nuinek

O matko Tusiak jaki lekarz. bez komentarza naprawdę :/ To już jutro będze kolejny skarb na świecie. cudowne <3

Angelaa super kacik i śliczna pościel. Bardzo lubię taki pastelowy zielony ;)

Monalika masz rację. Staram się właśnie ciągle myśleć ze będzie dobrze :) A sen normalnie nieziemski ;) Mama robiła mi placki ziemniaczane z cukrem. Zaraz wybuchne. Leżę i nic mi się nie chce :)

o matko dziewczyny, tak czytam co u październikowych mam słychać i jestem przerażona.. dzieci w ogóle im w ciągu dnia nie śpią. potrafią zasnąć na 5-10 min a tak to ryk i krzyk.. ja nerwowa jestem, mąż też.. jak byłam dzieckiem to też ryczałam ciągle bo miałam nerwicowe jakieś odpały.. strach się bać.. może amelka na przekór będzie spokojna :)

A tutaj ciekawostka czemu boli nas wszystko Nie wiem czy się wyświetli.. http://giphy.com/gifs/3o7TKu8gihDZs8PDC8

Angelaa jestem jestem. Czytam was ale jakoś weny do pisania nie ma. A w weekend tak sie rozpisałyscie ze musze najpierw chyba nadrobić :P Na pewno wszytskiego Naj Naj dla Ciebie Atenko :* Sylled dziękuję za info w sprawie wiaodmo jakiej ;) Nie będę się tak przejmować ze urodze hemoroidy razem z Amelka UllaS GRATULUJĘ cudowna wiadomość wreszcie :* Angelaa ja dziś tez miałam krew i siuski . Kolejka na cały korytarz a jako że to przychodnia osiedlowa i same starsze osoby to się nawet nie prosiłam o nic. usiadlam i babka ktora była jako druga mówi do starszej babki która była pierwsza ze tutaj ciężarna jest i może puścić.a ta nic.. jak wyszła osoba z pokoju zabiegowego to hyc to środka.. bez komentarza... Babka która chciała mnie przepuścić spojrzala tylko na na zdegustowana. oczywiście ona mnie już przepuscila.. Najgorzej to się doprosic o ustąpienie miejsca od osób starszych. Oni się zawsze gdzieś spieszą.. zawsze . Im się ustępuje i jak to tak ustąpić młodej.. wiaodmo to od człowieka zależy bo młodzi wcale nie są lepsi i tez maja w dupie w kolejce do sklepu. Masakra. Paulina ja mam opuchnięte palce u rąk całą noc i nad ranem. Balerony. Dobrze ze nie noszę tez juz pierścionków. Co do stóp to niby kostki widać ale jak ostatnio założyłam bardziej obcisłe skarpetki i je zdjęłam to odciśnięte mega i widać ze opuchniete. Ewelinka ja też mam zaparcia i jeszcze wzdęcia mega. do tego w nocy po zrobieniu siku (dziś 5 razy....) to mnie z 5 min boli mega jak na okres :/ w ciągu dnia często mnie też kluje w wyjce. Do tego żołądek boli. Aj szkoda gadac... Madziulka dobrze żebyś zaaplikowala sobie jakoś czopek przed porodem :) Tusiak daj znać co i jak :)) Agulka i jak wrażenia po 1 kąpieli .? Bardzo strasznie .? ;) Monalika moja tesciowa tez panikara. Wczoraj 3 razy dzwoniła w przeciągu godziny do męża. (po jego ostatniej wizycie na IP z bólem głowy zaczęła schizowac ). mąż akurat film oglądam i chciał potem dodzwonić a ta dzwoni dzwoni. w końcu odebrał i jej zapytał "mamo a ty myslisz ze jakby coś mi się stało to bym odebrał.?" :albo jakby aga rodziła?" Swoją droga jak ja ostatnio przez godz nie odpisywałam mojej mamę to zaraz sms "co ty rodzisz ?" Dlatego ja coś czuje ze więcej nerwów będę mała przez teściowa i mamę niż z powodu porodu i obowiązków z Amelka.. Więcej nie napisze bo komórka nie pokazuje juz waszych wypocin :)) UFF nadrobione napisane to idę poszukać czegos słodkiego u mamy :p W srode mam wizytę. mam nadzieje ze coś się tam już dzieje bo jak znów usłyszę ze dziecko wysoko szyjka zamknieta i twarda to się zalamie. Codziennie mam już bóle jak na okres i kłucie w szyjce wiec chyba coś się tam już dzieje.. choć mała nadal wysoko i nieźle sobie poczyna na żołądku. noce juz mnie tak męczą ze szok. Jak teraz wstaje co chwile na siku to jak mała zejdzie w dół to chyba będę spala na sedesie :P Ehh buziaczki :))))

Fiołe ale chodzi ci o 2 sztuki podkładów na łóżko czy ile ? Bo ja mam ze szkoły opakowane takiego podkładu i w środku jest tylko 1 sztuka. Natomiast wkładów takich do majtek mam 10 sztuk. starczy czy więcej .?

Jedyne co wiem jeśli chodzi o leżenie na plecach to to że jak ja 5 min na usg leżałam to zrobiło mi się słabo serce strasznie waliło i musiałam przejść na bok. Bo uciska się zyle główna.

Dzięki dziewczyny, od razu poczułam się lepiej. Mąż się dziwi że ja tutaj z wami piszę i się dzielę, a nie z nim, ale przecież on nic nie rozumie. a wy od razu nawet jak macie inną sytuację to potraficie zrozumieć.. ehh, będę tu siedziała do usranej śmierci, niech spada na szczaw :P Angelaa z tym antybiotykiem to faktycznie pojechał dobrze wiesz jak to jest.. nad facetem to trzeba się trząść, matkować im.. jak nam coś jest źle, to przesadzamy.. wiadomo nie każdy tak ma, ale większość. dobrze że ten temat podkładów poporodowych wyszedł bo chyba mam za mało. zaraz dopakuję kolejną tonę albo najlepiej pieluchę dla dorosłych aluska35, angelaa no to dobrze, że nie jestem sama z tym wstawaniem na siku.. niedługo jakiś dźwig chyba by się przydał by nas podnieść bez bólu ;) Tusiak ja też mam taki sztywny przewijak na łóżeczko. a można mieć jakiś inny? tzn są chyba takie osobne z szafeczkami itd, albo właśnie na łóżeczko :) Aniap27 daj znaka co i jak po tym KTG :)

Fiołe śliczna malutka :) Ah ale ja wam zazdroszczę ze juz po. Dzisiaj od rana płakać tylko mi się chce. Wstawanie na siku tez jest u was takie bolesne? Ledwo się podnoszę. A jak się już wysiusiam i położę to mnie boli brzuch jak na okres. Jak rano wstawalam to już z tej bezsilności się popłakałam bo a to ból a to ciężko podnieść ponad 10 dodatkowych kg. Do tego palce mnie bolą mega. Takie mam balerony ze szok. Dobrze ze od jakiegoś czasu nie niszę juz pierścionków bo nawet za duży wcześniej pierścionek zaręczynowy nie wchodzi.. A mąż mi jeszcze rano pisze ze chrapalam mu do ucha ze był na mnie zły bo co chwile się budził i ledwo wstał... to mu napisałam jakie ja mam od rana problemy i ze mi ciągle z łokcia daje po twarzy w nocy. to napisał tylko "oj tam.. to chyba niedługo urodzisz co?" . to się znów popłakałam.. jemu kur#a źle się śpi.. to niech spada na sofę.. co mu daje pisanie takich rzeczy. przecież nie chrapie specjalnie. tylko on ciągle jest ten biedny chory obolały a ja przez to ze mało narzekam to chyba mysli ze super humorek mam wiecznie.. Ostanio miał do mnie zarzuty ze z nim nie rozmawiam nie mowie czy mi źle etc.. Wiec jak juz mi mówię to on zazwyczaj tylko słucha i nic nie komentuje albo tylko powie "juz niedługo" albo "biedna" .... Eh nie mam dziś humoru nie będę wam tutaj smecic więcej póki co :*

Aaa ten cewnik. ale to chyba tylko przy zzo takim do cc. Bo zzo do porodu naturalnego jest słabsze i nie trzeba mieć cewnika :)

Hmm a o co chodzi z tym cewnikiem? To jest tak ze wbijaja igłę w kręgosłup a potem cewnik i tym cewnikiem podają lek? A zapomniałam zapytać sylled jak hemoroidy po porodzie? Sory dziewczyny za takie pytanie

Magda a chłopak kangurował malutką ?

Myślę że jak ktoś planuje rodzic SN tak jak ja to takiego wklucia w kręgosłup nawet się nie czuje. przy bólach porodowych to pewnie pikuś ;)

Madzia cudownie się Ciebie czyta ze tak szybko poszło wszytsko i ze malutka już jest z Tobą :))) A powiedz jakie wrażenia z tego całego zzo?

Połowa z nas rodzi po raz pierwszy ale nie nakręcamy się niepotrzebnie bo to tylko dla dziecka jest niezdrowe tak ciągle się zamartwiać. Trzeba zaufać lekarzom po prostu i póki nic się nie dzieje to nie zakładać ze coś się stanie. A jeśli chodzi o cc w Twoim przypadku to mysle ze mgłabys tez dostać zaświadczenie np od psychologa. Że w związku z Twoim olbrzymim strachem o poród SN powinnaś mieć CC. Czytałam gdzies o tym i tez się chyba to praktykuje.

sylled, ewelinkab29no to musi być coś na rzeczy z ta zapowiedzia porodu. chociaz wielka ze mnie wrózka, toć wiadomo ze poród zaraz ja mam termin na za 2 tyg haha phoebee a to ciekawe z tym hashimoto, ze wyszło Ci dopiero w ciąży (dobrze zrozumiałam?). bo ja też całą ciążę biorę euthyrox ale to dlatego że miałam niedoczynność lekką ciążową. tak mniej wecej 2,8 chyba. co do chorób autoimmunologicznych to jeśli są one genetyczne to mogą ale nie musza być dziedziczne. mój mąż ma zzsk (zesztywniajace zapalenie stawów kręgosłupa), jest to choroba genetyczna autoummunologiczna (organizm atakuje w tym wypadku kregoslup). ale ja z góry nie zakładam ze malutka tez to będzie miała bo chyba bym zwariowała. lepiej zakładać ze będzie wszytsko dobrze bo co da zamawianie się? tylko twoje nerwy i nic wiecej. i cala radość z macierzyństwa znika.

Magda GRATULACJE piękna malutka :))

Witajcie kochane, wpadłam dziś rano do pracy sprawdzić po mężu dokumenty do księgowości. zjem zupkę i zaraz mnie odwiezie do domku. mam dziś smaka na coś niezdrowego..hmm, pączek może albo nie wiem teraz trzeba się najjeść na zapas bo przy dzieciątku pewnie lepiej oszczędzać się w tych syfach jakie teraz zajadam :P Od wczoraj coraz częściej napina mi się i boli brzuch.. Mija ale jest częściej w ciągu dnia niż kiedyś. Powiem wam że czuję, że to już niebawem.. Syf mi wyskoczył na dekolcie i jeden na żuchwie.. Miałam z nimi problemy przed ciążą, potem zniknęły i teraz nagle pyk, pojawiły się.. Mówię wam, to coś znaczy :P Magda myślę o Tobie! Daj znać jak już będziesz a siłach :* Phoebee oj przypominasz mi bardzo moją koleżankę, która też doszukuje się wszędzie chorób.. musisz postarać się troszkę odpuścić bo zwariujesz :) Ania co do niechcianych gości to ja mam na takich sposób. Pokładam się na sofie :P Jak się nie domyślają, że jestem śpiąca, to mówię, że sorry jestem zmęczona i będę się szykować spać a oni niech sobie siedzą :P Już chyba wybitny osobnik by nie wstał i nie wyszedł do domu.. No ale pewnie są i takie przypadki.

Aaaa Fiołe cudownie! Dzielna mamusia :*

Angelaa własne się zastanawiałam co wszyscy tak sylled gratuluja. myślę o może bliźniaki haha Tusiak niesamowite jak ci szybko przybrało na wadze. Ciekawa jestem ile moja waży teraz bo 2 tyg temu było 2500 Magda współczuję ci strasznie tego Ktg. . najważniejsze że wszytsko jest ok. Jutro będzie juz po wszytskim :* A co do mojej fryzury to nigdy nie lubię siebie po. Tzn są po suszeniu oklapniete i takie piórka (mam takie wiotkie wlosy). Jutro po swojemu uloze i będze ok :) obcielam troszkę za ucho wiec na 2-3m spokój ;))

Sylled ucaluj mocno maleństwo od nas :) Tusiak to żeś sie rozpisała :P Potem może więcej napisze bo jestem u fryzjera. Potem niech się dzieje co chce :P no ewentualnie wydepilowac musze to i owo ;)

O matko Agulka jak suuuper :))) GRATULACJE!!! I jaki blyskawiczny poród.. 55 min? Zazdroszczę mega :))))

Hmm co do spania to ja mam minimum hihi Bo mam uwaga : prześcieradło... No dobra mam w sumie jeszcze klin pod główkę a co do przykrycia to właśnie nie wiem. Albo rozek albo kocykiem otule mała ale nie będę jej przykrywac bo też moje sie ze coś się stanie.

Phoebee spokojnie tak jak mówisz przed porodem w szpitalu dają Ci antybiotyk. W przypadku Patrycji tylko było inaczej bo to małemu trzeba też było dać antybiotyk. Ale nie wiem czemu. Mały jednak wygląda zdrowo i pięknie :) Co do krwii pepowinowej to dla mnie osobiście to trochę taki chwyt marketingowy. Ale też nad tym wcześniej myślałam wiec to jest indywidualna decyzja każdego rodzica wiec dobrze ze się zdecydowaliscie :)