Skocz do zawartości
Forum

monikae

Użytkownik
  • Postów

    421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez monikae

  1. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Iwa co za tragedia, aż się popłakałam:-( I powiem wam coś. Stwierdziłam, że zakochałam się w moim synku. Teraz. Być może dopiero. Nieco ponad rok temu, przed tym, jak dowiedziałam się o ciąży nie chciałam dzieci. Nigdy. Nie lubiłam dzieci w ogóle. Na początku jak dowiedziałam się o ciąży trochę się załamałam. Na szczęście szybko mi przeszło widząc radość M. Kochałam Maćka od kiedy zobaczyłam tą fasolkę na usg. Ale teraz dopiero czuję to, o czym wy piszecie, tak ogromną miłość, że tylko bym go tuliła i całowała. Musiałam się tym z wami podzielić! Może nie jest to dla was normalne, że dopiero teraz, ale ja już myślałam, że nigdy nie poczuję tej euforii;-) i dzielę się tym z Wami, bo nie chcę być tą, co tylko narzeka i pisze o problemach, ale chcę też być - tak- najszczęśliwszą mamą na świecie! Poza tym dziś ostatni dzień 19 tygodnia. Jutro zaczynamy 20 tydzień. Skoku rozwojowy bye bye! I nie powiem! Mam ogromne nadzieje na pozytywne zmiany w związku z tym! Aaa jeszcze chciałam napisać o kąpieli. Dziś w innym pokoju, o innej godzinie. Mały nie spodziewał się. Ale jak tylko stópka dotknęła wody - ryk. Teraz już wiem, że to strach przed wodą. Dlaczego? Nie wiem. Być może woda wleciała do oczka czy uszka. Teraz za 2 dni umyje małego na przewijaku, potem, po kolejnych 2 dniach spróbuję w tym wiaderku. Oby przeszło. Imbirku współczuję sytuacji:-( Szczęściara mój Maciuś też wyciąga smoka i bierze te plastikowe boczne części do buzi... W ogóle cały czas coś musi mieć w buzi. A to przy karmieniu stałymi posiłkami jest problemem, bo jak wyjmuję mu łyżeczkę z buzi to tam wędruje paluszek, który potem z resztkami marchewki wędruje z kolei dookoła...
  2. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Witaj piado! Zapraszamy i czekamy na więcej szczegółów z waszego życia bo jesteśmy bardzo ciekawskie;-) Mamo Joasi kąpię co 2 dzień, więc dopiero dziś kolejna kąpiel. Dziś spróbuję w innym pokoju. Zobaczymy. Szczęściara ja właśnie wypróbowuję lidlowe lampki od poniedziałku. Jak dla mnie spoko. Do tej pory używałam tylko pampers premium i jeszcze mam 2 duże opakowania w zapasie, ale jak mi się skończą to myślę że toujours będę używać. Chcę spróbować jeszcze chusteczki nawilżone, ale czy mają?
  3. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Monmonka my mamy dostać łóżeczko turystyczne po kimś, ale nie wiem jakie nawet:-( właśnie mi uświadomiłaś, że zaraz trzeba kupić opony letnie i pewnie oc też wypadnie... Ja pierdziu. Macie pomysł na jakieś chałupnictwo? Ja bez dochodu, mąż nas tylko utrzymuje, dlatego wyjeżdża, bo będąc w Polsce zarabia na ratę kredytu hipotecznego + opłaty podstawowe. A gdzie media, raty za tv, abonament medyczny, ubezpieczenia i inne pierdoły? Już nie wspomnę o żywności, kosmetykach czy ubraniach + dla dziecka... Aż nie chce myśleć co by było gdyby stracił pracę... Chyba czas na meliskę...
  4. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczynki na szybko. Byłam właśnie w pepco, sporo przecen, body po 5,99zl kupiłam. Może kogoś zainteresuje!! U nas też kicha z kasą a ciuszki początkowo dostaliśmy troszkę po synku przyjaciółki, dokupić trzeba było a teraz to praktycznie wszystko nowe kupuję:-( ja nie mogę nic znaleźć na olx używanego... Mój Maciuś niewymiarowy też to problem. Kaśka współczuję i trzymam kciuki za Was! Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!!
  5. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki dziewuszki, to mam jeszcze kilka opcji do spróbowania z tą kąpielą. Jutro spróbuję w drugim pokoju. Potem spróbuję wiaderko, zmienić godzinę, owinąć w pieluszkę... może coś jeszcze wypadnie... Green a Blanka i Alunia już tak ładnie siedzą, że je kąpiesz na siedząco? kiedy zaczęły??
  6. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Monmonka też tak myślę, że będę musiała tak zrobić. Zobaczę jeszcze jak na to wiaderko zareaguje. Ja powiem Wam, że jakoś też nie opatulam młodego na spacer. Na to co ma w domu (body+półśpiochy) zakładam ciepły kombinezon, oczywiście czapkę, rękawiczki i taki golfik na szyję. W tym do śpiworka i tyle... zawsze był ciepły. Jak się zgrzeje to od razu ma potówki. Marta super że malutka tak pięknie je;-)
  7. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny kupiłam wiaderko do kąpieli używane na olx. Jak się nie sprawdzi to trudno - 30zł. Będę je miała jednak dopiero w weekend, bo odbierze mi je koleżanka. Co do powolnego rozbierania to tak, zaczynam już godzinę wcześniej, bo ćwiczymy na macie w salonie. Zabawiam go przy tym i skaczę wokół jak małpa, co czasem opóźnia wybuch płaczu, na chwilę. I mimo, że wanienka stoi na przewijaku na łóżeczku, gdzie kilka razy dziennie go kładę i przewijam i przebieram to jest płacz tylko przy kąpieli. Normalnie to leży na tym przewijaku i się śmieje. Jutro spróbuję jeszcze wykąpać Maćka w salonie. Muszę to sobie rozplanować... Mermide witaj! Dafne ja mam silikonowe śliniaki. Sprawdzają się wg mnie tak samo jak jednorazowe. Mój Maciuś np jak złapie i pociągnie za niego to zaraz pod szyją brudny. Ogólnie nie jest fanem śliniaka. Chciałabym jeszcze kupić ten z ikei a'la bluzeczka - z rękawami. A jeszcze co do silikonowych to jeden jest minimalnie sztywniejszy i już się gorzej układa i małemu bardziej przeszkadza.
  8. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Greenrose byłabym wdzięczna za zdjęcie twojego leżaczka, chyba nigdy frotowego nie widziałam. A napisałaś że kąpaliśmy- czas przeszły- już tak nie kąpiecie?
  9. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki za kolejne rady kochane! To tak, wanny nie mamy, tylko kabinę. Co do wiaderka to kurcze kupiłabym, ale nie jest to tania inwestycja, a jak nie pomoże to kasa w błoto... Też myślałam o zapaleniu pęcherza, ale nigdy nie miał żadnych dodatkowych dolegliwości. Zrobiłabym badanie moczu, ale czy to musi być posiew czy wystarczy zwykłe badanie? Bo posiew próbowałam już 4x zrobić i zawsze laboratorium mi pisze, że mocz nie był sterylny, a próbowałam i do woreczka i łapać do pojemnika i łapać na tą specjalną płytkę do posiewu i zawsze to samo! A Natuśka na brzuszku też próbowałam. Spróbuję przez tydzień myć go na przewijaku na ręczniku chyba i zobaczymy... Dzięki dziewczyny za zaangażowanie:-*
  10. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Maaaaaag ja bym wyszła tak do -8 max. Byłam na spacerze jak było -6. Tylko nie zapomnij posmarować buźki Nuśki;-) mi się to niestety często zdarza, ale ostatnio do torby do wózka spakowałam krem Nivea na stałe w razie potrzeby:-P
  11. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny a macie jakieś wkładki do wanienki czy coś? Kładziecie coś dziecku pod główkę? Kładziecie w ogóle maleństwo w wanience czy podtrzymujecie? Bo ja tylko tetrę pod lupę a główkę podtrzymuję, ale nie jest to wygodne...
  12. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Agatko też myślałam o temperaturze i pilnowałam, żeby pokój nagrzać przed kąpielą. Wodę też próbowałam zmieniać między 37,5-39. I nic. Być może jest to źle wspomnienie, bo jak już pisałam zdarzyło się, że tak chlapał nóżkami, że naleciało mu wody do oczek. I ok, załóżmy że to to, co teraz? To trwa już ponad miesiąc... Bardzo Wam wszystkim dziękuję za rady i cenię je. Nie myślcie sobie, że obalam je bo tak. Po prostu szukam wyjścia z sytuacji a wydaje się że próbowałam już wszystkiego. Wczoraj nawet zaczęłam wszystkie przygotowania tak, żeby wziąć małego do sypialni i szybko rozebrać i do wanienki. Ale to nie zmieniło sytuacji. Sory że wam tak marudzę, ale jestem trochę przerażona tym. Mam wrażenie, jakbym mu robiła jakaś wielką krzywdę tak płacze:-(
  13. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Martuniu głód odpada, tak jak u Was karmię małą porcją mm przed 18, żeby potem o 20 dać na noc dużą porcję z kaszką. A kąpiel chwilę po 19. Poza tym przy butli się nie uspokoił tym razem, nie chciał jeść. Dziwne to,jakby się przestraszył czegoś, jakby coś w niego wstąpiło. Byłam przerażona, co chwila się zanosił, żadna pozycja go nie uspokajała. Ojejku. Monmonka ale śliczna Zuzia i w ogóle widać że taka pogodna i szczęśliwa!!!
  14. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Agatka 100 lat dla synka! Dziewczyny co ja przed chwilą przeżyłam. Godzina ryku nie do opanowania. Mówiłam wam o kąpielach. Dziś znowu ryk zaczął się przed samą kąpielą. Podczas kąpieli i po było coraz gorzej. Normalnie na rękach się uspokaja, najpóźniej przy butli. A tym razem nie. W ogóle nie chciał jeść! Brzuszek miękki, dziąsełka nie zmienione moim zdaniem. Miałam pod ręką Camilię, bo akurat kupiłam na przyszłość, więc podałam. Po kilku minutach przestał płakać, pojadł 1/5 butli i zasnął. Nie wiem, czy to zbieg okoliczności czy co. Ale co jest temu dziecku? Kosztuje mnie to tyle nerwów i stresu. Nie wiem czy dam radę wykąpać Maćka następnym razem... To jest jakaś masakra!
  15. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    2016Marta Monikae rozumiem, ze te leki musisz brac bo one tak ogolnie nie sa wskazane podczas karmienia piersia o ile Ty karmisz:) Nie bój się kochana, nie karmię piersią niestety. Nie jestem też zwolenniczką leków mocnych przeciwbólowych i nigdy bym ich nie wzięła, gdybym nie musiała, ale niestety. Byle do operacji i nie zamierzam faszerować się takimi dragami nigdy więcej - tego sobie życzę:-P
  16. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki Marta! Właśnie pije drugą tabletkę i się zastanawiam czy mi żołądka nie rozsadzi!;-)
  17. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Calineczkamała piękne włosy, też zazdroszczę! Ja przed ciążą zaczęłam zapuszczać włosy. I teraz już są fajnej długości, ale takie zniszczone końcówki i takie rzadkie przez to wypadanie, że masakra. No ja obawiam się łysienia. Dziewczyny, kiedy to się uspokoi? Orientujecie się? Ja używałam priorin szampon i tabletki, teraz Biotebal tabletki i odżywka. I cóż... Albo to na mnie nie działa, albo bez tego byłabym zupełnie łysa... Co do zdolności maluszka to też mogę powiedzieć, że mój mały się cofnął od początku roku z niektórymi rzeczami a z innymi poszedł do przodu. Przed sylwestrem więcej gadał, teraz jęczy i brzęczy (nie wiem, jak to opisać). Niedawno też ładnie trzymał główkę a ostatnio opada mu na bok, albo w ogóle ja kładzie i ssie rękę... Ostatnio udało mu się trzy razy przekręcić z brzuszka na bok, potem na plecy, ale główka została i ryk był. W sobotę zaczynamy 20tydz. Oby to był przełom. Oby do końca 6 m-ca! I do wiosny!
  18. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Emka właśnie tramal to dla mnie ostateczność. Narazie wzięłam codeine i czuję się jak walnięta obuchem...
  19. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Maaaaaag jakoś nie mogę do Ciebie prywatnej wiadomości napisać, a mam pytanko farmaceutyczne. Sorki, że zawracam gitarę, ale tak mnie mdli po tabletkach że masakra. Dawno nie brałam i nie pamiętam, czy przy Efferalgan Codeine muszę brać osłonę? Jeśli tak to czy controloc Control będzie ok? Przy okazji też czy osłona jest potrzebna przy ketonalu, tramalu i doreta? Z góry dziękuję za pomoc. Tragicznie się czuję, a jestem z małym sama i muszę jakoś funkcjonować...
  20. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina świrować miało być a nie świętować;-)
  21. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina kurcze widzisz, jak się nie trafi na kogoś z powołaniem to radź sobie sam! Ale nie bój nic, kilka ćwiczeń i Gosia będzie już świętować, że nie nadążysz! Calineczkamała u nas kupki były raz na 4-6 dni luźne, od tygodnia przy warzywkach twarde i co 1-2 dni jak narazie. I dzięki za życzenia:-) Jejku ale u nas dzień ciężki. Noc w sumie też słaba. Mały prawie wcale nie spał w dzień, mi w plecach walnęło i ledwo się ruszam. Teraz już wymiękłam i włączyłam tv - piosenki dla dzieci z Youtube. Za pół godziny do spania. Ja też już jak zombie.
  22. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Florentyna mój Maciek też tak robi od jakiegoś czasu. Śmiesznie to wygląda, jak taka stara babuleńka bez zębów, która przeżuwa chleb czy coś! I też wielokrotnie robiłam przegląd, czy przypadkiem rzeczywiście czegoś nie przeżuwa;-)
  23. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Też trzymam kciuki za szczepienia! I współczuję wszystkich chorób! Widzę po otoczeniu, że w tym roku jakaś plaga, choróbska łapią nawet największych twardzieli! Dafne, ja daję po 4 dni - po pół słoiczka - jeśli zje. Kupuję z każdego smaku po 2 słoiczki tak, żeby mieć na 4 dni. Słoiczek możesz mieć otwarty 2 dni. I tak dawałam marchewkę, potem marchewka z ziemiaczkiem, teraz 2 dzień zupa jarzynowa. Kleik lub kaszkę ryżowo jaglano kukurydzianą używam do zagęszczania mleka mm na noc. Na 180ml daję 1,5-2 Miarki. Samej kaszki takiej gęstej mój mały nie chce jeść. Może potem jak będę wprowadzać gluten to są smakowe te kaszki, to może mu posmakuje. Ps. Dziś znowu kupa! No święto lasu! Wcześniej co 4-6 dni a od kiedy warzywka jemy to co 1-2!
  24. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Madzik masz też moje kciuki. A kupą się nie przejmuj. To normalna kolej rzeczy. Na słoiczkach z marchewką jest napisane"może zcalać stolce". U mnie jest to samo. Od drugiej kupy po rozpoczęciu wprowadzania warzyw jest twarda. Wydaje mi się że jak do diety dodamy owoce to będzie lepiej. Ja jeszcze chcę poczekać z owocami z miesiąc, jak mały będzie jadł już pełne dania. Chociaż nie wykluczam, że jakby były problemy z kupą to wcześniej. Maaaaaag ja miewam gorsze myśli, zresztą wiesz, bo pisałam... U nas nocka też gorsza... W sobotę zaczynamy 20 tydzień więc liczę też że jak się skok skończy to będzie chwila oddechu.
  25. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Green kochana ziemiaczki już były jedzone z marchewką i wcinał jeszcze chętniej niż samą marchewkę;-) Jejku ty wiesz że za 2 tygodnie Twoje królewny skończą pół roku? Kiedy to minęło...zaraz będzie rocznica od kiedy jestem na forum... A wydaje mu się jakby to było wczoraj...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...