Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    5,938
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    397

Treść opublikowana przez żoo

  1. Peonia Najgorzej, że oferta stacjonarnych smyków nijak ma się do internetu. No ale nawet jak nie będzie tego garnituru to sobie wyrobisz jakiś ogólny pogląd.
  2. Bluza tegoroczna. My poza spodniami już nic na 80 nie mamy. Garniturek bym wzięła 86. Bo spodnie to w razie czego łatwo skrócić a Twój chłopak rozmiarowo do Artura podobny. Zresztą w zakupach internetowych masz 2 tyg na odesłanie więc możesz zamówić dwa i niedobry odesłać.
  3. Przy czym spodnie dresowe ze smyka 80 mają jeszcze ze 2 cm zapasu. Natomiast pajace ze smyka 80 to na bank będą dla Twojego za małe.
  4. Dzień dobry W mniejszych rozmiarach ubrania były mniejsze w smyku. W większych mam wrażenie, że się wyrównuje bo np. Bluzę z h&m 80 właśnie chowam za małą do szafy a body z smyka 80 jeszcze ujdą. Ciepły pajac ze smyka 86 jest dłuższy niż z h&m. Spodnie 80 ze smyka są teraz akurat. Ale ogólnie to co fason to inaczej szyte.
  5. Skakanka Chrumkanie też niezłe. Muszę spróbować nauczyć małego U nas ciągle kaszel i pisk udający miauu jak się jakiś kot pojawia. Kury nie podłapał a sroka wyszła z użycia.
  6. Peonia Ja tam lubię mieć ciepło w okolicach nerek (inaczej mi zimno) więc moje dziecię też. Natomiast lubię lekkie kurtki ale plecy muszę mieć zakryte. Na nartach czesto mam wysokie spodnie i jedną warstwę na górze. Na śnieżną zimę będzie kombinezon. Na takie jak ostatnio spodnie i kurtka. Dzisiaj chodziłam w botkach za kostkę i lekko ocieplanej kurtce taki że mnie zmarzluch. Całe szczęście nie ubieram tak samo małego bo wiem, że przeginam. W imieniu młodego dziękuję za słowa uznania:))) Kura to niezły wyczyn. U nas sroka była przez jakiś czas w użyciu ale kura jest trudniejsza:)))))
  7. Dobry wieczór U nas po dwóch słabych nocach i dniach bez spania a dzisiaj z kiepskim jedzeniem objawiła się nowa umiejętność. Młody próbował stać samodzielnie. Tylko czemu próby zaczął o 20. Ja w kurtki zaopatrzyłam się na wyprzedażach. Kombinezon, ocieplane spodnie ale z gumką i jeszcze więcej kurtek mam z darów. Chcę jeszcze dokupić spodnie dość wysoko ocieplane bo do nich można założyć cieńszą kurtkę. Też nie chciałabym ubierać małego w strój pi i sigmy:)))) Przyszyte skarpetki sprawdziły się wyśmienicie. Zaraz idę szyć kolejne. Dzięki nim moje dziecko było na dworzu do wieczora.
  8. Mokka Najwyraźniej u Was Mikołaj skupił się na rozmowie. Na pewno wszystko jest dobrze ale zawsze warto skontrolować i w razie czego pomóc. U nas z mowy to nadal baba i od wczoraj parskanie. Ale czekam cierpliwie bo inne rzeczy ma na głowie. Możecie się ze mnie śmiać ale przyszyłam skarpetki do spodni. Mały biegał po trawniku i co chwilę ściągał sobie skarpetki. A u mnie dzisiaj 15 stopni. Półśpiochów nie lubię. Kupiłam buty ale też ściąga. Zresztą wcale się nie dziwię bo mu przeszkadzają.
  9. Ja wejgele bardzo lubię. Nad taką pstrokatą się kiedyś zastanawiałam. Za berberysami nie przpadam chociaż jesienią wybaczam im wszystko. U mnie w ogrodzie to nieustanny miszmasz. Ciągle zmieniamy koncepcję a to ogrodowi nie sprzyja. Chciałam iść w stronę ogrodu japońskiego (na zasadowej glebie:))) Ale lubię jak coś kwitnie a w japońskim to poza wiosną to tak niekoniecznie. W związku z tym pierdolnik u mnie coraz większy. A do tego często coś wyłazi w miejscach gdzie kiedyś rosło i było przesadzone. A potem mi szkoda to wyrzucić. Teraz zaczyna się festiwal marcinków:)))
  10. Mokka To się Miki wymęczył. Szkoda, że Wam się nie udało pobawić. Skakanka My w jednym roku w sezonie od czerwca do października mieliśmy 7 wesel. To był maraton panienski/kawalerski, wesele. I tak prawie co tydzień.
  11. Skakanka Jak teran ze żwirem i brukiem to musisz szukać czegoś co lubi zasadową glebę. Do głowy mi przychodzi lawenda i budleja (są też miniaturowe odmiany). Ja taki zestaw mam w donicy na tarasie razem z trawą takim niebieskim jeżem to chyba jest kostrzewa. Właśnie jeszcze trawy lubią wapienną glebę A liliowce to chyba wybaczają wszystko. Peonia Zawsze coś musisz z kwiatkami robić. Jak nie przycinać to nawozić. Czysto bezobslugowych to chyba nie ma.
  12. Skakanka I jakbyś chciała sadzić peonie i irysy to jest teraz ostatni dzwonek bo inaczej nie zakwitną Ci na wiosnę. Dopiero w następnym roku. Wiem, że teoria mówi o końcu sierpnia ale my zawsze sadzimy koniec września i jest ok.
  13. Skakanka Placki były dla nas ale ponieważ nie da się nic zjeść w spokoju to małemu też staram się coś przygotować. Najczęściej dostaje pomidora a czasem to co my jemy. Ostatnio jedliśmy kolację cichaczem, na raty a mały z drugą osobą był na dworzu bo to co jedliśmy nie nadawało się dla dziecka:)))) Ja już nawet nie zaglądam w paszczę. Straciłam nadzieję, że te zęby wyjdą. I tym samym przestałam zwalać na zęby. Melduję, że po fasoli kupa ok, sensacji brak. Kaisuis Dzięki za słowa uznania. Myślę, że te jego pomysły wynikają z tego, że ma możliwość. Ciężko dziecku blokowemu znaleźć krzak winogron albo sadzawkę. A apropos sadzawkę, mam w ziemię wkopane butelki z wodą przy roślinach, które lubią wilgoć i mały je odkrył i teraz tam chodzi się pławić:-) Skakanka Kwitnące zawsze i bezobsługowe są irysy róże, liliowce i peonie. Irysy kwitną od kwietnia (miniaturowe) do czerwca, peonie - przełom mają i czerwca, liliowce lipiec, sierpień. A róże to właściwie z przerwą cały czas. A jakbyś chciała coś kwitnącego zimozielonego to rododendrony kwitną w maju i do uzupełnienia hortensjami nie są zimozielone ale kwitną od lipca do września i lubią podobną ziemię. To takie propozycje dla leniwych bo jakbyś chciała się bawić to jednoroczne. Do tego możesz dosadzić trochę cebul: krokusy, tulipany. Ja cebul nie wykopuje, one się dzielą i kwitną z różnym skutkiem co roku. Ja się ostatnio stałam fanką irysów. Kupiłam sobie różne odcienie niebieskich od jasnych po prawie czarne i teraz czekam na wiosnę. Peonia Ja z praktyki, możesz dorzucić coś z teorii:)))
  14. Z placków to dostał z białego twarogu, mleka, migdałów, moreli, z jajkiem zrobione na parze. Jak się łatwo domyśleć smakowało bardzo:)))) Peonia Gratuluję ważnego momentu, fryzjer fiu, fiu
  15. Peonia U nas z kapustnych to jarmuż w zupie w dużych ilościach. Brukselkę uwielbiam, narobiłaś mi smaka a tym samym mojemu dziecku też:)) Zamelduję co się będzie działo po fasoli. Zjadł z 10 fasolek. U nas jeszcze po niczym nie było sensacji więc co tam mam to daję. Ja dość ostro jadłam w ciąży (czosnek, jalapenio) więc może stąd zamiłowanie mojego dziecka do czosnku.
  16. Kaisuis Moje wszystkżerne dziecię też nie za bardzo toleruje grudki w papce. Ostatnio dałam kaszę z jabłkiem startym na grubej tarce i też nie zjadł. A wszystko podane w całości lepiej lub gorzej ale wchodzi. Dzisiaj oprócz winogron jadł fasolę jasia. Mam nadzieję, że nie była zbyt ciężkostrawna. Ale już różne fasolki wcinał i było ok. U nas przy papce to czasem rozejrzy się na boki ale przy innym jedzonku to cały świat przestaje istnieć.
  17. Kaisuis To Zosia jest po prostu niejadek. U nas jak jest coś ciekawego do jedzenia to żadne guziki nie istnieją. Przed chwilą rwał sobie sam winogrona z krzaka i wcinał:)
  18. U nas wypadek za wypadkiem dzisiaj. Dobrze że mały zasnął bo już byłam bliska przykucia do kaloryfera. Kaisuis To Zosia takie duże siniaki ma? Zawsze mi się wydawało, że aranika to na duże wylewy.
  19. Kaisuis Pamiętaj, że my się wychowywaliśmy w czasach gdy nic nie było w sklepach a do tego dzieci miały być pulchne. I w pokoleniu naszych rodziców jest ta obsesja robienia zapasów. I może Twoja teściowa też przechowuje jeszcze te wspomnienia i nie umie się przestawić. Jesteś świetną mamą, korzystasz z aktualnej wiedzy i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Pamiętaj, że tą swoją niepewność możesz podświadomie przekazać Zosi a tego byś pewnie nie chciała. Moje dziecko dziś się nadzialo na kant komory i chodzi z siniakiem
  20. Kaisuis Ty to chyba chcesz załużyć na tytuł "synowej miesiąca":) To się chyba i tak nie uda. Stara i mądra baba jesteś a dajesz się podpuszczać. Na azs to tylko dieta eliminacyjna.
  21. U nas właśnie nocna imprezka. Mały zapakowany do łóżka z kolysanką i czek co wyniknie. Na razie śpiewa:)) Peonia U mnie ziemowity, naparstnice, glicynia, zlotokap, cisy i na dodatek wawrzynek wilczelyko. Same przyjemności. Musiałabym pół ogrodu przekopać. Skakanka Pani to jak zwykle ma wymagania, żeby kwitło cały rok. Hortensje długo kwitną (ale nie cały rok) A w ogóle to chyba pełnia jest. Słyszę, że impreza jeszcze trwa:((((
  22. Skakanka Jak mi w wiadomości prywatnej podeslesz swojego maila to mogę nakręcić filmik co i jak. Jest solidny bo nawet nie za bardzo widać ślady użytkowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...