Alice85

O nie pomyślałam o foteliku. To do domu krzesełko, a do babci bedzie fotelik.

Do dziewczyn, które już rozszerzyły dietę maluszkom – pytanie techniczne jak je karmicie? Siedzą wam na kolanach czy na krzesełkach podparte poduszkami, a może same siedzą już? Bo na leżąco pewno nie. Jestem na etapie szukania krzesełka do karmienia i tak się zastanawiam czy to będzie najwygodniejsze na początek.

Cześć dziewczyny! Co do rozszerzania diety to każdy mówi inaczej, ale WHO mówi, żeby rozszerzać po 6. Miesiącu dopiero ze względu na niedojrzałość układu pokarmowego i ja się trzymam tego. Ja jem wszystko więc ona ode mnie dostaje najróżniejsze rzeczy. W ciąży też się nie ograniczałam (poza surowym). Noc miałam tragiczną jak wstała o 7 na jedzenie a o 8 na dobre to ja się po prostu poryczałam :/ Jż z tego niewyspania ciągłego i bezsilności. Jako że nie mamy żadnych pomieszczeń poza łazienką i sienią mój małą ogarnął i siedział z nią godzine w łazience a potem godzine na nim spała w pokoju, abym ogła trochę dospać. Dziś mam podwyższoną temp. Doszłam do 36.0 …. PS czy wasze maluchy też ćwiczą brzuszki? Mała się tak podnosi często jakby brzuszki roboła

dziewczyny gratuluję wypieków! Mi się nie chciało. Mama kupiła pączki w cukierni. Może w weekend zrobie chruściki :) Doszłą do mnie paczka z hippa. Fajnie że dali tez kupony rabatowe na zakupy swoich produktów. co prawda tylko w rossmanie, ale az 20%

Katka super, ciesze sie ;d A ja utkwiłam z cyckiem w buzi małej. ;/ cos nie moze spac sie wierci i kreci ale jest cycek jest sen ehh

No dziewczyny musimy sie czasem pośmiać żeby nie zwariować :) katka - mam nadzieje, że na kompie zobaczysz obrazek, nie znajde go już bo ogladałam wczoraj ze 100 na fb, babka ma też bloga szczesliva.pl można sie pośmiac dużo takich mężowo-dzieciowych obrazków u nas teraz duzy kombinezonek ale jak była pomiedzy rozmiarami to kurteczka puchata i ciepłe portasy miała cenna zestawy 14 zł - spodenki z auchana za 9,99 a kutka z lumpa nówka z metka na wage 4 zeta

Mała uparcie nie chce spać, więc ja utknęłam w necie. A propos facetów co myślą, że my się opierdalamy na macierzyńkim: https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/16386868_1435957279748704_3788526051063811253_n.jpg?oh=254b94f298728cfedd0e194670f1a4bb&oe=593909DE

Mała uparcie nie chce spać, więc ja utknęłam w necie. A propos facetów co myślą, że my się opierdalamy na macierzyńkim: https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/16386868_1435957279748704_3788526051063811253_n.jpg?oh=254b94f298728cfedd0e194670f1a4bb&oe=593909DE

Mała uparcie nie chce spać, więc ja utknęłam w necie. A propos facetów co myślą, że my się opierdalamy na macierzyńkim: https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/16386868_1435957279748704_3788526051063811253_n.jpg?oh=254b94f298728cfedd0e194670f1a4bb&oe=593909DE

Mała uparcie nie chce spać, więc ja utknęłam w necie. A propos facetów co myślą, że my się opierdalamy na macierzyńkim: https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/16386868_1435957279748704_3788526051063811253_n.jpg?oh=254b94f298728cfedd0e194670f1a4bb&oe=593909DE

Ja oszaleje zaraz... nie wiem czy płąkać czy się śmiać. Moje dziecko włąśnie bitboxuje :] Wrzeszczała, że chce jeść, zrobiła mega kupe i to taką fest śmierdzącą ale my i tak patrzyliśmy na nią zakochani bo po raz pierwszy złapała dużego palucha od stopy prz y przewijaniu. Potem znów jeść, jeść, jeść... zwymiotowała na siebie, mąż ją syzbko obrócił a ona zamiast się przejąć zaczęła cmokać i to chyba rytmicznie ... Mały bitboxer :P

A u nas noc spoko wstawałam tylko 3 razy na karmienie, chociaż o 6 rano się złamałam i dałam na dopchanie mm. Oczywiście jak zwykle po kąpieli spałą chwile tylko i wstała na kupe, potem nocny sen od 24 ale i tak lepiej niż było ehh. Ja mam wkłądni Johnson's Baby ale teraz używam tylko na wyjścia, po ustabilizowaniu laktacji tak nie cieknę. Czekam też czy pojawią się ząbki bo mała jest marudna i ciągle tylko do cycka do cycka albo łapy do buzi a temp. jej skacze raz miałą nawet 37,6 ale tylko jakąś chwilę a tak to znowy niższa...

Ona - u nas też brokuł

Cześć dziewczyny! Ja dla odmiany trochę pozytywów, może chociaż na chwilę się uśmiechniecie bo rozumiem, że czasem jest ciężko (też to miewam). Mimo że mała prawie w nocy nie spała i jestem niewyspana mam dobry humor b wczoraj miałam wychodne. Byłam u przyjaciółki i się odstresowałam. Jej córka mi wjechała na ambicję, robi 60 brzuszków a ma dopiero 6 lat! A jakie szpagaty wali i to na podłodze i na stojąco przy ścianie (zdaje w tym roku do szkoły sportowej jest mega porozciągana). A ja brzuszki ostatnio robiłam przed ślubem ehh Z mojej się za to śmieję, że ma małe obleśne łapki  Mój się dziwi, że tak mówią, ale jej łapki są: a) małe, b) mokre (od śliny), c) lepkie (od śliny), d) lądują na moich cyckach – to małe obleśne łapki :P I jeszcze sytuacja sprzed wczoraj – późny wieczór daje małej 100 całusów na dobranoc w główkę, a ona się obraza i łapie mnie za cycka na co mój: „dość tej gry wstępnej, dawaj cyca!” Padłam Dziś jak mąż przejął naszego skubańca to się nie mogłam powstrzymać i zaczęłam im śpiewać: „To Pinki jest i Mózg, to Pinki jest i Mózg. Niski to geniusz, wysoki no cóż…” Mąż walnął focha, ale co tam :P

Ka_Ro - to ja wagowo i wzrostowo tak jak ty iety się u mnie nie sprawdzają bo nie umiem się ich trzymać. Lubię czekoladę Przed ciażą jadłam też dużo chipsów, w ciąży i teraz jakoś nie mam na nie apetytu. Ja byłam mega chuda w poprzedniej robocie - praca z klientem i bieganie po sklepie. Jak się przeniosłam za biurko to dupa mi urosła - ponad 10 kg w 4 lata!

Ja tam się maluję od święta. W domu dla siebie nigdy, na spacer czasem tylko. Smogu nie sprawdzam bo i tak tylko po lesie chodzimy i tak tego nie czuć. Fajne fotki wrzucacie dzieciaczki super Ania coraz częściej się śmieje głośno, ale nadal częściej słychać jej marudzenie :P

Oooo kurde mój mnie rozwalił! Mała gaduli i się obraca na naszym wyrze. Mąż się wkurzył bo to nie pierwszy raz. Wziął małą na boczek, wepchna smoka, mówi "dość tego idziemy spac! przytulił ją , zamkną oczy - 5 min i ona śpi! Cud

Co do rozszerzania diety to ja poczekam do kwietnia. Małą dostaje mm wieczorem, ale poza przegotowaą wodą, której i tak nie chce pić nic jej nie daję. Niech wcina cyca ile się da. Chusteczek używamy różnych ale różowe rossmanowe nam najlepiej podeszły, krem alantan. Niestety Ani nocny rytuał nas wykańcza, nie wiedzieć czemu ostatnio ma: marudzenie-kąpiel-cycek-butla(moje lub mm, zależy co mam)-drzemka-pobudka na kupę (koło21-22)- konwersacje-jedzonko – i wreszcie sen, ale ten sen czasem o 24! , a potem co 1,5h cycek. Ostatnio o 5 rano nie wytrzymałam i kazałam mojemu dać jej mm. Izu - to ja kiedyś widziałam koszulkę w tym stulu, ale było "modliłam się o dobrego mężą i dostałąm dobrego mężą, mój mąż się nie modlił i ma to co ma" do na schyba to bardziej pasuje bo ja straszna zołza jestem ;) My walentynek nie obchodzimy, nie lubię tego święta, jak się wyrwę z domu to raczej na cmentarz polecę bo to u mnie rocznica śmierci pierwszej babci

Misia - my od 17 też kombinujemy rózne zabawy bo mała sie drze aż jej o 19 nie wsadzimy do wanny. Skubana mnie gryzie po palcach! nie ssie jak kiedys ale gryzie i to mocno!

Pauka - współczuję sytuacji z autem, ale tak jak dziewczyny piszą, nie myśl o tym :) KasiKate - u nas też był problem z ropiejacym oczkiem, dostałam kropelki od pediatry do wkraplania kilka razy dziennie, oprócz tego przemywałam oczko solą fizjologiczną i masowałam kanalik. Teraz jest dobrze.

Pauka - pieluszka wygląda jakby nasmarkał w nią olbrzym :) Nie rozszerzałam jej diety, ale ja ostatnio jadłam kilka innych produktów. Na razie ban dla mnie na to jedzenie i czekam na kolejną kupę.

Mała włąśnie zrobiła małą kupę ale z duużą ilością śluzu :/

U nas rączki i stópki też zimne, oczywiście moja mama za każdym razem narzeka, że dziecko męczymy bo jej tak zimno :P Włosy też mi wypadają garściami, co zrobić, kiedyś chyba przestaną... Izu - bez karmienia też można do cyca przytulić :) Mój uwielbia najbardziej ze wszystkiego moment jak małą do kąpieli zabiera, zdejmuje koszulke aby się sie pomoczyć (i nie zostać osikanym co się zdarzało), i taki kontakt do skóry jest cudny. A cycek zawsze może robić za poduszkę nie tylko za dostawcę jedzenia ;)

groszek - doskonale cię rozumiem. Moja jęczydupka wstałą o 1, 3, 5:15 i tu najpierw jeść, potek mega kupa, potem chciała się bawić, zasnęła po 6, kolejna pobudka 7:15 i wstałą o 9, a o 9:45 marudziłą że chce drzemkę. Nic tylko sobie w łeb strzelić. Dodam, że ja zasnęłam o północy.

Pauka - ja też uwielbiam żółty ser Ruda - za pierwszym razem skierowanie, za drugim już bez.