Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    5,981
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    404

Treść opublikowana przez żoo

  1. Wrz Dzięki, znam te przepisy. Niestety u mnie likwidują przedsiębiorstwo więc mogą mnie zwolnić. Są mocno obwarowani dupokrytkami. W tej firmie w której jestem teraz pracuję tak trochę przypadkiem. Musiałam iść do pracy regularnie płatnej bo mój zawód wyuczony jest marnie i nieregularnie płatny. I tak się zasiedziałam 5 lat i muszę się ogarnąć z moim zawodem bo stracę uprawnienia. Więc cała sytuacja jest mi na rękę bo i tak muszę założyć własną działalność. Tylko na to muszę mieć bardzo dużo pieniędzy o ile ma to być na moich warunkach. Korpo to dla mnie za stacjonarne pomimo tego, że i tak miałam stanowisko gdzie byłam ciągle w ruchu.
  2. Kaisuis Bo Twój małżonek to chyba jest w porządku tylko Ty byłaś za dobra to się przyzwyczaił. Ale teraz przy Zosi na nowo musicie się podzielić obowiązkami. Ja w ramach wietrzenia dziecka udałam się do Pepco. Większość ubrań niemowlęcych kończy się na rozmiarze 80. Ale i tak lepiej niech nie pada bo mój budżet tego nie wytrzyma. A młody zamiast bawić się kupioną właśnie lokomotywą woli demontować odkurzacz i poddawać się pralkohipnozie:))))
  3. Kaisuis Trzymam kciuki aby tendencja się utrzymała:) Oligatorka Aż żałuję Twoich skasowanych postów:)
  4. Skakanka Wiadomo, jak musisz to jedziesz ale warto pamiętać, że coś takiego w kodeksie jest. Ja też się wyjezdziłam. I bez dziecka to nawet zgłaszałam się na ochotnika. Zresztą często zastępowałam kolegów z wybrzeża i wtedy wyjeżdżałam na 2 tygodnie.
  5. Skakanka Przy małym dziecku możesz nie godzić się na wyjazdy. I tak firma przez ten rok jakoś się zorganizowała. Nie stresuję się żłobkkiem bo mam w razie czego babcię. I tak naprawdę to liczę że na jesieni zwolni się jakieś miejsce po chorowitku. Za dużo zmiennych teraz w moim życiu abym się nad złobkiem zastanawiała.
  6. To, że się rozreguluje to pal licho ale boję się, że w nocy spać nie będzie. Chociaż i tak czeka go wieczorami zasypianie w wózku. No zobaczymy jak to będzie. Pierwszy wyjazd był ok ale jeszcze wtedy spał w gondoli.
  7. Z 2015 mam 20 dni i ten wykorzystam ale to oznacza pracę gdzieś od początku stycznia a cały 2016 jeszcze zostanie:)) A tak było fajnie....
  8. Peonia Firma się zwija, budżet moje stanowisko jest do czerwca. Ostatnio poleciały 3 osoby ode mnie a jeszcze 2 w najbliższym czasie. A gdybym była w pracy to poleciały by szybciej bo ja jestem pracownikiem wielozadaniowym i ogarniam wszystkie tematy. Tzn. Nie że się chwalę tylko spinam pracę róznych osób w związku z tym łatwo mogę zastąpić każdego. A w sytuacji gdy nie ma tyle pracy żeby wypełnić 8 godzin to taki pracownik jest idealny. Młody jeżeli będę pracować 3 dni w tygodniu to chyba z moją mamą ale jak 5 dni to do żłobka chociaż na 4 godziny. I tak chcę aby chodził do żłobka bo nie ma w domu kontaktu z innymi dziećmi. Jeszcze się za to nie zabrałam.
  9. Kaisuis Z Zosią może być tak jak Peonia pisze. A macie możliwość odcięcia ją wieczorem od wszystkich bodźców. Ciemno, cicho, nikt nie chodzi. U nas mały śpi w swoim pokoju i nawet boję się do niego zagladać bo otwieranie drzwi go wybudza. Więc głównie prowadzę nasluch na niańce i już się boję co będzie na wakacjach bo będziemy w jednym pokoju a małżonek potwornie chrapie. Zła jestem bo apartament był tylko 300 zł droższy ale znajomi nie chcieli a chodziło o to aby pokoje były koło siebie. Tyle że ich syn śpi z nimi na codzień.
  10. Rozmawiałam wczoraj z moją szefową i chyba od stycznia wrócę do pracy a zaległy urlop będę wykorzystać po 2 dni w tygodniu. Wtedy do marca bym sobie popracowała na pół gwizdka. A na koniec marca i tak mnie pewnie wyrzucą to potem 3 miesiące będę na okresie wypowiedzenia. W sumie to fajnie jeszcze cały styczeń posiedzieć ale bym wtedy w lutym już całkiem dziecku zniknęła a tak te cztery dni bym była. I pozbawiła bym się premii kwartalnej. Zobaczymy czy zarząd mi się zgodzi na taki tryb bo ja w dziwnej instytucji pracuje.
  11. Mokka To u nas jedzonko podobnie tylko, że u nas kp. Ale teraz podaję kp tylko rano i wieczorem. Mm wiem, że koleżanka podawała 1,5 rocznemu dziecku przed snem. To chyba kwestia tego co je dziecko i jak to toleruje.
  12. W sumie to jest to dość urozmaicone jedzenie: owsianka, jaglanka, ryżowa, czasem manna lub kukurydziana. Do tego owoce staram się wrzucać sezonowe ale też czasem daję mussy kupuję najczęściej Hippa ba mają najbardziej egzotyczne owoce. Jakoś jabłko z czymś tam mnie nie przekonuje. Chyba jednostajnosc wykonania mnie dobija. A może to jesienna deprecha:)))
  13. Wrz Wiatr przegonił lato...u mnie dokładnie tak się stało. Jeszcze lubię stwierdzenie z książeczki z mojego dzieciństwa "słońce wpadło do worka" i tak się stało ale wcale mi się to nie podoba:(
  14. Witam U nas deszczowo. Coś czuję, że to będzie pierwszy dzień, który spędzimy w domu. Mokka Natchnełaś mnie do sprawdzenia dat ze zdjęć i tak mały pozycję czworaczą przyją 16.05 a ruszył do przodu 17.06. Może Mikołaj przejdzie od razu do chodzenia bo skoro pełzanie opanował do perfekcji to po co mu raczkowanie? A z tego co opisałaś to faktycznie to była metoda mojego na siadanie. Peonia Masz już potwierdzenie odbioru na to ostatnie zamowienie? Ja nadal czekam. A dziś bym chętnie pojechała bo plucha.... Napiszcie jakieś pomysły na śniadania bo te kasze to nudne. U nas póki winogrona na krzaku to korzystam ale zaraz się skończą. Ale w sumie potem kanapki też będą nudne.
  15. Do kaszy na śniadanie wyciskam sok winogronowy. Ze świeżych winogron w sekundę. I tak z 80 ml uzupełniam do 160 ml wodą i do tego kasza instant. A dzisiaj kaszę z Bieluchem pomieszałam ale to już opisałam.
  16. Mokka Mój jak stanął w pozycji czworaczej to sobie tak stał z miesiąc trochę się bujając aż któregoś dnia przesunął kolano i potem już poszło. Po 2 dniach zapomniał o chodzeniu i zaczął siadać. Z czworaka tak jednym półupkiem z podparciem rękami. Ćwiczył na obie strony. Wcześniej nie próbował nawet siadać ani się podciągać do siadu. Tylko u nas to dawno było....
  17. Mokka Kupiłam młodemu podobną kurtkę softsell w lipcu na wyprzedaży. Nawet chciałam ten kombinezon wrzucić teraz do koszyka ale się puknęłam w głowę. Kombinezon mam i ciepłe spodnie i kilka kurtek ale te wyprzedaże niestety napędzają:)))
  18. Ze smyka mam kombinezon polarowy na 74 i mały chodzi w nim od maja i jeszcze się mieści chociaż ta zakładka zakrywająca stopy już się nie zakłada. Mam też grubego pajaca na 86 i jeszcze czeka na wyjęcie. Smyk te grubsze rzeczy ma chyba z zapasem. Nie wiem co bym wybrała dlatego kombinezonu bałam się zamawiać. Nadal czekam na informację kiedy zrealizują moje zamówienie. Miało być 04-06.10
  19. Oligatorka Dokładnie ta owsianka, ja kupiłam w Rossmanie ale w moim była pierwszy raz, chyba że jej nie widziałam. Peonia Sumak jeszcze zapłonie, uwielbiam go chociaż ekspansywny strasznie.
  20. Truskawka Ależ Ty masz mądre dziecko:))) Nununu mnie rozwaliło, gratulacje!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...