
Megs
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Megs
-
Maszkaron zazdroszcze siedzenia na macie. Ja jak tylko usiade z mlodym na podlodze to on zaraz nogi za pas i lece za nim. Biega na czterech po calym mieszkaniu nie posiedzi i sie nie pobawi tylko lata jak szalony. Ja witamine D daje nadal 400 do mleka bo do buzi nie da rady bo wypluwa. Dzis kupilam calmapherol baby krem regenerujacy bo nie wiem czy wam pisalam maly ma szorstkie policzki i taka jakby kaszke na buzi i troche na nogach. Kupilam tez emolient do kompieli moze lepiej bedzie. Corka tez tak miala niby azs ale jakos u innych dzieci jest to bardziej intensywne. Kurde napisze pozniej bo mi sie juz do szuflad dobiera luj jeden
-
Hej dziewczyny jak po weekendzie? Aga u nas tez tragedia wczoraj pobudka 4.40 i juz nie usnal do 9 a dzis troche lepiej bo 5.30 i wlasnie ma drzemke. Tez wczoraj mielismy problem z tymi drzemkami i wieczoremmaruda byl. Wiecie jak sie wkurzylam bo narobilam zarcia na te urodziny corki i kupilam ciasto bo nie mam czasu bawic sie w pieczenie. No i zeby nie moj brat z rodzina to by wcale gosci nie bylo bo tesciowa nie przyjechala i chrzestna z rodzina tez nie i malo tego nawet nie dali znac ze nie przyjada. Ale bylam zla. Tesciowa raczyla tylko napisac do zuzi ze innym razem przyjedzie i ze zadzwoni do niej pozniej ale oczywiscie nie zadzwonila. W innym terminie? Heloł to ja mam 10 razy te urodziny wyprawiac bo jasnie tesciowa tak sobie zyczy?! Nie mam ochoty ogladac jej gemby!! Moj didus dzis 10 miesiecy konczy. Fajnie chodzi juz za raczki i za jedna tez, chcialby wszystko sam lapkami szamac no i wszedzie go pelno. Ale dzis wietrznie i zimno przez okno wygladalo ze w miare fajnie bo slonko swieci ale wiatr lodowaty. Eh ide na kawe i torta :))
-
Aha Magdalenka tez mialam taka przygode z farba jakis miesiac temu kupilam sobie ciemnu braz zeby pokryc rozjasnione pasemka i wyszedl mi czarny jak smola. Ja mam z natury czarne wlosy ale w porownaniu do tego ktory mi wyszedl to moje sa jasne. I jak na zlosc farba perfekt sie trzyma cholera wcale sie nie zmywa a zawsze po miesiacu juz ledwo ja widac bylo. Tak ze nie jestes sama :-))
-
Aga sliczne zaproszenie. Ja to nie mam cierpliwosci do takich rzeczy nawet jak cos do szkoly musimy zrobic to cholera mnie bierze... U nas dzis nocka bez mleczka dopiero o 5.40 wypil myslalam ze usnie jeszcze a ten gdzie tam szkoda dnia i kulal sie u nas w lozku. Az sie boje pomyslec co to bedzie jak czas przestawimy czy to sie da tak dzieckko przeprogramowac-raczej nie. Pogoda od rana deszczowa wiec ziewamy wszyscy razem zaraz Dawid na drzemke bo juz oczy trze i ryczy a my jedziemy na szybkie zakupy przed impreza. Milego weekendu.
-
Magdalenqa mi tez brakuje rozmow, towarzystwa tak dziczeje jakos w tej chalupie i tez bym chetnie moze do pracy poszla ale szkoda mi tego mojego marudy. A Borysek przeslodki. Wybacz ze zapytam moze sobie nie zyczysz ale co z oczkiem? Pamietam jak opisywalas te kolejki i nieludzkie warunki u lekarza. Moj Didus tez ma jedno oko mniejsze ale jakos nie bylam z tym nigdzie bo mysle ze taka jego uroda czasem to widac a czasem mniej. Wlasnie mamy druga drzemke a ja relaksik pewnie tylko pol godziny ale nic mi sie nie chce robic a bylo by co oj bylo by. Zeby nie moja mama to bysmy tu brudem zarosli hehe bo jak ona go weznie troche to ja w tym czase cos ogarniam albo z corka lekcje robie. A przewarznie robimy z Dawidem i wtedy moja cierpliwosc nie daje rady ten wszedzie wlazi zabiera wszystko do buzi pakuje ta sie drze ze jej ksiazki podrze w dodatku nie kuma co ma robic 10 razy powtarzam i po takiej akcji mam dosc serio wysiadam. Magda, Magda13 jak wasze dziewuszki? Ale w przyszlym tyg ma sie pogoda zrypac snieg z deszczem ma byc to nadal bedziemy sie pewnie w domu kisic...
-
Peggi juz bym wolala miec wszystko porozwalane i szczesliwe dziecko niz taka marude ktora nic nie bawi. Ile ja musze nawymyslac i rozne rzeczy ktorych dzieci nie powinny juz mu daje bo kurde ciagle marudzi ostatnio. Dawid to w telefonie oglada teledyski tak go zabawiam jak jedziemy samochodem bo przeciez jazda z nim to nic tylko ryk. Tez podczas inhalacji mu wlaczalam to siedzial grzecznie. Przedwczoraj dalam mu pierwszy raz mandarynke tak ladnie wysysal soczek a reszte oddawal wlasciwie to wyrzucal no i na efekty nie trzeba bylo dlugo czekac po paru godzinach doslownie ogien przy dupci. Tak mu obszczypalo ze musialam znow po pimafukort siegnac i juz mu nie daje narazie. Pamietam cora tak po kiwi miala. Tez stawiamy kroczki za raczki wlasciwie woli za jedna przewraca sie jeszcze i kurde na palcach chodzi. Ale juz jakis postemp. A odwazny cholernik nic sie nie boi. Stoi zaraz sie puszcza i oczywiscie gleba ale co tam za chwile robi to samo. Teraz w weekend robimy corce urodziny i jak pomysle ze tesciowa ma mnie nawiedzic to az mi sie odechciewa urodzinek. My na spacer nie wychodzimy. Po tej chorobie jeszcze kisimy sie w domu bo pogoda beznadziejna caly czas.
-
Aga u nas za dobrych czasow Dawid budzil sie o 4 na mleko a teraz to roznie. Dzis np o 1 i jakos udalo mi sie go ululac bo nie zawsze tak jest czasem bujam pol godziny odkladam a on zaraz zaczyna sie rzucac...i wtedy przewaznie biore go do nas bo ja nie bede go pol nocy usypiac a u nas pokreci sie czasem nawet godzine i sam usnie. Raz czy dwa tylko przespal mi bez mleka cala noc. A dzis wstal juz o 5.40 i oczywiscie marudzi od rana a co to poznie bedzie...wykonczy mnie. Napisze pozniej bo mi bestia tel wydziera z reki
-
Hej dziewczyny. U nas marudny dzien i od rana zjebany bo ktos ukradl rower mojej corki z wozkowni. Nosz ku..a jak mozna dziecku rower zabrac. Dawid w nocy nie spal chyba z 2 godziny i juz o 6 rano pobudka. Marudzi i poplakuje. Zaczyna troche za raczke chodzic jak siedze na podlodze i mu podam reke ale jak chce go prowadzac za dwie raczki to nie chce. O i po drzemce. Ledwo pol godziny.
-
Hej. Ja tam bym osiwiala przy dwojce takich maluchow. Jeden Dawid ostatnio daje mi tak popalic ze czasem mam ochote zostawic wszystko i poprostu wyjsc. A jeszcze moja pyskata coreczka dolozy to juz calkiem mam dosc. Bylismy u ortopedy i wreszcie jest juz ok. Tylko mamy sie pokazac na wiosne jak mlody juz biegac bedzie. U nas dzis leje ciagle i bez przerwy a dawid wyje od rana ciagle i o wszystko no kurde nic mu nie pasuje nic go nie bawi. Zdrowie juz ok tylko jak tak wyje to i gile leca. Chyba mu ida gorne dwojki bo juz odstaja tylko nie przebite jeszcze. Maszkarom moj T to w ogule gustu nie ma nigdy go nie pytam jak mi w tym czy tamtym. Ubrala bym na siebie worek od kartofli a on by powiedzial ze dobrze wygladam.
-
Witajcie. U nas juz duzo lepiej. Troszke jeszcze z noska leci i inhalujemy sie ale goraczka juz odpuscila i noce nawet fajne i w dzien tez nie jest zle jak na mojego marude. Dzis obudzil sie o 4 i usnal dopiero po 5 i tak do 8...i przez to mielismy jedna godzinna drzemke i juz wieczorem maruda ale twardo on spac nie idzie i padl po 15 minutach bujania o 20ej. Jutro jedziemy do ortopedy na kontrole bioder i mam nadzieje ze to juz ostatnia ze wszystko juz jest ok. Maszkaron u nas tez zawsze weekend za krotki i moment mija a ja nic nie odpoczne bo maly z tata to tak na chwile a co chwile lapska do mnie wyciaga albo staje przy nodze i tuli i piszczy zeby go wziasc. Tak sie fajnie zaczal tulic do mnie ostatnio moj synulek a on przeciez z tych antyprzytulasow jak mamusia. :-) Aga hehe maz mega szybki ale beda jaja jak wstrzeli sie za pierwszym podejscie heh powodzonka i udanych staran. Ja tez mam jakos goraco w mieszkaniu grzejniki pozakrecane okna rozszczelnione a itak cieplo a w nocy to juz zupelnie. Ja to bym najchetniej okno na noc otworzyla ale maly sie odkrywa ciagle. A jak go do nas wezme do wyra to niema szans by go przykryc zaraz przez sen piszczy i trzepie kopytami az zwali koldre. W lozeczku to spi pod kocem minki i az tak sie nie odkrywa...no nie odrazu. Magdalenqa tez zazdroszcze domu...my caly czas myslimy nad kupnem domu do remontu tylko kurde ja sie boje kredytu takiego duzego. Moj T to chcial kupic dzialke i sam postawic dom ale dzialki sa drogie i juz trzeba by kredyt wziasc potem cos postawic no i wykonczyc to znow kupa kasy...marzy mi sie nie duzy dom z ogrodkiem. Moze kiedys cos sie uda. Wiecie jakie fajne bodziaki kupilam w biedronie takie siwe z duszkami i nietoperzami na Halloween.
-
Magda 13 moze to ten lęk separacyjny jest. Dawid tez tak mial jak tylko z pokoju wychodzilam zaraz ryk. Tylko ze ja jeszcze nie zostawialam go na dluzej niz 3 godziny a i w tym czasie tez byl bardzo niespokojny moja mama musiala go nosic i zagadywac bo marudzil juz. U nas nocka duzo lepiej i bez goraczki tylko kolejna obawa bo rano cale mleko mi zwymiotowal i kurde czemu? Eh zawsze cos. Milej niedzieli.
-
Oczom nie wierze kornelia!!!!super pisz do nas czesciej i powodzenia!!!! Magda13 Dawidek juz troche lepiej ogulnie ma humor nawet sie ladnie bawi tylko wieczorem marudzil i w nocy jeszcze mial temperature i potem zasnac nie mogl. W dzien tylko 37.4 i od 11ej juz nie mial goraczki zobaczymy jak w nocy bedzie. Apetyt ma prawie nie kaszle katar troche jeszcze. Ja od poczatku nawet jak kp to odkladalam go do lozeczka zeby potem nie miec problemu. Czasem nie powiem bo spi z nami ale jak go przekladam to sie nie budzi. Biedna Zosia ciezki dzien miala. Moze powinnas ja po trochu zostawiac z babcia na coraz dluzszy czas zeby malymi kroczkami ja przyzwyczaic do twojej nieobecnosci jak planujesz powrot do pracy. Zawsze mozesz jeszcze na wychowawczym zostac:)) Padam juz dzis. Lece sie kompac i spac bo nie wiadomo co noc przyniesie.
-
Moj bidulek maly widac ze cos mu dolega bo spi juz 3 godziny a to do niego nie podobne. Maszkaron u mnie tez masakra po ciazy. Wlosy leca garsciami. Robiom mi sie syfki doslownie wszedzie, tez mam na kolanach suche place ale myslalam ze to od dreptania na czworakach za malym. Poza tym okrutnie sie poce doslownie leje sie ze mnie bardziej niz jak w ciazy z giga brzuchem chodzilam. Na plusie mam sporo bo przytylam po tabletkach i teraz walczyc z tym probuje nawet slodkie probuje ograniczac. Oczywiscie na cwiczenia brak checi i czasu. Co u was dziewczyny? Milego weekendu.
-
U naz znow zle.... mlody w nocy zaczal goraczkowac wiec od rana poszlam do przychodni. Osluchowo czysty jest dostalam nebud do inhalacji i krople do nosa dicortinef bo tego cholernego kataru nie mozemy sie pozbyc i zobaczymy jak to bedzie w razie co to do nocnej opieki medycznej trzeba jechac. Kurde moze powinna dac mu raz antybiotyk i by przeszlo w koncu bo ilez mozna katar i kaszel miec. Chyba jest jakis antybiotyk dla takich maluchow. Padam dzi pol nocy nie spalam a maly teraz drzemke ma.
-
A ja dzis od rana po lekarzach. Z mloda do ortodonty na kontrole. Potem ja do szkoly odstawilismy i za chwile z Dawidem do rodzinnego. Osluchowo jest ok na katar zapisala jakis syrop na K nie pamietam nazwy bo recepta w aptece zostala a syrop do odbioru po 15ej i mam mu znow robic inhalacje z soli tylko czy one cos daja? Chyba tylko tyle ze sie zryczy jak mops przy tym. Spacer juz tez zaliczony za chwile czas na drzemke. Maszkaron ja mam taki zwykly elektryczny termometr i innego nie kupuje szybko mierzy a czy dokladnie to nie wiem.
-
U nas nocka piekna przed 5 pobudka na mleko i do 6.30 spal. Oczywiscie marudzil jak wstal i teraz ma drzemke potem na spacer pojdziemy bo pogoda zajefajna. Gorne jedynki juz widac tak ze mysle ze lada dzien skonczy sie marudzenie a i jak tylko sie przebily ze bylo je czuc to kupy odrazu wrocily do normy. Peggi jak czujesz rozczarowanie i chcesz dzidziusia to nic prostszego jak brac sie za robote. :-))) Milego dnia.
-
Hej Aga milo ze sie odezwalas. Nasz najstarszy chlopczyna taki grzeczniutki pozazdroscic bo mi dawid 10 minut nie usiedzi na dupsku w jednym miejscu i kupuje mu przerozniaste ciekawe zabawki, auta, ksiazeczki i nic go nie interesuje, ale wystarczy ze dam mu krople do nosa czy butelke po syropie albo jakas inna dziwna rzecz i trzyma to i chodzi z tym. Eh dziwak maly. Bylismy na spacerku i pieknie usiedzial mi prawie dwie godziny z malymi przerwami na bujanie i pare przytulasow. Teraz maly potwor spi a z rana tak marudzil mi dzis. Te zeby sa winowajca ale juz czuc je tylko moze jeszcze go boli dopuki ladnie nie wyjda. Ale piekna pogoda ja juz pomalu dochodze do siebie. Maly jeszcze troche smarka.
-
Magda tez jestem wierzaca. Od kiedy wybudowali kaplice jjakies 200 metrow od mojego bloku czesto chodze do kosciola. Najpierw prosilam Boga o cud życia i mam Dawida Mateusza nie bez powodu to drugie imie jest takie jego znaczenie to dar od Boga. Potem cala ciaze modlilam sie by dzieciatko roslo zdrowo i dobrze sie rozwijalo- prosby zostaly wysluchane. Teraz na kazdej mszy zawierzam moje dzieci milosci Bozej i prosze dla nich o laske i blogoslawienstwo. W miare mozliwosci staram sie co niedziele byc w kosciele a jesli nie moge to ide w sobote wieczorem. Unas nocka supeer pobudka dopiero przed 6 na mleczko i zasnal jeszcze troche. Zobaczymy co nam dzien przyniesie. Milej niedzieli.
-
Peggi ja to bym chyba zawalu dostala ale cale szczescie nic jej sie nie stalo. Maszkaron hehe jak bym czytala o dawidzie tez tak robi wspina sie po czym reka wydaje polecenia gdzie albo co chce. U nas dalej maruda az mam czasem dosc bo juz nie wiem co mu wymyslic zeby go zabawic. Ang moze faktycznie maly bedzie mial z tym nabialem problem bo kurdezawsze cos. Magda u nas jest to samo ciagle telefon albo laptop a o pomoc nie idzie sie doprosic malo tego jeszcze do nauki musze ja gnac i wszystko tlumaczyc i wymyslac za nia. Jak cos chce to potrafi sie postarac ale tak bez powodu to po co? Dzis maly na obiad pieknie zjadl brokul i klopsika mielonego gotowanego ale ziemniaki i marchewka blee... jakis anty warzywny jest ostatnio. Wczorajsza noc nieciekawa z nami spal bo poplakiwal a tak sie rozwalil ze wstalam polamana. Oby dzis lepiej bylo.. Milej nocki i fajnej niedzieli. Maszkaron ty biegac idziesz a ja do kosciola odpoczac :-) glupia ja wiem. Ale mam godzine dla siebie w samotnosci :-)
-
Hej. U nas wczoraj wieczorem tez ryk do 21 spac nie chcial i plakal co chwile dalam mu nurofen i nocka minela spokojnie a nawet mleka nie chcial na noc wyypic ale juz czuc jedna jedynke choc nie do konca sie wybila jeszce na druga czekamy a nawet nie da sobie posmarowac mascia. Katarek ma przezroczysty i mocno mu nie leci i jeszcze troche pokasluje ale to chyba od kataru splywajacego. A ja beznadziejnie nadal zatoki zawalone uszy zatkane i meczy mnie suchy kaszel ale jakos sie trzymam. Maszkaron ja tez czasem tak mam ze mi nerwy puszczaja jak maly tak ciagle marudzi a jeszcze corka ma taki glupi okres w zyciu ze ciagle sie kluciny ona mi pyskuje i juz czasem sil mi brak a na tatusia oczywiscie liczyc nie mozna. Buziaczki dla dzieciaczkow konczacych juz dziesiec miesiecy. Moment zlecialo. Peggi i jak testowalas??? Maszkaron moj pies tez od poczatku tak na dawida reogowal spuszczal leb i uciekal. To strach. Teraz tez czasem tak robi jak maly krzyczy np. Ale czasem jak ma ochote to sie pobawi z nim i da sie poglaskac chociaz dawid az tak bardzo do niego nie ciagnie. Napewno nie bedzie to latwa przyjazn bo kundel glupi jak mu cos nie lezy to warczy a za kawalek kielbacha dalby se na leb wejsc ale ja nigdy nie pozwalam dawidowi za duzo go meczyc czy uderzyc chce by od malego z dystansem do niego podchodzil no i nigdy nie zostawiam ich sam na sam bo to tylko pies. Dzis fajna pogoda bylismy na spacerku prawie 1,5 godziny mi wytrzymal w wozeczku :-))) Teraz ma drzemke zobaczymy z jakim humorkiem wstanie. Apropo roczku, duza impre planujecie? Jakies szczegolne atrakcje? Bo u nas roczek bedzie 26 w drugie swieto wyprawiany hehe tak jak mial sie lobuz urodzic. Planuje poczestunek i tort w domu rodzice, dziadkowie,chrzesni i to chyba na tyle jedyne dzieciaki to moje beda bo chrzesni bezdzietni jeszcze. Narazie czeka mnie wyprawienie corce 10 urodzin jeden dzien kolezanki a nastepny rodzina. Nadal nie mam pomyslu na prezent dla tej malej wredoty. Taka byla kochana a teraz taka diablica sie zrobila pyskata i wyszczekana (jak mamusia :-( Milego popoludnia.
-
No peggi ja bym nie wytrzymala takiej nerwowki i juz bym test zrobila dla swietego spokoju. Ale to zapewne nie regularny okres przy kp moja bratowa rok po porodzie nie miala okresu niezle co.
-
U nas źle... ja nadal zdycham nic mi nie przechodzi w dodatku mam zatoki zawalone czuje sie okropnie. Do tego Dawid smarka spodziewalam sie tego bo ja chora to jak on ma nie zlapac jak ciagle ze mna i troche pokasluje i boje sie zeby nie oskrzela jutro raczej lekarz. W dodatku ida nam dwie gorne jedynki naraz i maruda okropny ciagle by na rece chcial i piszczy o wszystko a sam nie wie czego chce. Noc do kitu spal z nami i poplakiwal. Wieczorem padam i czuje sie okropnie a ten moj T foch ze mi sie bzykac nie chce...boze te chlopy zamiast glowa to chyba ptakiem myślą.
-
Matylda przesliczna dziewusia a jakie ma czarne oczyska skubana. Piekne!
-
Slodka Marysia a jaki ma prywatny kaloryferek kicie :-) Unas tez drzemka ale bronil sie jak mogl w komcu poddal sie i padl przy bujaniu. Bylismy chwile na dworze ale strasznie wialo i maly oczywiscie w wozku nie chcial siedziec wiec wrocilismy. Dzis kupa doslownie po sama szyje a puszczal bąki wiec posadzilam go na nocnik posiedzial chwile i uciekal to go ubralam i zdarzylam sprzatnac talerz i krzeselko bo obiad wlasnie jadl a ten juz nawalil wiecej jak wazy i to rzadko.... wlozylam go do wanny zeby oplukac i mi sie slizgnal pare razy i ryk...pewnie znow bedzie przez jakis czas strach i ryk w kompieli. A juz tak fajnie szalal w wannie i uwielbial sie z corka kompac. Dziewczyny co myslicie o uzywanych bucikach bo kolezanka mi zaproponowala kozaki dla malego i nie wiem czy brac czy kupic nowe a w ccc jak ogladalam to 129 zl dla niego buty.
-
Maszkaron nie wiem ile dokladnie cm pewnie okolo 12 kapcie po domku na 18 rozmiar a jak mu stope ostatnio mierzylam to mial nie cale 11 cm. U nas kupki rzadkie wczoraj to prawie po szyje poszlo hehe ale to przez tego zeba ktory w dalszym ciagu nie przebil sie. Z tym humorem po przebudzeniu to u nas jest tak ze jak Dawid spi pol godziny to wstaje wesoly a jak np 2 albo 1,5 to przewaznie wstaje z rykiem i potem wyje pol godziny i nic go nie bawi ani nie interesuje. Jeny dziewczyna za chwile listopad i potem roczki bedziemy planowac jak to zlecialo...