Skocz do zawartości
Forum

Bina

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bina

  1. Bina

    Sierpniówki 2016

    Mmj to zdrówka duuużo. Oby choróbska dały Wam spokój! Wszystkim życzę przespanej nocy:)
  2. Bina

    Sierpniówki 2016

    Muszę poprawić: podaję z ryżem, kaszą jaglaną lub ziemniakami. A ryż z jabłkiem można doprawić cynamonem jak lubisz:)
  3. Bina

    Sierpniówki 2016

    Katalina8 ja również polecam ryż lub kasza jaglana z jabłkiem (ja ścieram na tarce 2 jabłka i na patelni smażę na wodzie). Co do dżemów bym uważała bo z owocami to różnie bywa- pestkowe szczególnie są niepolecane, ale i truskawki są uczulające . Ja często jem zupy ziemniaczane, krupnik. Mąż kupił mi polędwicę, więc co niedzielę pałaszuje takie danie: Polędwiczkę kroję na mniejsze kawałki i lekko podsmazam na suchej patelni. Następnie ścieram na tarce buraczki zalewam wodą i na patelni się duszą. Dodaję rozmaryn, jabłko lub marchewkę, maheranek. Dolewam wody, gdy wyparuje i gotuje do miękkości. Następnie do środka daję podsmażoną wcześniej polędwicę, żeby była ugotowana w środku i ciepła do podania. Podaję z ryżem, kaszą jaglaną i ziemniakami i ugotowanym w rosole marchewkami i sałatą skropioną oliwą. Dania nie solę ani nie dodaję pieprzu, ale jeśli nie umiesz zrezygnować z soli to można lekko doprawić. Dla mnie pycha, więc może się komuś przyda i posmakuje jak mi;) Ja też musiałam wykluczyć mleko, ale i zupa pomidorowa wywołała u małego ból brzuszka, również malinki nie były tolerowane. Dlatego jak ty, ja też muszę być na "diecie". Trzeba się trochę po gimnastykować w kuchni karmiąca piersią małego człowieka z problemami żolądkowymi, ale nie załamuj się bo dasz radę. Pomożemy;) Nasz misiek rośnie, czasem z nudów marudzi, w nocy ostatnio gorzej śpi, ale generalnie jest u nas ok. Już łapiemy kontakt,Niki bacznie się mi przygląda i coś mi się zdaje, że niedługo zacznie się świadomie do mnie uśmiechać;)
  4. Bina

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry. Pipii podziwiam. Mistrzowska organizacja. Ale chłopaki też zasługują na pochwałę, że mamie ten plan dnia pozwalają organizować;) Fizka mój mały że stękania przerzucił się na leczenie kozy. Be-e-e ;D ale i chrząka, mruczy... Najbardziej w nocy jak obudzi się na karmienie i po karmieniu zanim dobrze zaśnie. Be-ee, y-y, be-e-e, my-y-y.... Przez 5 - 10 minut Wczoraj mały walczył ze spaniem i 10 minut spania w ciągu dnia mu wystarczyło a ja związana, bo jak się obudził to marudził i pół dnia nic w domu nie mogłam zrobić. Ale po długim spacerku dziecko dotlenione i dzisiejsza noc przespana wyjątkowo pięknie. A dziś USG brzuszka. Mam nadzieję, że wyjdzie dobrze, bo w szpitalu miał plamkę na nereczce i oby to "wysikał". Miłego dnia
  5. Bina

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry Dziś się całkiem dobrze wyspałam, aż cały dzień mija tak wspaniale:)z Nikim załatwiliśmy razem sprawy na mieście, zakupy, lekarz. A cały ten czas Nikoś przespał. Tak miło było wszędzie chodzić razem;) Co do kupek to u nas mimo karmienia wyłącznie piersią kupki są po 4-6 dziennie. Fiołka oby kryzys szybko minął. Trzymam kciuki. Antynikotynowa może przechodzicie skok rozwojowy? Podobno takie mogą być objawy, a po Twoim suwaczku widzę, że to okolice skoków... Katalina8 może kwestia leży w tym, że dzidziuś woli cyca od butelki i dlatego płacze. Chyba, że płacz jest przy cycu, to wtedy może woła o butelkę, bo lepiej leci i nie musi się tak wysilać?
  6. Bina

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry. Melduję się,że u nas wszystko w porządku. Ja czuję się świetnie, poza niewyspaniem oczywiście, bo mój mały głodomor często budzi się na jezdnie.dziś się ważyliśmy i ma 4400. Waży już kilo więcej niż w dniu porodu. Cyca ssie szybko, bo najada się w 10 minut, ale ładnie przybiera więc na pewno się najada. Jedyne co mnie martwi, to są dni, że mały strasznie mało śpi w ciągu dnia. Za to dziś śpi sobie ślicznie, więc mam tyle czasu dla siebie. My do noska używamy aspiratorka klasycznego i póko co się sprawdza. Na nawał to kapusta - u mnie wystarczył jeden wieczór kuracji i pomogło. Dzidziusia przystawiaćjak najczęściej i powinno się uregulować.
  7. Bina

    Sierpniówki 2016

    Antynikotynowa pewnie masz rację, bo moja mama znów uważa, że te stare i sprawdzone są... Lepsze to złe słowo,ale inne do głowy mi nie przychodzi :) i fakt- szczepienia to ciężki temat bo zbyt dużo skrajnych opinii.
  8. Bina

    Sierpniówki 2016

    Basia to wygląda mi na to, że rana się brzydko goi. Oby tylko nie było to jakieś zakażenie. Tu faktycznie tantum rosa powinno pomóc - nawet na jakimś gaziku chwilę potrzymaj żeby dłużej działało- ja tak zrobiłam w szpitalu z zalecenia lekarza, bo moje krocze wyglądało okropnie po porodzie i faktycznie pomogło. Już właściwie jest zagojone i nic nie boli. Kuruj się i daj znać, czy pomogło. Chrzciny.... Ja mam taki kaprys- chcę zrobić obojętnie jakiego dnia, byle to był 18 dzień miesiąca. Syn przyszedł na świat 18 o prawie 18 godzinie, więc ta 18 byłaby bardzo symboliczna. Zatem wchodzi w grę piątek 18 listopada, lub niedziela 18 grudnia. Choć ja chciałam 18 września, ale mąż nie zaaprobował tego pomysłu. Pipii ja najpierw chciałam szczepić normalnymi szczepionkami + pneumokoki, ale przy pierwszej wizycie u pediatry pani pielęgniarka powiedziała, że z jej doświadczenia po skojarzonych miała mniej powikłań. sama już nie wiem. Mam teraz dylemat.
  9. Bina

    Sierpniówki 2016

    Gratuluję Basi i fiolce, że doczekały się swoich pociech;) Basia tantum rosa faktycznie pomoże, ale 5 dni to coś za dużo ( ja pomimo mega opuchnięcia po porodzie na drugą osobę już w sumie siadałam, tylko musiałam szukać pozycji. Sprawdź (lusterkiem lub przy pomomocy męża), czy lekarze nie zostawili przypadkiem żadnego wacika, bo znajoma miała taką sytuację i też narzekała, że siedzieć nie może.
  10. Bina

    Sierpniówki 2016

    Mroczna w takim razie dziękujemy i również Wam życzymy powodzenia;)
  11. Bina

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry;) No, to plus mojej małej mieściny jet taki, że żłobek nie powinien być problemem... Choć też posprawdzam na wszelki wypadek. U nas jedna wygrana brzuszkowa bitwa! Pediatra zaproponował rezygnację z mleka w mojej diecie (a tak lubiłam owsiankę na śniadanie) i jest o niebo lepiej. Ale w zamian napatoczyło się zaparcie i pół nocy bez sikania, więc od 5 rano mały zaczął się prężyć, a kupska wypychać nie może, tylko puszcza mega głośne bąki. Leżymy (a nawet widzę, że śpimy) na brzuszku, za chwilę znów pomasujemy i oby ruszyło.
  12. Bina

    Sierpniówki 2016

    Fiolka i Basia powodzenia! Catya Gratulacje:) U nas zaczęły się bóle brzuszka i marudzenie- szczególnie w nocy, więc walczymy z jednym i drugim. Oby ta wojna zakończyła się naszą wygraną...
  13. Bina

    Sierpniówki 2016

    Basia to i za Ciebie trzymam kciuki;) Rozumiem Was jak mało kto, ja też czekałam na szpital jak na ostatnią deskę ratunku. I bardzo się cieszę, że byłam wcześniej, bo nie miałam skierowania do tego szpitala, co chciałam rodzić, a rano był taki nawał rodzących, że musiałam że skurczami czekać w kolejce na zwolnienie się jajiejś sali Cyrk! Fizka wiem, że nie zawsze musi się odbeknąć, dlatego nie panikuję i nie wymuszam siłą tego od synka. Ale jakoś jestem spokojniejsza jak beknie;) A czasem to beknie tak głośno, jak stary chłop. Bąki też ma niczego sobie;) Dzisiaj puścił tak głośnego, że gdybym nie trzymała go na rękach a mąż był obok, to na pewno zwaliła bym na męża. Śmiało mogą ze sobą konkurować w tej dyscyplinie I mnie też ciekawi Waszą opinia. Czy ta dodatkowa 1 warstwa to oprócz beta, koca? Jak Wy ubieracie pociechy?
  14. Bina

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry! Martakk gratulacje! Ale Cię wymęczylibw szpitalu!;( Ale na szczęście masz już córę przy sobie. Zdrówka! Natalua93 Gratulacje! Wam też życzę Zdrówka! My też po karmieniu często przystawiamy się "brzuszkiem do piersi", choć u nas z odbeknięciem ciężko. I od tego samego czasu Niko zrobił się marudny, więc wprowadzam masaże i zobaczymy czy będzie lepiej. Catya i Fiołka ja Was podziwiam za cierpliwość ja nie dałam rady czytać i pisać na forum kiedy zniecierpliwiona oczekiwałam rozwiązania. Już niewiele Wam zostało do mety, więc trzymam kciuki! My dziś być może przedstawimy Nikiego pierwszej prababci:) Dopiero się okaże, bo przez jego marudność może być ciężko przyjmować gości, ale bardzo bym chciała żeby poznał moją kojaną babcię;) Miłego dnia dziewczyny i maluszkiem!;)
  15. Bina

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry. Zaczariwana i Virkael Witamy w gronie szczęśliwych mamusiek! Zdrówka dla pociech! Fiołka Masakra, jak zostałeś potraktowana! I żaden szpital się nie popisał:( Tyle niepotrzebnych nerwów zjadłaś Ja też jestem głodomorem, ale matka karmiąca powinna jeść tyle kalorii, co facet pracujący na budowie. Wszystko idzie na produkcję mleka, więc żebym nie wyglądała jak kościotrup na buzi jedzenia sobie nie żałuję;) A co do przebierania dzieci przed karmieniem.... To ja tylko po karmieniu przebieram. Niki bardzo szybko się najada, bo wystarczy mu 10 minut, a kupa jest wtedy intensywnie "wypychana" przez nową porcję do przerobienia, więc przebieranie przed jedzeniem jest bez sensu. Opinie, opiniami.... Najlepiej dopasować system obsługi do potrzeb dziecka.
  16. Bina

    Sierpniówki 2016

    A jeszcze się pochwalę. Synek wreszcie doczekał się imienia. Po długich naradach zdecydowaliśmy, że dzidziuś będzie nosił imię Nikodem.
  17. Bina

    Sierpniówki 2016

    Virkael jak już zapytałaś to opowiem moje odczucia ;) Dobrze, że był ze mną mąż, bo był ogromnym wsparciem podczas porodu, bo na skurczach mocno go tuliłam, a poza tym przypominał o wielu rzeczach. Gdyby nie to, to pewnie bym rodziła dużo dłużej. Faktycznie te ostatnie cm rozwarcia były Najgorsze i jak tylko czułam, że się zaczynają to okropnie się stresowalam. Początek bóli partych - tylko pisk (nawet nie bardzo głośny, choć i takie były :] ) przynosił ulgę a później gdy już typowe parte to skurcze nie były tak dokuczliwe a parcie przynosi ulgę. Jeszcze moment wyjścia główki i czekanie na kolejny skurcz do wyjścia reszty źle wspominam i pamiętam, że poprosiła żebym mi chłopaka już wyciągnęły. Ale dla takiego kochanego szkraba warto było pocierpieć tych parę godzin. Już teraz muszę się bardzo skupić, żeby przypomnieć sobie jak było, bo mózg głównie skupia się na momencie położenia chłopaka mi na brzuchu i pierwsze przystąpienie do cyca;) Ten drugi zwłaszcza miło wspominam ;) Zaczarowana gratulacje! Zdrówka dla mamy i dzidziusia! Fiołka powodzenia i dużo siły na czas porodu! Wszystkie zapakowane - trzymam kciuki, niech akcję się zaczynają! Już prawie meta! A mamom i dzidziom życzę przesłanych nocy :)
  18. Bina

    Sierpniówki 2016

    Dziękujemy za gratulacje i gratulujemy wszystkim mamusiom, które urodziły podczas mojej nieobecności na forum. Oby nasze skarby rosły zdrowo! Dziewczyny w dwupaczkach życzę powodzenia! Na pocieszenie powiem Wam, że ja w dzień kiedy zgłosiłam się do szpitala byłam wcześniej u swojej ginekolog i nic nie zapowiadało, że o 12 w nocy akcja się zacznie. Całe szczęście już w szpitalu byłam i nie musiałam się martwić o dojazd do szpitala, torby, miejsca w szpitalach itp. Więc czekajcie cierpliwie (wiem- to nie łatwe) już nawet czasem godziny dzielą Was od tego Was od porodów! Miłego dnia Wam życzę!
  19. Bina

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry :) Oznajmiam światu, że syneczek od dnia 17.08.2016 jest z nami. Przyszedł na świat siłami natury i ważył 3450 g, mierzył 53 cm. Dziś mamy szansę wyjść, lecz to zależy od oceny lekarzy mojego krocza. Po porodzie strasznie spuchło, więc jestem pod silniejszym okiem lekarzy. Synuś jeszcze nie dostał imienia, ale jest grzeczniutki i dziś ślicznie dał się mamusi wyspać. Pozdrawiam;)
  20. Bina

    Sierpniówki 2016

    Katalina gratulacje. A małą księżniczkę witamy na świecie. My nadal zapakowani:( już prawie wszystkie sposoby zawiodły, ostatnia nadzieja w herbacie z liści malin. Właśnie kupiłam. Jak dziś nic nie ruszy, to jutro szpital i tam grzecznie czekamy. Następny mój meldunek planuję na ogłoszenie, że synek już z nami więc mogę czasami milczeć kilka dni- ale już psychicznie źle już znoszę ciągłe tłumaczenie, że dalej mały jest w brzuszku, więc liczę na waszą wyrozumiałość. A na pocieszenie dla siebie kupiłam sobie dzisiaj torebkę;)
  21. Bina

    Sierpniówki 2016

    Mamalina niestety mężczyźni mają inne pojęcie czystości w domu, więc wiem jak się czułas:) dobrze, że masz siłę ogarnąć to sama i nie musisz się złościć i prosić o posprzątanie. Co do porodów, to jakieś.... 7 lat temu u znajomego moich rodziców była kobietka, która mówiła, że lubi rodzić ( pewnie to z tych od orgazmów przy porodzie) ;) zaintrygowała mnie tym na tyle, że do tej pory pamiętam jej słowa i trochę wierzę w "przyjemne" porody.
  22. Bina

    Sierpniówki 2016

    Mamalina nie mam jak teraz sprawdzić, więc dopytam. Czy uzupełniłaś tabelkę? Bo ja próbowałam, ale nie umiałam wstawić nie robiąc szkód i zrezygnowałam, zapisywałam więc dane na kartce. Czy przepisać dane,czy już sobie poradziłaś?
  23. Bina

    Sierpniówki 2016

    Natalia przepraszam. Zdaje się miałam pogratulować motylkowi a że posta pisałam na szybko musiałam wszystko pokręcić :) ahh nie mogę się przestawić na pisanie z telefonu - ciągle robię zabawne błędy;) Motylek zatem gratulacje;D U nas ciągle nic się nie dzieje. Synek lubi być w brzuszku i nic nie daje jego wykurzanie :)
  24. Bina

    Sierpniówki 2016

    Natalia gratulacje;) Witamy nowego sierpniowego bobaska :) Virkael ja miałam zabarwiony krwią, ale mama mnie uświadomiła, że to mogło być przez masaż szyjki kilka dni wcześniej, więc niepotrzebnie się nakręciła :) Mroczna przeszło mi przez myśl to, ale nie chcę się znów zawieść na przypuszczeniach i oddałam tą myśl. Wolę się pozytywnie zaskoczyć ;) Mamalina dasz radę - WALCZ! Wiem, że Ci się uda;) Może to nadmiar obowiązków spowodował blokadę. Jeszcze Gaja posmakuje cyca, tylko cierpliwości potrzeba i może trochę spokoju i czasu tylko dla Was.
  25. Bina

    Sierpniówki 2016

    Gratuluję Fizka. Witamy Hanię na świecie! ;) No i byłam pewna, że gratulowałam, ale jak sprawdziła okazało się, że nie (pewnie miałam już pisać i coś mi przeszkodziło), więc jeszcze mamalina, gratuluję Tobie expresowego porodu i Witam Gaję :) U mnie znów noc z przerwami. Nie wiem co jest grane, że jak przebudzę się nawet na siku to nie mogę zasnąć kilka godzin. Wcześniej się to nie zdarzało:( O dziwo wstałam rano wyspana, ale nie chciałabym co noc mieć takich atrakcji. Miłego dnia:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...