-
Postów
421 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez monikae
-
Jejku dziewczyny jak wy sobie radzicie? Bo ja jestem w takiej samej sytuacji jak większość z Was, Mały ma marudną noc albo dzień albo i to i to. I ja jestem wykończona. Fizycznie i psychicznie. Płaczę codziennie. Nie mam ochoty na nic, nie chce mi się jeść. Nawet ubrać mi się nie chce tylko chodzę w piżamie jeśli nikt nie ma przyjść. Może jest to związane z tym że jestem sama, mąż w delegacji od tygodnia i jeszcze 3 tyg go nie będzie. Może depresja... Jak wy dajecie radę?
-
Gie___ ale super zawiązałaś chustę. Ja się dopiero uczę, ale chciałam zapytać czy poleciłabyś jakieś może filmiki instruktażowe na Youtube czy coś? Jest tego trochę, niektóre metody wiązania zupełnie się różnią od siebie...
-
Alimak, Szczęściara u mnie to samo. Z tym że młody przez większość dnia ryczy... Ja nie wiem co mu jest. W nocy różnie zupełnie, ale i tak lepiej śpi niż w dzień. By na rękach siedział tylko, obiecywałam sobie żenie pozwolę sobie, żeby przyzwyczaić dziecko do noszenia ale jak jest się samym z małym w domu to po pewnym czasie zrobi się wszystko, żeby nie płakał...
-
Chustowe mamy poradźcie! Pierwszy raz zawiązałam chustę, co jest źle? Dodam, że mały strasznie się wiercił, majtał główką na lewo i prawo. Mimo, że mi było wygodnie to musiałam go wyjąć bo zaczął się ryk...
-
Tala u nas odpadł w 14 dzień. W sumie to mu pomogłam, bo po umyciu trzymał się już tylko na dwóch niteczkach (chyba martwy naskórek czy coś) więc go odcięłam. A na posiew moczu skierowała mnie tzn małego pediatra. I ogólnie właśnie przyszedł wynik i znowu napisali że materiał nie diagnostyczny i nie jałowy. Próbowaliśmy już 4 razy na różne sposoby pobrać ten mocz, zawsze nie jałowy wychodzi mimo naszych największych starań. Nie będę próbować znowu. Każde badanie to 25zł, bo robię prywatnie bo najbliżej domu. Ze skierowania bym miała bezpłatne, ale nie sposób z moim małym dotrzeć tam rano ze świeżym moczem. To jest niewykonalne jak dla mnie...
-
Wiesz Megaritka zgadzam się z takimi artykułami, ale w praktyce mylące są opinie ludzi. Np. kilka dni temu jak byłam na usg brzuszka z Maciusiem to lekarz stwierdził, że może te kolki to przez coś co ją jem, żebym spróbowała np wyeliminować kawę (powiedziałam mu, że piję 1 słabą kawę dziennie). I bądź tu mądry... Maaaaaag cieszę się że jesteśw domu. Sama oddałam przedwczoraj mocz małego do posiewu i zaczynam się obawiać o wyniki czytającte twoje przygody. Mind fajnie jak mąż jest taki zaangażowany
-
Padme współczuję, taki teraz okres jesienny przeziębieniowy. W szpitalu dobrze się zajmą przynajmniej dzieckiem, wszystko będzie dobrze. Dziewczyny ja mam pytanie, może głupie ale jestem niedoświadczona z niemowlakami. Co wy robicie w tym okresie czuwania w ciągu dnia z dzieckiem? Mój nie leży spokojnie tylko ryczy żeby się nim zająć. Ja nie wiem co mamz nim robić?
-
Ja też się tobie kłaniam Greenrose. Odważna jesteś!! Ja od 3 dni sama, mąż w delegacji na miesiąc. A ja płaczę codzienne z bezradności bo mały ma kolki i nic nie działa. Dziś byliśmy na usg brzuszka i dr stwierdził, że jest ok i to po prostu kolki, które muszę przetrwać. Szkoda że sama zostałam w tej sytuacji. Trudno, niestety nie stać nas, żeby mąż został bo na delegacjach zarabia. A oszczędności poszły w remont. Jeszcze mój kręgosłup daje się we znaki, boję się, że nie dam rady fizycznie. Chociaż psychika też u mnie się wali. Oj narazie jest ciężej niż się spodziewałam. Sorki, musiałam się wyżalić.
-
Alimak tu jest fajny artykuł o wiązaniu noworodków w chuście http://www.chustodzieciaki.pl/noszenie-dzieci/jak-nosic-noworodka-w-chuscie/
-
Oj Rybka niestety za daleko mam do Ciebie na rzęsy...
-
Rybka ja robiłam sobie rzęsy regularnie przed ciążą. Dziewczyna do mnie właśnie przyjeżdżała. W ciąży przestałam robić bo po 2 razach okazało się że strasznie szybko mi wypadają. Teraz po urodzeniu chętnie bym zrobiła, ale że jestem sama z małym to nie ma szans na spokój na te 2h.
-
Ucięło mi posta. Markocyk chciałam jeszcze zapytać jak długo się uczyłaś wiązać? I ile Ci teraz zajmuje zawiązanie np takiej kieszonki?
-
Markocyk ale fajnie zawiązałaś
-
Karola a jaki olej kokosowy masz? Co do chusty ja zrobiłam rekonesansi ostatecznie kupiłam chustę polskiej firmy little frog taką http://littlefrog.pl/product-pol-2569-Chusta-tkana-Little-Frog-Grafitowy-Topaz-L-4-6-m-.html Jeszcze nie używałam, na dniach będę się uczyć obsługi
-
Ja kilka razy założyłam ten pas poporodowy z rossmanna ale przeszkadza mi, że tak odstaje. Poza tym ginekolog powiedziałami ostatnio żebym nic takiego przypadkiem nie nosiła. Rybka ja właśnie zakupiłam chustę, wyprałam i jutro jak znajdę czas zacznę uczyć się ją wiązać
-
Alimak, może masz rację. Dziwne to wszystko. Chociaż Maciuś wczoraj cały dzień puszcza bąki. Zdarza mu się zapłakać przy tym. Niby dobrze że bąki wali, ale dlaczego aż tak jest? Widzę że to takie męczące dla niego. Może jakaś alergia? Jutro mamy usg brzuszka, może coś pokaże. Chociaż mam nadzieję że nie.
-
Sevenka, Chatlotte, Szczęściara dzięki dziewczyny za wsparcie. Kilka miłych słów zawsze trochę pocieszy. Młody zasnął o 6, pospał ze 3h, strasznie niespokojnie, ale zawsze. Ja chyba w depresję popadam trochę... Co do wagi z przed ciążyu mnie nadal +10kg i nie chce się ruszyć. Tala, dzięki za Info o karmieniu. Mój Maciuś zjada więcej, ale widzę, że to indywidualna sprawa jednak. Maaaaaag nie martw się, zrobisz badania i wszystko się wyjaśni, pomogą Hani. Po to są lekarze. Mi się też nie udało jeszcze zrobić badania moczu. Mamy zrobić posiew, trzy próby nie udane... 1 pojemnik okazał się niejałowy; 2 złapaliśmy siuśki do woreczka a babka w laboratorium stwierdziła, że te woreczki niby jałowe, ale w rzeczywistości nie... 3 dostałam specjalny pojemnik na posiew, taki z płytkami przy nakrętce, które mają być obsikane. Udało się, wczoraj przyszedł wynik - próbka nie jałowa... Oszaleję... A mam do Was pytanie: jakie mm dajecie? Ja daję Bebilon pronutra 1, bo takie w szpitalu dawali. Jednak przez te ryki Maciusia zastanawiam się czy odpowiada mu to mleko, chociaż daję je od początku... A Sevenka i Chatlotte wy macie zdiagnozowane uczulenie na mleko krowie u małego? Czy same stosujecie diety? Może u nas to też alergia...
-
Dlaczego mój synek się tak drze? Całą noc ryk. A wszystko zrobione koło niego. Kolki to też nie są według mnie. Uspokaja się tylko lulany na rękach. A kręgosłup napierdziela, cycki też zaraz wybuchną bo całą noc nie odciągane. Przystawić nie mogę, ból nie pozwala. Czuję się jak zombi. Mąż w delegacji. Wczoraj wyjechał na miesiąc... A ja sama siedzę i ryczę.
-
Sevenka ja też myślałam że dostałam okres ostatnio. Miałam nagle takie żywsze krwiste mocniejsze plamienia. Ginekolog jednak stwierdziła, że ponieważ trochę mi szyjka podczas porodu popękała teraz jakieś naczynko w niej pękło. Jednak zwróciła uwagę, że dobrze, że przyszłam, bo to mogą być różne powikłania poporodowe i trzeba zawsze zbadać.
-
Gratulacje Mała!! Agnes ja mam kupioną olejuszkę. Synek narazie nie ma ciemieniuszki ale po kąpieli oliwkuję go całego. Łącznie z głową. Tala a ile razyna dobę dajesz te butle 90-120ml?
-
Dzięki Markocyk. Trochę podniosłaś mnie na duchu. Ogólnie też jestem tego zdania, żeby dać jeść jak głodne, ale jako niedoświadczona matka czytam i czytam w necie jakieś rady. Wiadomo, że chcę dla niego jak najlepiej. Nie mam też się kogo poradzić a wizyta u pediatry dopiero w następnym tygodniu.
-
Mamuśki mam ogromną prośbę. Te, które karmią pierś+mm lub tylko mm napiszcie mi proszę co ile i ile ml karmicie? Mi się wydaje żemoj Maciuś jest ciągle głodny i już sama nie wiem czy za dużo mu nie daje. Skończył dziś 4 tydzień. Ja odciągam mleko swoje i dziennie je ok. 500ml mojego (max bo więcej nie mam) i dodatkowo ok. 300ml+ mm. Staram się robić tak, jak mówiła położna, swoje odciągam i daję (przeważnie 80-100ml + dokarmiam 60ml mm). Czasem nie mam odciagnietego to daję samo mm 90ml. I tak co 2-3h w dzień, w nocy 4-5h. Czy to nie za dużo??
-
Dziewczyny poradźcie co na pleśniawki? Baba w aptece stwierdziła że dla noworodka nic nie ma, chyba że na receptę. Kurcze, chyba już któraś coś polecała ale przejrzałam 20 str forum wstecz i nie znalazłam. HELP!
-
Ucięło mi. Tylko u mnie niestety zasługa dokarmiania mm... Co do ubierania to ja na spacer daję śpiochy, taki misiowy kombinezonie i do śpiworka. No i oczywiście czapka bawełniana bo misiek ma kaptur. Widzę że cienko ubieram w porównaniu do Was, ale Mały nie zamarzł mi jak do tej pory. Lekarze też nic nie mówili jak tak przychodzę z nim do nich. Nocki u nas też ciężkie, tak jak poranki z resztą. Najgorsze próby uspania po karmieniu jak oczy jak 5zł...
-
Szczęściara to super że Mały przybrał tyle. W sumie tak samo jak mój Maciuś