Skocz do zawartości
Forum

gosiaj

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiaj

  1. yasmelkasms od aguli HEJ. WRÓCIŁAMDO DOMU, BO SKURCZE ZROBIŁY SIE SLABSZE, MAM CZEKAC, LEKARZ POWIEDZIAL ZE DO JUTRA POWINNO SIE ROZKRECIC - OBY. AHA. ZROBIL MI USG I MALUSZEK WAZY 3KG. MOZE POTEM WADNE NA FORUM, USCISKAJ DZIEWCZYNY. BUZIAKI ach, a ja juz myslalam,ze agula urodzila...no coz, moze dzisiaj w nocy sie rozkreci :-)
  2. u mnie brzuch wysoko. cos mnie sennosc ogarnia jak w I trymestrze, musialam sie przespac, a jak wstalam to mnie juz dzisiaj trzeci raz chyba na kibelek pogonilo... poza tym jest swietnie!
  3. zosieńkamatko Panna ma już 40 tydzień poprostu szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gosiaj jasne że dobijemy do 1000 str zanim grudzień się skończy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ach, nie, cos mi sie pomylilo...jestesmy dopiero przy 882 stronie, a myslalam, ze juz 100 stron dalej... heh,moze na urodziny olivki bedzie 1000 :-)
  4. ciekawe czy swietujac poczatek grudnia zaöiczymy tez 1000 stronbke :-) malo zostalo!
  5. majeczkawitam w grudniu kochane grudnioweczki!! od aguli nadal cisza...... czekamy agula!! trzmam kcuki!!! ana daj znac po wizycie kochana! Mi sie spi tak ze spei i sie budze spie i sie budze spie i sie budze ... okropnosc nie spanie! gosiu jak tam sie czujesz? jak tam reszta wstawac i pisac!!! u mnei w nocy dzis bylo tak zimno ze masakra! ja sie czuje bardzo dobrze, najchetniej bym poszla znow spac, bo tak ciemno i ponuro jest strasznie tu u mnie...i pada deszcz poza tym czekam na wiescie od aguli... moze teraz prze i nie ma czasu wyslac smsa?
  6. hej hej, ja tez tu przyszlam sporawdzic wiesci czy agula juz czasem nie urodzila, ale jak widze cisza.... ja tez wczoraj rozstroj zoladka, ale wiedzialam doskonale, ze to przez zmeczenie....wieczorem mialam znow energie i sprzatalam w domu :-) dzisiaj ciag dalszy :-) ja sie nawet nie doszukuje objawow porodu. ciekawa tylko jestem co mi ktg jutro pokaze :-) bylam tez znow w szpitalu rano na kontroli nogi, ale nawet jej lekarka nie obejrzala, tylko wyslala jeszcze raz na poibieranie krwi...juz nie musze tam wiecej jezdzic tylko zadzwonic w sprawie wynikow.super!
  7. Karolajna84Witam koleżankiJutro zaczyna się wasz miesiąc. Życzę wszystkim szybkich i w miarę bezbolesnych porodów, zdrowych i szczęśliwych bobasków. Sobie też tego życzę... Termin mam na dziś, czyli jeszcze listopadowy, ale jakoś nie zapowiada się, żebym przed północą urodziła ;) Więc chyba się do was do grupy zapiszę. Miłej nocki zapraszamy!
  8. sandra1237widzisz gosiaj ty znasz niemiecki a ja jezyka meza nie znam tak jak i on nie zna polskiego poza kilkoma slowami dlatego postanowilismy poslugowac soe tylko angielskim.... moze poniej jak moj A bedzie mowil po polsku a ja po panjabi wtedy bedzie latwiej nam zrozumiec nasze dziecko... nie chce potem sytuacji ze moje dziecko bedzie do mnie mowilo a ja jak wryta poprostu nie zrozumiem u nas pewnie tak bedzie, ze Oli bedzie ze mna gadala po polsku a K nic nie zrozumie :-) ale jego wlasna wina, ze sie nie chche uczyc...ja ucze polskiego doroslych i moglabym go w domu uczyc, ale on nie chce....uczyl sie pol roku, zna wilele slow i umie powiedziec kilka zdan, ale nie ma zapalu.... ale za to bardzo chcemy, zeby Oli mowila w obu jezykach. Polski jest dla mnie bardzo wazny, bo mam duzo dzieci w rodzinie i chce, zeby mieli kontakt :-) wlasnie czytam o wychowaniu dwujezycznym i odka pamietam to powtarza sie zawsze zasada ze jeden rodzic 1 jezyk :-)
  9. agula7777majeczkaagula !!! no czekaj czekaj!!! do grudnia:)))Czekam,czekam a co bedzie to się okaże,zmykam coś zjeść,będę potem:-) pewnie ci sie w nocy rozkreci i bedziesz prawdziwa 1 grudnioweczka :-)
  10. sandra1237agula7777No,ja już po wizycie i zadowolona jestem:-) A więc;rozwarcie z 2cm na prawie 3cm:-),czop odszedł-tak,że pozostało mi czekać na skurcze,które juz się pojawiają-ale to pewnie po badaniu. Jutro mam jeszcze badanie usg-chociaż moj gin się śmiał,ze pewnie spotkamy się jeszcze dzis hahahaha-zobaczymy? Po tym cholernym badaniu zaczęłam plamić i non stop mi brzuch twardnieje...Jak troszkę odpoczne to musze sprawdzić czy wszystko spakowałam,bo mam jakieś takie dziwne przeczucia,ze poród się zbliża wielkimi krokami. hmm agusia no to suoer tez tak chce ja tez mialam jakis galaretowaty sluz jakis czas temu ale bez zadnych czerwonych nici wiec nie wiem czy to czop gosiajja wlasnie w szoku jestem, bo spojrzalam na moje konto a tam kurde niezla kasa z mojej kasy chorych za polowe listopada i grudzien...normalnie oczy mi malo nie wyszly...na dodatek nie musze juz placic skladek przez chyba nastepny caly rok za ubezpieczenie i jeszcze Olivka bedzie ubezpieczona razem ze mna...a potem przez caly rok jestem na macierzynskim i beda mi placic tyle samo ile zarabialam w pracy plus jeszcze pieniadze na dziecko co miesiac do 26 roku zycia o ile sie nie myle...normalnie tylko zdieci rodzic... a jak jeszcze Olivka sie w tym roku zdecyduje urpdzic, to K dostanie kupe kasy spowrotem...normalnie az uwierzyc nie moge....pierwszy raz tu w niemczech od 10 lat ktos mi kase daje za nic praktycznie....no i jeszcze kilka rzeczy sprzedalam z szafy, wiec postanowilam kupic................nowy kosz na smieci :-)))))))))))))))))))))) hmm no to masz super tu w ir niestety zamiast wiecej to tylko ucinaja przez ta recesje a co do jezykow ostatnio czytalam a w mamo to ja ze dziecko z rodzin talkich jak my gdzie sa 3 jezyki moze pozniej zaczac mowienie... pisali tez ze wazne jest zeby dziecko slyszalo duzo 1-go podstawowego jezyka np jak u mnie angielski bo tak sie porozumeiwamy a potem jak bedzie starszei zaczyna juz mowic mozna powoli wprowadzac nastepne jezyki nie wiem jak to jest bo nie mam doswiadczenia przekonam sie pewnie jak juz moje zacznie sie wychowywc... u dzieci nauka jezykow przebiega zupelnie inaczej niz u doroslych.one nie widza, ze ucza sie jezykow, dwoch odrebnych jezykow...tylko nasladuja rodzicow... dzieciaczki sa jak gabki i wszytsko wchlaniaja i automatycznie tworza sie w ich mozgach centra jezykowe, najpierw jedno, a potem ono sie rozdziela na rozne jezyki- kiedy zacznaja rozumiec ze jeden jest üposlki a inny niemiecki... dlatego wazne jest, zeby jeden rodzic mowil jednym jezykiem a drugi drugim, wtedy dzieci szybciej zalapuja co nalezy do jednego jezyka a co co drugiego... znam tu mieszane malzenstwa, w ktorych wlasnie tak dzieci uczyly sie jezykow i mowia perfekt oboma jezykami w kieku juz 4-5 lat... jak jest z 3 jezykiem to nie wiem , bo w naszym przypadku beda najpierw 2 a potem jeszcze anguelski kiedys....
  11. patrycja`81Gosia to to masz sie fantastycznie to moze zaprosisz na jakies ciacho wszystkie grudniowki i listopadowe-grudniowki.... a moje ciacho sie piecze Agula sie wybiera na porodowke,to moge ja chwilowo zastapic piszac o smakolykach....chociaz nie wiem czy dorownam kroku no i popisz o smakolykach :-) a wybieracie sie do poslki na swieta czy polska do was sie wybiera? czy raczej sami? u mnie to w ogole nie ma opcjii widzenia sie z moja rodzina w te swieta...ale za to mam inne wazne rzeczy do zalatwienia: urodzic zdrowa Olivke :-)
  12. patrycja`81Gosia to to masz sie fantastycznie to moze zaprosisz na jakies ciacho wszystkie grudniowki i listopadowe-grudniowki.... a moje ciacho sie piecze Agula sie wybiera na porodowke,to moge ja chwilowo zastapic piszac o smakolykach....chociaz nie wiem czy dorownam kroku zapraszam baaaaaaaaaaaaardzo serdecznie!!!!!!!!!!!!! niestety resztki ciast z K urodzin kazalam K zabrac do pracy bo patrzec na to wszytsko nie moglam, a tam duzo glodomorow :-) ale za to moge wam zrobic pyszna kawke i niemieckie pierniczki do tego....albo inne wypieki swiateczne....no tylko patrycja musi sie ograniczyc do kilku ciastek, bo przeciez obiecala sobie, ze tym razem nie bedzie przeginala :-)
  13. majeczkagosiajaaaa, majeczka: mialam sie juz dawno zapytac....w jakim jezyku rozmawiasz ze swoimi dziecmi?po angielku i po polsku a naz po angielku i po swojemu:)) chlopaki rozumieja wszytsko w 3 jezykach co sie do nich mowi ale mowia pozniej bo im sie jezyki meszaja:))) a jaki to jego jezyk? fajnie tak w 3 jezykach....K chcial jeszcze po angielsku, bo my kiedys mielismy faze gadania tylko po angielsku,. ale polski trudniejszy i lepiej od niego zaczac, a potem dolaczy angielski, ktorego i tak teraz kazdy sie moze uczyc nawet od przedszkola... dla mnie najwazniejsze, zeby olivka polskich korzeni nie zatracila!
  14. majeczkagosiajaaaa, majeczka: mialam sie juz dawno zapytac....w jakim jezyku rozmawiasz ze swoimi dziecmi?po angielku i po polsku a naz po angielku i po swojemu:)) chlopaki rozumieja wszytsko w 3 jezykach co sie do nich mowi ale mowia pozniej bo im sie jezyki meszaja:))) aha,bo my z olivka bedziemy w dwoch jezykach....ja sie musze pilnowac, zeby niemieckich slowek nie wplatac, bo tu cala rodzina i znajomi po niemicku, a tylko ja jedyna po polsku...i podobno wazne jest, zeby jeden rodzic tylko w jednym jezyku mowil a drugi w drugim, zeby sie jezyki nie mieszaly i zeby dziecko sie dobrze gramatyki nauczylo.... jeju, mi sie dzisiaj tez ciagle brzuch spina...
  15. agula7777Oj chyba szybko bedzie po,skurcze tak mnie męczą:-(zaraz ide pod prysznic i jak nie przejdzie tylko bedzie się nasilać to na porodówke będzie trzeba pędzić,hihihihi ale masz zajebiscie....zazdroszcze!!!!!!!!!!! trzymam kciuki!!!!!!!!!!!
  16. ja wlasnie w szoku jestem, bo spojrzalam na moje konto a tam kurde niezla kasa z mojej kasy chorych za polowe listopada i grudzien...normalnie oczy mi malo nie wyszly...na dodatek nie musze juz placic skladek przez chyba nastepny caly rok za ubezpieczenie i jeszcze Olivka bedzie ubezpieczona razem ze mna...a potem przez caly rok jestem na macierzynskim i beda mi placic tyle samo ile zarabialam w pracy plus jeszcze pieniadze na dziecko co miesiac do 26 roku zycia o ile sie nie myle...normalnie tylko zdieci rodzic... a jak jeszcze Olivka sie w tym roku zdecyduje urpdzic, to K dostanie kupe kasy spowrotem...normalnie az uwierzyc nie moge....pierwszy raz tu w niemczech od 10 lat ktos mi kase daje za nic praktycznie.... no i jeszcze kilka rzeczy sprzedalam z szafy, wiec postanowilam kupic................nowy kosz na smieci :-))))))))))))))))))))))
  17. aaaa, majeczka: mialam sie juz dawno zapytac....w jakim jezyku rozmawiasz ze swoimi dziecmi?
  18. patrycja`81a my po pierwszej wizycie pielegniarki: zoltaczka spada,waga-o 10g od ostatniego wazenia(czyli od soboty rano)-dalej sonda dokarmianie-ale maly ssak zostal pochwalony,i oby do pzrodu gratulacje! a ty jak sie po porodzie czujesz?
  19. agula7777No,ja już po wizycie i zadowolona jestem:-) A więc;rozwarcie z 2cm na prawie 3cm:-),czop odszedł-tak,że pozostało mi czekać na skurcze,które juz się pojawiają-ale to pewnie po badaniu. Jutro mam jeszcze badanie usg-chociaż moj gin się śmiał,ze pewnie spotkamy się jeszcze dzis hahahaha-zobaczymy? Po tym cholernym badaniu zaczęłam plamić i non stop mi brzuch twardnieje...Jak troszkę odpoczne to musze sprawdzić czy wszystko spakowałam,bo mam jakieś takie dziwne przeczucia,ze poród się zbliża wielkimi krokami. wow agula! super wiadomosci! no ciekawa jestem czy dzisiaj jeszcze na porodowke pojedziesz :-) a kiedy ci ten czop odszedl? chyba cos przegapilam... dawaj co jakis czas nac jak sie czujesz-!
  20. patrycja`81witam gosiaj a powiedz, po co ta sonda u benjaminka? poniewaz jakos wczesniak jeszcze jest troszke slabym ssakiem i gdyby polegac na cycowaniu,to by nie przybieral na wdze ile trzeba-w szpitalu byl aproba przez jedna noc-pozwolili sobie na to bo poprzednich dniach jedzac cyc?sonda za duzo przybral wogole lekarze mysleli,ze on pozniej zalapie cycowanie-sie pomylili yasmelkaa do tego ania mi choruje...smarka niby tak samo ale ma ciezko na piersiach i kaszle obrzydliwie...lekarka ma przyjechac niedlugo... Zdrowka Dla Ani szczerze-nie ale to wszystko zalezy.indywidualna sprawa mnie si ecaly czas polozna pytala,czy boli,jak odczuwam skurcze-bo mowila ze po mnie nic nie widac-a ktg wskaywalo skurcze duze dopiero przed partymi mnie zaczelo cos bolec,ale to bylo 15 minutek-ale dlatego,ze nagle to nastapilo-z Emilia bylo inaczej,wiec wtedy tylko jak sie "wybijalam ze spokoju" ja poprostu do obydwuoch porodow podeszlam-nie tracic energii na bol i strach-koncentracja i zbieranie sil wsluchanie sie w swoje cialo,i oddychanie-spokojne i uspakajace podczas skurczu-wdech i wydech noi to,ze dla dzieciecia jest to tezprzezycie jak dla matki-i im gorzej matka znosi porod,skurcze-towarzyszy strach to dziecku sie udziela tak wlasnie to wygladalo u mnie-nie myslalam kategoriamii bol i strach (ktore jak chyba wiecie,zmniejsza oksctocyne-a i wtedy porod sie wydluza-chociaz czasem sa inne powody wydluzajacego sie porodu) netka3 Aguu gdzieś czytałam żeby lepiej obrączkę ściagnąc... ja to juz zrobiłam miesiąc temu i teraz za chiny bym jej nie włożyła, juz nie wejdzie ja teraz nie zdarzylam o tym pomyslec,przed porode,m-noi obraczke dopiero na porodowce sciagnelam na wszelki wypadek -ale na drugi dzien sobie zalozylam no ale ja rodzialm wczesniej-i nie zdazylam spuchnac(dopiero kostki po porodzie) a z Emilia sciagnelam na m-c przed-bo mnie kolezanka nastraszyla netka3 karmienie piesrsią to chyba tez pomaga zrzucić kilogramki. moja siostra przed porodem wazyła 78 kg a trzy miesiace po porodzie 54. ja nie nalezalam do tych szczesliwcow podczas karmienia Emili-ale to tylko byla moja wina cale szczescie,ze przy cycowanou wtedy waga stala w miejscu teraz w miare wlasnych mozliwosci nie bede kupowac batonow,batonikow,czekolady i wogole al ez placuszkow domowej roboty ni ezamierzam rezygnowac to by bylo za wiele patrycja: super nastawienie....ja tez nie mysle o porodzie jako o bolu...pewnie nie bedzie to super przyjemne, ale w sumie nasze ciala sa do porodow przystosowane...tyle miliardow kobiet dalo rade...wiec i my damy...najlepiej wsluchac sie w cialo, to bedzie tylko kilka godzin...i im bardziej na luzie do tego podejdziemy tym lepiej dla nas :-) a z tymi kg....mysle ze z dwojgiem dzieci bedziesz miala jeszcze dodatkowo troche wiecej ruchu i szybko zgubisz te pozostale 2 kg albo i jeszcze wiecej :-)
  21. sandra1237....MAMUSIE OCZEKUJĄCE....JUNIORKA 29.11.2009 PATIULKA 02.12.2009 MIA 6.12.2009 MIMI83 7.12.2009 PANNA-EM 11.12.2009 SANDRA123 12.12.2009 AGUU 13.12.2009 MAJECZKA 14.12.2009 AGULA7777 14.12.2009 MIKUSIA 20.12.2009 GOSIAJ 23.12.2009 CHERRY 23.12.2009 MIGOTKA27 24.12.2009 ZOSIEŃKA 26.12.2009 GOSIOREK27 26.12.2009 YASMELKA 28.12.2009 ANA79 28.12.2009 NETKA 31.12.2009 NASZE MALEŃSTWA 1 BENJAMIN SYN PATRYCJI’ URODZONY 20.11.2009 WAGA 2744 DŁUGOŚĆ 48CM 2 NATALIA CÓRKA DOROTYWIKI URODZONA 24.11.2009 WAGA 4250 DŁUGOŚĆ 57CM super!!!!!!!!!!!!!!
  22. a ja leze i zdy cham...nawet nie dalam rady isc pod prysznic...zoladek mnie doli...chyba po tym weekendzie, bo wczoraj znow do nocy w drodze, a potem jeszcze jakies porzadki, kolacja...i przed 1 do lozka...ach...dzisiaj n ie mam na nic sily...
  23. juniorkawitam grudnioweczki tak jak przepowiadalam wszystko wskazuje na to ze moj maly do grudniowek chce dolaczycjestem juz dzien przeterminowana dzien sie jeszcze nie skonczyl wiec albo listopadowka albo od jutra grudnioweczka tak dobrze i tak tez dobrze:)byle moj maly nie strajkowal za dlugo bo ja go chce juz miec obok:)pozdrawiam i milego dzionka zycze no to jutro oficjalnie powitamy cie wsrod grudnioweczek!
  24. agula7777No to ja juz spadam;-) Jak wróce,to napisze,papa powodzenia
  25. cherry82witam sie w ostatnim dniu listopada jutro grudzien nasz miesiac maly mi juz czesto nie bryka w brzuszku musz ego zcasem pokolotac by poczuc ze sie rusza jakos wogole nie ciagnie mnei do sikania w nocy ostatnio nawetw dzien slabo w sumie nic mi niedolega gdyby nie plery miednica zcasme lekko na meisiaczke takie przeblyski wiec mysle ze do terminu spokojnie dotrzrymam hehe w srod emam wizyte ale bez badanka normalka agula tzrymamy kciuki z wizyte sandra -coo jest daj znac bo juz zaczynam myslec ze to byly wody i lezysz moz ejzu z kruszynka ja tez jestem pewna, ze do terminu doczekam,....albo sie wrecz przeterminuje...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...