kornelia27
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kornelia27
-
Ja leczę się prenalenem i piję herbatkę z sokiem malinowym własnej roboty, może od tego tak ten kaszel mi się odrywa. Umówiłam się do lekarza rodzinnego bo muszę iść odebrać zwolnienie to niech mnie przy okazji zbada. To powiem Ci Aga że pozazdrościć męża :) a powiedz mi Ty nosisz zwolnienie do urzędu pracy? Czy po prostu jesteś zarejestrowana i tyle?
-
Aga to ile lat ma Twój mężulko? :) wśród znajomych z mojej strony już sporo ma dzieci, ale za to ze strony mojego M. to praktycznie nikt, może dlatego on tak panikuje? Dziewczyny, u mnie noc tragiczna, nie wiem czy spałam łącznie dwie godziny przez tą chorobę. Kaszel okropny, ale dziwne bo typowo mokry i odrywający się. Boje się o maluszka że mu tym zaszkodze, niby czytałam że kaszel jako taki nic mu nie robi ale wiadomo strach i tak jest. A jak u Was było? Bo nie wiem czy się mam konsultować z ginką czy cierpliwie walczyć w domu?
-
Renataki współczuję tego załatwiania, ale lepiej to mieć już za sobą :) To moje drugie przeziębienie, pierwsze miałam jakoś w 10 tc, przeszło po tygodniu, piłam tylko prenalen. Z jednej strony to Wam zazdroszczę że już jesteście na takim etapie, ja nadal 2 trymestr. Z drugiej jestem w kompletnej czarnej d%#ie i nie wiem kiedy się to zmieni :) obecnie siedzę dwa dni na zwolnieniu, nie mam zamiaru chodzić do pracy w takim stanie, a jak będzie dalej zobaczymy. Docelowo miałam pochodzić jeszcze przyszły tydzień i kawałek następnego do wizyty i zmykam na odpoczynek. Mój mały jest ostatnio tak aktywny, że rusza mi całym brzuchem :) to cudowne uczucie, nawet kiedy kopnie mocniej. Jak mam gorsze chwile to gadam do niego, głaskam brzuch i zaraz jest puk puk :) to takie hm pocieszające i zawsze mi poprawia nastrój.
-
PeggiSu fajne wieści :) Jeśli macie już imiona wybrane to piszcie, wiem że będzie Dawidek i Amelka ale reszta dziewczyn się nie chwaliła :) Mam pytanie do mam ostatnio chorujących, używałyście syropu z cebuli? Zrobiłabym go sobie, kiedyś mi pomagał tylko zastanawiam się czy ta cebula puści sok ? Zawsze stawiałam słoik na kaloryferze i się pięknie robił syrop. Chciałabym dodać do tego miodu i mam wątpliwości czy to się rozpuści :)
-
Megs mój mąż też ma jakieś dziwne humory, są dni że nie odstępuje mnie na krok i o wszystko pyta, ale są takie że opadają mi ręce. Ostatnio mi powiedział, że się tego wszystkiego boi, że nie damy sobie rady, i że nie wie czy w ogóle nam się to uda. Załamałam się, czuję się coraz bardziej z tym wszystkim sama, tyle lat związku, planów i w ogóle a on ma wątpliwości czy będzie umiał ze mna być. Zdycham dzisiaj cały dzień, głowa boli, nos zapchany, gardło boli jak diabli. Ratuje się jak mogę, ale strasznie ciężko się choruje w ciąży.
-
Dołączam się do grona chorujących, wiedziałam że tak będzie bo każdy w pracy łazi chory, pół rodziny podobnie łącznie z mężem. Biegnę do apteki, kupię prenalen i pewnie skończy się zwolnieniem bo jak mnie rozłoży to się z łóżka nie ruszę. Oczywiście mąż jęczy bardziej, wkurza mnie jak diabli, on przynajmniej może brać normalne leki na przeziębienie :/ a ja praktycznie nic. Nienawidzętakiej pogody... Ewelina powiem Ci, że wcale nie widać że masz tyle kg na plusie :) ot zaokrąglony brzuszek i tyle :)
-
No ja właśnie przed ciążą nosiłam s, czasem m, a teraz żeby zmieścić brzuch to musiałabym kupić minimum l. Są kurtki po 200-300 zł ale szkoda mi tyle wydać na 3 miesiące chodzenia :/ a bezsensu też kupować jakiś worek l czy xl co będzie na mnie wisiało jak na strachu na wróble
-
Klodi a ciągnie mnie tak w pachwinach, w okolicach gdzie pobolewało przed i w trakcie miesiączki. Raz już tak miałam, w 20 tc i ginka mnie zbadała i powiedziała że wsio wporządku,kazała poleżeć i w razie czego wziąć nnospę. Dziewczyny, poratujcie, gdzie można kupić stosunkowo niedrogą kurtkę dla ciężarnej? Nie mieszczę się już w żadną, muszę szybko coś kupić bo zimno jak diabli a ja muszę lataćrozpięta :)
-
renataki84 to może u Ciebie jak zrobisz drugie to trafisz na bliźniaki ale mieli farta Twoi rodzice U mnie w pracy też panuje grypa żołądkowa, plus połowa osób psika i kicha, mam nadzieję, że się nie zarażę :/ staram się ich omijać szerokim łukiem ale pewnie jedno z dwóch i tak złapię grrr. Ja też się obawiam swojej wagi, do 22 tc miałam 4kg na plusie ale czuję że teraz jak pójdę po 4 tygodniach to może być sporo więcej, ale właściwie jem tyle co zawsze, praktycznie zero słodyczy.
-
A u mnie znów ciągnięcie jajnika, coś mi się wydaje że młody tam majstruje bo do tej pory naciskał mi na pęcherz, a dwie noce już przespałam calutkie. Chyba na tym etapie ma mnie już prawo tam boleć i wcale nie musi to oznaczać niczego złego? :) Miłego dnia, ja lecę na skazanie do roboty :/ wstawanie kiedy jest na dworze ciemno jest okropneeeee. Odliczam dni do zwolnienia :)
-
Absolutnie renataki nie myślałam, że Twoja mała jest za duża :) tylko te suwaczki dziwnie pokazują, bo dają np 200 g więcej na trzy tygodnie. Mój ważył na ostatniej wizycie prawie pół kilo, w 21+6 tc. A ja na krzywą poszukam tej glukozy cytrynowej, popytam u mnie w aptekach może jest dostępna. Robiłam ten test nie będąc w ciąży i było git ale wiadomo że teraz może być różnie. Magda nie martw się, antybiotyk jeśli jest konieczny to bierz, napewno dzidzi nic nie będzie.
-
Renataki to fajnie, że w końcu odpoczniecie :) a Tobie suwaczek zgadza się z faktycznym wiekiem ciąży? Bo napisałaś, że mała waży 1.2 kg a wg suwaczka powinna dużo mniej :)) No skoro tak mówicie, to postaram się dotrwać jeszcze do końca miesiąca, i na pierwszej wizycie proszę o zwolnienie :) i tak nie będę miała tam powrotu więc dość męczarni. A wg pani z zusu mogę spokojnie być na zwolnieniu do dnia porodu nawet jak moja umowa się skończy, tylko dostanę macierzyński od państwa a nie ze swojej umowy :/
-
Eszel mąż zamawiał, wydaje mi się że był bawełniany, sam wybierał bo teraz wielce uczestniczy w zakupach :) kosztował jakoś koło 5 dolarów, pewnie wziął pierwszy lepszy :- D Dziewczyny a tą krzywą kiedy najlepiej zrobić? Ja mam mieć zrobioną na następną wizytę czyli to będzie 25+6, ale zrobię koło 25 tc, nie za wcześnie?
-
Eszel mąż zamówił właśnie taki otulacz z aliexpress, ale zakochałam się w tym drugim który wrzuciłaś i chyba go zamówię :) jest boski, szkoda tylko że ma ten kapturek. Megs a cóż ten mąż Ci tak włazi za paznokcie? Mój też mnie czasem tak wkurza, że mu mówie żeby sobie pojechał do mamusi :) z jednej strony jest taki że ciągle za mną łazi, dotyka brzucha, przytula się, ale jak go o coś poproszę to nie ma szans na zrobienie, non stop śpi i się leni, mówiłam mu że ma zespół kuwady :-D
-
Najbardziej irytują mnie te gadki co to ty już na zwolnienie? Ja to pracowałam do 30 tygodnia, a ja to do 35 i tak w kółko. Plus każdy mmyśli, że jak mam pracę za biurkiem to już rewelka, ale nikt nie pomyśli o tym, że pracodawca nie reflektuje tego, że powinnam pracować tylko 4 h przed komputerem, że bolą mnie nogi, żebra, o kręgosłupie nie wspominając. Mam plan wytrwać do końca miesiąca i iść na zwolnienie, to będzie 26 tydzień. Nie wiem jak wytrwam w domu, może nie umrę z nudów ale przynajmniej będę miała spokojną głowę że zadbam o siebie i małego.
-
Z kołderką to zależy chyba jak dziecko lubi, mojej koleżanki dziecko ma 3 lata i nadal nie śpi pod kołdrą bo nie lubi i się ciągle odkopuje więc się poddała. Takiego maluszka chyba lepiej wsadzić w otulacz ale też ponoć nie każde dziecko lubi być tak ściśnięte. Na spróbę zamówiliśmy jeden otulacz taki zaklejany i pieluszki bambusowe do zawinięcia, oprócz tego mam dostać dwa rożki więc myślę że spokojnie wystarczy. Dziewczyny a czy na takim etapie mogą mnie ciągnąć jajniki? Nie jest to jakiś straszny ból, ale go odczuwam, pomaga leżenie. I czuję ciągle to dziwne rozpieranie i coś ala drętwienie jak siedzę pod żebrami. Z jednej strony chciałabym już pójść na zwolnienie, boję się o synka, ale z drugiej nie chcę żeby mnie postrzegano jako lenia i nieroba, skoro z ciążą wszystko ok. Też miałyście takie dylematy?
-
Ewelina a z czystej ciekawości jaki masz w tym wózku fotelik? Dedykowany do wózka czy coś na adapterach? I jak wagowo? Ciężki czy da się przeżyć? :) Ja też coraz bardziej się utwierdzam, żeby nie kupować nowego wózka, bo to strata kasy, wolimy zainwestować w porządny fotelik do auta i dobrą spacerówkę później :) tu mamy świetny przykład, ktoś kupił wózek za 1500 zł, pewnie nawef nie poużywał i sprzedał za groszę :)
-
Chochliiik wielkie gratulacje, potrójne :-D jak znosisz ciążę? Wszystko dobrze? Ja też mam termin na styczeń i parę innych dziewczyn też więc zapraszamy :))
-
Jak Was tak czytam to czuję się dziwnie, że ja nic jeszcze nie mam :) a Wy już kupujecie nawet kosmetyki. No jednak ta różnica 6 tygodni do większości to bardzo dużo. Dziewczyny tak się czasem zastanawiam bo jak np przekręcam się gwałtowniej z boku na bok, czy ostatnio jak siedziałam na kanapie i się śmiałam to mój brzuh przybiera taki dziwny kształt, robi mi się taki hm grzbiet na środku od pępka do żeber. Czy to normalne, to dziecko się tak układa czy co? Mąż to się aż przestraszył :) ale wystarczy minimalnie zmienić pozycję i to ustępuje
-
Eszel ja też lubię kosmetyki z rossmanna, teraz stosuję te balsamy na rozstępy i fajnie nawilżają skórę, ciężka konsystencja do rozprowadzenia ale efekt nawilżenia jak najbardziej na plus, przynajmniej u mnie. Właśnie na tej stronie srokao.pl wyczytałam że te rossmanowskie mają najmniejszy syf w swoich produktach, głównie substancje naturalne albo obojętne wypełniacze, no i cena niska w porównaniu do innych wynalazków. Zauważyłam, że coraz gorzej znoszę weekendy, na tygodniu jak wstaję po 5 to jakoś funkcjonuję normalnie cały dzień, a dzisiaj sobie pospaliśmy do 8 i ledwo żyję :)
-
Renataki wymuszaj już to zwolnienie, w pełni Cię rozumiem, ja jestem dopiero w 24 tygodniu ale wychodzą po 8 godzinach z pracy czuję jakby miało mi rozsadzić żebra, o plecach nie wspomnę. I zawsze jak już przejdę się na autobusz rozprostuję kości to mały mnie tak kopie jak szalony :) mnie jeszcze dobija to, że nikt w autobusie nie ustąpi miejsca, czasem są takie dni że ledwie się wlokę do tego autobusu, potem jeszcze spędzam w nim 45 minut w porywach do godziny i raz mi się zdarzyło że dziewczyna ustąpiła mi miejsca. Ta cała gimbaza to nawet się nie ruszy, tłuką jeszcze wszystkich plecakami, starsze panie też zawsze zajmują siatkami dwa miejsca a Ty się człowieku męcz :) sama zawsze ustępowałam miejsca ciężarnym ale widać ta karma do mnie nie wróciła . A ja z kolei czytałam, że ta mustella to przereklamowana, że droga a skład gorszy niż zwykłe kosmetyki z rossmanna :) tak na prawdę pewnie każdej z nas przypasuje co innego, metodą prób i błędów. U mnie sporo koleżanek chwaliło sobie emolium i kosmetyki z rossmanna, więc pewnie w to się zaopatrzę. A na odparzenia to albo bepanthen albo taką maść z apteki zielonkawą, koleżanki chwaliły ale zabijcie mnie nie pamiętam nazwy :).
-
Renataki ja na każdej wizycie włażę na fotel, jak coś się gince nie podoba to pobiera mi materiał pod mikroskop, potem na usg przez brzuch i na końcu zawsze dopochwowe żeby zmierzyć szyjkę. Przed wizytą u położnej mam mierzoną wagę i ciśnienie, a od 28 tygodnia ktg robią. A jeśli chodzi o badania to na każdą wizytę morfologia i mocz, plus różne inne w zależności co tam trzeba zrobić, miałam już raz przeciwciała bo mamy konflikt i teraz mam powtórzyć a potem jeszcze przed porodem raz, oprócz tego glukoza, hcv, hiv, toxoplazmoza i inne duperele :) no a teraz czeka mnie test obciążenia glukozą.
-
Ja ostatnio dla siebie kupiłam taki większy sweterek i dresową sukienkę, co prawda nie na wagę ale za obie rzeczy zapłaciłam 20 zł a obie są oryginalne, wyprałam i można chodzić a też szkoda inwestować kasę w takie namioty wielkie bo po ciąży już tego nie założę :) były też całe pudła ciuszków dla maluchów na wagę ale nawet nie patrzyłam skoro mam tyle zebrać po rodzinie i znajomych :) ale mam plan wybrać się do takiego wielkiego ciucholandu, koleżanki potrafią tam kupować kurtki oryginalne jak nowe za 20 czy 30 zł.
-
Marta bo na suwaczku mam realny termin, który kompletnie nie szedł w parze z om z uwagi, że zaszłam około 30 dnia cyklu :) U mnie ginka bada szyjkę usg za każdym razem, ostatnio nadal miała ponad 4 cm ale chodzę na wizytę co 4 tygodnie to chyba dużo może się zdarzyć. Ja muszę się wybrać do takiego lumpeksu może też coś kupię ale głównie dla siebie :) bo przez ten brzuch to wszystkie koszule już są na mnie za małe, swetry tak samo :)
-
Marta to Wy się trzymajcie i daj znać jak będziecie już po. Ja wg terminu ostatniej om powinnam być w 27 tygodniu :) a tak to gdzie mi tam jeszcze do tego tygodnia :) chociaż i tak czas mi szybko leci, dlatego że pracuje pewnie siedząc w domu by mi się dłużyło bardzo.