
Megs
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Megs
-
Dziś przygladalam się znajomym które maja dwujke dzieci z niewielka różnica wieku starsze kolo 3 lat a te młodsze kolo roku. Podziwiam je ile one się muszą nameczyc przy zwykłym wyjściu na spacer tu na ręku jedno dziecko w ręce wózek,starsze gdzieś ucieka albo o cos ryczy. Tu jedno w wózku drogie obok i jeszcze w ręce roweryk biegowych bo przecież juz nie chce jeździć. I jak się tak na patrzę to jestem bardzo szczęśliwa ze u nas jest taka dużą różnica bo to trzeba mieć anielska cierpliwość...ja się nie nadaje. Dziś jak młody wstanie i zje obiad jedziemy do mojej kumpeli która jest w ciąży z trzecim dzieckiem. Ma dwuch synów i teraz marzy o coreczce. Wreszcie jakieś ploteczki przy kawce bo dawno nigdzie nie byłam bo z tym moim lobuzem nie da się za bardzo. Zobaczymy czy dziś nie będzie się darl.
-
Ale tu cicho się robi.... U nas weekend spokojnie w miarę w sobotę byliśmy na osiedlowym festynów a w niedziele na dzialeczce. Młody dwie trawę lepiej jak kosiarka, trochę się pokulal i wracał do domu z zielonymi kolanami hehe. Dawid też próbuje raczkowac jak przelozy raczki to leci na buzie bo o nogach zapomina. Lepiej mu to do tylu wychodzi. Przeważnie na łóżku próbuje bo leci na buzie a łóżko jak rozłożenie mam dość duże i nie jest super miękkie wiec nieźle jest. Ostatnio nie idzie z nim nigdzie jechać ryk cala drogę. Do tego nie oprze się w foteliku tylko dwie się by siedzieć i tak pol drogi w takiej nie wygodnej pozycji cholernik jeden jedzie. Do tego jak wkładam go do wózka to mi robi się sztywny staje na nogi i oczywiście się drze juz brak mi slow na tego mojego luja. A myslalam ze będzie tak pięknie i kolorowo jak z córka a tu dosłownie szkoła przetrwania bez kitu co za dzieciok mi się trafił. Żeby nie to ze miałam go cały czas przy sobie pomyslalabym ze mi go podmienili w szpitalu hehe ale i tak kocham go do szaleństwa.
-
Kurze nie mogę zdjęcia dodać. Wrzuce na pocztę. Dawid tez sam nie siada ale jak go posadze to ładnie siedzi juz i spacery oczywiście tylko na siedząco nie ma opcji by polezal.
-
U nas nadal zębów brak a zapowiadało się ze szybko będą hehe. Dzień dziś bardzo marudny pobudka rano o 6,30 juz drugi dzień tak długo śpi. Potem dwie drzemki obudził się o 14 i dopiero przed chwila odlecial. Byliśmy na festynie to wszystko go ciekawilo i hałas dlatego nie spał. Maszkaron ja tez mam hopla na punkcie ciuszkow...ostatnio wpadlam do pepco to tez nakipilam 6 par spodni na 80juz i bodziakow chyba tez 6 i w Tesco 5pak bodow bo tajne gatunkowo są. A u nas ze 3 pary dziennie czasem wiecej bo jeszcze zygoli trochę. Ostatnio na olx wychaczylam nowe niechodki Adidasa za grosze i dres. Uzywacie a raczej wasze maluchy karuzeli jeszcze? Bo mam klienta i nie wiem czy juz sprzedać mlody od poczatku nie zainteresowany tylko szum czasem mu wlaczam ale mam szumisia to mogę jego włączać.
-
Aga wszystkiego najlepszego!!!! Krzysztof przystojniacha taki ze nie jedno serce złamie. Ang Oliwier tez śliczny chłopak zresztą cala trojka super dzieciaki. No i dziewczyny wasze niunie tez przeslodkie. U nas dziś święto narodowe Dawid spał do 7 :-) wypił o 5 mleko i usnal jeszcze do 7 normalnie w szoku byłam jak na zegarek zerknelam. Teraz siedzi w krzeselku mymla bułkę a ja kawke poranna spijam. Miłego dnia kochane! U nas zapowiada się słoneczny ale kto wie co będzie później!
-
Ang masz racje ze macierzyństwo na "stare lata" jest zupełnie inne niż za młodu hehe. Tez szaleje za moim synkiem. Jest dla mnie całym światem. Z córka byłam młoda trochę mnie ograniczyła i uziemila w domu skończyła się zabawa zaczęły się pieluchy, a teraz świadomie po ponad rocznych staraniach mam tego mojego hultaja ukochanego.
-
Maszkaron u nas tez drapanie wszystkiego co popadnie koc,dywan siatka od trampoliny,poduszka, ja no wszystko by drapal. Ja na razie rozkładami koc plażowy ale on jest ślizgi od spodu to mi jeździ na dywanie. Tez muszę się w taka mate zaopatrzyć bo to przydatne jest nawet na działkę na trawke rozlozyc. U nas juz druga drzemka pierwsza była juz o 7.30 i tylko pol godz zobaczymy jak teraz będzie. Dawid żeby tak się szybko nie zdenerwował tez by juz raczkowal ale on wstanie na czworaki próbują się i cofa się do tyły i wtedy tyczy bo zły ze mu nie wychodzi. I tak jak u Agi leniwy jest bo mu się nie chce ani wstawać ani siadać w lozeczku, walnie się to leży nawet nie próbuje się podnosić lepiej się drzec i mama zrobi to za niego.
-
U nas tez nocka jakąś ciężką była o 23 wzielam go do siebie bo chłopa niema to cale łoże dla nas, ale i tak się kręcił i rzucał i tarl po buzi ta pielucha a rano od 4 to juz całkiem no i jakoś kolo 5 pobudka. Dawid nie chce u nas rano dosypiac. Natrzaska nam po pyskach wsadzi paluchy gdzie się da, wytarmosi za włosy po czym zaczyna wyc bo mu się znudzilo i on juz leżeć nie będzie. U nas od rana leje pogoda do dupy a moja cora na pół kolonie chodzi i dziś akurat jada do Solca Kujawskiego do Parku Dinozaurów. Słabo to widzę w taki deszcz. Te lato w tym roku jest do niczego w sumie dobrze ze nie jedziemy nigdzie daleko na dłużej tylko na sierpniowy długi weekend nad jeziorko. Bo bym się wściekła siedzieć cale dnie w pokoju.
-
Aga na brzuch to pol biedy mój łapie za siura a czasem cale jajka brudne albo zampersa mi ciągnie i wtedy nie wiem co mam robić wycierac pupe, rękę czy trzymać go żeby z przewijają nie uciekł masakra... Dziś uznał mi o 19.15 bo od 3 juz nie spał jestem ciekawa czy rano chociaż do 5 pospimy czy kurde juz po 4 będzie wyspany.
-
Aga my tez rolilismy ten biorezonans i powiem ci wyszło nam od cholery alergenów wiec jezdzilismy na odczulanie. Babka wkładała w maszynę to na co niby była uczulona dawała jej pod stopy taka płytkę w ręce kuleczki i włączała maszynę i tak byłam sporo razy. Niezłą kasę u niej zostawilam a w międzyczasie zrobilam testy alergiczne na skórze i wyszło ze na nic nie jest uczulona ale byłam zła na ta szarlatanke ze tak się dalam naciagnac. Tylko u nas objawem był kaszel co rano. Była tez jakiś czas na sterydach wziewnych. Miala podejrzenie astmy. Po jakimś czasie kaszel ustąpił. No ale była starsza miała 3,5 roku. Byliśmy dziś na szczepieniu ostatnim na żółtaczkę. Dawid wazy 8460 i ma 70cm niby. Czy wy tez macie taki problem z ubieraniem/przebieraniem? U nas ostatnio tragedia. Nie dość ze mi ucieka i kula się to ostatnio się drze jakbym mu krzywdę robiła. Każda zmiana pampersa to tragedia a ubieranie całego to juz w ogule masakra. Na przewijaku przebiera go tylko jak kupe zrobi a i tak mi rąk brakuje bo tu mi ucieka tu się łapie za siusiaka tu cos innego eh dosłownie szkoła przetrwania z tym moim synkiem.
-
OOo to ja jestem ta 31 letnia starucha która dla odmłodzenia po 9 latach strzeliła sobie drugie dziecko czym bardzo skrzywdzila pierwsze.... Dla mnie taka różnica wieku jest idealna. Biorąc pod uwagę charakterek Dawida... nie wyobrazam sobie jeszcze biegać z nim na ręku za starszakiem. Bynajmniej każdemu z osobna mogłam poświęcić mnustwo czasu. Aga właśnie wyniki mogą być nie do końca wiarygodne. U nas z córka było podobnie najpierw z krwi cos tam wyszło ze ja uczula potem miała testy skórne i nic nie wyszło czysciutko. Tylko ona trochę starsza była Ja tez sobie nie wyobrazam małego tyle nie widziec. Nie zdecydowała bym się tez na żłobek bo wiem ze byłoby mu tam źle i by ciągle płakał bo kto by mu tyle czasu poswiecil. Moje dziecko jest za bardzo apsorbujace. A ja nie umiała bym się skupić na pracy wiedząc ze jemu jest źle i ciągle płacze.
-
My tez nie jedziemy w tym roku nad morze choć mamy 200km bo młody nie lubi jeździć jak nie usnie to płacze. Bardzo ubolewam z tego powodu bo kocham morze. Jedziemy tylko w sierpniu na ten długi weekend nad jezioro 50km od nas. Wynajelam domek na 4 doby i tyle z wakacji w tym roku. Za rok sobie odbijemy Dido będzie juz większy będzie lepiej (mam nadzieje)
-
Eh ci faceci...mój tez zdziwiony a nawet oburzony ze wieczorem zasypiam jak tylko poczuje poduche pod głową on nie zdąży z kompieli wrócić a ja juz spie...EJ ale on gnije cala noc do 6 bo tak do pracy wstaje a ja czasem nawet co godzinę wstaje do małego i rano od 5 juz nie spie, nosze go cały dzień w miedzy czasie jakieś pranie, odkurzanie czy cos i on zdziwiony ze padam wieczorem. Jeszcze ostatnio z córka mam problem bo tak mi pyskuje i takie ma odzywki ciągle podniesionym głosem. Juz nie wiem jak z nią walczyć. Czasem mam ochotę wyjść zostawić ich i odpocząć choc 2 godzinki. Jutro mój T wyjeżdża na tydzień w delegacje...cisza spokój i tak mi za dużo nie pomaga najgorsze będzie wychodzenie rano z psem ale jakoś dam rade.
-
Joannał u nas kompiel po 19 potem mleko i kula się na łóżku albo w łóżeczku a zasypia przeważnie 20 -20.30 potem 1-2 pobudka na mleko. Od 4 kręci się i gubi Duda i czasem muszę go pobujac a taka pobudka przeważnie 5.00- 5.30 czasem mu się zdazy o 6 ale to rzadkosc, ja IDE o 22 spać bo jak za późno się klade to potem padam na pysk a kto podzwiga tego mojego klopsa. Malo tego jak się obudzi cholernik jeden to rzadko kiedy polezy ze mną potuli się i pobawi przeważnie zaraz krzyk bo on juz chce chodzić po domu wiec ja juz od 6 na nogach. Jak PAN ma humor to posoedzi w lezaku albo krzeselku do karmienia a ja się ubiore i kawę wypije a jak nie to dopiero po 8 jak idzie spać.
-
My karmimy się w nocy raz ale nad ranem strasznie się kręci i muszę wstawać co chwile a to smoczek albo go obrócić. Wstaje przeważnie po 5 i potem kolo 8 pierwsza drzemka. Nie pospi choćby do 7 niestety.
-
Nasza mata tez juz za mała na dodatek z nie wygodnym plastikowym palakiem na zabawki i młody mi z nie ucieka juz dawno albo puszczy bo na tym palaku się blokuje i kulac się nie może. Trzeba będzie na olx wrzucić i kupić taka ala koc dużą bo na razie rozkładami mu taki koc plażowy bo u mnie pies jest to nawet jak odkurze to za chwile kupa kudlow wszędzie. Ang Dawid tez dużo ulewa czasem tez chlusnie. Dziś np po obiadku co chwile pawiowal. Najmniej po kaszce. W przyszłym tygodniu musimy na szczepienie iść dobrze ze jedno ukłucie. Ja muszę się wybrać do gina. Miałam drugi okres od porodu a lalo się ze mnie jak z kranu gorzej niż w połogu i chyba mu powiem by tablety jakieś zapisał bo te dla karmiących odstawilam i teraz jakieś normalne by się przydały.
-
Maszkaron Dawid tez zaciska paluszki jak się podnosi jeszcze nie zaczail ze na otwartych wygodniej. Ang Dawid z nerwów tez krzyczy aż się czerwony robi i napina się jak do kupy hehe. U nas marudzenie to codziennosc. Raz mniej raz więcej.
-
Mnie tez stresuje spanie na brzuszku i jak tylko widzę ze się przekrecil to obracam go na bok. No te krostki to możliwe ze od tarcia bo mały zawsze pielucha trze po buzce.
-
Hej. Nie pisalam ostatnio bo ze tak powiem zaniemoglam. Wymioty zawroty głowy...koszmar ale juz dochodzenie do siebie. Dawidowi wyskoczyly przy oczkach takie drobniutkie krosteczki i to chyba go swedzi bo trze oczka. Nie wiem co to może być. Maszkarony o ile dobrze kojarzenia twoja niunia płakała w kompieli po niemilym zdarzeniu. I jak lepiej juz bo u nas nie wiem co się stało ale juz 4 raz tak mi krzyczał w wannie. Nie chlaplo mu w oczy ani nic się nie stało a on znów tak krzyczy. Od poczatku był niespokojny w kompieli ale ostatnio juz nawet na siedząco tak chlapal ze pol pokoju mi zachlapal a teraz znów płacz.oby mu to minęło. Mamy tez problemy z kupka. Ostatnio bardzo ciężko idzie, mały się męczy i steka i taka twarda ta kupa, nie wiem ale to chyba od zmiany mleka na następne. Niby to samo mleko tylko juz 2 a jednak jakiś wpływ ma. Wczoraz starlam mu jabłko może dziś lepiej pójdzie. Ząbków nadal brak. Do raczkowania pozycja opanowana tylko co dalej hehe na razie stoi w miejscu i się buja albo krzyczy. Może niedługo zacznie przebierać raczkami. Pogoda u nas beznadziejna aż się nie chce wychodzić ale my co dzień wychodzimy bo wtedy mam chwile odpoczynku bo juz nawet mu się zdarzy po siedzieć w wózku pol godziny potem drzemka czasem godzinna i wtedy mamusi raczki i kręgosłup odpoczywa. Oczywiście wózek musi być cały czas w ruchu bo inaczej krotki sen a jak nie śpi to krzyk. Ang,Renata co tak zamilklyscie?
-
U mnie z waga problemy od zawsze wiec szkoda gadac jak karmilam piersią to ładnie chudlam potem znów przytylam przez ten cholery nalug słodyczy eh szkoda gadac. Ja daje owoce i surowe i ze sloiczkow młody uwielbia banany, truskawki arbuzem gardził. Ze sloiczka wszystkie mu smakuja czasem mu tez biszkopta wkrusze. Zajada tez chrupki kukurydziane i kromke chleba lubi pomymlac. Dziś miałam kalafiorowa na obiad wybralam wszystkiego po trochu dodalam miecho i zblendowalam smakowalo. Z przetworami mlecznym i tez mieliśmy problem bo po jogurtach strasznie ulewal samym kwachem i chyba brzuszek bolal i zrezygnowałam narazie. Ja nie unikam aż tak cukru młody pije slodzone herbatki bo inaczej wcale nie chce pić. Uwielbia lukier z drozdzowki i lizal Zuzi lizaka. Laszki kupuje Nestle i smakują mu.
-
Maszkaron super pazurki. Zazdroszcze tez bym się chętnie czasem z domu wyrwała ale jak mam małego zostawić z tym... tatusiem to wole w domu siedzieć a babci nie chce tak obciążać bo ona nie da rady długo go nosić bo ręce i kręgosłup maja dość. Jak muszę cos załatwić to owszem zostawiam go ale spiesze sie jak mogę.
-
Ja tez walcze by młody wodę pil właściwie by pil co kół wiek w te upały bo cholernik nie chce soki be woda fuj nawet herbatę malinowa mu kupilam i tez nie weźmie dwa łuki i koniec. Kupilam mu niekapek ale on nie jazy co się z tym robi wiec stoi. Jedyne co pije to mleko i to tez w małych ilościach. Jak są upały to jest marudny a my mieszkamy na ostatnim pietrze i od nagrzanego dachu gorąco w chałupie jeszcze bardziej. Jak wczoraj zaczęło padać to leje u nas do dziś a wiec lipa dziś ze spacerem i tez mały od rana marudzi ta pogoda taka śpiącą a on drzemki po pol godziny tylko. Tez mam w planach zacząć żółtko dodawać do obiadu. Mój michu skończył dziś pol roku...jak to zlecialo zanim się obejrze roczek mu trzasnie.
-
Kornelia fotelik zwie sie Caretero combo. Może dla kogoś bardziej wymagającego i dużo podrozojacego jest szajsowaty ale nam taki wystarczy. Na pewno nie wydał ponad 1000 na fotelik. Magdalenqa tez wyszukuje ciekawych okazji jak cos potrzebuje np leżał z olx mam ubrań kilka firowek, itd. Natomiast wózek 3w1 dziadek się upadł na nowy bo tez juz miałam na olx upatrzony. Mój michu na pewno wazy ponad 8 dokładnie dowiemy się na szczepieniu ale tez gruby nie jest ma faldki ale każda dzidzia ma.
-
Ja kupuje kaszki z Nestle. Na noc do mleka ryżowa bezmleczna bananowca lub malina a na dzień mleczno ryżowa tez malina albo morela i nawet mu smakuja bo cora to miała zaraz odruch wymiotny jak kaszke w usta wzięła hehe ale z mlekiem to pila. My jeszcze trochę wozimy się spacerowa od 3w1 ale młody nie bardzo chce w niej siedzieć spać owszem i więcej miejsca w niej ma. Ale kupilam mała zgrabna spacerowe co do bagarznika się mieści i za jakiś miesiąc juz się wózka 3w1 pozbywam a fotelik i tak kupić będę musiała a znalazłam fajny od 0 do 25 kg z możliwością leżenia i jazdy tyłem długo i nie za pol wypłaty hehe tylko cena przystępną. Mój tez się jeszcze biją jak siedzi albo do przodu leci. Co myslicie o chodzikach planujecie kupić czy raczej nie bo nie zdrowe bla bla bla...
-
Magda13 niunia nie wygląda na wychudzona hehe śliczna dziewusia z dobra wagą. Nie przejmuj się ważne ze ładnie je i przybiera malo ale przybiera. Ile ona juz ma ze raczkuje? Ten mój cholernik leniwy taki chyba raczkowac się nie nauczy bo leżeć nie chce tylko chwila i się drze. Kornelia u nas tez często jest tak ze nosze go a on marudzi itak i sam nie wie czego chce. U nas burza szaleje dobrze ze rano wyszlismy na spacer. Maszkaron dzięki za pokrzepiajace słowa bo nikt tak nie zrozumie matki jak druga matka.