gosiaj

ana79już jestem po wizycie u gina!!!!!!!!!! jednak i miejmy nadzieję,że będę grudnioweczką dalej...jeszcze parę dni.....wyniki mam bardzo dobre,puls się unormował 102 a nie 130,ważę 82,choć wszyscy w to nie wierzą....pobrał mi wymaz na czystość pochwy,ciekawe jakie będą wyniki,bo przy krążku nie trudno o infekcję....no i dopiero mnie nastraszył,bo mówię,że mam strasznie rwące bóle w pochwie,że siedzieć czy leżeć nie pomaga....zbadał mnie i mówi,że krążek się zsuwa i rozwarcie się zrobiło ma 1cm i gdyby nie ten krążek to poszłoby dalej...stąd te bóle,bo rozwarcie nie może postępować,ale 8 grudnia mi zdejmie i mówi,że od razu mogę urodzić,bo rozwarcie będzie robić się dalej,dlatego mam takie mocne lejące upławy...pytałam czy pomimo kązka też mogę urodzić wcześniej,to powiedział,że jak się na dobre zacznie to on nawet nie powstrzyma ,bo poprostu spadnie..............no i dziś nabrałam stracha a zarazem radości,że już długo nie będę musiała czekać gratuluje udanej wizyty!!!!!!!!!!

juniorkagosiajjuniorkawitam ja tylko na chwilke tak czytam wasze posciki i sie troszke pocieszam ze mi juz tak malo zostalo do narodzin synalka, ale ciagle wydaje mi sie ze on jednak na grudzien sie pchaZycze wam kobietki wytrwalosci i cierpliwosci tego co mi brak bo ja juz wariuje juniorka, a na kiedy dokladnie masz termin, bo nie masz suwaczka i trudno zapamietac... w kazdym razie masz blizej niz dalej...ja mam np. jeszcze 4 tygodnie...ale w sumie jakos daje rade jeszcze i zmeczona ciaza nie jestem....no chyba, ze cos mi akurat w danym momencie doskwiera...ale ogolnie jest super! bo ja nie umialam suwaczka zamiescic na stronce,a termin mam na 29 listopada http://parenting.pl/rady-i-porady/188-wideo-ustawianie-suwaczka.html

juniorkawitam ja tylko na chwilke tak czytam wasze posciki i sie troszke pocieszam ze mi juz tak malo zostalo do narodzin synalka, ale ciagle wydaje mi sie ze on jednak na grudzien sie pchaZycze wam kobietki wytrwalosci i cierpliwosci tego co mi brak bo ja juz wariuje juniorka, a na kiedy dokladnie masz termin, bo nie masz suwaczka i trudno zapamietac... w kazdym razie masz blizej niz dalej...ja mam np. jeszcze 4 tygodnie...ale w sumie jakos daje rade jeszcze i zmeczona ciaza nie jestem....no chyba, ze cos mi akurat w danym momencie doskwiera...ale ogolnie jest super!

a u mnie ladna pogoda...jest strasznie cieplo :-) i swieci slonce...a ja siedze przed komputerem i poprawiam moje wypociny, bo dostaje codziennie kilka stron spowrotem i staram sie poprawic...na szczescie to tylko koncowki :-) ale jeszcze tyle do zrobienia....

majeczkadzien dobry!!Sandra stronak rewelacja!! Bardzo mi si epodoba:) Gratuluje pomyslu:)) Powinnas poszukac sobei pracy jak grafik komuterowy:) hehehe jesli chodiz o mnie to ze man jest wszytsko ok wpisane:)) gosiu ty sie tam nic nei stresuj kochana wszytsko bedzie dobrze:) dzidzi sie m neij rusza pod koniec to normalne a jesli chodzi o bole to na pewno dasz sobei rade kazda kobieta odczuwa bol inaczej:) ja tam przy porodach mialam bol jak na okres a potem jzu bylam pod znieczuleniem:)) wstawac spiochy!!!! gimnastyka poranna!! hahahaha majeczka: to w ogole nie chodzi o to, ze ja sie boje, ale ja sobie nie wyobrazam sobie tego w ogole i chcialam zebyscie mi to tak opisowo wytlumaczyly :-) ale wyjasnienie z kupa bylo wystarczajaco jasne :-)))))))))))

dziewczyny, mam do was 2 pytania: 1. czy wasze dzieci tez sie takie spokojne zrobily? bo moja Olivka sie co prawda duzo rusza, ale mniej niz wczesniej...dzisiaj rano K czekal na Olivke, az sie obudzi i nic....a wczesniej to juz od 6 wariowala w brzuchu... 2. to glownie do juz mam: skad wiecie w czasie porodu kiedy zaczynaja sie bole parte? jak to sie odczuwa? bo jak pisala patrycja, ze czeka na bole parte to sie zastanawialam jak to mozna odroznic....

Sandra: przesliczna ta lista! super!

patrycja`81wpadlam sie przywitac Witam noi uciekam zyczac milego dnia hej Patrycja: az mi sie lezka zakrecila w oku...taki maluski brzdac z twojego Benjaminka i taki dzielny...i jeszcze by sie chcialo dac mu cycusia albo potulic, a on jeszcze taki bezradny... ach, zycze wam, zebyscie jak najszybciej mogli byc wszyscy razem :-)

MiaWitajcie grudnióweczki. Jestem po wizycie... Odetchnęłam z ulgą, bo dzidzia podskoczyła w górę!! Jestem w 38tyg ciąży + 2 dni, a dzidzia ma opóźnienie o 2,5 tygodnia... Ale rośnie!!!!!!!! I to najważniejsze. W środę mam wizytę u położnej, w piątek w szpitalu a w kolejny poniedziałek kolejne usg. Także na przysługujące w UK dwa badania usg ja miałam już 5... A szóste za tydzień ;) zmienil xi sie przez to termin czy teoretycznie urodzoisz mniejsza dzidzie?

ja bym sprobowala...zawsze sie ktos chetny znajdzie na darmowe rzeczy....u mnie to w ciagu 5 minut po wstawieniu ogloszenia do internetu urywaly sie telefony...

majeczkagosia wszytskiego naj dla twojego mezusia!!!! sto lat !!ja to wam pisac nei chcialam nawet ale co tam sie polzale o!! hehehehe nazbieralo mi sie duzo nei potrzebnych mebli ktore wszytskei stoja w osttanim pokoju co mam mame tam ulkowac za 2 tygodnie!!!! no i to wszytsko obiecala mi znajoma ze ona ma jakis znajomych co nei dawno przyjechali do uk i nic nei maja wiec bardzo chetnei weza ja mowie to super nie chce za to nic niech sobie wezma wszytsko w bardzo dobrym stanie wiec tym bardziej mysle niech sie ludzie ciesza. No i wczoraj mieli zabrac i dupa nei zabrali tak to jest obiecanki cacanki kuzwa!!! I co ja mam teraz zrobic? Ehhh tyel tego jest a ja mam czas do konca tyodnia zeby sie pozbyc..... sluchajcie jest sofa do komletu z fotelem i takim podnozkiem jest komoda drewnaina jasna jest komoda biala taka dla malego dziecka na gorze miejsce na przewijak jest fotel taki czarny skoropodobny mozna go rozloyc i oparcie idzie do tylu i pod nogi wychodzi takie cos i takie smieszne lozko na jedna osobe no nieeeeee chyba zaraz dostane skurczy normalnie!! mi w weekend maja dostarczyc moje lozko do sypialni a to na ktorym teraz spimy to mielsimy zniesc na dol dla mamy i utknelam!! nci nei moge zrobic! Zaslony mialm powiesic, lampe, lozko wniesc i ogolnie przygotrowac pokoik a tu dupa!! majeczka, oddajcie do charity shopu, o ile macie mozliwosc transportu...ja dalam ogloszenie w internecie i jeszcze do dzisiaj dzwonia, bo chcialam kanapy za 2 paczki pampersow tylko....

hej Grudnioweczki: patrycja: gratulacje!!!! super wiesci i super porod...przyznam szczerze, ze az zazdrosna jestemn, ze ty juz 2 dzieci masz i juz dwa poirody za soba.,..a ja nawet nie wiem jak to wyglada.... zosienka: wiesz co, ja probowalam wszytskiego, mnostwo herbaty ziolowej, wody mineralnej z sokiem, mnostwo owocow i warzyw i wszystko razowe-mkakaron i pieczywo...do tego jeszcze sliwki i activia...no i od jakiegos czasu biore magnez i on ma odwrotnedzialanie do zelaza i pomaga przy zatwardzeniach... yasmelka: ze mnie tez sie ciagle smieja, ze wielka jestem... agula: ty to jestes nasza forumowa kucharka :-) majeczka: ja tez nie mam ochoty na sprzatanie, ale jeszcze tyle do zrobienia, ze szok... cherry: ja to mojego do sexu nie namowie....sam powiedzial, ze jak sie przeterminuje to to bedzie ostatnia rzecz jaka zrobimy...bo on to sie boji...i pewnie to nie bylby normalny sex tylko jakis przymuszony z wielkimi obawami... my wczoraj pomalowalismy sciany w duzym pokoju, przestawilismy meble, potem bylismy u K rodzicow na obiedzie, bo bylo w niemczech swieto zmarlych...potem w domu ustawilismy meble na swoje miejsce, posprzatalismy i pojechalismy z kumplem na kolacje do takiego fajnego mlynu....a potem o 22:30 przyjechala K siostra z mezem i czekalismy do 24, bo K ma dzisiaj 30 urodziny... dostal ode mnie ta mate do masazu (na ktorej wlasnie siedze i sie masuje) i zaproszenie na oplacjona przeze mnie kolacje.... dzisiaj od rana bylam na basenie, potem na zakupach, zawiozlam czesc zakupow K do pracy na urodziny na poczestunek i jeszcze kupilam reszte rzeczy dla olivki i na razie przerwa...zaraz musze ugotowac ziemniaki na kolacje, bo bedzie zapiekanka i inne bajery...a musze przygotowac wczesniej, bo mamjeszcz szkole rodzenia o 18... normalnie padam na twarz....

a ja zaraz ide na kolacje z przyjaciolmi do restauracji mexykanskiej...kurde, normalnie juz nie wiem w co mam sie ubierac...brzuch jest takich rozmiarow, ze w szoku jestem...i wygladam we wszytskim jak slon... zalozylam taka luzna bluzke, ale mi sie wydaje, ze jeszcze wieksza sie stalam....

hej dziewczyny, a u mnie nic...cisza...brzuch nie opadl, latam tak samo na kibelek jak dotad, skurczy nie mam...no chyba ze w nocy brzuch zazwyczaj twardy jak skala... ciekawe czy ja sie przeterminuje...

mi sie dzisiaj Kamil Patrycji snil ze byl u mnie na kawie, bo Partycja w szpitalu :-) i strasznie juz przezywam... dzisiaj sprzedalismy moje kanapy i teraz jedziemy po farby, bo bedziemy sciany malowac! ach, az sie bede bala pozniej zajrzec, bo jeszcze sie wszytskie rozpakujecie!

Agula, jeju, a Ty jak widze kolejna... ach ten koniec listopada!!!! hehehehe

dorota! Trzymam kciuki za ciebie tez z calej sily!!!! Jesli masz rodzic w weekend jednak to szybkiego porodu zycze!!!!

Patrycja!!!!!!!!! GRATULUJE DZIDZIUSIA!!!!! JEJU, CUDOWNIE,ZE WSZYTSKO JEST Z SYNECZKIEM W PORZADKU. TRZYMAM KCIUKI !!!

ja jeszcze chce na basen pochodzic, wiec klapki pod prysznic na razie odpadaja... dobra, ja ide na "przedparapetowke"... mam nadzieje, ze jak wroce to beda nowe wiadomosci :-)

przygotowalam jeszcze siedzonko do samochodu i do tego kocyk... chyba jeszcze spakuje ze 2 pieluszki tetrowe...

yasmelkagosiajgosiajja jeszcze w ogole nie mam pileuch...jutro odbieraja chlopaki moje sofy z 2 paczki pampersow...chcialam pamper bew born...zobaczymy co przyniosa... ale tez mi sie wydaje ze najlepiej zaczynac o 2, bo chyba kazde nasze dziecko bedziemiala po 3kg albo wiecej... a nawet jak przyniosa mi te 2-5kg, to szybko sie chyba skoncza, bo w takiej poaczce jest chyba 27 pieluch.... a do szpitala ja nie musze nic miec dla dziecka, bo tam maja. to pisze wam co spakowalam wlasnie: - 2 koszulki do porodu - ciepla bluze - spodnie od dresow - pizame do karmienia - gore od pizamy do karmienia - 3 pary skarpetek, w tym jedne grubsze - majtki czarne elastyczne do noszenia po porodzie - majtki jednorazowe - szlafrok - recznik kapielowy, mniejszy do wlosow i maluski intymny - dojda jeszcze kapcie i kosmetyki dla mnie+ stanik jak kupie i chyba jeszcze spakuje jakas bluzke do noszenia w szpitalu w torbie dla Olivki: - kombinezon na wyjscie z rekawiczkami i bucikami w jednym flaku - skarpetki - rekawiczni niedrapki - czapeczka cienka - czapka gruba - spiochy+ body na blugi rekaw - dresiki+ body (nie wiem co zaloze jej na wyjscie) - pieluche tetrowa wiecej nie wiem...dojdzie jeszcze woda, moze jakas ksiazka, moze cd? komorka aparat...ładowarka to musi poczekac, bo teraz juz nie spoakuje....no i jeszcze klapki pod prysznic

gosiajana79yasmelkamoja ania np. oliwki nie mogla uzywac...kapalam ja w wodzie i czasem w nadmanganianie...mówią,że parafina jest bardzo dobra i tu u nas w szpitalu tylko jej używaja a pieluszki na ile kg kupiłyście?...bo ja 3 do 5 ja jeszcze w ogole nie mam pileuch...jutro odbieraja chlopaki moje sofy z 2 paczki pampersow...chcialam pamper bew born...zobaczymy co przyniosa... ale tez mi sie wydaje ze najlepiej zaczynac o 2, bo chyba kazde nasze dziecko bedziemiala po 3kg albo wiecej... a nawet jak przyniosa mi te 2-5kg, to szybko sie chyba skoncza, bo w takiej poaczce jest chyba 27 pieluch.... a do szpitala ja nie musze nic miec dla dziecka, bo tam maja. to pisze wam co spakowalam wlasnie: - 2 koszulki do porodu - ciepla bluze - spodnie od dresow - pizame do karmienia - gore od pizamy do karmienia - 3 pary skarpetek, w tym jedne grubsze - majtki czarne elastyczne do noszenia po porodzie - majtki jednorazowe - szlafrok - recznik kapielowy, mniejszy do wlosow i maluski intymny - dojda jeszcze kapcie i kosmetyki dla mnie+ stanik jak kupie i chyba jeszcze spakuje jakas bluzke do noszenia w szpitalu w torbie dla Olivki: - kombinezon na wyjscie z rekawiczkami i bucikami w jednym flaku - skarpetki - rekawiczni niedrapki - czapeczka cienka - czapka gruba - spiochy+ body na blugi rekaw - dresiki+ body (nie wiem co zaloze jej na wyjscie) - pieluche tetrowa wiecej nie wiem...dojdzie jeszcze woda, moze jakas ksiazka, moze cd?

ale sie bede smiala jak sie yasmelka, ana i panna przeterminuja, a ja was przegonie hehehhehe... ide szybko poskladac skarpetki i przygotowac ciuchy do torby

ana79yasmelkamoja ania np. oliwki nie mogla uzywac...kapalam ja w wodzie i czasem w nadmanganianie...mówią,że parafina jest bardzo dobra i tu u nas w szpitalu tylko jej używaja a pieluszki na ile kg kupiłyście?...bo ja 3 do 5 ja jeszcze w ogole nie mam pileuch...jutro odbieraja chlopaki moje sofy z 2 paczki pampersow...chcialam pamper bew born...zobaczymy co przyniosa... ale tez mi sie wydaje ze najlepiej zaczynac o 2, bo chyba kazde nasze dziecko bedziemiala po 3kg albo wiecej... a nawet jak przyniosa mi te 2-5kg, to szybko sie chyba skoncza, bo w takiej poaczce jest chyba 27 pieluch.... a do szpitala ja nie musze nic miec dla dziecka, bo tam maja.

ana79gosiajciekawe kiedy Patrycja cos napisze...ale mysle, ze juz rodzi, bo inaczej by cos w miedzy czasie napisala...no to ćwiczmy gardła i pokrzyczmy razem z nią.....chociaż ja nie krzyczałam,tylko lekarzowi się oberwało,bo go wyzwałam od fiutów,bo mnie wnerwił hehehheheheheheh