Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    5,924
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    394

Treść opublikowana przez żoo

  1. Kaisuis Mi kosmetyczka kładzie maskę termoaktywną Clareny jak chodzę na masaż limfatyczny. Grzeje jak cholera aż parzy. Tylko mówiła żeby nie kłaść w domu ale to bardziej chodzi o to aby nie dotknąć dziecka. Ale ostatnio przy zapaleniu mięśnia w szyji byłam smarowana mascią końską i mały przeżył. Tylko jak szłam do niego to zakładałam golf. A jak efekty po zabiegu. Bo się przymierzałam do podobnego ale mnie cena zawaliła z nóg. Za to wyciągnęłam bańki i co dwa dni się katuję.
  2. Kaisuis Ja daję produkty Bielucha i setek i jogurty. Oni robią grecki Bieluch i jogurt nadburzanski. A czasem zwykły biały ser ze Strzalkowa tylko trochę dodaję wtedy wody bo biały ser jest taki tępy. I to wszystko mieszam z owocami albo przetartymi albo rozgniecionymi. Chyba nie przyspieszysz nic z tym jedzeniem. Ja wydzwanialam do koleżanki z 3 dzieci na początku wprowadzania nowych rzeczy i pytałam a kiedy dać to, a kiedy podziabdziać widelcem a ona na wszystko miała jedną odpowiedź "zobaczysz, każde dziecko jest inne" (jej najmłodszy zjadł cokolwiek innego poza mlekiem jak miał 8 mies. a środkowy wcinał prawie wszystko jak miał 5 mies. Tylko ten pierwszy był bardziej książkowy:))
  3. Dałam tego wafla, mały właśnie zbiera okruszki z podłogi:)))) A kawunia pyszna.
  4. Taaaa, pospał aż 10 minut. Kaisuis Z tym jedzeniem to chyba nie przyspieszysz, zje jak będzie gotowa. Ja też się nastawiłam na blw po czym jak mały miał 5,5 miesiąca to rządał kp co 2 h i stwierdziłam, że czas wprowadzić nowe jedzonko. I się okazało, że łyżkę wypycha językiem i nie chce próbować nic co nie jest moim mlekiem. No i mieszałam mleko z nowym jedzeniem. Takie to miałam blw:))) A teraz to mi blw nie potrzebne bo mu daję jak mi wygodnie i wszystko wchodzi o ile smakuje. Chyba nie ma co się nastawiac tylko reagować elastycznie. Spania nie będzie to idę na kawę, jakoś trzeba sobie radzić:)
  5. Łączę się z wami w bólu dziewczyny. Też chodzę na rzęsach z niewyspania. Ale bardziej mi żal mojego smerfa marudy temperatura i co 15 minut wybucha płaczem. Daję mu czas do jutra i w razie czego do lekarza bo zaczynam wątpić w te zęby. Viburcol nie zadziałał. Od 23 do 3 mały nie mógł zasnąć a potem po 7 musiałam go obudzić. Daises Ta moją chusta naprawdę świetna. Macałam inną u koleżanki i tu materiał jest lepszy. Z płyty nie korzystałam bo jest też książeczka z bardzo dokładnym opisem. Ja się zdecydowałam na chustę bo wydawała mi się bardziej uniwersalna niż nosidło. Trochę trzeba się przyzwyczaić do ilości materiału. I cieszę się, że wzięłam długą chustę bo wtedy nie mam ograniczeń co do wiązań. Ja mam 168 cm a małżonek 180 i słuszny obwód i tą 5,2 m może nosić, krótsza byłaby za krótka. Teraz muszę się przymierzyć do noszenia na plecach ale trochę się cykam. Kaisuis Mój zgryza do ostatniego okruszka takiego dużego obwarzanka. Spróbuję z waflem ryżowym ale myślę, że nie będzie problemu bo wtrzącha wszystko. Mały zasnął idę i ja.
  6. Ciężko coś doradzić na temat rodzaju materiału bo nie mam porównania. Ten jest gruby bardzo przyjemny w dotyku. Ja kupiłam podstawową chustę ale w dobrej firmie i jestem zadowolona. Moje dziecko nie lubi być na rękach ale w chuście a i owszem.
  7. ]http://pl.lennylamb.com/products/show/3782_chusta-do-noszenia-dzieci-tkana-splotem-sko%C5%9Bno-krzy%C5%BCowym-100-bawe%C5%82na---mglisty-poranek---rozmiar-l] Daises Ja mam taką, zwykłą bawelnianą. Długą 5,2 m bo chciałam aby mój mąż też mógł nosić. Mi ta długość nie przeszkadza zawsze można zawiązać dodatkowy supeł. Używam rzadko, czasem na spacerze, czasem w sklepie. Z wiązań najbardziej lubię podwójny X bo wkladam małego do gotowego wiązania czyli np. wiążę w domu a małego wkładam w sklepie. Z tego co wiem od znajomych nosisz tak długo jak chce tego dziecko bo podobno dzieci chodzace nie chcą siedzieć w chuście.
  8. Bamcia Właśnie przeczytałam Kiedy zaczeły się Twoje migreny? Bo moje jak miałam 15 lat co by przemawiało za hormonalnym podłożem + to że w ciąży były łagodniejsze. A przy kręgosłupie to aż się boję mysleć co by było w ciąży.
  9. Migreny mam po ciotkach z obu stron. Bez przyczyny ale mam je różnie za to zawsze przed okresem. Pewnie częściowo hormonalnie. W ciąży miałam ale bardzo łagodne. Potem każda kolejna była mocniejsza i teraz znowu mam takie, że wyłączają mnie z normalnego życia. Przebadana jestem na wszystkie strony.
  10. Ubrania że smyka bardzo lubię. Jakość ok. U mnie rządzi seria z potworami.
  11. U nas nadal smerf maruda, płacz co 15 minut i zaryzanie warg. Aż się boję dzisiejszej nocy. Trudno w końcu te zęby wyjdą ale Kaisuis wcale się nie dziwię, że miałaś dość.
  12. Skakanka Dzięki za namiary na buty. Są niedaleko mnie sklepy z ich produktami to się muszę przejść. Ceny akceptowalne. Chciałabym aby mały jak najdłużej uczył się chodzić w skarpetkach bo tak jest najlepiej dla stopy stąd pomysł na buty z decathlonu bo to są takie zupełnie miękkie kapciochy na abs. Nigdzie indziej tego typu butków nie widziałam. Buty kupię mu jak już pewnie stanie na nogach ( plan) albo jak już nie da się przy mokrej pogodzie utrzymać w wózku (rzeczywistość):))) Na razie kupiłam skarpetki w h&m i zobaczymy. Co do leków to ja mam masakryczne migreny i nie dam rady przeżyć bez środków przeciwbólowych. Staram się je brać w jak najdłuższych przerwach w karmieniu np. biorę od razu po karmieniu kp jak wiem, że następnie będzie obiad albo na noc. W katastroficznych przypadkach dawałam ściągnięte mleko. Zawsze znam czas działania danego leku. To samo można zastosować przy lekach na przeziębienie.
  13. Rajstopki brrrrr..na samą myśl cierpnie mi skóra. A poza tym nie dam rady założyć bo ucieka. Półspiochy się ściągają jak chodzi na czworaka a jak stoi to zawsze są za długie albo za krótkie. Ja czekałam na wyniki po usunięciu torbieli jajnika a jeszcze gorzej było po amniopunkcji. Też wolę szybko wiedzieć i działać. Ale Peonia Ty już zrobilaś, wynik niewiele zmieni.
  14. Kaisuis Dobrze, że jesteś. Jak tam bańka? Podsyłam sklep z naturalnymi kosmetykami. Stosowałam w ciąży i rozstepów brak. Uwaga Niektóre śmierdzą np. olejek z róży rdzawej (w ciąży niedałam rady) ale świetne są kwasy hialuronowe. http://www.biochemiaurody.com
  15. Dodają cukier do jedzonka dla dzieci. Ja spotkałam w Hippie. A jak nie cukier to zageszczone soki owocowe najczęściej winogronowy i jabłkowy albo maltodekstrynę. Jak znacie jeszcze jakieś paskudztwo to napiszcie. Kaisuis Ty pisałaś o jakiś trudnych nazwach:)
  16. Jagoda Tu możesz sprawdzić wszystkie leki. Może na przyszłość komuś sie przyda ]https://bazalekow.mp.pl/leki/items.html] Co Wy dziewczyny tak z tymi choróbskami. Proszę się trzymać i nie dawać wirusom. Zdrówka życzę. Mam nadzieję, że nas nic nie dopadnie bo w przyszłym tygodniu na małego czekają pneumokoki. U nas nocka przejęczana. Camilla nie działa. Dziś może Viburcol przetestuję albo paracetamol. Niech już te zęby wyjdą. Dzięki za info o skarpetkach. Dla mnie to jest problem bo mały jest prawie cały dzień ma dworzu i nie zawsze może mieć gołe stopy.
  17. Jo Miałam taki sam ale niestety jego działanie ma ograniczenia:))) U nas 4 zębowa pobudka tyle, że tym razem z imprezą. Oj chyba długa noc przede mną....
  18. Peonia Najważniejsze, że już tego nie masz. Trzymam nadal kciuki ale teraz to już nic nie zmieni. U nas kiedy jest zimno i wybitnie mi zależy aby skarpetki utrzymały się na nogach na skarpetki zakładam takie miękkie buty też z decathlonu. Ale ponieważ kupiłam za duże i takie trochę nieprzemakalne to myślę, że nie jest to odpowiednie obuwie dla dziecka, które zaczyna chodzić. Wolałabym aby miał tylko skarpetki. Chciałam kupić jeszcze bardziej papuciowate buty bo fason dobrze się trzyma na nodze ale cena ponad 60 zł trochę mnie zmierziła. Za kapcie?! Zwłaszcza, że ostatnio była promocja na nie i kosztowały połowę, tyle że nie było mniejszego rozmiaru niż te, które mam teraz tzn. były ale różowe.
  19. Skakanka A może to nie jest problem, że są kwaśne. Mój z wielkim apetytem wypijał czysty sok wiśniowy i porzeczkowy. Aż w szoku byłam. Ogólnie przyjęłam zasadę, że nic nie słodzę ale jak nie będzie smakować to dodam cukru. Jeszcze mi się nie zdażyło dosładzać. Ale jak chcesz to może dodaj winogron, też się sezon zaczyna. U nas dziś właśnie pierwszy raz z krzaka.
  20. Bamcia Kawą wznoszę toast za Twoje niskie ciśnienie:-) zawsze to zdrowiej mieć za niskie niż za wysokie...
  21. Chyba wrzucę Nasivin do apteczki skoro taki polecany.
  22. Ok, teraz mogę skończyć bo dzieć miał inny pomysł. Skakanka Ja też mam mnóstwo ubrań, które mały założył raz, przeważnie takie, które dostał i wypadało raz założyć. Pewnie większy sens byłby jakbym ich nie zakładała i przekazała dalej nowe ale trudno. Mały szybko rósł więc dużo ubrań dostał na styk (oczywiście kupowane z zapasem ale w jego przypadku zapas był za mały:))) Jak ja coś kupuje to raczej jest to przemyślane. Lejesz balsam moją duszę, że przy kp pijesz takie ilości kawy. U nas jeżyny i borówki pozwalam małemu jeść prosto z krzaka. Bardzo to lubi. Maliny i poziomki też je w całości ale krzaki są nieprzyjazne. Dziewczyny O tych skarpetkach coś napiszecie? Spróbuje te z H&M bo z reszty sklepów to bym chyba musiała w necie zamówić. Ale nadal czekam na pomysły.
  23. Skakanka U nas maliny albo podaję w całości, albo dziabię widelcem i do serka albo przecieram i do jogurtu. W zależności od tego jak mi się chce karmić czy łyzeczka czy butla. A na zimę to sok albo dżemy.
  24. Apropos sraczka, Właśnie koleżanka mi doniosła, że jej córka (1 rok, 1 mies.) ma od 2 tygodni biegunkę. Lekarz zlecił badanie na salmonelle i ponieważ wyszło negatywne to stwierdził, że już nie ma pomysłu. Kuźwa co z tymi lekarzami jest nie tak? A czy wiecie, że sraczka to najbardziej absurdalne zjawisko świata bo jednocześnie i często i rzadko? Sorry za taki fekalny nastrój z rana ale to Mokka zaczęła:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...