monikae

Mamo Joasi ale to musi być chyba bardzo dużo tych grzybków,co?

Mama Joasi a mogę prosić o przepis na te kotlety? Jak znajdę czas to chciałam coś nowego spróbować:-) Mindtriks zgadzam się, im starsze pierniki tym lepsze. Chociaż jak samoróbka to nie pogardzę takimi jeszcze ciepławymi z piekarnika...

Charlotte co do choinki to mam identyczną sytuację co Ty:-)

Calineczko spróbuję zrobić zdjęcie i wrzucić jak się obudzi, bo teraz drzemie a ja jestem podejścia- nigdy nie budź śpiącego malucha:-) Co do świąt to na Wigilię idziemy do mojej babci, pierwszy dzień świąt u teściów a drugi w domciu. Do teściów bym nie szła (te, które pamiętają moje przeboje wiedzą dlaczego) ale obiecałam mojemu M. Nie chcę robić mu przykrości. Zaznaczyłam jednak, że jak tylko poruszą temat tego, co mi leży na sercu wygarnę im wszystko. A to może się skończyć wielką kłótnią i obrazą ich majestatu... Zgodził się. Nie chcę mu robić przykrości, szczególnie w święta, ale jestem przepełniona taką złością w stosunku do nich, że mam ochotę coś zepsuć jak tylko sobie przypominam...

Dziewczyny chyba wróciła ciemieniuszka mojemu Kurczakowi. Na czubku głowy. Tylko wygląda inaczej trochę. Takie czerwone plamy i na tym sucha skórka. A mały cały czas to drapie (a same wiecie że tych małych skalpelowych pazurków do zera nie da się obciąć) i boję się że zrobi sobie ała. Myślicie że to ciemieniuszka czy coś innego?

Agnes ja mam fajny przepis na pierniczki. Dostałam od koleżanki. Zawsze wychodzą! Wychodzi ich bardzo dużo, więc można zrobić pół wszystkich składników. To tak. Składniki: 500g mąki 200g miodu 200g cukru pudru Pół kostki masła (100g) 1 łyżeczka sody 1 jajko 1 przyprawa do piernika. Mąkę przesiać. Miód z masłem roztopić i wymieszać. Poczekać aż troszkę ostygnie. Wymieszać wszystkie składniki, ugnieść ciasto, rozwałkować cienko i wycinać stworki. Ja wałkuję na grubość około 2mm bo lubię cienkie i chrupiące. Piec w 150st ok. 5min bez termoobiegu. W niektórych piekarnikach dłużej. Po pierwszej blaszce wyczujesz. Smacznego!!!

Hej dziewczyny a pisałam wam już dawno że z Sab simplex tak trzeba, że regularnie i konsekwentnie do każdego karmienia. Nam tak też dopiero pomogło. Mój Maciuś już 4 dni bez kupy... A od wczoraj wydaje mi się że ciśnie, ale nic z tego!

Calineczkamała piękny dom! Zazdroszczę!!

A wogóle 2 tygodnie temu skończył mi się 8 dniowy pierwszy okres po ciąży. A wczoraj dostałam kolejny...

A u nas też ostatnio humorki ma mały. Teoretycznie nie powinien mieć skoku teraz i nie mam na co zwalić jego zachowania... Marudny jest, mniej śpi w dzień, późno zasypia na noc... Taki nie wesoły po prostu. Mniej guga, ćwiczyć nie chce... Ach mam nadzieję że to zimowe przesilenie... Kolki wróciły do tego wszystkiego. Chyba trochę przeze mnie. Zaczęłam małemu dawać smoczek z dwoma dziurkami i chyba nałykał się powietrza... Więc wracam do tego light flow dla noworodków. Dziewczyny karmiące butlą jakich smoczków używacie? Chodzi o ilość dziurek i przepływ. Maaaaaag u Ciebie to rzeczywiście wypada skok rozwojowy. Ale przetrwasz to dziewczyno! A po wszystkim Nusia zaskoczy cię pewnie nowalijkami

Kurcze ostatnio kilka razy się rozpisałam, ale cały tekst zjadł mi błąd na stronie o teraz boję się coś więcej napisać. Dziewczyny wizytujące usg bioderek powodzenia! Milutka ty biedactwo! Życzę ci świątecznie duuużo snu! A co do pieluch to tak jak pisze Szczęściara może rozmiar trzeba zmienić jak przesikuje? U nas też tak było. Rozmiar większy = mniej prania!

Charlotte u mnie to samo. Maciuś toleruje tylko pion. Musi widzieć wszystko! W pozycji leżącej na rękach może ewentualnie jeść. W innym przypadku się drze wniebogłosy!

Calineczkamała ja liczę że masz rację. Maciuś za tydzień kończy 3 miesiące. Kolki wykończyły mnie przez pierwsze dwa miesiące, potem przeszły a teraz od kilku dni nawrót... Masakra. A już było tak pięknie. Załączam zdjęcie mojej choinki. Może nie oddaje jej piękna ale jest cudowna. A w domu pachnie świętami:-)

Właśnie zauważyłam że zaraz dobijemy do 2000 stron:-) Może na Sylwestra będzie 2017? W sumie napewno wcześniej...

jeszcze raz, bo mi przecięło... Hej mamuśki! Ostatnio mam mało czasu żeby pisać, a jak kilka dni temu się naprodukowałam to przerwa serwisowa mi to zjadła... Widzę że Padme i Robyn w końcu odezwały się niedawno po długim czasie, no dziewczynki, piszcie częściej co tam u Was! Chociaż wiem, że czasu brak, sama też ostatnio mało się udzielam. Ciekawe co tam u Green?? Robyn twój Kacperek rzeczywiście mały nie jest. Mój Maciuś tydzień młodszy a też waży już 6kg. Wogóle jest mega długi, szczególnie tułów. Już 68 za małe w większości... A mąż właśnie postawił choinkę. Po obiedzie będziemy zdobić. Nie mogę się doczekać! Jest piękna! Zawsze kupowałam taką 2 metry, której wręcz czubek trzeba było obcinać. W tym roku, przez graty małego mniejsza, ale i tak piękna;-)

Hej mamuśki! Ostatnio mam mało czasu żeby pisać, a jak kilka dni temu się naprodukowałam to przerwa serwisowa mi to zjadła... Widzę że Padme i Robyn w końcu odezwały się niedawno po długim czasie

Jejku co za kicha z tym forum, naprodukowałam się w ciągu dnia a tu przerwa serwisowa. Już nie pamiętam o czym pisałam. Milutka mój Maciuś bączki puszcza, nigdy nie miał z tym problemu. Tyle że ostatnio chyba go boli przy tym brzuszek... Wszystko się zaczęło kiedy zaczęłam zmniejszać dawkę Sab simplex... A czy Wasze dzieciaczki aktywnie śpią? Mój Maciuś zawsze miał niespokojny i lekki nocny sen. Ostatnio jednak wydaje mi się że ma sny. Bo zachowuje się tak, jak dorosły, któremu śni się koszmar. Szybko oddycha, jęczy, zapłacze... Bidulek. A my szczepienie mamy za 1,5 tygodnia. Jak tylko o tym myślę to aż mi niedobrze ze stresu...

Szczęściara i jak Maciuś zniósł nockę po tych pneumokokach?

Dzień dobry mamuśki! Tyneczka bardzo współczuję takich przygód, jednak trzymam kciuki że wszystko dobrze się skończy! MilaMi ja daję probiotyk dicoflor, ale żadnego efektu nie ma po nim. Daję na kolki delicol i Sab simplex jak już pisałam wcześniej. Właśnie wczoraj kurier przyniósł mi zamówione 4op Sab simplex. Nie są to tanie rzeczy, ale trudno. Trzeba poczekać aż dojrzeje układ pokarmowy naszych szkrabów. Milutka ja mam smoczki z aventu, zwykłe ortodontyczne. Mam takie 0-6 miesięcy i polecam szczerze. 2 pak w Gemini kosztuje 20zł. Dziewczyny mnie zaczyna stresować to, że Maciuś nie chce podnieść główki na brzuszku, w ogóle jakby nie mogę mu wytłumaczyć że trzeba podpierać się rączkami. Czasem na tym brzuszku jak leży to ręce ma wzdłuż tułowia, tą główkę już chyba że złości dźwignie i wygląda jak taki pingwin. Jak leży i za rączki go chwytam to też nie chce się podnosić... W ogóle taki leniuch. Jak go biorę na ręce w pionie to główkę ładnie przytrzyma chwilę, ale to tyle... U Was dzieciaki tak ładnie trzymają główki, Franio wręcz wygląda jakby zaraz miał zacząć raczkować! Super! Zazdroszczę...

Maaaaaag świetne wieści! Oby poszło po waszej myśli! Bordo piękną masz Mikołajową! A mogę wiedzieć gdzie kupiłaś ten Mikołajkowy pajacyk? Ja szukam stroju Mikołaja dla Maciusia, ale nie mogę znaleźć...

MałaMi niestety też nie pomogę z zapachem główki. Z ciemieniuszką walczyliśmy chyba ze 2 tygodnie, ale żadnego zapachu nie zauważyłam. Sevenka to trzymam kciuki za nockę i jutrzejszy dzień. Jakbyś chciała wrócić do Sab simplex lub którakolwiek z Was planuje kupić to polecam Apodiscounter. Ja kupuję już drugi (i mam nadzieję ostatni) raz od nich Sab simplex 4pak, wychodzi najtaniej. I przesyłka mimo że z Niemiec to bardzo szybka. A ja mam do Was pytanie zupełnie z innej beczki. Jakie macie sposoby na mrówki? Proszę pomóżcie bo oszaleję!! Jakieś 3 tygodnie temu sąsiad z góry wymieniał okna. Od tej pory zaczęły pojawiać się mrówki. Dzisiaj gdzieniegdzie widać wycieczki... Są wszędzie, łącznie z łóżeczkiem Maćka!! Kupiłam taką trutkę w proszku ale nic nie dała. Łażą głównie po ścianach bliżej sufitu niż podłogi więc rozsypywanie czegoś na podłodze nic nie da! Pomóżcie proszę zanim oszaleję a mrówki zjedzą mi synka!

Qarolina ja karmię tylko mm. Kieruję się też zaleceniami Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, bo tak nam położna za SR radziła. Pediatrzy też tak zalecają, przynajmniej Ci w moim otoczeniu

Dziewczyny myślałyście już o wprowadzaniu nowych pokarmów? W 17 tygodniu powinno się zacząć. U nas zostało jeszcze 5 tygodni ale już się zastanawiam jak to zrobić? Czy zacząć od marchewki czy kaszki? Czy samemu ugotować warzywa i zmiksować czy kupić słoiczek? A że zaczyna się od kilku łyżeczek to czy ugotowaną i zmiksowaną marchewkę można zostawić na 2 dzień? Czy codziennie dać nowe warzywa? Jak myślicie, jak planujecie? Może te z Was, które już to przerabiały mogą opowiedzieć jak to zrobiły?

Milutka biedactwo może próbuj z kropelkami. Maciuś przez pierwsze 1,5m-ca płakał po 20h na dobę przez kolki. Próbowałam wszystkiego. Mleka antykolkowe Bebilon i Nan, termofor z pestek wiśni, szumiś, tulik, otulacze, masaże, wiele kropelek... Ostatecznie używamy delicol 5 kropelek i Sab simplex 15 kropelek do każdego posiłku. Kolki zaczęły się zmniejszać, obecnie od tygodnia nie ma! Pomyślałam kilka dni temu, że może układ pokarmowy już dojrzał i zmniejszyła dawkę Sab simplex do 10, potem 5 kropli ale zauważyłam, że brzuszek zaczął znowu boleć i bolesne bączki u małego więc wróciłam do pełnej dawki narazie. Oj dużo sposobów próbowałam metodą prób i błędów, byłam na skraju depresji, bo do tego wszystkiego mąż był w delegacji przez ten najgorszy miesiąc. Ale cóż, trzeba cierpliwie szukać sposobu, żeby pomóc w bólu maluszkowi. Współczuję ci i mam nadzieję że znajdziesz metodę na swoje dziecię. W razie czego służę radą bo naprawdę wydaje mi się że próbowałam wszystkiego...

Milutka jak ostatnio zmieniałam mleko to efekt był po pierwszej butli. Sytuacja wyglądała tak. Zmieniałam mleko kilka razy. Ostatnio na Hipp Bio Combiotik. Podałam je pierwszy raz chyba w piątek rano. 3 dni ryku były. Zero sno w dzień. Zdesperowana zadzwoniłam do pediatry poradzić się, bo zmieniałam wcześniej już 3x mleko. Powiedziała że w takiej hardcorowej sytuacji zmienić od razu na zwykłe. Więc w poniedziałek rano po rozmowie dałam Bebilon pronutra . Po pierwszej butli mały zasnął! Pierwszy raz po 4 dniach zasnął w dzień! I od tej pory jesteśmy na tym mleku. To było około miesiąc temu. Anka żeby nie było. Na moim minky jest na metce że można prać w pralce w 30st.