-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez renataki84
-
Wczoraj moja mala od 22 do 5 rano przespala moze 40 minut. Dzisiaj caly dzien od odsypiala na raty i od 21 konceety. Ona jest glodna, a ja przez 40 minut odciagania laktatorem elektrycznym na zwiekszonych obrotach- sciagnelam moze z 2 ml ( moze...), tam bylo z 5 kropel doslownie. Podala jej polozna mleko modyfikiwane strzykawka i teraz spokoj. Jestem na maxa sfrustrowana...
-
Sory. Troche to chaotycznie napisane...
-
I ja sie melduje- naturalnie ze szpitala;) Mala wydalila dzisiaj smolke. W zyciy bym nie pomyslala, ze tego moga byc takie ilosci. Wczesniej byla bardzo niespokojna... Mam niestety malo mleka. Widze to po ilosci sciaganego mleka... Lekarki i polozne mowia, ze to sie wkrotce zmieni, mam taka nadzieje, bo Malutka jest zarloczna i takimi ilosciami sie nie najada... Jwsli chodzi o moja figure to nie bardzo jeszcze ulegla ona zmianie. Mam brzuch jak w 7 miesiacu. No ale po cc macica obkurcza sie wolniej... Powiedzcie mi tez prosze ile wynosil u Waszych dzieci fizjologiczny spadek wagi?
-
Hej dziewczyny, Z tej calej cesarki najgorsza dla mnie byla sama operacja. Weszlam taka zadowolona, usmiechnieta. Bylo super dopoki nie wklul sie w kregoslup i znieczulenie zaczelo dzialac. Moj M. wlasnie wtedy mogl do mnie wejsc i jak mnie zobaczyl to pomyslal, ze sam zejdzie. Mowil do mnie, a ja albo odpowiadalam tak cicho. Ze. Ie slyszal albo w ogole nie odpowiadalam bo nie mialam sily, myslalam, ze tam zemdleje na tym stole. Zaczelo mi sie poprawiac... jak pikaxali mi Malutka. Takie przezycie, ze szok. Jak zaczela plakac od razu piczulam ulge. Jesli mialabym wymienic 3 najlepsze lub najbardziej wzruszajace momenty w moim zyciu- ten moment bylby numerem jeden. Jak znieczulenie przestalo puszczac to dostalam ibuprom. Wzielam mimo iz bol nie byl jeszcze jakis olbrzymi. . ok 18 poszlam do lazienki, sama zmienilam sobie podklad poporodowy, usiadlam na lozku i zjadlam kolacje. Mala tylko spi, je i robi kupe/ siku. Pampersy poki co zmienia polozna bo ubranka i rzec,y do przewijania zlokalizowane sa na koncu korytarza. Mala dostalam podczas operacji- na piersi (jak mnie szyli). I tak zostala do teraz;). Nie jest strasznie absirbujaca, tylko karmienie trwa dlugo
-
Dziewczyny Lilianka jest juz z nami, cala i zdrowa! Jestesmy mega szczesliwi. Malutka wazy 3710 g i 52 dluga
-
Wstalam i juz w zasadzie jestem gotowa :) ;D Jakos nie ma we mnie strachu- bardziej wzruszenie...;) Jak tylko dzisiaj bede miala sily, zeby zrobic cokolwiek to dam znac co i jak u nas. Buziaki dziewczyny! Sciskam za Wszystkie kciuki, a Wy sciskajcie dzisiaj za mnie! Ps: jade jak Rumunka jakas :P
-
Micha :) taa, to prawda- wspaniale się to wszystko zapowiada Z naciskiem na "wszystko"...
-
~micha Renata, wspaniałe to wszystko sie zapowiada, nie dziwie sie, ze sie nie martwisz jutrzejszym dniem po takiej wizycie w szpitalu jak dzis:) tak trzymaj! Dobre nastawienie to podstawa! Ja wam powiem, ze cieszę sie, ze byłam dzisiaj w szpitalu, bo raz, ze jestem spokojniejsza, ze nic sie nie dzieje, a dwa- to wreszcie zobaczyłam ten szpital i cześć personelu, gdzie zamierzam rodzic. I wrażenia sa naprawde super, zarówno pani doktor i polozne, z którymi miałam styczność były przemilutkie, jak takie miłe ciocie:) Także moj strach przed SN znacząco osłabł:) Dokladnie! To niesamowite ile daje dobre podejscie personelu! Dla mnie to bardzo wiele...
-
PeggiSu Magda gratulacje!! Renataki kciuki zacisniete! A za nami pierwsza noc w domu i pierwsza kapiel:-) Ktos mi kiedys powiedzial,ze przy drugim dziecku jest latwiej,ze nie ma takiego cisnienia i u mnie sie to sprawdzilo. Naprawiam bledy popelnione przy pierwszym dziecku. A mala Matylda rosnie. Przy wypisie miala juz 3,900kg:-) Zazdroszcze bo ja to juz przebieram nogami ze strachu- czy damy sobie rade. Malutka faktycznie- kawal babki ;);). Dziekuje za kciuki
-
~micha Byłam na izbie przyjec w związku z tym moim ciśnieniem, odesłali mnie do domu z Dopegytem 2x1 i mam mierzyć 4x dziennie cisnienie, jeśli nadal bedzie wysokie to w piątek mam ponownie przyjechac na IP i położą mnie na oddział. W sumie jestem spokojniejsza, cisnienie jak mi mierzyły na IP było 135/80, czyli o wiele niższe niż to, które miewam jak jestem w domu. Wzielam od rodziców inny ciśnieniomierz, moze tamten cos przekłamuje... W każdym razie jeszcze w piątek spotkam sie ze swoim gin prowadzącym i sobie z nim omówię co i jak. Gratulacje Magda! Super, ze masz juz maleńka przy sobie i ze wszystko poszło dobrze:) Micha, bynajmniej głowa spokojniejsza, a spokój w ciąży to rzecz najważniejsza...
-
Eszel Gratuluję małej Antosi! :) Kurcze mi nic gin chyba nie mierzył tej blizny tylko mówił, że fajnie bo daleko od łożyska. Ale w sumie od początku u mnie miało być cc. Renataki wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki ! U nas przed planowanym cc stawia się dzień wcześniej i teściowa opowiadała, że wiele kobiet właśnie jeszcze tego dnia albo w nocy dostaje skurczy albo wody odchodzą. Eszel, no ja też dzisiaj usłyszałam, że "nawet dzisiaj może sie już coś zacząć, to wtedy szybko do nich jechac". 3 razy zabolało mnie dzisiaj tak jak na okres i wczoraj raz. Myślę, że kobiety zaczynają wcześniej rodzić chyba ze stresu..Ale byłyby jaja... Z drugiej jednak strony- chyba nie zrobiłoby to wielkiej różnicy...:)
-
makdalenga1990 Mam i szlafrok tez myslalm o bluzie ale nie mam żadnej rozpinanej co zauwazylam i zaczelo mi doskwierać dopiero jak przestalam sie wciskac w te wkladane przez głowę nie wiem dobra juz nie mysle trudno ktos mi dowiezie/ dokupi jakos to będzie Ja właśnie zakupiłam sobie dwie rozpinane bluzy- jakieś najtańsze, wygodna rzecz to jest. Nie mam za to żadnej bluzki, topu do karmienia... I za kazdym razem trzeba będzie podciągać wszystkie łachy do góry... Staniki do karmienia wylicytowałam sobie za grosze na ebayu- 1 trochę większy (na ten nawał mleczny) i trzy w rozmiarze jaki mam teraz. Strasznie się nakręciłam na karmienie piersią i mam nadzieję, ze coś z tego wyjdzie...
-
AA i co ważne- anestezjolog zezwolił na soczewki kontaktowe podczas cc Inaczej to bym chyba tego swojego dziecka nie zobaczyła
-
Dzięki dziewczyny :) Jutro jak tylko się da- to dam znać i może podeślę jakąś fotę.
-
No, anestezjolog dzisiaj powiedział (ze śmiechem): "proszę dzisiaj postarać się zasnąć". Jestem jakoś tak pozytywnie nastrojona- wszyscy byli bardzo mili, objaśniali dokładnie co i jak, ale w zasadzie była tak luźna atmosfera, że zapomniałam, że to operacja jest... Pionizacja po 8 godzinach z fizjoterapeutą (?) i też wspominali żeby starać się wstać jak najwcześniej tylko się da- to bardzo pomaga. Jakieś pończochy będą mi zakładać (podejrzewam, że przeciwzakrzepowe + zastrzyki). Dzisiaj wieczorem i jutro z rana mam wziąć tabletkę (dostałam od nich)- coś jak Ranigast. Podczas cc można robić zdjęcia i nakręcić jakiś film. To wszystko daje złudzenie jakby jechało się na jakieś wakacje, z wakacjami jednak niewiele to będzie miało wspólnego... Powiedzieli też, że zdarzają się przypadki, że kobieta i dziecko czują się na tyle dobrze, ze można starać się o wypis już po 3 dniach. Ale doradzili żeby raczej tego nie robić i wykorzystać pozostałe dni na naukę przystawiania dziecka do piersi, rozwianie ewentualnych wątpliwości itd. No zobaczymy, bo póki co to jawi się jak jakaś idylla (a wiem, że tak wcale nie będzie:):)
-
Madzia, gratuluje Antoninki!!!!
-
Hej dziewczyny, Ja po wizycie w szpitalu. Mialam robione ktg, pobierana krew, mierzone cisnienie, usg i rozmowe z anestezjologiem. Wszystko super. Mala z usg 3800 g, a jak bedzie w rzeczywistosci- to sie okaze jutro. O 6:45 mam byc w szpitalu, cesarka o 8. Na razie jeszcze jestem spokojna, zobaczymy co bedzie wieczorem..;)
-
Hej Micha, przy takim cisnieniu (plus opuchlizna) jechalabym na IP. Dlugo to masz? To pierwszy raz?
-
Eszel, Malutka ładnie przybiera. Super:))) A co do środków przeciwbólowych: ja jak tylko poczuje ból to od razu będę wołała- nie będę robić z siebie bohaterki, mam gdzieś:) Megs, mi mój M. czasami pomaga się golić. Ale zdaję sobie sprawę, ze to nie jest aż tak dokładnie jakbym zrobiła to sama, bez brzuszka. I też nie zabiję się z tego powodu jeśli pojutrze- tu i ówdzie nie będę gładka jak pupka niemowlaka
-
No Micha, mi też jakby przyszło rodzic naturalnie to byłaby masakra.. ani szkoły rodzenia, masazy czy ćwiczeń mieśni Kegla- jak Ty. Ale to chyba przychodzi naturalnie i nie masz się co martwic:) Poradzisz sobie. Heh, ale faktycznie Malutki pomieszał Ci szyki:):) Traktuj to jako dobry znak! :) Megs, fakt, duża córeczka. A słyszałam jeszcze, ze jest taka tendencja, ze kolejne dzieci rodzi się większe :P. Sprawdziły Ci się pomiary z usg z córką w ogóle?
-
Megs Ang wspolczuje taka niewiedza jest najgorsza zwlaszcza jak cos dolega a lekarze nie potrafia powiedziec co. Pojdziesz do szpitala to moze ci pomoga albo rozwiaza wczesniej jak u Agi. Wszystko dla dobra malucha. Ja wzielam ciepla kapiel wypilam cherbatke z cytryna wzielam witaminke c1000 i leze pod kolderka oby nic sie z tego nie rozwinelo. Jeszcze w czwartrk na ktg musze jechac a jakos natchnienia mi brak :-( Hej Megs, ja pamiętam, ze jak mnie gardło bolało to przepłukałam solą (ale taką konkret siekierka, ze mi gębę wykręcało) i na drugi dzień było po problemie.
-
~ang81 A ja jutro znowu do szpitala, wyniki znowu gorsze. Wysypka straszna na brzuchu, mój gin sam nie wie co to jest. Ja juź jestem załamana. Mam już dosyć, chyba ktoś rzucił na mnie urok Ang81, kurde, trzymam kciuki abyś donosiła i wszystko dobrze się skończyło. Pewnie po rozwiązaniu wszystko minie, ale co się wycierpisz i nadenerwujesz to twoje... Kornelia, moja Malutka w 36 tygodniu też ważyła 2900 :))), masz starszą ciążę z usg?
-
Micha, jeśli to, ze dziecko nie było odwrócone głowką w dół było jedynym powodem do podjęcia decyzji o cc, to może warto byłoby zastanowić się nad porodem sn? Najlepiej bedzie jak sobie sama w głowie poukładasz wszystko i zdecydujesz co może być dla Was lepsze.
-
Do mnie juz powoli zaczyna dochodzić, ze to juz tuż tuż (pojutrze), podejrzewam, ze jutro o tej godzinie to będę już nogami z nerwów przebierac..
-
Megs, współczuje, ha sama 2 tygodnie temu na antybiotykach 3 x dziennie byłam równy tydzien. W zyciu bym nie przypuszczała, ze spędzajac praktycznie 70 procent czasu w domu trafi mi się zapalenie oskrzeli... Idź lepiej do lekarza żeby zdusić to w zarodku, a do tego czasu stosuj domowe sposoby (płukanie gardła roztworem soli- mi bardzo pomaga) Ewelinchen- to super wynik, 14 kilosów w dól w przeciagu tygodnia, super sprawa :) Mi mój gin przepisał zelazo ale boje sie brać przed cc, ze względu na zaparcia jakie zelazo powoduje. Rana po cc plus zaparcie- nie wiem czy bym to przeżyła :):) Dziewczyny, a powiedzcie mi na ile te nakładki silikonowe na sutki starczają? Może głupie pytanie, ale tak się zastanawiam..:) No i jak to sie czyści..? Mogę to wrzucić do sterylizatora?