-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nuinek
-
O matko jakby do mnie zaczęli dzwonić i pytać to bym zabiła. Toć wiadomo ze jak dziecko bedzie to się powie. A tutaj zwykla ludzka ciekawość a nie troska o ciężarna :/ Aniap27 ale kociak. Dobrze wam :) Patrycja no to powoli powoli coś sie zaczyna dziać. Śmieszne ze jeszcze niedawno byłaby panika ze rozwarcie ze za wcześnie itd a teraz to już normalka. Monalika ja też wizytę mam 19.10 :) Kurcze nigdy nie byłam dobra w tych tc o odpowiadającym im miesiacom ale dobrze liczę ze jutro zacznie mi się 9 miesiąc? To jakaś abstrakcja
-
to jakaś grubsza sprawa z forum bo mi tez nie działało przez jakiś czas. już sobie myślę 'o ładnie, jak nam forum dokumentnie padnie to gdzie my się podziejemy' :) nie wiem jak ona to zrobiła z tym kaszakiem, nie chce wiedzieć :P pewnie co laboratorium to inna cena.. ja mam mieć pobierane za tydz.. też jestem ciekawa. sprawdziłam właśnie. u mnie 50 zł i 7 dni czekania
-
ewelinkab29 nic niuni nie będzie. ja w zeszły piątek pojechałam do dermatolog z myślą by usunęła mi kaszaka na brwi. od dawna mi się babrał, taka wielka gula, do tego stan zapalny się wdał i bolało. zapytałam najpierw ginekolog co ona myśli i powiedziała, że lepiej usunąć niż ma mi np w czasie porodu spuchnąć oko. i że to jest miejscowe znieczulenie, które nie wpływu w żaden sposób na dziecko. gdy pojechałam do dermatolog to ta jednak kręciła nosem, bo znieczulenie mogłaby i podać, ale problem w tym, że jak się robi coś w okolicy oka, to trzeba podać też adrenalinę, by nie krwawiło tak (nie miałam pojęcia o tym) i ona nie chciała mi podawać adrenaliny (jak się dowiedziałam o tym, to ja też już zabiegu nie chciałam). na szczęście udało się usunąć kaszaka bez nacinania, a poprzez wyciśnięcie. bolało jak diabli, ale ja to weteran wyciskania jestem, bo miała przed ciążą problemy z cerą, to co rusz chodziłam na czyszczenie do kosmetyczki tak więc nic się nie martw. a na biopsję wycinek wysłał? Angelaa to mam taką nadzieję, że będziemy się kontaktować :)
-
Kurcz wiecie co.. tak sobie pomyślałam, że jak już minie trochę czasu, dzieciaczki zaczną nam rosnąć i forum już nie będzie dla nas priorytetem, a z czasem w ogóle przestaniemy tu wchodzić, to będę za wami tęskniła :)
-
Kurde mała dzisiaj szaleje przy cewce. Co chwile mnie coś kluje. I chyba dopadła tez do jakiegoś nerwu w pachwinie bo mnie łapie nagle skurcz i niedowlad ze aż ustać nie mogę. Zabawę ma przednią ja widzę
-
Moj ojciec tez mial na to operacje. Pomogło :)
-
Fiołe Któraś z was sorry, nie pamiętam już która pisała o dretwieniu ręki.. no to ja mam coś takiego już od ponad dwóch lat. Mam uszkodzony nerw w łokciu i promieniuje mi aż do palców małego i serdecznego! Więc takie takie dretwienie, mrowienie, ból, brak czucia itd. znam bardzo dobrze. To Angelaa :) Mnie za to od paru dni bolą w nocy palce u rąk. Nie dretwieja ale bolą. Tak jakby puchly bo mam uczucie rozpierania. Jak wstaje i opieram się nie na nadgarstkach ale na palcach jakby to tez mnie bola stawy
-
listopadowka093 a ja wchodze i wam pisze o wszystkim bo nie mam do kogo buzi otworzyc tu przez caaly dzien.. Ale mi przeciez nie chodziło o to ze ciągle narzekasz bo po to jest to forum by się wyżalać. Chodziło mi o to ze jeśli ja nie narzekam to nie znaczy ze mnie cos nie boli. Bo poczulam sie jakby moje problemy mialy sie nijak do twoich. Wiec ci chciałam tylko wytłumaczyć ze niektórzy o tym nie piszą ale tak samo moga się meczyc. I wyrażam tylko swoje zdanie co ja bym zrobiła a każda wie przecież najlepiej jak się czuje i na ile ma siły. Słuchajcie a po co 2 razy w ciąży robić badane na hcv hbs i hiv ? Mam zrobić na kolejną wizytę
-
listopadowka093 nie chce byc nie grzeczna, ale ciekawe jak was dopadnie bol z krzyża gdzie bedziecie zaciskac piesci i lzy z bolu gdzie nie bedziecie nic w stanie zrobic z bolu poruszyc sie.. czy tez bedziecie mowic ze dziecko samo zdecyduje ;p;p A kto powiedzial ze mnie nie boli? To że nie pisze co drugi post jak mnie coś boli to nie znaczy ze tak nie jest. Ja nie mam natury takiej by wiecznie narzekać tylko zaciskam zeby i juz. Myślę że każda się tutaj meczy i każda coś boli ale nie piszemy o tym bez przerwy bo przecież trzeba to przezyc dla maleństwa.
-
Alik wiadomo ze jak usiedziec nie możesz by coś porobić to rób :) Ja tez po kuchni latam i czasami za dużo na siebie biorę ale nie robie tego z myślą by szybciej urodzić :) Ja uważam że dzidziuś musi sam zdecydować. Ze jest w pełni silny zwarty i gotowy. Ze nic na nim nie wymusiłam. I nie nabawiłam się przy tym boli pachwin jak listopadowka :) Monalika toś mnie przestraszyła :P dzis sie pakuje A ja dziś ze 3 razy sikalam ale tak m się meeega chciało ze aż bolało. A czasami są takie dni ze tylko raz wstanę na takie małe siku.
-
*zamknieta szyjka oczywiście
-
Powiem wam ze ja to w ogóle nie czuje by miało się cos zacząć wcześniej. Moze dlatego ze na ostatniej wizycie mała miała dopiero ok 1800 wiec jeszcze jest za mała. Mój brzuch tez nie wskazuje na to by młoda była gotowa do wyjścia. W badaniach szyjka jest długa zamoneta i twarda a mała jest wysoko. Zresztą mam takę poczucie ze małej jeszcze jest tam dobrze ze jest zajęta nabieraniem masy i nie w głowie jej przeprowadzka :) W srode mam wizytę to zobaczymy jak sie miewa.
-
Monalika nooo ja mam termin na 18. Wiec większość będzie juz po i nawet nie będę miała komu napisać ze jadę i ze się boję :( No ale może znajdziecie jeszcze czas na forum po między sekunda na sen a godzinna zmiana pieluch i karmieniem ;)
-
Ej ale po co to cale mycie podłóg i inne rzeczy by przyspieszyć poród ? Rozumem w po terminie ale przed ? No nie wiem. Ja to chce by malutka siedziala u mnie jak najdłużej bo co w brzuszku to jednak w brzuszku. Podrosnie poskacze porelaksuje No ale co kto woli. Tez weszłam na forum i sprawdzam czy Magda juz coś napisała. Mam nadzieje ze wszysko u niej dobrze. Angelaa to biedna bylas z tymi bolami. Ale dobrze ze Ci przeszło. Taki mały preview nam macica daje przed czekającym nas hardcorem. Choć akurat Ciebie to ominie :)
-
Listopadowka daj numer do męża to my zadzwonimy jak coś
-
Dziewczyny od dziś w Rossmanie -49% na korektory podkłady róże bronzery. Kupiłam od razu 2 korektory które zazwyczaj są mega drogie :)
-
Jest foto ! Śliczne tusiak :)))
-
Kurcze tak przeczytałam co Magda napisała i na chwile oczy mi się zaszklily tak jakbym to ja już rodziła. Nie czuje się jeszcze gotowa a to już powoli zaczniemy wszytskie rodzic.. Z jednej strony się boje mega a z drugiej już chce przytulic malutka. Szczególne zastanawias się jak z Marta bo we dwie pisalysmy swojego czasu jak się boimy. Kochana daj znać!! Co do szaczepien to oczywiście szczepie i na pewno nie tymi 5 czy 6w1. Pomyślcie jak dorosły człowiek czuje się po 1 szczepionce. Zazwyczaj kiepsko. A teraz takiemu malenstu zaaplikuj aż 5!? Żeby stresu nie było w czasie kłócia? Malenstwo zaraz zapomni a taka dawna szczepienia za jednym razem to dla mnie zdecydowanie za dużo.. Tusiak to pokaz to zdjęcie. Pochwal się jakie piękne masz malensto.. :) Kurcze juz 2600? Pewnie niedługo i u Ciebie się zacznie :) Teraz to ja w napięciu na forum wchodzę i was czytam :) Dopiero co to październikówki rozpakowywaly się we wrześniu i była burza na forum u nich. A teraz my.. Listopadowka śliczny kącik. Aż wstyd ze u mnie tylko lozeczko prześcieradło i kocyk :P Nie mam weny na ozdoby itd. Stwierdziliśmy ze pokój małej się udekoruje jak będzie juz wieksza :) Dostałam dziś od koleżanki grzechotke skarpetki i pajaca. Śliczne :) Może uda się dodac foto bo jestem w galerii ciągle. Czekam aż mnie mąż odbierze :)
-
Magda daj koniecznie znać co i jak i nie trzymaj nas w niepewności jak ostatnio ;) Trzymaj sie tam! Ale mi się dzisiaj źle spało.. Kręgosłup w odc piersiowym i szyjnym bolał i żadna pozycja nie pomagała (jakbym miała ich duzo do wyboru :P).. poducha rogal tez nie.. Najlepiej byłoby na plecach ale zaraz mi się tak ciężko robi zaczynam źle oddychać i wali mi serce wiec się przekręcam znów na bok :/ Co do torby to dziś mąż ściągnie z góry walizkę i zapakuje się w nią. Wiem ze niby jest czas ale jakoś zrobiłam się nerwowa jak nie mam naszykownej tej torby. Potem dołożę do niej tylko kosmetyki dla siebie i juz. Co do bóli to mnie od wczoraj co jakoś czas boli jak na okres. I nie to ze lekko ale dość mocno. Ja juz nie chce nawet myśleć co będzie w czasie porodu :/ Idę dziś z inną koleżanka na kawę. Pochodzę trochę po centrum handlowym i może przestanę myśleć o głupotach.
-
Aj tam, skaczą nam niunie przez skakankę (pępowinę) i juz
-
Moja mała tez często skacze tak nagle i intensywnie. Zastanawiałam się nawet ostatnio nad tym :)
-
Dzięki tusiak :)
-
Angelaa u nas jest tak ze zgłasza się dzieciątko w przychodni i wtedy ona mnie rejestruje i przychodzi. Ale teraz Ci powiem ze zglupialam i się zorientuje
-
Ano widzisz. Jak jest jedna położna od wszystkiego i jeszcze przyjeżdża do Ciebie po porodzie to super. Nie rozumiem wiec dlaczego moja polozna ze szkoły rodzenia powiedziała ze ona to może dawać rady ale ona nie jeździ. No to siła rzeczy chyba jasne ze wole taka która jeździ