
Alice85
Użytkownik-
Postów
36 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Alice85
-
A my po szczepieniu. Kruszynka waży 5 kg dopiero. Miała 5w1 i druga dawke rota. po powrocie do domu 6 kup rzadkich w 2 godziny! dzis i jutro dzień cyca.
-
To, ze jest nagonka na kp to tez prawda. Akcje kobiety karmcie w parkach i restauracjach kp bo to naturalne, zdrowe i fajne. Jak ktoras tego nie robi to jest zuuua. Wkurza mnie to, bo mi bylo ciezka, wszystko mnie olało, ryczałam non-stop i nie czulam ise jak mamy z obrazków. Paza tym niech se inne mamy karmia gdzie chca, ja sie nie czuje na siłach wyciagac gdzies cyca. Wole dac sciagniete z cyca. A o laktacje walczyłam też bo chciałam i tej bliskości i tej odporności. Ja jestem chorowita całe życie, dlatego tak bym chciała dać odporność małej bo ja nawet latem umiem się przeziębić :/ A co do jedzenia. Ja nie jem tylko kiwi bo małą obsypało po nim. A tak to wszystko :) Ale mi sie przypomniało jak mnie jeden facet opieprzył jak w ciąży wypiłam szklankę coli - bo po tym moje dziecko będzie miało kolki. Nigdy nie piłam tyle coli co w ciąży (pomogłą mi na mdłości), a mała kolek nie miała :P Ka_ro - my kupiliśmy to koło na szyję i mała wczoraj popylała w wannie. Ubaw po pachy! Rozryczała się po wyjściu dopiero.
-
Misia - nie załamuj się, u mnie też była walka każdego dnia a i teraz nie jest idealnie. Na szczęście położna była u mnie już 3 dnia od porodu i też mi pomogła. Karmię piersią, ale na wieczór dostaje po piersi porcję mm żeby ładnie zasnęła bo nie może się najeść kp pod korek. I jeszcze wszyscy marudzą, że jest za chuda... Przestałam się zamartwiać dokarmianiem na noc. A ładnie chwytać pierś się nauczyła po 2,5 miesiąca dopiero.
-
Oj zabobonne mamusie :P Ja też mam kokardkę na łóżeczku i czerwoną frotkę na wózku. A do tego medaliki :) Nawet mój kumpel (lat 41) mnie opieprzył, jak przyszłam ją pokazać, że nie mam kokardki Co do kąpieli. Mała ma chyba skok znowu. Bo miałyśmy schemat - wstanie, jedzenie, zabawa, sen. Wieczorek koło 19-20 po zabawie krótkiej była kąpiel, jedzenie i sen. Teraz je co chwila i z kąpieą kombinujemy, żeby nie była zbyt głodna ani zbyt objedzona jak ją myjemy. Pozycji ulubionej chyba nie ma. Karmię różnie. Jak mam jakiś zastój (ostatnio walnęłam się w cycka) to nią rzucam dookołą cycka jak tylko mi pozwoli W nocy karmię na leżąco bo wtedy nie mam problemu z odkładaniem jej. Dziś spała raz 3 godziny i potem co 1-2 głodna. Dzizas ledwo zipię! Ale skubana nam usiadła sama. NIe z leżenia, bo była na kolanach mężą (przodem do niego, pod kątem, tak że nóżki na jego klacie) i bez trzymanie sobie siadła
-
Witam mamusie, które się odważyły do nas dołączyć Widzę, że był temat różnicy wieku. Ja już wspominałam, że u nas jest 5 lat z czego to ja jestem starsza. Koleżanki mi mówiły, fajny facet, ale wiesz ja bym tam z młodszym się nie spotykałą (też tak kiedyś mówiłam), teraz same mają młodszych facetów i jedna nie o 5 ale o 10 lat :P Totek – pamiętam jak mój kolega przyprowadził na impreę swoją dziewczynę, mówił, że jest młodsza, ale jak wyszło w rozmowie, że ma jakieś 17, a spotykali się coś ponad rok, to sobie pomyślałam, co on za dziecko przyprowadził – my wtedy dorośli studenci :] Ale jak z nią pogadałam okazałą się super ogarnięta, są razem 10 lat, a różnica wieku to chyba 6 między nimi. Misia – ja z małą ciągle tak gadam, najczęściej na przewijaku albo wieczorem jak ma cholera spać to gaduła jej się włącza :P A dziś do męża strzeliła całą wypowiedż, ja robiłam za tłumacza i mówię: Tato ja już się wyspała, zmień mi proszę pieluszkę” i co? Zasikana aż do bodziaka była Co do antykoncepcji to ja dostałam minipigułkę, ale jeszcze nie używałam. Śpimy we 3 w tym łóżku, więc nie ma na razie jak. Chęci czasem są, ale sił brak :/
-
Ona - super teksty, popłakałam sie Małą wczoraj przekręciła sie z brzuszka na plecki. A na brzuszku 10 min leżała z główką u góry! Pierwszy raz, bo zwykle max 3 min i wycie. Nawet w nocy dała nam pospać jako tako. Chyba cwaniara coś szykuje :P
-
Ruda - Ja byłam na wizycie u gina w 6 tygodniu i powiem ci, że było spoko. Nigdy nie lubiłam tych wizyt (poza ciążą gdzie mogłam sobie popatrzeć na Anię), ale wyszło spoko. Było lepiej niż przed ciążą :) Ja dziś po tragicznej nocy. Ania spała ładnie, ja coś nie mogam zasnąć.
-
Ona - Mały terrorysta mówisz? patrz co my małęj kupiliśmy pod choinkę: http://www.familyinblack.pl/p1085,mala-terrorystka.html
-
Ajj no i zapomniałam po co chciałam napisać. To mnie dziś wzruszyło: https://www.facebook.com/popularnie/videos/1908465152716832/
-
Cześć dziewczyny, Co do zasypiania to u nas różnie. Czasem zasypia na nas, czasem na naszym łóżku sama (jak karmię na leżąco). Wcześniej mąż z nią łąził, ale tego jej teraz oduczyliśmy. Od wczoraj nie wiem czy moje dziecko mnie strasznie kocha czy nienawidzi. Ma jakiś nowy płacz. Taki smutny jakby wzywający. Wystarczy, że pójdę do łązienki i mąż z nią zostaje a ona w ryk. Jakby ją bili tak smutno płacze. Wracam, biorę na rączki czasem do cyca i już jest dobrze. Noce mieliśmy tragiczne. Ślicznie śpi od 20 do 12 lub od 21 do 1 w nocy, a potem co 1,5 h jedzonko. Więcej mi też teraz ulewa mojego mleka. Sztuczne dostaje raz na noc 60 ml na dojebkę. A czemu się zastanawiam czy mnie nie lubi? Wczoraj nahaftała mi do kapcia, a dziś na spodnie :] fakt, że te spodnie już wymagały prania, ale żeby tak mi to dać do zrozumienia? :P
-
Musiałąm się podzielić: http://iqkartka.pl/cards/19571.png
-
Misia - dokładnie... zwłaszcza, że oni sprawdzają dochód, a to nie jest to samo co kasa, którą dostaje się do ręki :( Ja już nawet nie musze dostać ich 500 zł, ale jakby dali zapas pieluch i chusteczek dla dziecka to bym była zadowolona, zawsze to jakiś wydatek mniej. Co do kąpania to my mamy kawalerke z aneksem kuchennym i małą łazienką więc kąpiemy w pokoju, wanienka albo na stole (mojemu tak wygodniej), albo na podłodze (mi wygodniej). Obok wanienki kocyk, a na nim ręcznik. Małą zawijamy i idziemy na przewijak który jest 3 kroki dalej. Fajnie, że się wszystkie zabieracie za siebie to może i mi się uda też mam jeszcze 7 z przodu a jestem kurdupel, skończyły się słodycze w domu, a mi za zimno aby iść do sklepu to dobra okazjia, aby się zabrać za odchudzanie
-
Ona – dzięki, z tej serii mam jeszcze z wytkniętym jęzorem. Mojemu tacie się udaje ją tak łapać fajnie. A co do pogody to ja też nie lubie. U nas max -8 w dzień, -12 w nocy, jak będzie -20 to nie wychodzę z wyra! Ka_Ro – jka cudna mina Tymonka ! A jakie ma geste włosy. u nas ubranka 56/62 zależy gdzie kupowane. Ania ma duże stopy wiec ze śpioszków szybko wyrasta a bodziaki dobre. Jestem zła okazało się, że się nie łapiemy na 500+ na pierwsze dziecko bo zarabiamy o 47 zł za dużo :/ Przydałaby się nam ta kasa nie powiem, a jak się nie łapiemy o niecałe 50 zł to się mam ochote w tyłek ugryźć ehh
-
-
Galaretka – dzięki Mam jeszcze fote pt „O cycek” Mała nie ostatnio zadziwia jak szybko się zmienia i robi bardziej kumata. 2 dni temu roześmiała się na głos w wannie, dziś nauczyła się chlapać wodą w wanience No i rozgląda się przy jedzeniu jeśli nie jesteśmy w domu, koniec ze spokojnym ssaniem przy cycku, akurat jak się nauczyła ssać bez gryzienia…
-
Co do różnicy wieku to między mną a moim bratem jest 5 lat. Teraz dogadujemy się super, ale wcześniej nie mieliśmy żadnego kontaktu to było dla mnie dziecko. Teraz mam męża w jego wieku W planach był braciszek dla Ani tak w ciągu 2 lat, ale na razie mam dość i zobaczymy jak wyjdzie. Szkoda, aby była sama, jak zbiore siły pewno się zdecydujemy na drugie, ale więcej raczej nie. Na spacerki mała wychodzi prawie codziennie. Dziś -8 też byliśmy, poszliśmy ze znajomymi co mają termin na luty Niech wiedzą co ich czeka hehe. Staramy się ogarnąć jakiś rytm dnia, ale przy totalnym braku zorganizowania męża i moim wyczerpaniu idzie nam średnio. Do dziewczyn co się kłócą z facetami – mam to samo. Ale to kwestia wyczerpania chyba, bo jak się wyśpimy to nie ma takich jazd. Ja mam charakterek i jakby on nie był taki opanowany i stanowczy czasem już byśmy się 10 razy rozchodzili, ale się chłop uczepił.. No i dobrze, gdyby nie on nie miałabym teraz tak zmęczonych cycków i nieprzespanych nocy :P Izu – Dzięki, ona potrafi być małym słodziakiem jak chce, ale miny łapie zawsze genialne Katka – na razie ma niebieskie oczka, ale czekamy na brąz bo u nas w rodzinie 90% oczu to brązowe. Niebieskie ma teściowa, zielone moja mama. Ponoć pół roku może trwac ustalanie się koloru – zobaczymy. A dzieciaczki wszystkie super, same słodziaki
-
Mała nam ostatnio daje zdrowo popalić, nie śpi do 2 w nocy, potem wstaje 3 razy na jedzenie, śpi najlepiej na spacerze, ale średnio mi sie chce ją o 22 targac na spacer, choć ostatnio było blisko :] A ja podsyłam zdjęcie z Wigilii :) Na pierwszym planie Ania z miną WTF - znowu paparazzi? Na drugim planie ja.
-
Moje postanowienia noworoczne to schudnąć, mniej się denerwować i więcej odpoczywać - czyli plan jak co roku, wykreśliłam tylko pragnienie dziecka :) Zamiast tego pojawiło się pragnienie szczęścia dla dziecka. Co do pieluszek mamy jeszcze 2 lidlowe, dady i zielone pampersy. Dużo mieliśmy ostatnio gości i nam pozostawały peluchy. Pod łóżkiem czekają jeszcze Dady 3. Do tej pory najlepiej mi podpasowały zielone pampersy. Kupiliśmy zielony alantan ale małą dostała jakiś krostek na pupie. Testujemy czy to od tego. Szkoda by było bo kupiłam 2 opakowania jak dotąd użyłam 2 razy tylko :/
-
U nas święta spoko. CO prawda mała słabo spała, ale po takich wrażeniach to nic dziwnego. Każdy chciał ją zobaczyć, potrzymać i zrobić sobie zdjęcie. Miny strzelała kapitalne Wigilia przeszła bezproblemowo i sympatycznie, w drugie święto mieliśmy chrzciny i też poszło spoko. Mała miała na sukieneczce kombinezonek i w tym byłą chrzczona, okazało się, że było jednak trochę za ciepło, ale już nie było jak jej przebrać. Impreza potem była w domu u moich rodziców, bo lokale zamknięte niestety, ale daliśmy rade. Któraś z was pytała o te nauki. U nas było 7 chrztów na raz, więc ksiądz wszystkich zebrał 5-10 min przed mszą i opowiedział co i jak i wprowadził przez kaplicę na miejsca. Poszło szybko i sprawnie. Jesteśmy też już po kolędzie, chodził proboszcz i podziwiał jej świeże zdjęcia z genialnymi minami Teraz przed nami sylwester, spędzamy w domu bo jeszcze jest za mała aby ją gdzieś targać. Szczęśliwego Nowego Roku dla Was i maluszków!
-
Kochane! My również życzymy wam Wesołych i Spokojnych Świąt! Odpocznijcie choć trochę. Bo przed nami: https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15541394_1801412600072535_6317315036361386511_n.jpg?oh=4f26d54f13be47bb73facf99ea17b1eb&oe=58E75D54
-
Cześć dziewczyny. Ja ostatnio też albo dołuję, albo się wkurzam na mojego. Już tych kłótni było sporo, ryczałam ostatnio też strasznie dużo, aż mi się nie chciało nic pisać. Ale wczoraj byliśmy u spowiedzi przedświątecznej i przedchrzcinowej i nie chciałam się już kłócić, i miło spędzić święta, ale się nie dało :( Wczoraj wieczorem się poryczałam, bo wylałam całą butelkę świeżo ściągniętego mleka dl amałęj :/ bo chciałam jeszcze coś na kompie srawdzić i zamiast odnieść do lodówki 5 min z tym siedziałam i rozlałam. Mała miała gorszy dzień , a raczej noc i do 3:30 w nocy wyła! Płakała i wyła na zmianę :( już nie wiedzieliśmy co robić. I na to wszystko mąż mnie wk... W nd powiedział, że jego siostra che do nas wpaść, środa-czwartek. Mówie mu spoko, może wpaść to on coś potem, że zostanie na noc, dwie. (nie czy może, ale że zostanie). POwiedziałam mu jasno, że ja bym wolała, aby nie nocowała na naszym ogromnym 40metrowym, jedno pokojowym mieszkaniu z ryczącym niemowlakiem i moimi cyckami wiecznie na wierzchu. Następnego dnia mówi, że ona nie przyjedzie. No dobra, spoko. Wczoraj, że może do nas wpadnie jutro, albo tylko jej poda kartkę do spowiedzi jak się spotkają na mieście. Mówię, że ok. Dziś rano mówi, że siostra wpadnie wieczorem. Pytam o której. On, że nie wie... No to mówie, żeby nie była w czasie kąpieli, tylko wcześniej bo nanoc przeciez nie zostaje. On, że no właśnie zostaje... Wk... się na maksa bo A - nikt mnie k! nie pytał o zdanie, B nawet by mi tego sam nie poweidział. Bym się dowiedziała jakby się zrobiła 21 a ona zamiast zakładac buty by zaczeła zdejmować skarpetki... No to zrobiłam awanture, bo w moim własnym domu, na który złotówki nie dał (mieszkanie jest moje, dostałam od rodziców, 2 miesiące sień malował z fochem) nie jestem ani pytana o zdanie, ani nawet informowana o czymkolwiek. Jeszcze mi bezczelnie mówi, że ja powinnam się domyśleć k! że jak on mówi, że siostra wpadnie wieczorem, to znaczy, że nocuje no bo do ich wiochy już wtedy nie dojedzie niczym... Ręce mi opadły. Jak powiedziałm, że ma w takim razie posprzatać bo jest syf, ja zaplanowałam sprzatanie na piątek dopiero, i że ja bede spała u mamy bo się a nie pomieścimy, b dla mnie to jest krepujące cały czas rozebrana i z wrzeszczacym dzieckiem... to on stał na demna 30 minut bite z mina zbitego pasa, że co on ma teraz zrobić, czemu ja jego rodzonej siostry tak nie lubie... Wybaczcie te żale, widze że wszystkie macie tu problemy i to często z facetami, ale komu mam się wygadać jak nie wam :(
-
Nika - co do hcrztu to zależy od parafii i księdza. Jeden nie weźmie nic inny 1000 zł, niby jest co łaska, ale to różnie jest. Popytaj najlepiej osób ze swojej parafii. A termin też różnie. U nas chrzciny są zawsze w 2 sb miesiąca i w 4 niedzielę, w tym roku w grudniu chrzest jest w 2. święto (w pn) i ja tak małą chrzczę. Byliśmy ustalić termin tydzień temu w środę.
-
U nie słaba noc, mała spała ładnie, ale ja nie :( Na szczescie dzis robotnicy skończyli i do wiosny nic już nie grzebiemy to sie wyśpię. W końcu mamy zgode na szczepienie bo miała odroczone. ale pani neurolog zapisała nam te skojrzone jako bezpieczniejsze dla małej, więc decyzja podjęta.
-
U nie słaba noc, mała spała ładnie, ale ja nie :( Na szczescie dzis robotnicy skończyli i do wiosny nic już nie grzebiemy to sie wyśpię. W końcu mamy zgode na szczepienie bo miała odroczone. ale pani neurolog zapisała nam te skojrzone jako bezpieczniejsze dla małej, więc decyzja podjęta.
-
Dagmarcia - Gratulacje! Totek - oby mały szybko wyzdrowiał, my walczymy z katarkiem i to już mnie dobija :( Pauka - trzymaj się tam, pamiętaj, że my tu jesteśmy aby cię wysłuchać i pocieszyć. Każda z nas ma gorsze dni, ja z moim też się kłócę. Mam nadzieję, że będzie ci lepiej, ale serio musisz odpocząć trochę bo ze zmęczenia też można zwariować. Smoczek mamy z lovi i z Aventu, oba jej pasują