Skocz do zawartości
Forum

gosiaj

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiaj

  1. aguu: Wyobraźcie sobie niemowlę, np. 6-miesięczną Vanessę, którą wieczorem kładzie się do łóżeczka. Jeszcze nie śpi. Mama daje jej na dobranoc buzi i wychodzi z pokoju. Vanessa przybiera wygodną pozycję do spania, w rączce trzyma ukochaną szmatkę, w którą się wtula, może jeszcze włoży kciuk do buzi i zasypia, prawdopodobnie dość szybko. Po trzech godzinach budzi się po raz pierwszy. Sprawdza, czy wszystko jest tak jak należy: otoczenie, ulubiona szmatka, kciuk. Wszystko zdaje się zgadzać. „Systemu ostrzegawczego” nie trzeba aktywować. Dziewczynka śpi dalej, nie zbudziwszy się tak naprawdę. Potrafi sama zasnąć – i to nie tylko w południe i wieczorem, ale i nocą. A teraz wyobraźcie sobie inne niemowlę, może Tima – także w wieku 6 miesięcy. Jest on, podobnie jak Vanessa, karmiony wyłącznie piersią. Podczas gdy Vanessę od trzeciego miesiąca kładziono do łóżeczka jeszcze przed zaśnięciem, Tim od urodzenia zasypiał zawsze przy piersi – w ciągu dnia i wieczorem. Mama siedziała przy tym zwykle na fotelu na biegunach, kołysząc małego do snu. Tim grzecznie zasypiał i po 10-15 minutach można go było ostrożnie położyć do łóżeczka. Podobnie jak Vanessa budził się po raz pierwszy po trzech godzinach. Fizycznie czuł się dobrze, ale mimo to coś było nie tak. Gdzie się podziało matczyne ciepło jej zapach? Co z kołysaniem? A przede wszystkim – gdzie jest pierś? Przecież dopiero co tak przyjemnie ją się ssało! Tim sprawdza, podobnie jak Vanessa, czy wszystko jest w porządku. Ale w jego systemie ostrzegawczym dzwonią już wszystkie dzwonki alarmowe. Nic nie jest w porządku! Znajduje się w otoczeniu całkiem innym niż w chwili zasypiania. Tim natychmiast całkowicie się budzi i zaczyna krzyczeć z całych sił. Po krótkim czasie mama wyjmuje go z łóżeczka, siada z nim na fotelu na biegunach i przystawia do piersi. No tak, myśli sobie Tim, tak powinno być przy zasypianiu. Teraz wszystko jest w porządku. Łagodnie ukołysany, zapada w trakcie ssania w przyjemny sen, choć nie ssie z głodu. Przedstawienie to powtarza się o 100 w nocy, o 230, 330, 430, 500 i o 530. Tim jest zdrowym, rozgarniętym, miłym niemowlęciem. Rodzice są dumni i szczęśliwi, gdyż jak na swój wiek niebywale dużo rzeczy już się nauczył. Jedyne czego jeszcze nie umie, to zasypiać samemu. Zapamiętał sobie natomiast, że gdy zbudzi się nocą, to wszystko jest inaczej niż w trakcie zasypiania: „Najpierw muszę się rozkrzyczeć, aby przyszła mama i zrobiła wszystko tak, jak być powinno. Jeśli nie zjawi się natychmiast, muszę nieraz pokrzyczeć dłużej i głośniej. Ale wówczas zostaną spełnione wszystkie te warunki, do jakich jestem przyzwyczajony. A przecież dobre może być tylko to, co znam. To przecież jasne”. Tak sobie myśli Tim. Istotnie – jak na swój wiek nauczył się wiele. A więc mama pomaga mu zasnąć każdej nocy kilkakrotnie. W karmieniu piersią nikt jej nie zastąpi. Zatem obowiązek ciąży wyłącznie na niej. Całe jej oddanie, prowadzące często na skraj wyczerpania, nie łagodzi sytuacji, a wręcz przeciwnie – uniemożliwia zmianę na lepsze. Tim nie ma więc szansy, aby zrozumieć, że można zasnąć i bez pomocy. Gdyby się tego nauczył, mógłby i on przesypiać całą noc.
  2. w ogole witam i zycze milej soboty
  3. ana: pewnie masz racje, ze juz sobie czasem wymyslam i przesadzam z ta waga olivki i jej wielkoscia...no ale tez tak mysle, ze niektore z was daja przynajmniej raz dziennie butelke, a olivka tylko i wylacznie na cycku- wiec moze byc mniejsza... w kazdym razie polozna powiedziala, ze wszytsko jest super i gdyby uznala, ze olivia jest za chuda, to by mi na pewno powiedziala, zeby ja czyms dokarmiac... a tak to jedziemy dalej na tych moich cycuszkach :-)
  4. netka3dziewczyny niektore z was karmia w nocy jak dziecko spi itp. czy wtedy nosicie je ze sobie odbiło bo ja to juz mam jakies schizy na tym punkcie, tylko jak kacper spi to odbic nie chce a jak głowke trzyma prosto i jest przytomny to odbija glosno, tak jak lubie :) gdzies czytalam, ze jak sie cyckiem karmi, to odbijanie nie jest tak wazne jak przy butelce, bo dziecko mniej powietrza polyka...wiec sie nie stresuj tak bardzo tym odbijaniem....no chyba, ze kacperek ma ogolnie problem z ulewaniem...
  5. netka3gosiaj super fotki, olivka słodziak i troszke róż chyba lubi co do wagi te tez najpierw sama sie waze a potem z małym sandra sliczny twoj davidek, jakie ma piekne włoski netka: w sumie w 90% ubrania Olivii sa rozowe...to co dostalam od znajomych i rodziny jest wlasnie w tym kolorze...no chyba ze pare bodziakow jest z niebieskim i zielonym...ale w sumie juz sie przyzwyczailam....jak juz kiedys pislaam- nawet kupila sama osobiscie dresik adidasa rozowy jak cukierek dla olivi...kicz na maxa, ale skodki ;-) a na zdjeciach to partner-look z Olivia :-)
  6. yasmelka: opisz dokladnie co napisalas...ja slyszalam tylko o tym sposobie 2-5-7 ale nie wiem dokladnie jak to stosowac... a w ogole to dajecie waszym dzieciaczkom butle przed zasnieciem? (tu szczegolnie yasmelki i aguli sie pytam, bo wiem, ze tak robily)? u nas oli zasypia okolo 19-20, potem cycka troszke okolo 11, potem nie wiem bo jak juz wczesniej pisalam na spiocha, a potem od jakiejs 5 tez co chwile sie budzi, gada, zasypia i taki cyrk jest do okolo 8...dzisiaj ja juz nie moglam dluzej wstac, a ona przed 10 sie obudzila dopiero....ale action przedtem jest na calego- cala seria usmiechow i aguuuuuu-lenia
  7. AguuGosia, dobrze, że zasypia Moja to zazwyczaj przy cycku na rękach zasypia, czasem jak bardzo zmęczona to zasłaniam oczy, smoczek w buźkę i bujam łóżeczko........ u nas na poczatku tez cycek, ale potem sama go puszcza...dzisiaj i wczoraj nawet nie plakala przy zasypianiu...bo czasem jakos tak sie po calym dniu uspokoic nie moze, a ostatnio sie udaje... ale na rekach nie chcialam, bo potem takiego klocuszka na rekach ululac, to jakas masakra... zreszta jej zasypianie wcale nie jest takie fajne...kurde jak sobie pomysle o dzieciach, ktore sie wklada do lozeczka i wychodzi z pokoju i one zasypiaja same, to sie za glowe lapie i zastanawiam jak tak mozna zrobic...kurde...super! a tak to nikt cie w zasypianiu nie zastapi... chociaz mi to nie przeszkadza, bo nie planuje wieczornych wyjsc bez oli w najblizszym czasie...
  8. AguuAgula wróciła ;) :) => słodki avatorek :)Baby - dogonić Was nie można! Krrde masakra z tą zimą... Pomyśleć, że na Cyprze dziś 21 stopni... jak tam z mezem? pogodzeni? jak ja ci wpolczuje, ze jeszcze musisz na uniwerek latac...ja to mam teraz taki luz- szczegolnie w glowie, bo nie musze sie martwic, ze cos musze jeszcze robic i zaliczac :-)
  9. yasmelkagosiajno na tych zdjeciach wyglada na dosc duza, ale ona nie jest takim pulpecikiem i buleczka jak wasze dzeiciaczki,...jeszcze 5kg nie ma...moze w nastepnym tyg dojdziemy do tej wagi, ale nie bedzie mi dane sie o tym dowiedziec , bo nie mamy wagi dla dzieci, a polozna nie pzyjdzie...trzeba poczekac jeszcze miesiac do kontroli... ja to ją ważyłam tak...stawałam ja na wage a potem z nią i wiedziałam...hehe dobry pomysl- wyprobuje!
  10. yasmelkamoje jeszcze szaleją...jedna je...druga w leżaczku ale zaraz jedną i drugą do łóżka zapakuje... moja to od 17 zmeczona...wiec zawsze ja jakims cudem przetrzymam do 18, wtedy kapiele albo przewijanko, wit.d i inne taki, cycek...i jak oczka czesciej sie zamykaja, to siup do sypailni i tam w ciemnosciach usypia...no niestety ja kurde leze obok i czekam az usnie... musze obmyslec jakis plan, zeby od 3 miesiaca to zmieniac....
  11. no na tych zdjeciach wyglada na dosc duza, ale ona nie jest takim pulpecikiem i buleczka jak wasze dzeiciaczki,...jeszcze 5kg nie ma...moze w nastepnym tyg dojdziemy do tej wagi, ale nie bedzie mi dane sie o tym dowiedziec , bo nie mamy wagi dla dzieci, a polozna nie pzyjdzie...trzeba poczekac jeszcze miesiac do kontroli...
  12. no wlasnie, albo nasteonym razem otwarcie na forum albo na priwacie, bo potem nie wiadomo o co i o kogo chodzi...moje dziecie juz niby zasnelo, ale znajac ja to przynajmniej raz bede musiala do niej jeszcze pojsc...a K jeszcze w pracy... oczywiscie wszystko przy malej ja....no ale takie zycie...lepiej tak, niz jakby tej pracy nie mial....
  13. ja sie nie gniewam...kazdy ma zly dzien...ciesze sie, ze sie odezwalas i skomentowalas to co sie stalo...mam nadzieje, ze juz teraz kazda z nas bedzie odtwarcie pisala jesli cos jej sie nie bedzie podobalo, zeby juz nie bylo takich dziwnych sytuacji :-) ciesze sie, ze agula zareagowala na moj apel hihi :-) a tak w ogole to ciekawa jestem ktora to osoba... jeju, 17 wybila i marudzenie sie Olivii wlaczylo...
  14. MiaJa mam od 3- 4 dni kryzys z mlekiem. Mała denerwuje się przy cysiu, ale dajemy radę Karmię ją na śpiocha... Właśnie śpi już 4 godziny!!!! Chyba ją zbudzę, bo się stęskniłam już za nią Gosiaj 200g, to jak najbardziej prawidłowo :) Gratuluję ;) mia: ale to chyba normalne w 3 miesiacu, co? no 200g to normalnie...gdyby jeszcze zamiast 6 kup robila 1 dziennie, to pewnie bysmy mialy 500g/tydzien :-)
  15. dziewczyny, a wy wozki do domow zabieracie? bo my zostawiamy stelaz na parterze i olivka tylko w torbie idzie do domu...
  16. yasmelkamoja mimo że kończy już jutro 3 miesiące to raczej nie ma stałych godzin jedzenia....i czasami jak zaśnie to jej nie ma godzine a czasami 4 wiec.....a kiedyś nawet to mi usneła o 17 i na noc już spała ja ja tylko z wózka o 21 po drodze na spiocha pierś zaliczyła i spać...no w szoku byłam i nawet odpoczełam... a moja Olivka to juz od 17 jest taka troche marudna...od 18 zaliczamy toalete wieczorna i o 19 idzie spac....i tak do rana z pobudkami na cycka, ale nawet nie jestem w stanie powiedziec kiedy, bo ona sobie je na spiocha (mojego) ooooooo...obudzila sie...fajnie, bo sie juz stesknilam :-)
  17. yasmelkadziewczyny tez tak macie że jak są pełne to aż pod pachą czuje takie twarde...? jak ja mialam cycki pelne, to mialam na calej powiezchni napelnione te kanaliki i takie kuleczki byly wszedzie na cycach...i do tego wszytsko bylo mokre...i bolaly mnie piersi....no a teraz jest jak zwykle...czyli sa zazwyczaj miekkie...
  18. yasmelkamoje nadal śpi a ja już mam jak pamela...i tak owszem...mrówcie chyba sie zaczynają....:) to masz niezle z pamelowymi cyckami...ja mialam takie duze tylko przez tydzien, jak Oli nie chciala przez katar jesc... a tak to mi sie chyba na biazaco mleko produkuje...sklad mam zazwyczaj w nocy albo po spacerze...
  19. yasmelkaa moja zaczyna sie wiercić....pewnie ją cyce telepatycznie wołają... moje dziecie spi w torbie wozkowej po spacerze, bo na spacerze oczy jak 5zl co chwile...a jak ja juz wnosilam na gore do domu, to ja zabujalo i zasnela...zobaczymy ile pospi...bo ja juz igly w cyckach czuje...
  20. no i mialam isc na kawke do jednej z tych nowopoznanych Polek, ale kurde mi z nosa leci i nie chce ich pozarazac, a w ta zimnice i sniezyce nie mam ochoty na chodzenie po chodnikach z wozkiem.,..juz i tak mialam 2-godzinna przechadzke dzisiaj...starczy... troche szkoda, bo juz salatke owocowa na spotkanko zrobilam...i bylyby ploteczki...no ale co sie odwlecze to nie uciecze :-)
  21. polozna dzisiaj zwazyla Olivke i przez tydzien przybrala 200g...wiec jest ok...moze nie tyle ile bym sobie zyczyla, ale 200g tez jest ok...w kazdym razie olivka nie ma absolutnie tendencji do bycia paczuszkiem albo klopsikiem :-) ona bedzie modelka :-)
  22. a my na razie w ogole nie robimy chrzcin...nie wiem kiedy je zrobimy...moze w tym roku, moze w nastpnym...a moze jak Olivia sama bedzie chciala...zobaczymy
  23. yasmelka: no normalnie to imieniny powinny byc pierwsze po urodzinach...ale chcialam, zeby Olivia mogla tez imprezki robic jak bedzie cieplo, wiec postanowilam obchodzic je w czerwcu...a ze tu w niemczech nikt nie ma pojecia co to sa imieniny, to tak juz zostanie :-)
  24. panna-ema dzisiaj imieninki ma Oliwia nasza najmłodsza grudnioweczko-stycznioweczka Najlepszego Wszystkiego bardzo dziekuje!!! ale my obchodzimy imieniny w czerwcu 15 :-) zmienilam, zeby cieplo bylo :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...