-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nuinek
-
Angelaa ja mam na 17. Dam znać :)
-
Haha faktycznie alik śmieszne napisałaś ja właśnie żeby nie musieć wstać to wolałbym nie zmeniac pozycji bo jak tylko zmianę to juz koniec i lecę do wc i czasami sikam i sikam. Nie wiem skąd to s bierze :P Wczoraj w ogóle spakowalam torbę. Tzn będą 2 torby bo jak zaczęłam wkładać rzeczy dla małej to okazało się ze nie ma dla mnie miejsca :P Zawsze to ja byłam ta która zawalała całą torbę a mąż wciskał gdzie swoje gacie :P A teraz dwie kobitki w domu to i dwie torby Jak mała bedzie starsza to mąż oszaleje Dziś popakuje swoją torbę ale kilka rzeczy zostawię na ostatnią chwilę jak suszarka czy klapki. Dobry pomysł z tymi próbkami kosmetyków z rossmana. Moze jutro kupie :)
-
Cześć dziwczyny, Ja tez dzisiaj miałam dużo wstawania na siku. 4 razy :/ i jak po 2 razie wróciłam do łóżka to miałam straszne bóle w dole jak na okres. Nie mogłam sie ułożyć i płakać mi sie chciało ze jak teraz tak boli to ja na porodzie nie wyrobie.. :/ Przeszlo a teraz wstałam i mała chyba uwaliła się na żołądku bo boli żołądek właśnie. Ehh.. Dzień narzekania się czykuje :) Dziś wizyta :) Monalika o której ty masz swoją? Tez zajrzałam nad ranem jak listopadowka. Potem znów zasnęłam na trochę. Mam nadzieje ze juz po wszystkim i tuli malutka :)
-
Dobra już wiem wszytsko. Tzn wiem tyle ze musze zabrać całą torbę a oni nic nie dają no chyba ze czegoś nie masz bo z ulicy przychodzisz nagle z bolam Alik ale ubezpieczenie to pokryje wiec się nie przejmuj. Wydatków nie będzie na to :) Sylled Szyszunia czyli nie znacie dnia ani godziny
-
a my z amelką słuchamy muzyczki. malutka szaleje :) to jest piosenka którą od początku jej ciągle puszczam :) a tą niedawno odkryłam i też jej się podoba :) chyba zaraz to wszystko wyłączę bo tak się rozpycha że zaraz zwariuję
-
Listopadówka, na 2 zdjęciu brzuch jakby mniejszy.. :P Teraz będą nam się cofać haha Ale masz już nisko :) I nie widać tych 75 kg..Wszystko pewnie w brzuszku krwi płynach itd się ulokowało :)
-
Monalika pościel super :) Ja na razie spakowałam dokumenty do teczki :P Jak jutro odbiorę krew i mocz, a w środę zrobię GBS, to dołożę do teczki i będzie wsio jeśli o to chodzi A walizkę w tym tyg na pewno ale nie wiem jeszcze kiedy :P
-
Tusiak piękny brzuszek :) i umywalka Fiołe a co tak długo musisz czekac na wozek?
-
Śliczne łóżeczko i pościel. I ta ściana <3
-
Ewelinka miałam właśnie pisać że mój to jakiś jak obce ciało. Jakby ktoś wziął i przykleil. Ale Twój tez ma takę zarysy dookoła dość wyraźne. Bardzo ładny :) I chyba nie masz jakos mega nisko. Wydaje mi się ze mamy tak samo wysoko.. hmm. Angelaa chyba to zebra a nie mieśnie :) Straszne Ci współczuję tej choroby. Po prostu jakaś masakra jak to się do Ciebie przywalilo. I jeszcze zapalenie zatok. Jak tu się ratować jak tylko sól morska w grę wchodzi. Nic dziś nie rób i może jakoś inhalacje? Biedna :* :*
-
Aniap27 brzuch masz super widać ze taka kulka. Tylko chyba większy od mojego :) Agulka88 dzięki za info. Bo im bliżej pprodu tym więcej myślę o znieczuleniu.
-
Rany ale ja mam kulkę tak teraz patrze - może od wysmarowania oliwka tak się ładnie pokazał Mam typowy brzuch na chłopaka czy na dziewczynę? Bo ciągle słyszę ze dziewczynki idą w biodra a chłopcy do przodu i juz sama nie wiem. Mama mówi ze zdziwko nas weźmie jak sie chłopak okaże
-
ewelinkab29 A ja mam znowu problemy!! :( zakażenie w ranę się wdało dostałam antybiotyk :(( tak się boje o maleństwo czemu mnie to spotyka stale coś Nic się nie denerwuj. Na tym etapie antybiotyk nie powinien szkodzić maleństwu. Wszytsko będzie dobrze :*
-
Dziewczyny które planują rodzic zzo - nie wiecie czy najpierw trzeka umówić się z anestezjologiem na rozmowę? Gdzieś w necie czytałam ze jak się wcześniej nie pogada to mogą nie dać znieczulenia. Ale to była jakaś wypowiedź z 2014 r chyba na jakimś forum. W sumie po cholerę jakieś rozmowy wywiady jak ich powinna interesować tylko moja waga no i pewne ogólny stan mój dziecka a to się wyjaśni na porodowce a nie wcześniej.. Miałam dzwonić do szpitala ale najpierw chciałam was zapytać.
-
Cześć mamusie. Czyżby jakieś słonko za oknem? :) Dziś wybitnie spało mi sie super jeśli chodzi o aspekty fizyczne. Jakbym nie miala brzucha. Nad ranem obudziłam się nawet na plecach. Miałam za to jakiś głupi sen znowu o jakichś wysokach męża i nie mogłam spać przez pół godz chyba. Za to nas ranem jakieś sny erotyczne z moim udziałem. Nie wiem co tego tyle w tej ciazy Wczoraj wieczorem oglądałam w necie jakieś ubranka dla małej na święta. Marzy mi się jakiś renifery na przedzie albo jakiś świąteczny napis. Poszukam jeszcze Póki co wstaje na śniadanko :)
-
eee.. jednak się zalogowało mimo że wpisałam "nuinek1" bez haseł itd.. nie kumam tego forum już.
-
hej dziewczyny piszę niezalogowana bo dziś to już w ogóle tragedia z tym forum :/ wczoraj nawet nic nie pisałam bo z komórki nie szło ani się zalogować ani odświeżyć.. masakra :/ dzisiaj widzę podobnie.. jakoś nie mam weny by wam odpisywać personalnie.. ogólnie więc napiszę, że jeśli chodzi o pieluchy to mam w domu jedno opakowanie pampers newborn a drugie bella happy. zobaczymy które się przyjmie i wtedy zrobię zapas. z tego co widzę to te z happy mają wycięcie na kikucik, a w tych z pampersa to nie widzę... nie wiem też gdzie jest ten pasek, który mówi o stanie napełnienia pieluszki.. a te dada to czemu są takie polecane? bo mi szwagierka polecała te happy ale cholera teraz wie dzisiaj rano czułam się dziiiiwnie. miałam lekkie mdłości i musiałam się na chwilę położyć, bo byłam już na granicy że mogę zaraz lecieć zwymiotować (nie miałam wymiotów ani mdłości ani razu w ciąży), a potem strasznie zaczęło kręcić mnie w brzuchu i poleciałam się załatwić, tak trochę jakbym miała biegunkę choć nie taka mega. mdłości po tym od razu przeszły :/ dziwne.. może mi się organizm powoli oczyszcza przed porodem.. hmm.. pogoda i humor od rana ble. nic tylko siedzieć w domu pod kocem i narzekać ;) wyciągnęłam kompa a pan mąż gra w playstation. dziś może nie, ale może jutro sama chyba pogram sobie w moją gierkę - wiedźmina - bo potem już nie będzie kiedy oglądaliśmy dziś z mężem kevina samego w nowym jorku i tak się uśmialiśmy że nie wiem człowiek zna to na pamięć a i tak śmieje się tak samo.. na obiadek zjedliśmy dziś krewetki a teraz w lodówce zastyga domowa galaretka. ciekawe jaka wyjdzie część galaretki wsadziłam też do foremek do czekoladek, bo mąż jak miał swój gorszy dzień to smutał mi że zjadłby czekoladki z galaretką. nie lada wyzwanie bo czekolady nie może, kakao też nie, do tego sklepowe galaretki też naszpikowane są chemią. wymieszałam więc olej kokosowy z miodem i korabem (zamiennik kakao) i wylałam na spód foremek, potem jak się zamroziło to wylałam na to galaretkę (truskawki odmrożone, miód, sok z cytryny i pomarańczy i żelatyna) i teraz czekam jak i to zastygnie by wylać na to górną warstwę "czekolady"... nie wiem za grosz jak to wyjdzie haha i czy to w ogóle wyjmę z foremki :/ bo czekolada to jednak czekolada, zastyga i z sylikonu łatwo wyjąć a jak się zachowa połączenie jakie ja wymyśliłam to nie wiem no ale nikt nie powie że się nie staram :P nasza malutka w ogóle po mężu możliwe że odziedziczyła gen tej jego choroby, a jako że dieta w chorobach autoimmunologicznych jest mega ważna, to od małego chcę dawać jej do jedzenia zdrowe, domowe produkty.. powiem wam że ten mus z truskawek z żelatyną jest na prawdę super. jeszcze nie zastygł ale myślę że będzie mega. sklepowe galaretki pewnie nijak się do tego mają :) ehh nagadałam się dziś o sobie, ale miałam potrzebę popitolić sobie :P
-
Dziewczyny kawałek artykułu w sprawie tego kłucia które was martwiło. "Czy zauważyłaś, że z dnia na dzień znowu możesz głębiej odetchnąć? To oznacza, że dziecko już przesunęło się do miednicy i przestało naciskać na twoją przeponę (może za to naciskać na dno miednicy, czego objawem będzie kłucie w okolicy krocza)."
-
Co do tego Rh to oczywiste, ja trzymam świstek z krwią w swojej książeczce ciążowej. Natomiast w szkole rodzenia mówili mi żeby dopilnowac aby na świstku z grupą krwi było nasz aktualne nazwisko (bo ja akurat mam na swoim tylko pierwszy człon sprzed ślubu bo robiłam ta grupę krwii jak byłam nastolatka) i jesił mamy nieaktualne to też żeby zabrać akt malzenstwa. Nie kazdy szpital wymaga ale są takie. Wtedy automatyczne mąż zostaje uznany za ojca dziecka i Ne trzeba się bujac z tym. Ale jak jest na prawdę to nie wiem bo nie wiedziałam o czymś takim. Angelaa syn Twojego męża czyli też Twój syn.. czy może Twój mąż ma syna jeszcze jakiegoś? ;) Fiołe faktycznie może i 36 tc juz się zaczyna. Straszne szybko to teraz wszytsko leci..
-
Aniap27 Część wszystkim:-) słuchajcie Moje sny Mnie rozwalaja, co nic coś się śni... a dzis śniło Mi się ze w Watykanie wybuchła wojna... Patrycja Nuinek la ze się z Wami w suwaczkowym czasie:-) super:-) kurczę i 15 wizyta ale się niepokoje jak nigdy:-/ Ja tez mam durne sny. Ostatnio śniło mi się ze siostra męża mała bliźniaki. I najpierw jedno urodziła w naszej łazience i jej mąż włożył to dziecko do pustej pralki i je bujał w bębnie a drugie miala zaraz rodzic. Ja stałam kolo kibelka i tez miałam zaraz rodzic. Masakra...
-
Noooo :) Czyli jutro zaczynamy 36 tydzień
-
Dziewczyny wspolczuje wam złych nocek. Człowiek nawet na końcówce nie może wypocząć :/ Co do piżam i moich pościeli itd to będę prała normalnie. Zresztą nie ma co za bardzo stwarzać dla dziecka warunków sterylnych wszędzie bo jednak musi zdobyć jakoś odporność no i poznać nasz zapach itd :) Od rana byłam już na pobraniu krwi a teraz jestem u mamy na śniadaniu. Pójdziemy dziś do galerii zobaczyc co moglabym kupić chrześnicy na komunie. Widziałam ładne łańcuszki z serduszkiem np. Bo chciałam jednak kupić coś ponadczasowego a nie krzyżyk którego może np w ogóle nie nosić. Ja swojego ani razu nie miałam na szyi :) Życzę wam milego dnia bez boli mdlosci i innych atrakcji :) :*
-
Paulina o fajne Az szkoda ze nie jesteśmy z tego samego miasta to może byśmy się w szpitalu spotkały Ewelinaka aż se przestraszylam przez moment ze rodzisz :) Współczuję tego bólu.. :/
-
Aniap27 Nuinek liczysz tak jak trwa miesiąc czyli 4 i pół tygodnia przed terminem zaczyna się ostatni miesiąc... bo My mamy chyba identyczny wiek ciazy nawet:-) Czyli prawie 9 miesięcy.. :) Nooo terminy mamy chyba we trzy z Patrycja na 18.11 :) Pociesza mnie to że nie jestem sama w tym, choć wiem ze my wszytskie listopadowe. To i tak raźniej jakoś jak ktoś ma termin na ten sam dzień
-
Angelaa ja nie mam pościeli tylko kocyk albo rozek. Wiec nie wiem :)