Skocz do zawartości
Forum

Soncia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Soncia

  1. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Anula11 - to masz już pięknie donoszoną ciążę, spokojnie możesz stosować metody naturalne na wspomożenie porodu i tego Ci życzę - żebyś do czwartku już tuliła malutką:) wszystkiego dobrego dla brata, wiadomo że wolałabyś być na ślubie, ale córcia najważniejsza i to co przed Wami!:)) Mamusie, co powiecie o jakości ciuszków ze sklepu 5.10.15? Warto kupować?
  2. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Miremele, ale Armin nie podjęla tematu antyszczepiennego w ogóle, tylko temat szczepionek skojarzonych. I obie macie rację - zawsze mogą wystąpić działania niepożądane, zarówno po tych skojarzonych, jak i po tych pojedynczych, na nfz. I nie powiedziane że jak za kase i jedno kłucie to jest to lepsze dla dziecka, nikt tego nie udowodnił, więc można powiedzieć że jest 50/50, to jak loteria. I właśnie najgorsze jest to że w razie czego każdy umywa ręce, po prostu powinna być jakaś odpowiedzialność koncernów farmaceutycznych robiących szczepionki - KAŻDE szczepionki, a aktualnie nie ma czegoś takiego. I niestety - rodzice mają bardzo trudną decyzję do podjęcia bo wiadomo że każdy chce jak najlepiej dla swojego dziecka, a gdy jest wybór, podjęcie decyzji jest tym trudniejsze. Każdy ma swoje racje i póki co, każdy ma prawo wyboru tego co uważa dla jego dziecka za lepsze.
  3. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Ojj ciekawe czy będą jeszcze jakieś lipcowe sierpnióweczki czy teraz już posypią się tylko sierpniówki:) co prawda zostało niewiele czasu na lipcowe dzieciaczki, ale wszystko możliwe. No i za chwilę czas pokaże która będzie pierwszą sierpniówką! Normalnie zwariować można z tym oczekiwaniem:) Jeśli chodzi o wywoływanie porodu to z tego co mi wiadomo nie wywołuje się zaraz w dniu terminu, mój lekarz mówił że jeśli od dnia terminu minie 7 dni i nie urodze to wtedy skierowanie do szpitala. Ale pewnie też różnie to wygląda w indywidualnych przypadkach.
  4. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Anula11 - dobrze że się odezwałaś bo właśnie miałam dzisiaj z myślą o Tobie pisać, żebyś dała znak co u Was! trzymam więc kciuki, to już postęp że lekarz stwierdził że chce rozwiązać ciąże. Mamalina - i cieszę się że i Ty się zameldowałaś bo i o Ciebie zamierzałam dopytywać:) a Ty sobie późne pory wybierasz na pisanie jak zawsze ogarniasz wszystko jako super-mama:) przybijam piątkę, też już mam wszystko gotowe i czekam na synka:) ciekawa jestem czy i tym razem będziesz miała szybki poród! Edzia - cudownie że już jesteście w domku, nie ma nic lepszego:) dziękujemy za relacje i rady:) każde takie słowo doświadczenia jest bezcenne! Evee - dzięki Tobie dopakowałam kilka niezbędnych jak się okazuje rzeczy, a myslałam że już wszystko mam. Trzymam kciuki żeby poziom bilurbiny spadł i by się u Was wszystko unormowało!! Bina - współczuje sytuacji z teściami, bo zamiast wspierać Ciebie, to jeszcze psują sytuację między Tobą a mężem.... Bądź dzielna! Anulka165 - mooocno trzymam kciuki żeby się okazało że Twoja córcia przytyła i że poziom bilurbiny spadł, będzie dobrze!:) Juventinka - czekamy zatem na najnowsze wieści z frontu!:)))
  5. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Evee kochana dziękujemy za cenne rady!!!!:) Ty widzę ogarniasz i dzidzię, i forum:)
  6. Soncia

    Sierpniówki 2016

    A w ogóle przedwczoraj i wczoraj zapuściłam nam z M. na wieczór kultowy film który mi się przypomniał, tj "I kto to mówi". Oglądałam go lata temu i wciąż uważam że jest genialny, muszę jeszcze trzecią cześć obejrzeć, polecam gdy będzie Wam się nudziło;) Mroczna - słusznie, też myślę że rodzina będzie potem podpytywać co kupić więc można część przynajmniej podsunąć:) Juventinka również trzymam kciuki żeby to jedynie były oznaki porodu, a nie coś poważniejszego!
  7. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Majeczka36 - jak w kokonie to rzeczywiście zawsze to trochę bezpieczniej, choć ja też pewnie bym spała na czuwaniu, a nie wyobrażam sobie tak cały czas bo potem zombie ale oczywiście nie wiem czy sama nie zmięknę jak już będę miała tego skarba:) Antynikotynowa dzięki za linka, rzeczywiście fajny bujaczek, ale własnie zastanawiam się jak to jest z kręgosłupem dzidzi kiedy większość leżaczków jest właśnie wygięta w taki pałąk.. Juventinka własnie o tym leżaczku o którym napisałaś z Virkael najpoważniej myślałam, bo dziecko może w nim leżeć całkowicie na płasko, jedyny minus wg mnie to fakt że sam się nie buja:/ gdyby miał funkcję bujania na baterie czy zasilanie to bym sie nie zastanawiała. No i doszłam do wniosku że najlepiej byłoby mieć dwa! jeden tiny love, a drugi taką huśtawkę typową. Jeden chce kupić mój brat który będzie chrzestnym i myślę o tym czy by drugiego nie kupić używanego na przykład. Zwariuję z tym wszystkim za duzy wybór wszystkiego! Alysia - właśnie jak już uporam się z uporządkowaniem rzeczy w szafie i posegregowaniem ubranek dla małego to też biorę się za okna i zmywanie podłóg ciekawe na ile to działa a na ile placebo...:)
  8. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Bina dobrze że się odezwałaś:) Może nim zaczniesz wdrażać babcine metody dzidziuś Cię wyprzedzi:) miłego leniuchowania! Majeczka36 - a nie boisz się że przygnieciecie albo zakryjecie maluszka w nocy w swoim łóżku niechcący? Ja chyba bym się jedynie tego bała:) Katalina - pamiętaj że może się ostatecznie okazać że maluszek waży nawet o 500 g mniej niż przewidywano z usg;) scenariusza w drugą stronę ja w swoim przypadku nie chce brać pod uwagę bo wyszłoby pewnie z 4kg! Juventinka - może rzeczywiście to oznaki zbliżającego się porodu, ale z drugiej strony brzmi też jak jakaś choroba (oby nie!) więc może lepiej to sprawdzić... Mroczna ja wczoraj tak siedziałam przed wentylatorem prawie cały dzień, dzisiaj u mnie odrobinkę mniej duszno więc nieco lepiej się czuje. Dobrze że pijesz tyle wody! Antynikotynowa oo proszę a właśnie się zastanawiałam jak tam po zdjęciu pessaru u Ciebie sytuacja;) czyli jeszcze troszkę:) też jeszcze nie mam karuzeli nad łóżeczko. Muszę dopisać do listy! Na razie głowię się nad leżaczkiem bujaczkiem, jest tyle tego na rynku że im więcej czytam tym mniej wiem....Może któraś ma coś godnego polecenia już od pierwszych miesięcy życia?
  9. Soncia

    Sierpniówki 2016

    A w ogóle co tam u reszty dziewczyn? Bina, Antynikotynowa, Natalia93, Olcha i wiele innych które już daaawno się nie odzywały??:) Oczekujecie wciąż?:) Muszę przyznać że mimo że teoretycznie jeszcze nie zrobiłam w domu wszystkiego co postanowiłam zrobić przed urodzeniem, to nie mogę się już doczekać maleństwa...oh te oczekiwanie! Błagam, byle nie do 42 tygodnia!
  10. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Juventinka - ogólnie w biedrze mają teraz takie standardy obsługi że kobieta w ciązy jest obsługiwana szybciej, a jeśli kasjer nie poprosi to może dostać za to po głowie:P tak mi kiedyś kasjerka się tłumaczyła, więc najwyraźniej wolą zapytać czy aby na pewno nie jesteś w ciąży, bo potem problem dla nich myśle że można się tylko cieszyć że wszyscy myslą że jesteś w 6mscu;) Jeśli chodzi o termometr to ja też miałam ten dylemat, temat był poruszany na wszystkie strony, kupiłam w końcu microlife nc150, kukurydza też go polecała a i ja sporo czytałam. Jeszcze nie jest wypróbowany na dziecku ale jeśli się przestrzega instrukcji obsługi to podobno jest jednym z precyzyjniejszych. No i 5lat gwarancji;) kosztuje ok 100 zł. Myszka - tak jak dziewczyny pisały, "potrząśnij" swoim M. przez dosadne wytłumaczenie mu że poród to nie jest zabawa. Mój czasem tylko w weekend wypił jedno piwko ale w ostatnią sobotę sam stwierdził że pije ostatni raz cokolwiek, żeby być w gotowości. Nowa mama - też uważam że jeśli jest taka możliwośc to lepiej próbować SN:) Marta joanna - no to rzeczywiście masz już sporego bobaska w brzuszku! choć z drugiej strony jeszcze te błędy pomiaru...może w rzeczywistości będzie nieco mniej;) Oby z ciśnieniem się unormowało! Mroczna - pisz do nas co tam u Ciebie w miarę możliwości:) Jeśli chodzi o porody to wydaje mi się że termin chyba nie ma nic wspólnego z genetyką. Ale to takie moje przemyślenia moja mama całą trójkę urodziła 2 tyg przed terminem, a u mnie wciąż zero objawów choć wypadałoby już w tym tygodniu, ale jeszcze nie tracę nadziei:)
  11. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Mroczna - masz rację, wykorzystam sytuację i zapytam o taka możliwość:) chyba że trafię tam już na poród bo akurat tego dnia coś się zacznie postanowiliśmy z mężem zabrać tego dnia już torby w razie czego:) Miremele - no właśnie już kilka osób mi mówiło że taka sytuacja jest w szpitalach, nie dość że położna na SR, to jeszcze mój lekarz, właśnie z zaspy, no i kolega którego siostra rodziła niedawno. A jeszcze ostatnio mój M. mówił że jego klient pojechał z żoną bo nie czuła ruchów i do niej mówią że dobrze że jeszcze nie rodzi bo i tak nie mają miejsc i nie mieliby gdzie jej położyć. I to wszystko było w ostatnim miesiącu, dwóch. Ja się śmieje że do malborka pojadę, bo tam moi rodzice mieszkają ale nie wiem czy bym zdążyła W każdym razie życzę Ci też żebyś trafiła do któregoś ze szpitali które wymieniłaś! Może nasze maleństwa wybiorą odpowiedni czas, tak żeby nie było tłumów na porodówkach;)
  12. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Miremele - ale chociaż zobaczę jak tam jest bo przyjmowana w morskim w gdyni byłam już dwukrotnie (ale też nie na porodówkę ani na patologię) i przynajmniej poznałam kilka położnych, dwóch lekarzy itd. Jeśli chodzi o zaspę to umówiłam się z moim lekarzem że jak będę jechała to mam mu napisać smsa i da mi znać jak wygląda sytuacja, liczę się z tym że różnie bywa, zwłaszcza jak akurat będzie dużo porodów:) A jeśli chodzi o sam poród to najbardziej obawiam się że jak będę musiała rodzić to w całym 3mieście nie będzie miejsc i będą wysyłać do wejherowa czy kartuz... ponoć ostatnio często się to zdarza:/ Haha, hipopotam i gazela wygrywają wczoraj jak próbowałam nadążyć za chrześnicą mojego M to też tak się czułam Catya - no nie powiem, Twoje zyczenie również wzbudziło mój uśmiech na twarzy, pomyślałam sobie że w ciąży tak naprawdę niewiele potrzeba do szczęścia!:) odpoczywaj na urlopie:)
  13. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Mroczna rozbawiło mnie zakończenie Twojej wypowiedzi z myciem podłóg to powodzenia! oby dzidziuś zechciał posłuchać mamy;) Olusiaa - odpukaj to o wojnie!:P ale rzeczywiście, aż nie do wiary że tyle chłopców się rodzi, jestem ciekawa jak to wygląda globalnie bo zawsze więcej dziewczynek przypadało na jednego chłopca. Co do szpitali, to w którym chciałabyś rodzić? Ja też jestem z 3miasta, a mój lekarz prowadzący pracuje w szpitalu na zaspie, tam też jadę na ktg do niego 1sierpnia z czego się ciesze bo z porodówkami nie mam jeszcze żadnego doświadczenia i przynajmniej zobaczę jak tam jest. A w razie nagłego porodu pewnie będę się kierować do morskiego w gdyni. Masz trudną decyzję do podjęcia, sama nie wiem co bym zrobiła. No i ten szpital z którym masz złe wspomnienia..Ale Twojej gin ufasz? to może idź tam gdzie ona pracuje?
  14. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Podobnie jak Motylek ja też teraz jestem po Waszych doświadczeniach pozytywnie nastawiona, nic tylko rodzić i mieć poród jak Evee!:) Antoninka - to trzymam kciuki żebyście byli razem już wtedy:) Bina - dokładnie, dlatego wcale nie ukrywam że też zamierzam skorzystać z przekazywanych od lat sposobów;) choć w sumie właśnie sobie uświadomiłam że i tak to wszystko robię, no, może prócz mycia okien w ciąży prawie nic nie było mi obce Położna na szkole rodzenia mówiła nam że mąż może otrzymać zwolnienie na opiekę nad żona w przypadku porodu siłami natury 7 dni, a cc 14 dni (może je wystawić tak jak już zostało napisane np ginekolog albo nawet lekarz internista) Ale to jest typowo na opiekę nad żoną po porodzie, a jeszcze przy umowie o pracę przysługuje ileś tam dni w roku na opiekę nad chorym członkiem rodziny które można wykorzystać praktycznie na kogokolwiek, na dziecko, męża, żonę, rodziców itd. Tylko nie wiem ile to dni, chyba 14 w roku, a jeśli chodzi o małe dziecko to chyba nawet 60 dni w roku.
  15. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Evee - ale miałaś wymarzony poród, jeszcze bez nacięcia, gratulacje! Witamy Twojego synka na świecie:) Natalia - śliczny pokoik, aż żałuje że my nie mamy tyle pokoi żeby jeden był urządzony tylko dla naszego synka:) Mmj - fajnie że się odezwałaś:) to teraz u Was na topie temat z przychodniami i lekarzami, powodzenia zatem!:) Myślę ze na tym forum jeszcze długo będzie się odbywała dyskusja, ja bardzo bym w każdym razie tego chciała, bo jesteście super wsparciem:)
  16. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Ohoho! może będziemy zaraz witać kolejne śliczne szkraby!:) Evee, Nowa_mama - powodzenia dziewczyny! trzymam kciuki żeby wszystko poszło gładko i szybciutko:) dawajcie znać co u Was:) Fizka ja mam już 38 tydzień, wg mojego lekarza i terminu z USG nawet 39 więc uznałam że mogłabym już rodzić jeśli dzidzia zechce, najzwyczajniej w świecie z powodu mojego zniecierpliwienia, po prostu chciałabym już przytulić mojego synka:) no i drugorzędna kwestia to waga malucha o której też myslę, bo to pierwszy poród i jak na razie ma się odbyć siłami natury a wiadomo że lepiej jak dzidziuś donoszony nie jest za duży, bo i tak swoje przybierze po narodzinach:) Bina - nie chcę Cię demotywować ale wg mojego lekarza żadne metody nie pomogą, bo natura rządzi się swoimi prawami:) mówił że jego pacjentki już takie metody stosowały że głowa mała, a to niestety nie pomagało:) mam też znajoma która myła okna, sprzątała, regularnie uprawiała seks a i tak urodziła w 42 tc;) oczywiście ja też życze nam żeby się nasze pragnienia jednak spełniały mimo wszystko
  17. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Virkael - no to śmiesznie wyszło 3,5 kg to jak najbardziej normalna waga urodzeniowa! jak mój lekarz zapytał ile ja ważyłam jak się urodziłam i mu mówię że nie najmniej bo 3,6 kg a on że to książkowa waga i jeśli dobrze pamięta to taka ze środka tabelki;) ja nie czuję jeszcze absolutnie nic jeśli chodzi o jakieś symptomy porodu więc nie próbuję nawet strzelać kiedy urodzę:) aktualnie 38 tc więc liczę że do 40tego będzie juz synek ze mną;) u Ciebie to pewnie szybciej pójdzie, bo masz pessar, to pewnie córcia po zdjęciu szybko się pojawi, co? Masz ustalony już jakiś termin jego zdjęcia?:) Fiolka - ja też jestem zmęczona nawet po niezbyt intensywnym dniu, zaczęłam się zastanawiać czy mi tak zostanie po porodzie Patka - ale super, za tydzień będziesz już ze swoją dzidzią! Lenka - Piotruś daje sobie fantastycznie radę:)
  18. Soncia

    Sierpniówki 2016

    kf2909 - nie wiem dlaczego zacytowałaś całą moją ostatnią wypowiedź, ale to pewnie przez przypadek choć to trochę dziwne....;) Anula11 - też jestem zszokowana sytuacją u Ciebie w szpitalu....nie potrafię sobie nawet wyobrazić co czuje ta dziewczyna i nie dziwię się że Tobie jest teraz jeszcze ciężej:/
  19. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Virkael - tak, mój synek ma teraz podobno ok 3kg, ja baaardzo chciałabym rodzić SN i cały czas tak się nastawiam:) my z M. jesteśmy raczej szczupli, sami jak się rodziliśmy też nie mieliśmy 4kg (wg mojego lekarza ma to duże znaczenie) więc liczę że jednak nie przekroczy 3,5kg:) (oczywiście byleby nie przesiedział do 42 tyg) a Ty się boisz że córcia będzie duża? Z tego co pisałaś jak miała teraz 2,5 kg to wydaje mi się że możesz być spokojna o wagę:) stawiam że będzie w sam raz! ksiązkowo:) O! pierniki na porodówkę to świetny pomysł! jutro muszę zakupić:) Pipi - ojj nie jest Ci pisane odpoczywać w domku! Zaczęłam wierzyć w działanie pełni księżyca:) Motylek86 - mam to samo, jestem dziś jakaś rozlazła a wczoraj śmigałam na maxa zrzucam to na pogodę;) Mroczna - tez mam te otulacze i po wypraniu są jeszcze bardziej milusie, naprawdę fajne:) Nowa mama - powodzenia, nie dziwię się że się stresujesz, chyba jednak mniej stresu jest jak wszystko zaczyna się niespodziewanie:) ale na pewno będzie dobrze, daj znać jak będziesz miała wolną chwilkę:) Bina - no to u Ciebie chociaż brzuszek już opadł! U mnie podobne parametry i również brak rozwarcia;) Natalia93 - u mnie również na obiecywaniu sobie ćwiczeń się kończy...:/ Anula11 - tyle już wytrzymałaś, że tak naprawdę w każdej chwili możesz zacząć już rodzić!:)
  20. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Ohh!:) tak coś czułam że kolejne maleństwo przyszło na świat bo po dzisiejszym dniu było więcej stron do nadrobienia niż zazwyczaj:) Edzia - gratuluję ślicznej córeczki!!!:)) szczęściara:) Virkael - super że wizyta udana, mój synek miał w tym tygodniu co jesteś podobną wagę, 2,5kg;) Anula11 - może Twój m. w złości rzucił to zdanie....czasami jest tak że nie chcemy a powiemy coś głupiego, nieprzemyślanego, absolutnie nie bierz tego do siebie! jeszcze troszkę, jeszcze ciut ciut...:)) Patrycja08 - ja niestety żadnych skurczy nie odczuwam. U mnie też jeszcze nie ma za bardzo żadnych objawów, pocieszam się tym, że zawsze wszystko może zacząć się nagle, a objawy nie są konieczne;) Evee - ponoć jest dokładnie tak jak napisałaś - dzidzia czuje tylko przyjemne kołysanie także spokojnie:)
  21. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Ja właśnie wróciłam z wizyty, przepływy i wszystkie parametry ok, synek ma ok 3050 g więc nie jest najgorzej, choć zależy ile jeszcze zechce posiedzieć a z objawów to praktycznie nic, lekarz tylko stwierdził że troszeczkę się szyjka skróciła i to wszystko. Więc czuję że z 2 tygodnie jeszcze posiedzi. Na ktg też mam iść, ale umówiliśmy się że podjadę jak będzie miał dyżur w swoim szpitalu w sąsiednim mieście 1 sierpnia. Potem sobie uświadomiłam że to moja pierwsza rocznica ślubu i mój M. mówi żeby koniecznie wziąć torby bo może zostane i będzie prezent rocznicowy Virkael - ja też chyba rozliczyłabym się po porodzie, jeśli nie umawiałaś się wcześniej inaczej:) super że zapytasz o tą lewatywe, a jutro daj znać jak po wizycie;) Agus 87 - na tym etapie myslę że nie masz się czego bać;) Twój brzuszek przynajmniej ćwiczy, ja tam nic nie wyczuwam, żadnych skurczy:/ może ich nie zauważam
  22. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Mroczna bo to chyba jest tak jakbyś z ulicy przyszła do szpitala z jakimiś objawami i wtedy kładą na KTG a potem standardowo właśnie to nieszczęsne czekanie na lekarza, bo niestety nie można tak sobie wyjść. Więc myslę że do każdego szpitala można tak z marszu wejść:) Evee no tak, to też jest jakieś wyjście:)
  23. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Dzięki dziewczyny za odp!:) no nic, nastawiam się że wszystko potoczy się swoim biegiem na miejscu w szpitalu i tam zrobią co trzeba:P Mroczna - no właśnie też czytałam na jakichś forach że po lewatywie też się coś zdarzy, ale to już chyba bardzo nieczęsto... I weź bądź tu mądry! Fiolka - na stronie mojego szpitala to samo, znaczy lakonicznie "golenie i lewatywa na życzenie". O właśnie, o tacie to nie pomyślałam, myślałam tylko o tych ochronnych foliowych ubraniach, ale rzeczywiscie czasami wszystko trwa tyle godzin że może by spakować też cos na przebranie dla taty, chociaż jakąś koszulkę. Evee- nie bierzesz w ogóle pampersów czy np tylko kilka? ja chyba będę musiała wziąć co najwyżej pół paczki jednak bo inaczej trzecia torba dołączy (na razie mam dwie w rozmiarze coś ala na siłownie) Marta joanna - jak usłyszę że mój tyle waży to już będę tylko błagać w myślach żeby okazało się że ten błąd z wymiarami z usg to na minus a nie na plus! Anula11 - no to jak już i termin taki ładny to nic tylko rodzić!:) i uciekać ze swoją kruszynką do domku jak najszybciej:) wieeeem, gdyby tylko to było takie proste!:)
  24. Soncia

    Sierpniówki 2016

    A zatem póki co, żadnych sygnałów że na kogoś pełnia podziałała, ale może jeszcze jednak się okaże...:) Edzia, Marta Joanna - ja mam na 4ego sierpnia termin z USG i jest to też dzień moich urodzin więc uważam że to wspaniała data w sam raz na urodzenie cudownego zdrowego maluszka:)) Evee, Zaczarowana - zrobiłyście mi smaka na słodkości!! osz!:) ostatnio piekę co kilka dni i nawet dziś chciałam kupić porzeczki na drożdżówkę, ale stwierdziłam że nie chce mi się stać w kuchni w ten ciepły dzień. No i klops! teraz chyba też zabiorę się za murzynka:) Fiolka - Twój dzidziuś ma już ładną wagę:) ja mam dziś wizytę dopiero o 18:30 wiec niecierpliwie czekam...najbardziej też jestem ciekawa ile waży mój maluszek, bo autentycznie, również boję się że będzie miał więcej niż 3,5 kg:/ 3 tygodnie temu ważył 2,5kg wiec wszystko możliwe:/ W ogóle wczoraj zaczęłam pakować się do szpitala i się załamałam! same podkłady poporodowe i paczuszka pieluszek (24szt) zajęły mi połowę miejsca! spakowałam najważniejsze rzeczy a już nie ma miejsca na jakiekolwiek kosmetyki, nie mówiąc już o kubeczku, talerzyku itd. Dlatego ja nic nie pakuję w większej ilości niż ta najpotrzebniejsza, mąż będzie pewnie i tak codziennie przyjeżdżal więc będę mu dawać wskazówki co ma przywieźć:P i też biorę tylko ręcznik duży plus mały w ilości po jednym. Dziewczyny, mam pytanie jak to jest z lewatywą, ten temat chyba nie był poruszany a cały czas mnie nurtuje.... Nie ukrywam że wolałabym mieć zrobioną żeby się nie stresować, szpital robi na życzenie, ale na stronie internetowej nie znalazłam info by trzeba było mieć ze sobą. Co robicie wy? Zabieracie "sprzęt" do szpitala? robicie same w domu? a może mamusie które już rodziły coś podpowiedzą??
  25. Soncia

    Sierpniówki 2016

    Cześć dziewczyny!:) U mnie również nadal bez zmian jeśli chodzi o przybliżanie się do porodu. No chyba że na jutrzejszej wizycie lekarz stwierdzi już jakieś objawy. Czego sobie życzę, bo już nie mogę się doczekać synka. Choć pewnie sobie myśli "mama się nie spakowała to nie wychodzę" Więc dziś się pakuję, postanowilam że choć częściowo! np takie spakowanie ręczników jak pisałyście, czy coś wczoraj jeszcze ostatnie zamówienie na gemini złożyłam, kilka rzeczy się uzbierało no i w koncu zdecydowałam się kupić laktator, żeby nie zostać potem bez niczego. Uznałam że psychicznie będę się lepiej czuła mając juz laktator w razie potrzeby. Też jestem ciekawa czy ta pełnia przyniesie nam nowe "sierpniowe" dzidziusie:) Anula11- ale masz przeboje w tym spzitalu, jak nie lekarz dupek, to położna od siedmiu boleści...Ale pomyśl sobie jak bardzo docenisz gdy już się stamtąd wydostaniesz u boku z córeczką:) Fizka - dobrze że wspomniałaś o tych delikatnych kosmetykach również dla nas, bo szczerze, nawet mi to do głowy nie przyszło...Muszę się zaopatrzyć też w białego jelenia, mój M. jest fanem więc w razie czego jak nie zdąże to mu podbiorę jakiś uniwersalny balsam Lenka - trzymam mocno kciuki by małemu się polepszyło, biedaczek:( Anihilacja - super, że tak ladnie u Ciebie wszystko się układa i że już wracacie do domku!:) Mamalina -u mnie podobnie bo 9 kg na plusie jak na razie, więc też się cieszę:) choć u Ciebie to przy kolejnej ciąży wynik godny podziwu! bo zawsze mówią że przy kolejnych ciążach jest troszkę wiecej choć pewnie też nie ma reguły;) Miremele - pisz na bieżąco jak u Ciebie sytuacja, trzymam kciuki! Catya - udanego urlopu w takim razie! dobrze że się przezornie zabezpieczyłaś jeśli chodzi o najbliższy szpital:) Dziewczyny w dwupakach trzymamy się mocno i odliczamy!:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...