
gosia19900
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gosia19900
-
Jeśli o mnie chodzi to dla różna mówię absolutne TAK! I to jeszcze takiego z usztywnieniem. Moja siostra ma teraz 3 tygodniową córeczkę i powiem wam, ze mała w rozku jest najbardziej spokojna. Dziecko ma potrzebę otulania się i poczucie bezpieczeństwa. Mała do tego stopnia jest nauczona już, że w rozku nawet śpi. A już pomijam wygodę. Można dziecko nawet jedna ręka przytrzymać. A każdy kto chce wziąć ja na ręce to nie ma obawy bo jest sztywno ułożona. Ja rożek kupię koniecznie jeden nowy, a drugi używany dostanę i wierzę,ze mi się przyda. Kurczę wy już wszystko kompletujecie, a ja nawet płci nie znam ... i nie kupiłam kompletnie nic.
-
Mi karty honorowego dawcy nie uznali, bo nie było podpisy kto wykonał pobranie czy coś. Książeczka miała tylko pieczatki szpitala i przy każdym oddaniu był stempel oddania krwi wraz z ilością. Ale wystarczy pójść do tego krwiodastwa i oni wydają dodatkowy dokument z oznaczeniem grupy krwi na podstawie książeczki, która mamy i tam już będą wszystkie dane. Ja taki dokument uzyskałam po 7 latach od oddawania krwi bez problemu.
-
Ja ruchy czuje juz od 17 tyg. Poczatkowo byly słabsze, ale potem się nasilily. Mój mąż je również czuję od dawna, dlatego wiem, ze to nie jelita. Nawet po brzuchu widać jak maleństwo fika. U mnie też ułożone jest tak samo od początku. Główkę ma w prawej części macicy w dole, a nóżki w lewym rogu do góry.
-
Ja też mam liczone według miesiączki i tak wpisane w karte, a dodatkowo na zdjęciach usg jest wyliczone nie wiem wg czego, ale chyba według wagi/długości dziecka. Bo jak jestem na wizycie to mam np 22tydzien i 2 dni, a na zdjęciu opis 22tydzień i 4 dni. Czasami o dwa więcej, a czasami o jeden.... chyba macie rację z tym brzuchem, nie każdy zaraz musi mieć ogromny. A w zasadzie skoro dziecko na te 400 gram to ile też ten brzuch może mieć.
-
Eszel tak z innej beczki. A tego co pamiętam to Ty też masz radę macicy. Powiedz mi duży masz brzuszek? Bo ja mam raczej mały i ciągle nie daje mi to spokoju. Chociaż ciąża rozwija się bez komplikkacji...
-
PeggiSu dopiero wizytuje 6.09. Płeć mi również obojętna, ale chciałabym wiedzieć jaka ...A co do zakupów to ja jeszcze nic nie kupiłam i jeszcze o tym nie myślę ... pierwsze podejście zrobie pod koniec września. Jakoś wcześniej się boje...
-
I mnie po wizycie wszystko ok - badanie polowkowe wykonane, ale niestety nie udało się zobaczyć twarzy i poznać płci. Chyba będzie dziewczynka bo się wstydzi i nóżki zaciska. A tak to wszystko ok. Bardzo chciałabym poznać już płeć, a tu niestety ...
-
Ja ze spaniem ostatnio mam tak, ze budzę się o 4 i nie mogę zasnąć. Co do skurczów to już miałam ze 6 razy w ciąży, na ostatniej wizycie lekarz kazał mi brać magnez, ale mimo to i tak mnie łapią. Wtedy masuje szybko lydke to przechodzi, ale też cały dzień później mnie boli. Moja dzidzia też kopie jak szalona. W sumie to przytylam juz 5 kg, ale brzuszek mam nie za duży, jak założę luźne spodnie to spokojnie do ukrycia. Znajomi mówią, ze nie wyglądam jakbym była w ciąży. Ale jeśli dziecko ma nie całe 500g to jaki mam mieć ten brzuch. Już mnie to denerwuje czasami. Za pół godziny mam wizytę to może będę wiedziała konkretnie płeć. A buerzecie jakieś witaminy?
-
monia28 tak z maluszkiem wszystko jest ok. Co do opryszczki to unikaj wszystkich specyfików, najlepiej domowe sposoby, a jak wiemy o tak od ręki nie zginie...
-
Ja mialam opryszczke w obu ciazach, ale w pierwszej bezmyślnie smarowalam mascia, ale niestety poronilam - oczywiście nie twierdzę, ze to było przyczyną. Teraz mialam na poczatku i nie ruszam tego paskudztwa. Ze dwa razy pasty do zębów użyłam i nic więcej.
-
Ja porodu się jeszcze nie boję, ale teraz mam ciągle niepokój związany z opieką nad tym małżeństwem. Ostatnio mi się śniło, ze zaczęłam rodzić, a nie miałam nic kupionego. Najbardzue to się boję pobytu w szpitalu po porodzie. Czy będę wiedziała jak to maleństwo wziąć, nakarmić itp. W domu powinno być lepiej bo mieszkam z rodzicami, a moja mama jest obyta z maluszkami, więc mi pomoże. Wczoraj nawet oglądałam filmik pierwsza kąpiel noworodka. A co do testów to ja do tej pory też nic nie robiłam. Na początku ciąży miałam tylko zestaw hiv, morfologii, mocz, tarczyca itp. Na ostatniej wizycie dostałam zalecenie na morfologie i mocz. Tylko tyle.
-
Ja tez jestem w pierwszej ciąży, chociaż jedną poroniłam, ale w 7tyg, dlatego chyba nie mogę czuć wcześniej, jestem raczej szczupłą osoba i czuje ruchy od 17tyg i 4 dni i są na tyle wyraźne, że mój mąż też kilka poczuł - nie wszystkie, ale te mocniejsze czuje wyraźnie.
-
Ja też regularnie się budzę w nocy i nie mogę zasnąć. A co do moczu to może postaraj się wypić mniej dzień wcześniej.
-
Magda jakie masz To ciśnienie? W sumie to lepiej żebyś była pod kontrolą. Głowa do góry, pewnie dostaniesz jakieś leki.
-
Jejku duża ta"gula" nie znam się na tym ale dziwnie i śmiesznie wyglądam. Mój brzuch jest raczej symetryczny, a co ciekawe to mam macicę dwurożną i dziecko jest po lewej stronie, ostatnio jak byłam na wizycie to główka znajdowała się obok pępka, a nóżki w kierunku boku. jak się położę to widzę dosłownie delikatną różnicę w wielkości lewego boku, ale nawet mój mąż tego nie dostrzega. A czegoś takiego jak ma Eszel to nie widziałam przyznam szczerze. A Ty też masz chyba dwurożną macice prawda, bo coś tak mi się kojarzy.
-
Ja co chwilę zmieniam zdanie co do wózka. Powiem szczerze, ze większość gondoli mi się podoba, ale nie ukrywam, ze nauczona przykładem znajomych patrzę głównie na spacerowke. Bo te już nie są takie fajne. A gondoli dziecko - jeśli będzie duże to poleży z 4 miesiace, a potem trzeba uruchomic juz spacerowke. I z niej kozystamy najdluzej. Oczywiście też mamy w planie kupienia później łaski, ale to może za rok, albo dwa. Też się teraz zastanawiam czy brać zestaw z fotelikiem, bo z reguły te, które są zapinane w stelaż wózka nie wystarczą na dlugo, a można kupić już fotelik taki 0- 25 kg czy coś i ma funkcję leżąca. Chociaż nosidełko też się przydaje, na zakupach na szybko czy nawet w domu. Moja koleżanka ma 6 miesięcznego chłopca, który waży teraz 9,5 kg. Z nosidełka i gondoli zrezygnowała w 5 miesiącu.
-
A ja po wizycie. 195 g szczęścia. Wszystko jest ok. Lekarz teoretycznie stwierdził dziewczynkę, ale gwarancji nie daje bo nóżki scisniete były i na tym co mu się udało zobaczyć to siusiak nie pokazał się. Dopiero na kolejnej wizycie będzie pewniejsze.
-
Witaj Iwcia. Dziewczyny wyśle mi któraś hasło do i maila na tę pocztę gosia_18@onet.eu
-
Eszel ja też mam wadę macicy, tylko stwierdzono i mnie dwurożna, ale nie wiadomo czy jest bardzo mniej czy bardziej podzielona... bo na zwykłym usg ciężko stwierdzić. Mój maluszek jest z lewej strony i też zauważam różnice w wielkości brzucha. Zresztą zazwyczaj jak mnie coś ciągnie to z lewej strony. Na usg przez brzuch lekarz też praktyczne trzymał się lewej strony. Nie ukrywam, ze ciągle się boję czy nie będzie mi tam za ciasno...
-
Ja też mam wrażenie, że mam mały brzuch... to już prawie połowa... nawet koleżanka dzisiaj była na kawie z pół rocznym chłopcem, a nie widzieliśmy się od lutego i mówi mi, ze malutki mam ten brzuch prawie niewidoczny. Ja na tym etapie to już miałam piłkę. .. w sumie przytulam dopiero tak prawie 3 kg w tym sporo w piersi poszło...
-
Ja początkowo myślałam nad Alan i Blanka, ale teraz już mi się trochę przejadly. Zastanawiam się teraz nad Aleksandrem, a dla dziewczynki myślałam o Basi, ale niestety siostra mnie uprzedzila.
-
Rzekła i Ewelinchien gratulacje, ja też chciałabym już poznać płeć. Wizyta dopiero w następny wtorek. A powiedzcie dużo przytyłyście już? Bo ja jestem 3kg na plusie już.
-
Megs my w tym roku jedziemy do Ustki właśnie, słyszałam dużo dobrych opinii. A co do ruchów to ja nie czuję nic ...a szkoda
-
Ale dziewczyny co do wątróbki to też nie powinno się jej jeść w ciąży za bardzo, ponieważ ma bardzo dużo witaminy A, której nadmiar jest szkodliwy dla kobiet w ciąży. .. PS Witam oczywiście wszystkie nowe mamusie. Chyba zmienimy nazwe na ZIMÓWKI 2016/2017
-
Ja luteinę też biorę podjęzykową. Dostałam ją w 6 tyg, a teraz 15 tyd mam za sobą... już trochę mnie też męczy. Brałam cały czas po 4 tabletki, ale na ostatniej wizycie(13tyg) zapytałam lekarza czy długo będę jeszcze musiała się z nią męczyć to powiedział, że powoli będziemy z niej wychodzić. Wówczas na wizycie zmniejszył mi do 3 tabl i kazał obserwować czy wszystko jest ok. Po 3 tyg, czyli tydzień przed ostatnią wizytą kazał mi zmniejszyć do 2 tabl i tak ciągnąć do wizyty. Mój lekarz mi powiedział, że nie odstawimy jej tak nagle całej tylko stopniowo będziemy odzwyczajać bo tak jest lepiej. Obecnie jestem na etapie 3 tabl, ale tak od nowego tyg zacznę po dwie. Chociaż nie ukrywam, że wczoraj sobie odpuściłam trzecią bo było mi strasznie niedobrze, co skończyło się później pawikiem. Nie dostrzegam w sobie żadnej zmiany po zmniejszaniu dawki. Chociaż mój przypadek jest też spowodowany wczesniejszym poronieniem, dlatego lekarz tak ostrożnie podchodzi do tematu. Mam cały czas krwiaka, ale w sumie od 9 tyg nic się z nim nie dzieje,... mam jeszcze 3 opakowanie, więc na dobry miesiąc jeszcze....