Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    6,020
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    423

Treść opublikowana przez żoo

  1. Szpangatanga Trzymaj się, dasz radę a potem już będzie lepiej He, he My też się zarzekaliśmy, że żadnych grająco świecących zabawek nie będzie. I mamy chyba z 10, wszystkie dostane albo po kimś. W użyciu zwykle 2 lub 3 resztę chowam. Ale chciałabym kupić mu coś extra. Tylko te zabawki wydają mi się wszystkie podobne. Szukam inspiracji. Mój do dyspozycji ma dom i ogród a czasami muszę go usadzić w domu na jego placu zabaw i wtedy nie jest łatwo bo jak to tak więzić dziecko. I wtedy muszę dać coś extra. W domu to oczywiście kuchnia i łazienka rządzi. Najfajniej jest wejść do zmywarki albo pouczestniczyć w pralkohipnozie. Wszędzie mu rozkładam dodatkowe przeszkody: puste pudełka, butelki po płynie do prania i co tam mam. No i często można spotkać jakiegoś kota. Dzisiaj biegał po trawniku między 12 a 15. Rozprawił się z krzakiem hortensji, jadł z krzaka owoce goi, pobył niezależnym konsultantem przy koszeniu trawnika. Mnóstwo pracy miał a dzień się jeszcze nie kończy:)))-
  2. Szpangatanga Myślę, że powinnaś dążyć do jak największego ograniczenia jego władzy rodzicielskiej. Jeżeli udowodnisz mu, że stosuje przemoc względem Ciebie to jest duża szansa, że będzie ją stosował w stosunku do małej. W Polsce wszystko zależy od sędziego i w sumie co Ci szkodzi próbować zadbać przede wszystkim o swoje i małej interesy a może się uda. Ja bym się nie poddawała na starcie. A jak będzie chciał to bez względu na wyrok sądu może być dobrym ojcem. Ale myślę, że będzie żonglował dochodami jak mu tam będzie wygodniej.
  3. Szpangatanga Powinnas dążyć do zabrania mu praw rodzicielskich inaczej o wszystko się będziesz musiała z nim użerać. Pisałam tu już o sytuacji gdy po rozwodzie ojciec nie zgodził się na wystawienie córce dowodu osobistego. A matka mieszkała za granicą i tym samym córka przemieszkała kilka lat u babci ( przecież nie i ojca bo nie o dobro dziecka chodziło tylko o męską ambicję) sprawa sądowa o zgodę na wystawienie dokumentu bardzo długo się ciągneła. A bez dowodu to nawet na wakacje za granicę nie wyjedziesz.
  4. Szpangatanga Ja bym poprosiła sąsiadów o nagrywanie takich sytuacji i o dzwonienie na policję. W razie czego w sądzie nie będą mogli zrobić z Ciebie wariatki jeżeli zgłoszenia będą też od osób trzecich. Trzymaj się dziewczynom. Dasz radę.
  5. Ja bym też zgłosiła to na policję. A oprócz tego zgłoś to do kuratora sądowego. I koniecznie dąż do tego aby jak najbardziej ograniczyć jego prawa rodzicielskie. Ojca to z niego nie będzie.
  6. Dziewczyny Proszę napiszcie o jakiś zabawach, które są w stanie zająć Wasze dzieci dłużej niż 10 sekund. Idzie zimno i muszę coś wymyślić na zabawy w domu. U nas sprawdzają się klocki i plastikowa książeczka która śpiewa piosenki.
  7. To jest dobra cena. To już wiadomo za co lubię Smyka:)
  8. Olbas nie dobry czyli z niemowlakiem nie chodzimy po lasach wiekowych i eukaliptusowych:)))) Jest preparat musteli do smarowania klatki piersiowej na bazie olejków eterycznych dla niemowląt. Mam ale wolałam zastosować Olbas. Jakoś olejek w okolicy nosa wydaje mi się mniej drażniący niż bezpośrednio posmarowany na skórze. Olbas wlewałam do nawilżacza.
  9. Jo U nas to samo było przy fridzie. Jedno wielkie nienienienie... Ale inhalacje w okolicy głowy nawet szły tylko nie przez maskę.
  10. Mokka To my się dołączamy do czekających bo u małego górnych jedynek brak. Peonia Postępowanie administracyjne fajnie brzmi. Nauczyło by to panów na przyszłość szanować zieleń. U mnie też przy przebudowie domu ekipa chciała mi krzaki powywalać. Dostali opierdziel i wszystko o dziwio dało się zabezpieczyć. Cud jakiś. Nie bardzo rozumiem szału na ubrania z lidla. Niby wszystko ok wzornictwo ładne, jakość dobra ale ceny wcale nie są aż tak atrakcyjne. Przy mojej ostatniej bytności w Lidlu przyjrzałam się cenom i jest umiarkowanie tanio ale żeby aż na allegro wystawiać. Pajac za 25 zł to nie jest szał cenowy. Nie że jestem przeciwko kupowaniu w Lidlu bo sama jak by mi coś wpadło w ręce to chętnie kupię ale to wykupywanie sklepu a potem odsprzedaż mnie dziwi.
  11. Peonia Ja to bym temu szefowi kazała za krzaczek zapłacić. Co to jest żeby bezmyślnie niszczyć cudzą własność. A jakby to było super drogie zielsko. Taki np. Klon dissectum 20 letni, wart pewnie ze 3 pensje tych panów.... Jo Zdrówka Krasnalowi życzę. Dzisiaj katar już powinien być gęstszy to łatwiej go będzie wyciągnąć. U nas dzisiaj w nocy kilka pobudek i impreza od 5. Ale w zęby to ja już nie wierzę, nic kolejnych nie zapowiada.
  12. Peonia W obronie bezbronnych to się we mnie furia rodzi... A wkopali ponownie?
  13. Peonia Bo te moje śledztwa ta raczej wynikają z faktu, że ktoś mnie oszukuje:( Wietrzone dziecko powinno spać dobrze, tylko czy on o tym wie? Wszedł mi Twój małżonek na ambicję, zamówiłam lusterko wsteczne do roweru:))))
  14. Dobrze, że nie cenię:)) Nie ma to jak dyskretny spam.
  15. Oligatorka Mleko kozie też po pierwszym roku. Doczytałam
  16. Jagoda Jakbym mojego małżonka słyszała:) Ale jego mam nadzieję żadna koleżanka nie rozgrzewa....
  17. Mały już był z nami na rowerze, ostatnio nawet zasnął. Ale byliśmy z mężem. Mam odchylany fotelik. Tyle że wolałabym go widzieć. Ciekawe, że w samochodzie mi to nie przeszkadza a na rowerze tak. Jutro jak będzie taka pogoda to idę. Dziś mnie jeszcze głowa boli.
  18. Peonia Teraz to mi smaka na rower zrobiłaś. Ja bym znikała z młodym na całe dnie bo ja rowerowy typ:))) Jeździłam dużo przez cały rok. Ale sama z młodym się boję bo go nie widzę. Chyba muszę kupić lusterko wsteczne i się odważyć.
  19. Ja się przestałam cackać z jedzeniem. Jak nie zabronione to znaczy, że można. Młody wszystkożerny. Trochę mi pomogła lektura tego poradnika co podesłałam. Oczywiście zachowuję zdrowy rozsądek ale warzyw i owoców nie zamierzam mu żadnych ograniczać. Trochę mam wątpliwości co do egzotykow ale to bardziej z uwagi na substancje, ktorymi są smarowane na czas transportu. U nas piękna pogoda, siedzimy na dworzu w krótkim rękawku a młody bez skarpetek:))-)
  20. Kaisuis U mnie zurawina surowa w lodówce. Daję małemu albo surową albo do kislu dodaję. Mały żyje a ja się nie zamierzam zastanawiać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...