Skocz do zawartości
Forum

Alice85

Użytkownik
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alice85

  1. Ja raczej w domu nie zrobię, bo nasze mieszkanie 40 m, 1 pokój i aneks kuchenny, moich będzie malutko, ale mąż ma dużą rodzinę, sami jego to 20 osób. Jedyne co to możemy robić u mamy, a nie chcę na nią zwalać wszystkiego, to po sprawdzeniu listy obecności chyba wybierzemy ten lokal.
  2. Ja jak szybko nie urodzę to mnie zamkną w domu wariatów, znów dziwaczne sny łącznie z urodzeniem dziecka do toalety :/ My wszystkie imprezy rodzinne postanowiliśmy robić w tym samym miejscu - lokal jest blisko, pyszne żarcie, miła obsługa i nie tak drogo. Samochodem 5 min (z kościoła 3), a piechotą z domu w 20-25 też się da dojść.
  3. Ja zabieram czapeczkę średniej grubości bo jest jeszcze kaptur z polarkiem, ale cieplejsze na potem też mam. My dużo dostaliśmy ubranek. Czekałam na ból i przyszedł... ale zęba! To zdecydowanie nie jest mój dzień... pewno urodze pod prysznicem dziś :P
  4. Uff jedni goście już pojechali, wizyta starczyła, aby mi się odechciało dzieci (tylko już na to za późno :P) Co do sterylizatorów to ja też nie kupuję, wrzątek starczy. Jak mi ktoś kupi przygarnę, ale specjalnie kasy wydawać nie będę. To samo z podgrzewaczem.
  5. Agitsguciop - ja tak mam od tygodnia z tymi palcami, w nocy jeszcze zaczął lewy nadgarstek wysiadać, liczę, że po porodzie przejdzie, pomaga ruszanie palcami i woda - machaj paluchami myjąc ręce maminka - no chyba tak
  6. Nosz kurde własnie się dowiedziałam, ze rodzina moego chce się zjechać... wyjeżdżają od siebie i będą koło 16, a koło 20 chcą wpaść znajomi... No ludzie ! Ja kuźwa prawie rodzę a tu się goście zwalają, chyba ich pogięło, ale mąż nie odmówi, bo po co... toć mogę jednocześnie wycierać wody z podłogi i podawać kawę! Grrrrrrr
  7. Ponoć jak nie ma czopa to łatwo o infekcję :/ no i nie wiem co bym zrobiła jakby w trakcie mi wody odeszły
  8. WawAnia - jeśli wody są zielonkawe to leć na ip bo dziecko mogło oddać smółkę, i to jest powód do przyspieszenia porodu ponoć. Mi niedobrze :/ siedzę z miską. Albo organizm się oczyszcza albo grypa żołądkowa
  9. EmMadlen, to mam jeszcze 1 w zapasie Brzuch mi też zmienił kształt. Był jaki okrągły i rozlazły, a się zrobił stożkowaty bardziej, z takimi szczupłymi boczkami Ale dziewczyny miałam w nocy ochotę na sex jeeeeeeeeeeeeeny, myślałam, że nie wyrobię, ale ponoć jak czop odchodzi to już nie można bo można złapać jakąś infekcję... A mówiłam mojemu, że ma się pospieszyć z remontem, żeby się jeszcze pobawić przed porodem to on się grzebie... A u rodzicó nie ma warunków, toć i bez szaleństw mam problem aby nie spaść z tego wyra bo małe i miękkie mega :/
  10. Nadal jestem :) Całą noc mnie pobolewało podbrzusze jak na okres, ale nie jakoś super intensywnie, więc trochę pospałam. Sny miałam durne - śniło mi się, że jak mała miała tydzień to poszłyśmy na spacer i ona już umiała sama siadać i gadać, co tam gadać pyskować policjantce, która nas zatrzymała za łażenie gdzie nie wolno Znów mi odpadł kawałek czopa, ciekawe czy to już wszystko? Już bym se pojechała do porodu...
  11. Ja znikam z kompa, spróbuję pospać. Nadal brak skurczów przynajmniej ja nic nie czuję. Zamelduję się jutro albo i nie
  12. Rozwala mnie ilość osób, która jakoś planowała się ze mną spotkać w ostatnim czasie, ale nei dała rady i teraz wszyscy pytają czy w ten weekend mam czas. To odpisuję, że jak nie będę własnie rodzić to mam, ale ni chu chu nie będę nigdzie jechać, chcą niech wpadają, a przy okajzi mogą pomóc coś ponosić albo poremontować :P
  13. Justin85 Gratulacje! No trochę dziewczyn urodziło, a jeszcze kilka na dniach ma rodzić (przynajmniej na to liczymy )
  14. Darmowe UDG 4d w Bydzi w Auchanie http://www.galeriehandlowe.pl/go.live.php/PL-H66/aktualnosci-z-centrow-handlowych-galerii-handlowych-pasazy/SMTU1ODU%3D/bezplatne-badania-usg-i-usg-4d-w-ch-auchan-bydgoszcz.html To chyba jakaś większa akcja, więc może w innych miastach też jest, koleżanka mi własnie powiedziała o tym, może kogoś zainteresuje ja raczej się nie załapię.
  15. WawAnia mam nadzieję, że urodzi jeszcze przed nami. Dziś jest ponoć światowy dzień uśmiechu - dobra data do rodzenia!
  16. poprostuaga - zakłady, że też o tym nie pomyślałam No jest szansa, że we 3 urodzimy do końca tygodnia
  17. Cześć dziewczyny :) Ja jeszcze w dwupaku, ale nastrój mam jakiś taki super bo widzę, że powoli powoli coś się dzieje. Po tej wizycie w nocy mnie pobolewało bardziej niż zwykle i bardziej rozlegle, ale spałam normalnie, nawet lepiej niż ostatnio. O 10 wstałam na siku, potem śniadanko, podczas śniadanka poczułam, że jest mega pora na 2 - poleciałam, na papieprze dodatkowo dużo pomarańczowej mazi o krwistym zapachu. Zawsze to jakiś postęp :) Czekam czy pojawią się skurcze, albo wody odejdą. Teraz pora na pysznic i trzeba umyć włosy. Największą radochę mam z patrzenia na panikę męża hihi, jakoś mnie to dziwnie odpręża
  18. EmMadlen, WawAnia - ja to samo miałam od rana i jeszcze wrzeszczałam na swojego, że pier... nie rodze, mam dość ja się kładę i nie wstaję. Na szczęście przeszło mi po wizycie, te hormony nas wykończą :/
  19. No i mnie nie zapisali na kolejną wizytę, jak nie urodzę w weekend to mam zdzwonić :) PS. Czy wy też śpicie na milionie poduszek? Wczoraj w łóżku naliczyłam 10, mąż połowę wywalił bo się nie mieścił
  20. Wróciłam z KTG mały uparciuch spał bite 30 min! Zjadłam Twixa, lekarka fotelem mnie podnosiłą i opuszczała, oddychałam przeponą i w końcu młoda łąskawie na 10 min już po czasie się poobracała. Wszystko ok. Lekarz zajrzał i pytał czy już coś czuję, że się rusza I babeczka też mi mówiła, że jak jej tak zrobił to też tego samego dnia rodziła hehe No i były 2 skurcze na KTG! wcześniej było 0, więc postęp
  21. maminka2016 Trzymam kciuki! WawAnia, Miśka - nie mam nic przeciwko, jestem spakowana i gotowa tylko muszę szlafrok znaleźć bo się zrobiło zimno i mój przygotowany sweterek nie wystarczy jednak. No i powiem wam, że ja tez wyglądam komicznie jak wstaję z łóżka, zwłaszcza że w nocy i nad ranem nie mogę poruszać palcami i nadgarstkami tak mi puchną dziwnie. Korzystanie z kibelka też jest zabawne bo za każdym razem się wgapiam w papier i w muszę czy czasem coś się nie dzieje :]
  22. Hej dziewczyny, Mi już trochę lepiej. Pomogła wizyta, mój lekarz ma taki ton profesorski, który mnie uspokaja. No i popatrzyłam na moją kruszynkę :) A po 15 idę na KTG jeszcze. Marudziłam, ze mi ciężko to lekarz zapytał czy mi pomóc, nagle zabolało i mówi, że cośtam z jednej strony naruszył i pójdzie szybciej. Rozwarcie 1,5-2 cm. Szyjka mocno skrócona. Ponoć przenoszona nie będzie, ma się urodzić na dniach (zobaczymy). Do mojego chyba dotarło, że nie ma roku na remiont, ale pare dni :P Szacunkowa waga 3151 - a dziś 40 tydzień!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...