-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nuinek
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24
-
Co do Emila to na razie ciągle czekają na wyniki badań genetycznych. Mały nadal w szpitalu parametry mu podobno skacza sinieje i wygina się.. Nikt tam nie wie co mu tak na prawdę jest :( Ja karmie mała ciągle kp i powoli wprowadzam różne rzeczy. Mamy już za sobą ziemniaka dynie marchew pietruszkę.. poza tym jadła juz kaszke jaglaną i jabłuszko. Przed południem je jablko a ok 14/15 zupke taka krem z warzywami i królikiem. Niedługo wprowadze rybkę i kolejne rzeczy. Mała je dopiero jak nakarmię ja piersia tak mniej więcej 30 min po bo wtedy najlepiej dawać nowy produkt. Jabłko mega jej smakuje. Obiadki tez raczej je ładnie. Ale powolutku.
-
Juz :) Na fb jest wygodniej.. a może chcecie to założę grupę na fb tylko dla nas? Tam można fotki wklejać filmiki pytac na bieżąco. Grupa byłaby tajna.. Tylko nie wiem czy nie byłoby nas tylko kilka bo reszta o grupie się nie dowie.
-
Witajcie kochane u nas ostatnio ciężkie dni i jeszcze cięższe noce. Nałożyły się nam skok katar i ząbek. Mała 3 dni temu w nocy dostała mega kataru. Takiego ze przy karmieniu zaczęła się krztusic. Coś strasznego. Do tego budzi się z płaczem. Ciężko ją odłożyć do łóżeczka bo zaraz ryk. Najlepiej ze mną w lozku a tak pięknie spala w nocy sama. W ciągu dnia tez ciężko ją uśpić i do łask wrócił bujak wczoraj. Do tego płacz cały dzień i najlepiej na rękach plus jak gdzieś znikam to zaraz marudzi. Jednym słowem wielka kumulacja. Najgorszy chyba ten katar choć jest lepiej. To chyba przez zęby. Odciagam gile odkurzaczem robie inhalacje.. Dyskopatia mi się zrobiła w kręgosłupie. Oj lekko nie jest :)
-
Fajnie ze juz podjęcie jedzonko. Ja czekam do skończonego 6 miesiąca ale mała juz tak patrzy jak jemy ze aż mi jej żal
-
-
Moja juz od jakiegoś czasu nudzi się na plecach. W wózku śpi max 40 min ale ostatnio szok lubi sobie w nim poleżeć i pobawić. Ładna pogoda to na balkonie leży o fika sobie w gondoli (swoją drogą niedługo z niej wyrośnie). Trzeba jej zagwarantować atrakcje. A to mata a to łóżko potem plecy potem znów gdzies zanieść pobawić ponosić.. Ale czasami potrafi z godzine bawić się w jednym miejscu . Typowa kobieta. Zmienna Ja musze kupić swojej jakiś lepszy gryzak bo mam takie niby kółka i ona ma to niby wkładać do buzi ale nie lubi tego.. zamiast tego ma żyrafe sophie i myślę nad takim gryzakiem-smokiem. Poszukam linka to wyślę. Czy idą jej zeby tego nie wiem bo dzieci w tym wieku dużo się ślinia bo rusza produkcja slinianek. Ale z drugiej strony ewidentne ja swędzi. Czasami płacze a jak jej włożę palec swój i jej po dziasłach pojezdzie to się uspokaja i śmieje. Idę zaraz na dol do kosmetyczki zdjąć hybrydy z paznokci. Na swieta znów sobie strzele a co
-
Ja tez jestem :) Ja nie rozszerzam małej diety jeszcze. Czekamy do skończonego 6 miesiąca choć powiem wam ze mała interesuje się jedzeniem. Jak jemy to zawsze mlaska i patrzy Coś czuje ze będzie jadła aż jej się będą uszy trzesly Nasz rytm dnia ciągle sie zmienia. Tzn zawsze po 1,5-2h robi się senna i ma ok 30-40 min drzemki. Zasypia na noc ok 19 i tak do ok 6 z przerwami. Kiedyś były 3 a teraz dużo więcej. Choć akurat dziś było spoko bo wstawala nie co 1h a co 3h, 3h a potem co 2h. I już nie gada w nocy bo miała etap rozmów około 3 w nocy tak 40 min. Za to gorzej zasypia. Juz umiała sama zasypiać w ciągu dnia w lozeczku a teraz znów bujanie i długo ma otwarte oczy. Walczy. Na szczescie w nocy zje i zasypia u siebie. Cdn bo mała płacze
-
Fiołe no mam nadzieje ze to skok ciągle. Bo już czasami zombie się z mnie robi. 2 dni temu poszłam spać o 18 30 razem z mala haha Co do katarku to moja często miała ale taki w środku jej zalegal. Nie dało się odciągnąć. Dawałam cebion, robiłam inhalacje i przeszło ale nie wiem czy samo po prostu z siebie czy dzięki moim zabiegom.
-
Agulka pocieszylas mnie ze nie tylko u mnie tak jest. Dziś już było lepiej i spala najpierw 3h a potem chyba po 2h. Mówię chyba bo ja już nie wiem czasami co się dzieje :P Wiem ze karmie ale ile i kiedy to już czasem ponad moje siły ;) A jak tam plany wakacyjne zabieracie gdzieś maleństwa? My do Ustki jedziemy to ok 600km chyba jakoś. Chcemy jechać w nocy. Zobaczymy jak mała to zniesie bo ten fotelik to na dluzsza metę niewygodny. W lipcu juz będzie miała 8 miesiecy wiec chyba już dzieci wtedy raczkują nie? A czy siedzą?
-
Witajcie kochane tyle mnie znów nie bylo ze wstyd.. Co u nas.. Mała stała się typowym słodkim niemowlaczkiem. Jesteśmy w 19 tyg i został nam tydzień z tego wielkiego skoku. Przeżyłysmy juz mnustwo faz. Od histerycznego placzu przed każdą drzemką po płacz na spacerze, spanie cały dzień czy jak teraz jesteśmy na etapie karmienia w nocy uwaga! co godzinę! Wczorajsza noc była łaskawa bo mała zasnęła ok 19 i do 23 budziła się tylko raz a potem co 2h. Tak mi na nowo rozkrecila laktacje ze mam balony haha Poza tym jak śpi w nocy to mega płytko i nerowo. Często słyszę jak przez noc piszczy. Teraz własne leżę i czekam aż pożądanie zaśnie bo płacz straszny :/ Plus taki ze ok 18/19 juz śpi. W dzien senna robi się po 2h i tak ma drzemki po 30 min. Z nowych umiejętności to mega duuuzo gada, najbardziej lubi w środku nocy (o zgrozo) lub nad ranem 5-6.. Obraca się na boczki wiec przymierza się do obrotu na brzuch. Dziś leżąc na boczku uniosła głowę. 2 tyg temu sama ciągnęła się do siadania ale chyba jej się zapomnialo bo teraz w ogóle tego nie robi. Podnosi juz łokcie leżąc na brzuchu i czasami unosi pupę ;) Za sobą mamy juz 2 szczepienia 6w1 i jedno na pneumokoki. Tak jak 6w1 Amelka przeszła prawie bez szwanku jeśli chodzi o ból tak pneumokoki bardzo ja bolały :( Nie wiem po co dają takie grube igły :( Mąż trzymał mała bo ja się denerwuje zawsze. Hmm nie wiem co jeszcze. Aha ja karmie tylko kp do skończonego 6 mesiaca a potem wprowadzam powoli co tam będzie trzeba. Wiec jeszcze ponad 2 mesiace cycka i wstawania co godzinę w nocy (oby nie). Agulka gratuluję ząbka. Moja na razie tylko pcha wszytsko do buzi łączne z całą ręką :P i mega się slini. Kończę bo strasznie mi stęka :(
-
dziewczyny tęsknie za Wami i za naszą mega aktywnością sprzed porodów :*:*
-
U nas już w miarę podobne godziny spania drzemek itd. W ciągu dnia mała wstaje ok 7/8 i po myciu wyglupach itd znów zasypia na 30 min. Kolejna drzemka jest ok 11, 14 sspacer i o 17. O 18 30 kąpiel i po długim usypianiu o 20 śpi. Budzi się na karmienie co 3h :) Bioderka mamy ok :) Dziś byliśmy u neurologa bo pediatra sugerowała asymetrie ale wszysko jest dobrze. Tyle że mała lubi układać główkę na prawo. Ponoć w życiu płodowym musiała być w tej pozycji. Mamy ja ćwiczyć choć i tak jest lepiej jak było wcześniej. Ostatnio mała miała skok. A po skoku przewracanie z brzucha na plecy, trzymanie zabawek w rączkach i głośne śmiechy :))))
-
Atena jak cudownie GRATULUJE :))) Będziesz mamusią lisopadową :)) TRZYMAM MOCNO KCIUKI :*
-
Atena jak cudownie!!!! Gratuluję :))) Termin na listopad TRZYMAM MOCNO KCIUKI :*
-
Dziekujemy z Amelką :) Ja wróciłam do wagi szybko ale nadal mam tłuszczyk na biodrach i trochę na brzuchu. Mąż chce mnie ćwiczyć a ja siły nie mam. Przy dzieciach to jest dopiero trening :P A jak tam wasze dzieciaczki przechodzą skoki rozwojowe? Ja w nie nie wierzyłam aż do czwartku. Wieczorem jakaś tragedia. Krzyk płacz i histeria. Uspić da się tylko przy cycku co wcześniej w ogóle nie miało miejsca. Sama zasypiala w lozeczku. A jak w nocy chciałam zmienic jej pieluche to takiego wrzasku dawno nie słyszałam :/
-
Cześć dziewczyny, Oj długo nie pisałam bo powiem szczerze że łatwiej mi siedzieć na grupie na FB i odpisywać krótkie komentarze niż długie poematy tutaj (wiem wiem nie musze pisać dużo..) ale postanowiłam ze jednak będę częściej tutaj zaglądać bo stesknilam się za wam :) Nie jestem jakoś mega w temacie ale będę teraz na bieżąco was czytać :) Co u nas.. Amelka za 2 tyg kończy 3 mies.. faktyczne ale to zlecialo..szok.. Tez tak macie ze wspominacie wasze brzuszki?albo poród i moment gdy malenstwa pojawiły sie obok?ja często :) nie pamiętam w ogóle bólu porodu a właśnie te dobre chwile. Tak samo wspominam jak fajnie było byc w ciąży gdy mozna bylo leżeć i nie robić nic.. spało się coraz gorzej ale przynajmniej się spało.. teraz przynajmniej lezene na plecach pozwala oddychać ;) Ale powiem wam też ze nie pamiętam tego brzucha. Jak to było go mieć.. dziwne bo był i nie ma :) Moja mała z każdym dniem jest co raz fajniejsza i grzeczna. Płacze jak jest głodna śpiąca lub jej się nudzi. Poza tym dużo głuży, śmieje i macha rączkami i nogami z radość :) Zawsze gdy rano się obudzi to uśmiecha się do mnie. Nad ranem od ok 6 spi ze mną (do ok 8) ale czasami budzi się w swoim łóżku gdy akurat jej nie wezmę (biorę ze względu na bolacy brzuszek nad ranem) i jak sie nad nią pochylam to od razu mnie rozpoznaje i smieje.. cudowne uczucie :) Tak sam jak w ciągu dnia ja karmie (nadal na leżąco na boku) to gdy skończy to podnosi oczy na mnie i zaczyna lekko uśmiechać i cicho mówi agu albo mruczy patrząc mi w oczy :))))) Jemy co ok 3h wiec na dobe to wychodzi mniej więcej 8 karmien. Karmie tylko kp. W nocy najdluzsza przerwa byla raz 6h a potem 5h. A tak to raczej 3,5-4. W ciągu dna częściej bo 2-3h. Dobrze przybiera. Waży już 5400 a urodziła się z wagą 3350 :) Chrzciny planujemy dopiero w czerwcu. Teraz malutka od 2 tyg ma katar ale głównie rano. Inhalujemy się i dajemy kropelki. Mam nadzieje ze do kolejnego szczepienia minie ;( Poza tym dzień mija nam na zabawach i gadaniu mała lubi siedzieć ze mną w kuchni w bujaku i obserwować jak robie kolacje lub obiad. Czasem zasypia tez jak biorę ja do łazienk.chyba lubi szum lejacej sie wody W ogóle takie hałasy jak odkurzacz nad jej głowa to najlepsze co może być. Albo suszarka na mp3. Załączam jej nad ranem właśnie gdy nie może spać przez brzuch i śpimy. Śpi sie mega przy tym mąż sie z nas śmieje bo spimy jak zabite obie na placach ręce do góry i suszarka Chyba na razie tyle.. mam nadzieje ze nie było dużo literówek ;)) Mała śpi a ja leżę i kiwam ja noga w bujaku.. Jak w ogOle śpią wasze dzieci w ciągu dnia? Moja w bujaku śpi kilka razy po ok 30 min..czasami zasypia tez we własnym łóżku lub obok mnie w czasie karmienia .. dziś śmieszne było bo nie moogła spać a mi nie chciało się bujac jej na rękach (tez bierze mnie przeziębienie). Wiec położyłam ja obok siebie zamknęłam oczy udawalam ze spie. A ona patrzy patrzy patrzy i zasnela Ah ale ja kocham Buziak póki co kochane Tesknilam ;))) :*
-
Wzięło mnie dziś na wspominki. Zdjęcie w ciąży robione na 3 dni przed porodem. I z dzisiaj :)))) To już 2 miesiące <3
-
Sylled dlatego ja ubieram mała jak na spacer wsadzam do wozka i w pokoju owteram okno. Bujam bujam wprawdzie dłużej się schodzi z tym usypianiem ale jak wczoraj i dziś usnęła to spala w sumie po 3h (okno zamknęłam po 1h). A co do karmienia to słyszałam kiedyś o takiej sytuacji ze kobieta karmiła dziecko właśnie nachylajac nad nim i potem miała problem bo tylko tak dziecko chciało jesc a matka na czworakach nad dzieckiem. Moze pokombinuj inne pozycje? Moja mała czasem też bez powodu krzyczy przy cycku i nie chce chwytać. Wiec ja odstawiam i uspokajam. Potem je notmalnie. Co do spania gorszego w ciągu nocy to faktycznie u mnie też kiedyś spala lepiej. Tzn spala te 3h i nie kwękała a teraz wybudza się np po 2h i coś tam stęka. Niby nie płacze o karmie ja normalnie po 3h ale już ja nie śpię tak dobrze i czuwam. A wcześniej spałam jak zabita aż ta nie zapłakała bo była już glodna.
-
Magda1982 nuinek Magda na grupie na fb dziewczyny piszą coś o jakimś suplemencie na laktacje. Podobno działa cuda Piłam falmatiker i nic nie dawalo Chodziło mi o SHATAVARI https://www.facebook.com/groups/1709442939343095/permalink/1803591436594911/
-
Magda na grupie na fb dziewczyny piszą coś o jakimś suplemencie na laktacje. Podobno działa cuda
-
U mnie tak jak u Iwony. Karmie tylko kp i nie wyobrażam sobie dawać mm póki nie trzeba. Mała chętnie je a ja mam bardzo dużo pokarmu. Przez to ze sika mi mocno z cyckow (ciagle karmie przez to na leżąco lub pod gorke) mała szybko się najada i w sumie je 10 min max. Głodna w ciągu dnia jest zazwyczaj po 2h ale jak nie dojje albo zrobi kupe albo uleje to głodna jest po 1h. W nocy to tak różnie ostatnio. Mniej wiecej co 2,5-3h. Karmimy się zazwyczaj ok 22, 1, 4 i 7. Ale to zawsze godzina w te czy wewte. Zależy o której jest ostatnie karmienie przed snem. Zazwyczaj mała zasypia ok 20 i budzi jeszcze o tej 22 póki ja nie śpię. A w ogóle to nie oddałabym niczego za kp. Fakt mała szybciej domaga się cycka plus trzeba w nocy tym cyckiem karmic "osobiście" wiec nie ma szans na wyspanie sie. Ale kocham ta więź jaka się między nami rodzi gdy mamy ten moment dla siebie. Jak mała widzi cycka od razu się uspokaja. Przysysa czasami tak zachlannie jak jest głodna Te jej dzwieki jakie wydaje gdy ciumka. I jak kładzie dłoń na mojej piersi. I patrzy ślepiami w moje oczy. Karmienie piersią jest super Pomijając ze lewy cycek ma więcej mleka i jest wiekszy od prawego :P
-
Miało być *lekarz każe utuczyć dziecko
-
Fiołe juz któryś raz słyszę ze lekarze lub położne każą dokarmiac jeszcze dziecko bo za malo tyje. Moja miała przy urodzeniu 3350 a tydz temu miala 4550. Czyli przytyla 1200. I babka zachwycona ze tyle tyje. Nawet mówiła z chyba musi dużo jeść skoro ulewa i robi duz kup a tyje. Nikt mi nigdy nie mówił ze za mało przybiera a miałam kilka wizyt juz z ważeniem a to położna a to pediatra. Na FB ciągle ktoś pisze ze lekarz kasę utyczy dziecko. Nie rozumiem tego.
-
Alik kochana ja tez malam swoje wzloty i upadki. Przez pierwsze 2 tyg po porodzie ciągły ryk i mega wielki dół. Tesknilam za starym życiem (nadal czasami tęsknię za niektorymi rzeczami) i nie czułam miłości do małej. To było najgorsze. Patrzeć na dziecko i nie wiedzieć co się do niego czuje :( Ale hormony spadły i nastrój wrócił do normy. Choć czasem zdaza sie miec chwile zwątpienia. Postaraj się kochana znalesc chwile dla siebie. Jak masz komu zostawić dziecko to tak zrób i lec na kawę z koleżanką lub na zakupy. Pochodź do psychologa pogadaj z kimś kto Cię rozumie i będzie wspierał. Choć ja Ciebie rozumiem i wierzę że niebawem będzie tylko lepiej. Mężem się nie przejmuj. Masz dla kogo teraz żyć. Głowa do góry. Niebawem będzie łatwiej. Byle przetrwać te pierwsze miesiace ;) :* :*
-
Megicks Moja mała ma zawsze coś w nosie rano i tez uważam ze to od ulewania. Dodatkowo teraz ma sucho w nosie :/ Wpuszczam jej sól morską. Może też jej wpuszczaj dla oczyszczenia? A odciagaj swoją drogą. Co do diety to u mojej malej zrobiło się coś jak łojotokowe zapalenie skóry. Na policzkach szyjce ale głównie uszy i za uszami :( Odstawilam nabial. Nawet chleb zamowiłam taki tylko z kaszy gryczanej wody siemienia.. Bo mleko w chlebach teraz :/ Głodna chodzę kombinuje to tu jest. Dziś kasz jaglana na mleku ryżowy zagorowalam i w końcu wiem co jeść na śniadanie :) Mała dostała maść robioną z cholesterolem i wit A. A ty czyms smarujesz buzię?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24