Skocz do zawartości
Forum

monikae

Użytkownik
  • Postów

    421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez monikae

  1. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki Milutka, zamówiłam już też lefax, bo jak będzie więcej takich nocek jak dziś, to długo nie pociągnę. A powiedz mi jeszcze w jakich dawkach go stosujesz? Qarolina u nie -9, pewnie dlatego, że blisko morza...i zasypuje grubo...
  2. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Maaaaaag my też mamy smoczki avent 0-6! Polecamy:-)
  3. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej mamuśki! U nas noc fatalnie, najgorsza od dawna. Nie dość że od początku roku nowego młody budzi się na dodatkowy posiłek o 1 w nocy (nie było już tego od 2-3tyg) to brzuszek go boli coraz mocniej. Pół nocy nie spałam, od 3 tylko płacz tak go bolało... Już nie wiem co robić... Milutka luc Szczęściara, któraś poleciła Infacol. Wczoraj dałam małemu dodatkowo. Kiedy myślicie pojawią się jakieś rezultaty? Dziewczyny macie śliczne córeczki! Zuzia, Hania i Emilka! Przepiękne! Madzik ja za tydzień planuje wprowadzić marchewkę bo skończymy 17 tydzień;-)
  4. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Witamy Monmonka;-) fajnie że masz zdrowiótkiego Bobaska!! Jeśli masz taką wiedzę to ja bym również prosiła o podzielenie się nt. rozszerzania diety, bo za 1,5 tygodnia planuję;-) I też mogłabyś napisać nt. spacerów zimą. Szczęściara kochana, pamiętaj że jak obniżysz materac to Twoje plecki szybciej dostaną po dupce!!
  5. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte cieszę się że to nic poważnego! Tak myślałam o tobie bo mój Maciuś też ma coś na oczku (na powiece), ale pediatra powiedziała, że to chłoniak i sam zejdzie... A co do kobitki- też nie cierpię takiego typu... Rzeczywiście jesteśmy wspaniałymi mamami!
  6. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Mind chyba Ty pytałaś o kolory semilaca. Ja mam Pink Marshmallow (czy coś takiego) i jest super, dobrze kryje. Z czerwieni mam Poppy Red i jest beznadzieja, po dwóch warstwach prześwity. Mam na lato też Banana taki jaśniutki cytrynowy i jest super. Miałam też kiedyś czarny z drobinkami i był super (moon coś tam) i Cobalt mi się bardzo podobał i bardzo dobrze krył. Mam też Bright Emerald na lato ale meega żarówa...
  7. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Tak to u mnie za oknem...
  8. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Jejku dziewczyny ale Wy jesteście kochane! Dziękuję za tyle wsparcia i miłych słów, aż się popłakałam... Nie spodziewałam się, że na forum można uzyskać tyle wsparcia! Jesteście najlepsze! Mały właśnie usnął na pierwszą drzemkę, ale pewnie zaraz wstanie bo będzie głodny. Wczoraj ćwiczyliśmy na piłce i na macie - z tatą dopingującym na skajpaju:). A po wszystkim mały padł jak betka. Musiałam go obudzić po pół godziny bo było po 19 a od 20 zaczynamy rytuał ciszy nocnej:) Ogólnie polecam ćwiczenia z maluszkiem. Im więcej się przyzwyczai, tym mniej marudzi a zmęczony pada i zasypia w mig! A u nas śnieżyca od rana i -5. Miałam iść na 14 do lekarza z małym, bo ma lekki kaszelek, ale nie wybieram się. Nie chcę, żeby się dopiero rozchorował przez wycieczki w takiej pogodzie (nie mam prawka więc wchodzi w grę tylko autobus lub spacer...). Mama Joasi trzymam kciuki za męża!! i mimo wszystko, fajnie, że będzie z Wami w domku!! Wiem, że nawet obecność innej dorosłej osoby dużo daje! I masz rację, gdy dziecko płacze a ty nie wiesz dlaczego jest najgorzej.... Agarek nie przejmuj się, maluchy będą coraz mniej przybierać! Pomyśl, jakby w takim samym tempie przybierały przez pierwszy rok to byśmy miały samych małych Buddów:) Paulap bardzo współczuję infekcji pęcherza, sama to przechodziłam 2 tygodnie po porodzie!! Leć szybko po antybiotyk do lekarza!! i kuruj się!! AnkaAnka rzeczywiście tragedia, aż ciarki przechodzą... Mila mi współczuję sprawy z mężem, nie wyobrażam sobie co bym zrobiła na Twoim miejscu! Mogę ci tylko życzyć, żeby wszystko się ułożyło po twojej myśli!
  9. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Calineczkamała no nie mam cierpliwości, choć mąż uważa że mam. Nie byłam gotowa na macierzyństwo, nie planowałam dziecka, jak większość z Was. Nie skakałam z radości jak zobaczyłam 2 kreski na teście. Ale teraz jestem szczęśliwa że mam synka, zapatrzona w niego jak w obrazek, oddałabym mu wszystko! Tylko życie mnie przytłacza. Mąż przez połowę roku jest za granicą, co miesiąc wyjeżdża na miesiąc, ja zostaję sama z małym i jestem przerażona. Raz - ogromne problemy z kręgosłupem. Boję się, że pewnego dnia nie będę mogła wstać do małego, szczególnie że tak się już zdarzyło. Na szczęście mąż był w domu. Dwa - takie siedzenie samej w domu z dzieckiem, szczególnie w taką pogodę, kiedy spacerki nawet nie są możliwe bez pomocy, wymiennej osoby jest naprawdę ciężkie. Ja mam tylko moją mamę, która pracuje na pełny etat, dodatkowo robi kurs aktualnie i ma styczeń zapchany egzaminami, więc nie pomoże w najbliższym czasie. Teściowie odpadają. Najlepsza przyjaciółka też ma małe dziecko. Najlepszy przyjaciel obiecał, że będzie wpadać po pracy czasem ale wiadomo, nie mogę wymagać od ludzi, żeby ze mną siedzieli godzinami. Taki brak rozmowy z "dorosłym" czasem ogłupia. Kiedy M jest w PL codziennie czekamy aż wróci z pracy, potem wspólny spacer i zabawy. A tak to "aby przetrwać dzień". Nie chciałabym żeby któraś mnie źle zrozumiała, kocham swoje dziecię najmocniej na świecie. Tylko chyba nadal nie oswoiłam się z nową rolą, nadal nie wierzę, że dam radę...
  10. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Mama Joasi niestety wyczuwam u Ciebie tą samą niemoc, która mnie ogarnia... Straszne to jest takie przerażenie przed jękami dziecka i brak pomocy...
  11. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Mają ale twoja mała drobniutka! Mój też 16 tydzień i waży 6800 grubasek;-) Co do wprowadzenia nowych pokarmów planuję po skończeniu 17tyg czyli za 1,5 tygodnia. Jakoś nie mogę się doczekać! Jakieś urozmaicenie wreszcie. Zaczynam zgodnie z zaleceniami pediatry od soku z marchwi, potem słoiczki- marchewka, potem marchew z ziemniakami itd. Kupiłam sok i słoiczki Hipp. Chyba jako jedyna firma ma wszystkie certyfikaty. Oczywiście planuję gotować jak pojawią się nowalijki. Teraz to nie wiadomo skąd te warzywa... Pewnie większość przemarznięta...
  12. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara u nas z seksem masakra ale z innych powodów. Ja dostałam tabletki antykoncepcyjne z hormonem mireny - na próbę przed założeniem spirali. I chyba przez to, że biorę silne leki na kręgosłup mam co chwilę okres/ plamienia. Od pierwszego okresu, który trwał 10dni, 8 dni przerwy, 8 dni okresu, 10 dni przerwy i teraz od 4 dni znowu okres. No masakra... Muszę iść do lekarza ale teraz to muszę czekać do połowy lutego aż mąż wróci...
  13. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Uff u nas też właśnie drzemka od 2h. Przynajmniej zrobiłam i zjadłam obiad. Mąż wyjechał więc jestem sama z małym. Powiem wam, że jest to dość przygnębiające. Czasem czuję się jakbym się cofała w rozwoju... Skaczę wokół małego, kręgosłup dobity. I chociaż już jest bardziej rozumny to znowu mam problem co z nim robić. Dziś poleżał na macie z 15min, byliśmy na spacerze godzinkę, bo leje. Mały nie jest już zainteresowany śpiewaniem. Rzadko też ma humor na czytanie... Jakoś tak przez tą pogodę, sytuację w domu i to wszystko nie mam weny do zabawiania dziecka, a wyjścia nie mam... Chyba znowu jakaś depresja mnie łapie. Czy wy macie jakieś fajne zabawy z dzieckiem w wieku naszych pociech? Jak spędzacie czas w domu?? Nika witamy:-)
  14. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry mamuśki! Emka współczuję, kuruj się kochana!! Charlotte też współczuję, mam nadzieję że wszystkie badania pójdą dobrze! Trzymam kciuki! Mama Joasi mi też się to zdarzyło, pomyślałam jednak, że może coś się przyśniło małemu albo się wystraszył. Nie martw się, myślę że to może być przez te skoki rozwojowe. Dużo się dzieje teraz z naszymi maluszkami. Kasia fajnie że się odzywasz, szkoda jednak że z takimi nie ciekawymi informacjami... Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla małej! Tyneczka dużo zdrówka dla małego!! Wczoraj nie pisałam bo już nie miałam czasu po tej wizycie fizjoterapeutki. Ogólnie wizyta super! Tak dokładnie nikt mi Maćka nie zbadał jeszcze pod kątem ruchowym. Powiedziała że mały całkowicie zdrowy! Bardzo miło to usłyszeć. Preferuje jedną stronę, ale z drugą nie ma problemu. Musimy popracować tylko nad podporem, bo mały leżąc na brzuchu i unosząc głowę podpiera się tylko na jednej ręce. Mamy kupić piłkę tą dużą do ćwiczeń, więc dziś wybieramy się do Decathlonu jeśli będzie pogoda ok. Pokazała nam parę ćwiczeń. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wizyty. I potwierdziła to, co pisała chyba Charlotte. Nie wolno nam chwytać dziecka za rączki, żeby siadało. To tylko badanie, które lekarz może wykonywać. A Maciuś dziś rano zaczął pokasływać bardziej. Próbuję dostać się do pediatry, bo po tym zakrztuszeniu jestem przewrażliwiona. Poza tym od kilku dni bardzo źle śpi. Już od 3 tygodni przesypiał noc bez karmienia a od kilku dni budzi się koło 1 znowu. Nie wiem czemu się tak cofnął... W ogóle źle śpi, tak że kończy w naszym łóżku od połowy nocy... Poza tym mąż dziś wyjechał na miesiąc i jestem załamana:-( coraz ciężej się rozstawać od kiedy jest mały. Próbuję nie płakać żeby na małego nie wpłynął mój nastrój, ale ciężko...:-( Więc sorki, ale będę się pewnie więcej żaliła w tym czasie...
  15. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    No właśnie Maciuś też jest nocnym wiercipiętą. Natuśka a wyciągałaś z poduszki część tych wnętrzności? Mąż trochę wyjął bo była bardzo twarda ta poduszka. I tak się zastanawiam, może jeszcze wyciągnąć? Albo może włożyć spowrotem? Mi też podoba się imię Leon. Mój prapradziadek miał tak na imię. Z resztą praprababcia też miała pięknie - Anastazja, i tak pewnie bym dała dziewczynce ostatecznie;-)
  16. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Natuśka my z tego samego powodu umówiliśmy się z fizjoterapeutką. I mam nadzieję, że jej dzisiejsza wizyta się odbędzie, bo właśnie mi napisała, że nie wie czy dotrze... Poduszkę head care też mamy, a raczej jej podróbę z Allegro. Jest taka sama a tańsza pięciokrotnie. Z tym że nasz mały się z niej zsuwa w nocy... Nie wiem czemu... Do pół nocy jest ok, a potem się tak wierci, że leży pod nią...
  17. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    MilaMi do nas jutro przychodzi fizjoterapeutka prywatnie właśnie. Chcemy nauczyć się ćwiczeń bo mały preferuje jedną stronę. Jak dowiem się czegoś ciekawego to napiszę jutro wieczorem bo przychodzi na 17.
  18. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    No dziewczyny z tymi zakrztuszeniami trzeba uważać. Ja bym też nie wiedziała że powinno się przebadać, gdyby nie przypadek znajomej. Dziś akurat tak mocno się zakrztusił i dość długo nie mógł oddychaać, że bym tego nie olała i tak. A piszecie że Wasze dzieciaczki to telemaniacy. Niestety mój też... I też potrafi wyczyniać najróżniejsze akrobacje, żeby oglądać TV. Ostatnio z mężem mieliśmy wyłączony tv przez cały dzień i nie było tak źle, ale jak jestem sama z małym i nie mam z kim pogadać to chociaż lubię posłuchać dorosłych... Natuśka witamy kolejną wrześnióweczkę'2016;-) Dobrej nocy mamuśki!
  19. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej dziewczyny my już w domku. Dziękujemy za kciuki i miłe słowa. A było to tak. Maciuś pił mleczko, już kończył (więc nie mogę powiedzieć że pił łapczywie) i tu chlust- zachłysnął się. Zdarzało mu się to wcześniej, ale tym razem przestał oddychać na kilka, kilkanaście sekund i próbował złapać oddech. Ja spanikowałam, wzięłam do odbicia i po pleckach klepałam. Aż odbił i to tak głośno (dźwięk jak dorosły mocno wymiotujący) że myślałam że zwrócił, ale nie. Pomyślałam, że już ok, ale potem jeszcze że 2 czy 3 razy miał problem z oddychaniem, łapał powietrze buzią, trudno to opisać. Zadzwoniłam na 112 i spytałam co mam zrobić, że aktualnie oddycha, ale miał kilka razy problem. Po 10 min przyjechała karetka, ratownicy zbadali, powiedzieli, że raczej płyn nie dostał się do płuc, ale pojedziemy do szpitala na badania. No i dr zbadała, poobserwowała 3h i powiedziała, że na tą chwilę jest ok, ale trzeba obserwować dziecko. W ciagu kilku dni mogą pojawić się powikłania, czyli zachłystowe zapalenie płuc(czy coś takiego), więc bardzo zwracać uwagę jeśli pojawi się kaszel, problem z oddychaniem czy gorączka... Ach masakra. Nikomu nie życzę. A powiem Wam, że na pogotowie zadzwoniłam bo koleżanka miała podobną sytuację 3 m-ce temu. I lekarz jej powiedziała, że zawsze po mocniejszym zachłyśnięciu lepiej zgłosić się do lekarza, bo ten płyn mógł dostać się do płuc.
  20. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej dziewczynki. A my w szpitalu... Dzień zaczął się pięknie - od kupy (mimo że wczoraj była też)! Później przy karmieniu mały się tak zachłysnął, że stracił oddech. Wezwałam pogotowie, karetka zabrała nas do szpitala i teraz obserwują... Później napiszę dokładnie co i jak. Trzymajcie kciuki!! Karola twój mały już po zmianie opatrunku, mam nadzieję że wszystko jest super. Dużo zdrówka dla niego!!
  21. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej Laski noworocznie! Po raz trzeci życzę szczęśliwego nowego roku! I również dziękuję za wasze życzenia:-) Współczuję chorych dzieciaków:-( oby szybko minęło! Muszę się Wam pochwalić, że wczoraj rano usłyszałam pierwszy raz z ust Maciusia "mama"! Oczywiście wyszło mu to nie zamierzenie w trakcie gugania, ale i tak jestem zachwycona!! Potem w ciągu dnia jeszcze kilka razy, a jak mąż się zdziwił! Wiem, że to przez przypadek wychodzi, ale i tak musiałam się pochwalić:-) A przed chwilą mój syn pierwszy raz dosłownie obsrał się po szyję... Pół godziny wycierania i przebierania. Dobrze, że dziś kąpiel. Jednak kupa po 3 dniach, więc jest postęp. Myślę że to zasługa rumianku, który od 2 tygodni podajemy między posiłkami. Nie piję dużo, po 2-3 łyczki ale zawsze coś! Miłego wieczoru!
  22. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Jejku nie pamiętam takiego Sylwestra... Siedzę w piżamie i bez makijażu przed tv, oglądam tvn i nie mogę się doczekać północy, żeby w końcu złożyć życzenia i pójść spać... Mały co chwilę się budzi przez te huki...
  23. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Mamuśki ja Wam też życzę na nowy rok przede wszystkim zdrówka, ale też radości i cierpliwości! Oby Wam się spełniło wszystko co sobie zaplanowałyście! I życzę NAM, wrześnióweczkom, żeby kolejny rok był też tak owocny w posty i wspólne wsparcie! P.s. śliczne macie dzieciaczki!
  24. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka ja kurkę kupiłam tydzień temu:-) Mama Joasi też więc też może niech się wypowie;-) ja osobiście uważam ją za super zakup. 1. Karmię małego na niej - jest lepiej wyprofilowana niż rogal, który miałam pożyczony wcześniej 2. Mały poleży na niej troszkę opierając się pleckami. Zdażyło mu się zasnąć w tej pozycji. 3. Kładę go też na brzuszku i opiera na niej rączki i główkę jak się zmęczy. Dużo więcej widzi, chętniej podnosi główkę i rozgląda się wokół. Potrafi tak kilkanaście minut poleżeć. Dla mnie super.
  25. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny tak czytam o praniu rzeczy niemowląt i chciałam poruszyć ten temat na forum. Opinii jest tyle co matek zapewne. W jakiej temperaturze pierzecie ubranka? Czy prasujecie? Do jakiego wieku dziecka zamierzacie prać je osobno od swoich? Ja piorę w 40st, używam płynu Bobini. Próbowałam Lovelle, ale Mały dostał uczulenia na główce i wydaje mi się, że to od niego. Osobiście przestałam prasować jakiś czas temu. Po prostu nie wyrabiałam się. Sama z małym, który miał kolki, zdarzało się że nie miałam czasu na zjedzenie czegoś(z resztą same wiecie). Myślę, tzn mam nadzieję że ten brak prasowania nie wpłynął jakoś na jego skórę. Czytałam, że po 4 m-cu można prać razem z ciuchami dorosłych, tylko bez płynu do płukania. Tak też zamierzam spróbować powoli po jednym ciuszku. No chyba, że wyprowadzicie mnie z błędu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...