Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    6,017
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    422

Treść opublikowana przez żoo

  1. I jeszcze rano o ile mały obudzi się przed jego wyjściem do pracy to zmienia mu pieluchę i przynosi mi na karmienie do łóżka.
  2. Jagoda Muszę Cię trochę pobuntować. Gratuluję udanego strajku ale musisz tych swoich chłopaków pogonić do roboty bo niestety synowie będą przenosić wzorce z domu. Napiszę Ci co robi mój mąż a Ty do tego dąż. I oczywiście w szczególe to mogę ponarzekać ale tak to mam prawie ideał ( tylko mu nie mówcie) Z domu mąż wyniósł: cosobotnie duże zakupy i sprzątanie mieszkania. Na zakupy jeździ sam a potem odkurza mieszkanie i sprząta swoją łazienkę. Dodatkowo w weekendy robi mi kawę do łóżka a potem śniadanie. Zabiera sobie małego do kuchni i razem robią jajecznicę. W pracy jest łącznie z dojazdami min. 11h a po pracy spędza czas z małym. Czasem jest to tylko 15 minut ale zawsze coś. Nie chcę aby był tylko weekendowym tatusiem. no i kładzie małego na nocne spanie. Resztę ogarniamy wspólnie z wyjątkiem prasowania. Z tego co pamiętam mój ojciec też mocno angażował się w opiekę nad nami. Często nas zabierał z domu tak abyśmy się mamie nie plątali. Również sprzątał. Wiadomo u Ciebie trójka dzieci to trudniej ale może możesz to tak poskladać abyś nie miała poczucia, że tylko Ty odpowiadasz za dom. Jeżeli chodzi o spanie to po położeniu dziecka po raz 5 do łóżka chyba śpi, idę sprawdzić. Peonia Ja pilnuję godzin posiłków bo już całkiem byłaby rozpierducha. A reszta leci tak jakoś z rozpędu. Na czas dla siebie nawet nie liczę bo wszystko jest tak nieprzewidywalne, że nawet nie próbuję planować.
  3. Jo Najwyraźniej Krasnal postanowiła nie zawracać sobie głowy głupotami i od razu przeszła do konkretów:) My testujemy skarpetki z h&m. Są ok faktycznie trzymają się na nogach. Pod warunkiem, że ktoś im nie pomaga się zsunać.
  4. Peonia Pamiętasz, jakiś czas temu próbowałam ustawić małemu spanie po obiedzie. Odpuściłam. I tak codziennie śpi inaczej.
  5. Peonia U nas wczoraj 2 razy po 20 minut. Nie wiem czy to można uznać za spanie w dzień. Ale zdarzają się dni, że przesypia 2 godziny ok 14. Daises Jak tam chustonoszenie?
  6. Witam deszczowo, Ja właśnie ogarnęłam dom po wczorajszych trzech turach gości. Wszyscy postanowili wykorzystać ładną pogodę i przyjechać na zieloną trawkę. Patrząc jak mały reaguje na inne dzieci utwierdzam się w przekonaniu, że muszę go wyslać do żłobka. Zielona Gratulacje dla Gabrysia. U nas pchacz stoi i są wykorzystywane tylko te zabawki na froncie. Do przodu to chyba chłopak nie ma czasu chodzić bo opanował do perfekcji bieganie na czworaka, zabawki nosi w buzi a stanie wykorzystuje jak chce coś obejrzeć albo po coś sięgnąć. Więc mam wrażenie, że w jego mniemaniu on już wszystko umie i więcej mu do szczęścia nie potrzeba:))) Bamcia To Kapsel to też niezły agent. U nas pies to u sąsiadów więc musi chodzić w odwiedziny:))) A ponieważ pada to mój kot jest zawsze po niewłaściwej stronie drzwi. Chyba go wypcham:))))
  7. Jo U nas mały poleży w łóżku tylko przy cycku i to też z przerwami bo zawsze coś musi sprawdzić albo chociaż stanąć i w ścianę postukać. No i słynne nocne podskoki w śpiworze. Nigdy nie był przytulaskiem nawet przy kolkach bardziej ryczał na rękach. Dlatego zawsze jak czytam Twoje postu to trochę zazdroszczę a trochę włos mi się na głowie jeży bo przecież te dzieciaczki już mocno ruchowo rozwinięte i właściwie bariery przestają dla nich istnieć. Fajnie, że masz taką przytulankę.
  8. Jagoda Ta para to od goraczki :)))) To znak, że jeszcze musisz strajkować. Wytrwałości i zdrówka życzę. Może chłopaki zrozumieją, że mama nie jest cyborgiem i też ma prawo chorować.
  9. Jo To teraz jak raczkuje to to się zmieni. U nas nie ma przeszkód. A moje dziecko to kamikadze. Przechodzi przez małżonka tak, że jak już wdrapie się na górę to potem zjeżdża głową w dół. Jak siedzi na łóżku to trzymam go non stop bo potrafi wybić się z nóg, żeby doskoczyć do szafki i robi to błyskawicznie. A ja chciałabym czasem sobie z nim poleżeć i się poprzytulać ale on nie ma czasu. Wierzę, że Twój Krasnal nie jest taka szalona i grzecznie sobie leży. Bo to nawet nie chodzi o umiejętności bo pełzając też można przejść przez kołdrę.
  10. Jo Że Ty się dziewczyno nie boisz, że ten Krasnal Ci nie spadnie. Podziwiam za stoicki spokój. Chyba, że całe łóżko masz ogrodzone, dwie ściany to za mało. Dla mojego nie ma barier, przez wszystko się przeczołga i mi się wydaje, że wszystkie dzieci tak mają. Moje dziecko ostatnio raczkuje sobie do sąsiadów bo uważa, że tam jest fajniej...
  11. Jagoda a może jeszcze chłopaki się zmobilizują i będziesz z nich dumna. Daj im szansę. A Ty sobie spokojnie strajkuj. Ps u nas właśnie Bakoma z brzoskwiniami nie pasowała.
  12. Jagoda no nie bądź łamistrajkiem. Najwyżej w poniedziałek poprawisz jak nie będą widzieć.
  13. My dziś pierwszy raz zabraliśmy małego na rower. Pierwsze 10 minut było ok a potem się wkurzył chyba na kask i był ryk. Jutro znowu spróbujemy. Tylko jakoś muszę w kasiu podziałać żeby mu nie jeździł po głowie. Ps. Jogurt Bakomy nie smakuje:(
  14. Jagoda Popieram STRAJK On zadziałała wychowawczo na Twoich chłopaków. Przyszła synowa będzie wdzięczna:)
  15. Jo Gratuluję uniesienia piły do góry:) Niedługo będziesz wymyślać 100 pomysłów na utrzymanie Krasnala w porządanej pozycji :))))) Zębolowym maluchom życzę aby wszystko szybko i sprawnie się odbyło i oczywiście bezboleśnie.
  16. Jo To jest myśl z tą taśmą, że ja na to nie wpadłam:)))) Też stosuję metodę wybawienia i nasłuchuję jak brzdąka zabawkami tyle że sam jeszcze nie kuma, że trzeba się położyć więc chodzę po kilka razy do niego i sprawdzam czy to już. Raz zasnął na siedząco:) Ale jakbym tak tą taśmą....
  17. Mokka Mój ojciec i dziadek wysoko ustawili poprzeczkę:) I wcale nie narzekam tylko się czepiam szczegółów. Bamcia Uściski dla obu chłopaków. Będziesz mieć wesoło.
  18. ]https://mobile.facebook.com/story.php?story_fbid=1594984614159450&id=1489604008030845&_ft_=top_level_post_id.1594984614159450%3Atl_objid.1594984614159450%3Athid.1489604008030845%3A306061129499414%3A3%3A0%3A1459493999%3A871298237044808997&__tn__=%2As] Słoiczki z rybą powyżej.
  19. Pomysł na te nocne podskoki potrzebuję, bo nie chcę wyjmować z lozeczka ale on stoi i nie da się położyć. A cycek go pacyfikuje do leżenia i wyciszenia. Może się to na mnie nie zemści?
  20. Peonia W zeszłym roku w Międzyzdrojach chcieliśmy kupić rybę u rybaków i nic świeżego nie mieli. Wszystko mrożone. W sezonie świeża ryba nad morzem to tylko flądra. Reszta ma w tym czasie sezon ochronny. Ryba świeża z Biedronki ma na opakowaniu napis, że jest rozmrażana. Zresztą wszystkie ryby na czas transportu są wrzucane do lodu czyli tak jakby mrożone. Koleżanka z miedzyzdrojów mówi, że coś takiego jak świeża rybą nie istnieje bo rybacy mają obowiązek ryby oddawać do chłodni. Tyle wiem. W sumie co ja mogę o rybach powiedzieć, ja z W-wy. Ale wolę podać rybę ze sloiczka.
  21. A jeszcze spytam o sloiczki: Czy któraś z Was widziała duże słoiczki z rybą. Są Hippa 220 g makaron z rybą morską i brokulami i jakieś babydream ale tam jest panga to jakoś mi nieleży. Te 190 są dla mojego za małe i szukam większych. Mięsne i jajeczne ma gotowane ale rybne podaję ze słoików. Teraz nie ma świeżej ryby bo jest okres ochronny (z wyjątkiem flądry)
  22. Skakanka Bardzo dobry kierunek....Próbujcie to potem skorzystam.....:)))) Mięsko jest w rossmanie babydream : wołowina, kurczak albo gdziekolwiek gerber: indyk
  23. Peonia Z tym nocnym karmieniem to jest tak, że jak mały podskakuje zamiast spać to najłatwiej kp uspokoić. Trochę się teraz boję, że wpadnę w tą pułapkę co Ty i będę musiała wstawać w nocy regularnie. Ale może nie, bo raczej przesypia noce, imprezki są sporadyczne a dodatkowo nie mam pomysłu co zrobić z podskakujacym dzieckiem w nocy. Nie uleży, nie usiedzi tylko wstaje w łóżku i skacze. Macie pomysły co z nim zrobić bo mi tylko cycek do głowy przychodzi. Przecież nie wezmę go do zabawek.
  24. Dzień dobry, U nas wszyscy zdrowi i nikogo do szkoły nie odstawiamy to jesteśmy. U nas 2 ostatnie nocki pod znakiem imprezki to aby imprezowicza wyciszyć to kp. Przynajmniej nie mam wtedy tej dlugaśnej przerwy w kp w nocy to i cycki od razu lepiej pracują. I w efekcie chłopak dostał wczoraj na próbę kaszę na mm bo nie musiałam poganiać cycków. Co do nocnika to Wasze osiągnięcia robią wrażenie ale na nas kupa czeka już gotowa rano. Musiałabym wstać przed małym i pilnować aby go posadzić jak tylko się obudzi. Bez szans, dla mnie każda minuta snu rano jest na wagę złota. Mam dość polowania na syna przy przewijaniu. I kupiłam pieluchomajtki zobaczymy czy będzie łatwiej je założyć? Jak macie jakieś przetestowane firmy to piszcie. Ja kupiłam babydream i o dziwo 4 są w miarę cienkie bo wcześniej przez pomyłkę kupiłam 5 i były dość grube. Skakanka Mam nadzieję, że Wasze plany wakacyjne dojdą do skutku. Najodujcie się na cały rok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...