dzieć spał do 7 Peonia Fajnie, że zbieranie kasy dobrze idzie. Taka choroba to rujnuje budżet rodzinny. A powiedz czy rodzina kontaktowała się z fundacją Ewy Błaszczyk. Oni tam robią teraz pionierskie operacje wszczepienia stymulatorów osobom z zachowaną minimalną świadomością. Może warto się z nimi skontaktować. Ostatnio czytałam wywiad z Ewą Błaszczyk i wcześniej myślałam o niej trochę jak o oszołomce, która nie może pogodzić się z tragedią a okazała się osobą twardo stojącą na ziemi, którą namówił profesor austriacki aby wykorzystała swoją znaną twarz i stworzyła coś czego w Polsce nie było.
  7. Jagoda Przy białaczkach byś miała podwyzszone białe krwinki i neutrofile. Jak crp w normie to śpij spokojnie. Zresztą jak w artykule, który Ci podesłałam, powiększony węzeł może być nawet kilka tygodni po infekcji.
  8. Jagoda, ]http://pediatria.mp.pl/lista/117298,czy-powiekszone-wezly-moga-byc-spowodowane-przeciagajaca-sie-infekcja]
  9. Skakanka Dobrze pamiętasz mam quatro fifi Ja jestem zadowolona. Tylko nie mam porównania bo to wózek darowany więc innych nie oglądałam. Więc tak: 1. Nie ma pompowanych kół ale tylne są duże i podwójne, w miarę spokojnie daje radę na trawniku, żwirowe ścieżki też. Mnie osobiście wkurzają krawężniki bo już tak przyjemnie nie jest. Ale myślę, że to jest cechą wszystkich skrętnych kół. 2. Fajna duża budka, którą mogę przykryć małego aż po palce u nóg (póki co) 3. Składa się w banalny sposób. Rozłożyć można jedną ręką bo tylko zwalnia się rączkę, złożyć dwoma bo trzeba popchnać całość do przodu. Obsługa jest bardzo łatwa. 4. Rozkłada się na w miarę płasko ale niezupełnie. 5. Waga dla mnie ok Dziki na Wolczynskiej to standard. Mojego męża (czesto jeździł tam rowerem) kilka razy pogonily. I łosie też. Tam jest blisko puszcza kampinowska Mojego męża też wkurza takie podejście do wnuka chociaż do interwencji muszę go mobilizować. Peonia I ubrania udało się kupić. Fakt, że nie mamy co narzekać. Nie są to tesciowe z pieczary.
  10. Teściowa ochrzaniona przez mojego małżonka jednak się pofatyguje. Ona nic w życiu nie robi ( tylko, że to naprawdę oznacza nic, nagrywa telewizję sniadaniowe bo lecą 2 równolegle to potem tą nagraną ogląda) i wyciągniecie jej z domu graniczy z cudem. Specjalnie do nich nie jeździmy bo już zupełnie by się nie ruszała. Ale tylko pozwolić jej pójść na zakupy to od razu kupuje kompulsywnie np. 10 ubranek. Tyle że nie ma chęci wnuka odwiedzić. A jak już raz na kilka tygodni się zjawi to go całuje, zwraca się do niego per królu i takie tam. Ja bym wolała żeby częściej chciała się z nim spotkać niż niemowlaka zarzucać epitetami i prezentami. Tyle dobrego, że zupełnie się nam w nic nie wtrąca. Czasem rzuci jakąś poradą usłyszaną w tv. A teść jest w porządku. U nas sensacja W nocy po ulicy chodziły dziki. A do najbliższego lasu że 3 km.
  11. Usg jak metoda obrazowa jest jednak obarczona możliwością błędów. Nie na darmo pomimo usg, rtg, rezonansów i tomografię nadal wykonuje się operacje zwiadowcze. U mnie też jak wykryli torbiel na jajniku to w szpitalu było też podejrzenie wodniaka jajowodu. Wrz Co Ty masz za szpital. Aż strach korzystać. Mnie dziś wkurzyła teściowa. Dawno już nie była to zaprosiliśmy teściów na zieloną trawkę aby skorzystali z ładnej pogody bo w bloku mieszkają. I usłyszeliśmy, że nie przyjadą bo ona musi pojechać po ubrania dla małego. Powiedzcie, czy ja się czepiam? Bo może nieobiektywna jestem. Mały nauczył się porządnie robić pa pa. Teraz wszystkim przeslodko macha.
  12. Dziewczyny a czemu podajecie sinlac. Jego się nie podaję zamiast kp przy skazie białkowej? Ja mam lekką obsesję ze skarpetami ale to dlatego, że czasem musi mieć a po 3 sek. już nie ma. A wolałabym aby uczył się chodzić boso. Sama wolę boso chodzić. Peonia A jaką jest przewaga tego misia nad innymi liniami że dłonią ( zostawiłam bo twórczość słownika poraża, miało być kubkami ze słomką) oczywiście poza nazwą, że to kubek logopedyczny? Wychodzi mi, że mój mało razy dostaje kp ale on woli jeść duże porcje. Taki konkretny chłopak. Już w szpitalu miałam wytyczne, że ma jeść 30 ml a on wcinał 60 ml Kaisuis Też wolę rower, biegać nie lubię. Myślałam, że będę z młodym jeździć rowerem i mam zamontowany fotelik ale sama się boję.
  13. Skakanka Moje dziecko aktualnie rozwala zabawki na dworzu to pilnuję i pisze.
  14. Może działa bo dostaje setek:)))))) Jakoś mi się skojarzyło. Tasiemki i sznurowki sa pyszne. Kupiłam sobie miesiąc temu buty do biegania. Myślicie, że warto ich użyć czy wystarczy mieć?
  15. Kaisuis No tak, dobre pytanie. Walczyłam o dłuższe spanie po obiedzie. Wcześniej miał krótkie drzemki albo i to nie a jak go przeciągnę do tej 15 to ładnie zasypia.
  16. W zeszłym tygodniu poprzestawiałam dziecku dzień i odpukać ale mija drugi tydzień i działa: 6-7 wstawanie i kp Potem dosypia lub nie 10 kasza z owocami 12-13 drzemka 13 kp 15 obiadek i potem spanie 1 - 1,5 h 18 setek lub jogurt z owocami 19.30 kąpanie, kp i spanie Potem chcę kp o 13 zamienić na zupę a o 15 będzie drugie danie. Nie wiem dlaczego ten scenariusz działa a wcześniejszy z obiadem o 13 nie działał.
  17. Kaisuis Załapał właściwie od razu. Oczywiście zdarza mu się bawić kubkiem. Obraca go,gryzie spód i stuka nim o wszystko. Widzę, że kobiety mają bardziej ryzykowne zabawy:))) Mój woli potańczyć
  18. Jo Ja też nie przegrzewam tylko, że wieczorem już jest zimno to trochę mi marznie jak biega po trawniku. No i chodzi w długich spodniach celem ochrony kolan bo biega i po trawie i po kostce. Całe nogi ma w siniakach. Moja mama chciała się wtrącić do ubierania to wygrzebałam zdjęcia znad morza na ktorych ona jest w kostiumie a ja w bluzce, spodnicy, rajstopach i swetrze. Widzę, że samoobsluga cycka w wannie to wymysł nie tylko mojego dziecia.
  19. U mnie odwrotnie druga kawa pierwsze śniadanie. My już na dworzu bo mi śmieciarka dziecia obudziło. Całe szczęście przy zmianie pieluchy odkrył, że można kremem w ścianę postukać to gładko poszło. Teraz biega ze skarpetką w zębach, nie wiem co to będzie jak się zimno zrobi.
  20. Mój telefon uważa, że ą jest najlepszą i jedyną sluszną końcówką
  21. U nas przed porodem wyszła wagą 3400, przyszła położona i mówi: jaką wagą? 3400, kto robił? Ten i ten, a to będzie 3700. Zgadnijcie ile mały ważył jak się urodził. Wy też z kawą a potomki śpią?
  22. Jak czytam te wasze lekarskie historie to ja jednak całkiem dobrze trafiam. A do studentów to mam anielską cierpliwość. Jakoś tak kilka razy na mnie uczyli się wkłuć dożulnych lub zakładania wenflonu (do porodu miałam 3 bo jeden pękł a drugi był nie na tym ręku). Ale ja się takimi rzeczami nie przejmuję.
  23. Kaisuis My już od dawna małego w dużej wannie kąpiemy. Najpierw ze mną a potem nauczył się samoobsługi cycka to teraz kąpie się sam. Gorzej jak nie macie wanny:( Ja właśnie po rozmowie z moją znajomą pedagog. Trochę mnie wsparła wiedzą i będę wprowadzać dyscyplinę przy ubieraniu. Jest jesień mały nie może chodzić rozebrany bo sobie nie życzy włożyć spodni.
  24. Właśnie odkryłam, że to co ostatnio wsypałam do owoców to była zwykła kaszka kukurydziana a nie instant. To by tlumaczyło niepowodzenie:))
  25. Wrz Tak mi teraz przyszło do głowy, że ty za młoda na pełny test pappa? Bo inaczej to by Ci wyliczali statystykę jeszcze z markerów z krwi i może ktoś by wcześniej zwrócił uwagę na te cm. Zwłaszcza, że cm od mm to nawet laik (typu stażysta, student itp) na zdjęciu usg odrożni. faktycznie trafiłaś na takich, którzy nie chcieli Ci pomóc. To są właśnie sytuację, które nie powinny się zdarzać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...