Skocz do zawartości
Forum

Sevenka

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sevenka

  1. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Zapomniałam, dużo zdrówka dla Frania, współczuję szpitala, w domu zawsze najlepiej :) Monmonka kciuki oczywiście są, będzie dobrze :*:)
  2. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Madzikcz i Emilka trzymajcie się dzielnie, kciuki zaciśnięte! :* Wszystkie dziewczynki komunijne na zdjęciach piękne i szykowne, wianuszki z żywych kwiatów zachwycające, moje serce skradła bardziej miętowa sukienka, zdjęcia maluszków cudne, stojąca Emilka , urocza Hania, Staś z marchewką, pewnie o kimś zapomniałam :/ wszystkie chwalę :) Charlotte super że skóra odzyskała swój aksamit :) Szcześciara życzę żeby cycek szybko się zagoił i kamienie znowu sprawiało przyjemność i masz rację zawsze jak się idzie z problemem do lekarza to nagle na tą chwilę jakby wszystko ustępowało :/ jak na złość Mila mi niech się u ciebie wszystko poukłada tak byś była szczęśliwa :) U nas piski krzyki i gadułkowanie, w piątek u Oli były dwie sporo starsze koleżanki i jak usłyszała jak one rozmawiają, przekomarzają to jakby się odblokowała i chciała razem z nimi, pocieszne to było, no i tak jej zostało :) wczoraj pierwszy raz wracałyśmy że spaceru z Olą na rękach bo był płacz :/ nic fajnego Ach muszę już kończyć bo mnie wzywa :) Miłego dzionka bo piękna pogoda
  3. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Maag to jakaś porąbana baba, nie rozumiem takich kobiet, co im daje takie zachowanie, beznadzieja, współczuję wam bardzo. Za mało jej kasy, licząc, że twój mąż daje jej 600 i ona daje 600,to jest 1200 na dziecko, przepraszam, ale ja wiele lat żyłam sama z alimentami 200 zł. opłaty, jedzenie i wiele innych i jakoś było a jej mało, niech sobie znajdzie jakiegoś sponsora. Mind dla mnie koniki. Calineczka spokojnej nocy bez nop.
  4. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć laski :) i maluszki :) Moja jeszcze drzemie a ja się oporządziłam, wstawiłam pranie i takie tam... Maag współczuję stresów, ale już tuż tuż i będzie po, polecam melisę i ulubioną muzykę, to choć na chwilę pomoże :) to przykre ale prawdą jest, że gdy dopadają nad problemy to wyładowujemy je na najbliższych. Zdrówka Dla Gosi. Co do jedzenia u mnie to też drugie dziecko z malutką przerwą ;))) i czasem się czuję jakbym nic nie widziała ale dzięki waszym podpowiedziom jest łatwiej, tak więc my póki co podajemy po pół słoiczka warzywek jeszcze bez mięska (właśnie nie wiem kiedy je powinnam zacząć wprowadzać) i 1/3 owoców albo owoce z kaszką, staram się przed południem podać owoce a po południu obiadek ale czasem ciężko się tego trzymać więc wychodzi różnie.
  5. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    To obserwuj maluszka, miejmy nadzieję, że tylko guzem się to skończy, współczuję akcji, to tylko dowodzi jak te nasze szkraby się szybko rozwijają, czasem w kosmicznym tempie, spryciarze mali :) Charlotte no to teraz będziecie mogli cieszyć się gładką skórą u Stasia a ty dodatkowo wypiekami :) , trzymam kciuki żeby te specyfiki dały 100% skuteczności.
  6. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ojej Ruda nic mu się nie stało? Pewnie biedaczek płakał... Może wypadł przez tą lukę od wyjętych szczebli.
  7. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Wisienka aż mi się łzy zakręciły jak czytałam twojego posta, pamiętamy o Twoim Księciu, trochę tu razem przeżyłyśmy.. jestem pewna, że wszystko będzie dobrze, życzę Ci lekkiego porodu, zdrowej Ninki i koniecznie wstaw nam tu już po wszystkim jakąś foteczkę, będziemy z tobą myślami. My jeszcze przed śliwką, po bananie w kolejce czeka gruszka, a dzisiaj było danie z kalarepką, póki co wszystko smakuje, najsłabiej wypadło o dziwo jabłko. Do jutra dziewuszki.
  8. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Monika i qarolina ale miałyście dziś cudną pogodę, my tyle słońca nie miałyśmy ale i tak dwie godziny z haczykiem chodziłyśmy :) zdjęcia dzieciaczków jak zwykle przednie ale widzę, że i nasze forumowe mamusie też mamy bardzo ładne :) Calineczka ja sama obiadków nie gotuję, pokusiłam się dziś na tą kaszkę jaglaną bo mnie Charlotte zachęciła i to ona chyba podała fajny link do kaszek. My póki co karmimy się ze słoików, raz, że nie mamy z czego gotować, dwa, że stwierdziłam, że na etapie przyzwyczajania małego brzuszka słoiczki będą lepszym wyborem, ale później mam zamiar i ja gotować. Co do buraka, widziałam na necie przepisy na krem z buraka z dodatkiem innych warzyw, może spróbuj :) a do niego też można dodać jakiejś kaszki. Aaaaha no i prosiak wymiata, ekstra pomysł Monika :) i super wykonanie Eosia :) A ja się wkurzyłam bo kupiliśmy wózek w piątek a dziś mi zaczęło kółko terkotać, toć to niepojęte żeby wydać kasę na nowe i już się psuło, będę jutro zaiwaniać do sklepu, pewnie wezmą na gwarancję i będzie czekanie w nieskończoność :/
  9. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Hej mamuśki :) ja też wstałam z bólem głowy ale po kawie przeszło, och jej ledwo tą moją małą uśpiłam na drzemke a i w nocy wstała z płaczem :/może to nawet nie chodzi o dziąsła bo tam nadal cisza ale o to że te nowe pokarmy powodują bóle brzuszka, nie wiem, głowie się nad tym ale i tak 100%-wej odpowiedzi nie uzyskam póki Olcia nie nauczy się mówić, zostają tylko domysły. Już widać, że jest charakterną dziewczynką aż strach pomyśleć co to dalej będzie. Zrobiłam jej teraz kaszkę jaglaną z bananem i rozcieńczyłam to moim mlekiem zobaczymy czy posmakuje. Mindstrikcs przykre są zachowania ludzi i kompletnie dla mnie niezrozumiałe. Mnie kiedyś zaprosiła znajoma na Facebooku a potem na ulicy nie wiedziała kim jestem to jej delikatnie napomknęłam z przymrużeniem oka oczywiście, że na Facebooku to nie zna :) :/ i tak to. Greenrose fajnie, że już wraca twój mąż i możesz być z siebie dumna, że dałaś radę. Moja buba nie chce czytać książek ona woli je jeść :) Emka zazdroszczę ogrodu, my mamy działkę ogrodniczą ale to nie to samo co mieć przy domu. No i nieźle się trafiło twoim znajomym z potomstwem,ale taka duża rodzina to skarb . Maag to będziesz miała koleżanki na spacery :) Alimak świetny ten stolik, tylko gdzie to wszystko trzymać, u nas za mały metraż :/ Kurcze my nie mamy żadnego kubeczka do picia chyba najwyższy czas o tym pomyśleć.
  10. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Oczywiście Dla Zuzi nie Zosi :/ :) no i panna Zuzanna jak zawsze cudna. Mój starszy syn nie czworakował, nie wiem może dlatego, że zasuwał w chodziku, ale nic mu nie jest, dysleksji też nie ma, choć inne problemy przysparza :)) ale tak to już bywa z dorosłymi nastolatkami :)
  11. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Witaj malgon, ja niestety ci nie pomogę, moja owszem ma bardzo lekki sen (w mamusie) czasem się wzdrygnie jak jest jakiś niespodziewany dźwięk lub hałas, może trzeba zapytać pediatry. Łałałiłi ile dzisiaj solenizantów, Maciuś, Lilka i Zosia wszystkiego najlepszego od cioci i Olusi zdrówka i dużo uśmiechów :) Lilka ma superaśną dżinsówkę i wogole wszystkie dzieciaczki słodkie. Mamo Joasi ta nasza Eosia to talenciara :) Tyle miałam pisać a jak przyszło co do czego to nie wiem :/ a zresztą już moja panna wstała z drzemki :) A byłam dziś na ciuchach i kupiłam jej płaszczyk wiosenny więc poszukiwania uważam za zakończone :)
  12. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Dafne bardzo mi przykro, czas napewno ukoi ból, mamie będzie najtrudniej, życzę wam dużo sił w tych trudnych chwilach. Moja malutka wścieklizna już śpi :) Dobrej nocy mamusie.
  13. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ojejku dziewczyny jakie smutne i przykre historie opisałyście, bardzo im wszystkim współczuję i życzę przetrwania trudnych chwil. Bardzo szkoda mi tej dziewczynki, zdarza mi się czasem pomyśleć, że co by było gdyby to nie zabrakło, odrazu mam łzy w oczach, bo wiem, że syn sobie poradzi jest już dorosłym chłopem ale Oleńka, ach wiem, że nie można tak myśleć ale właśnie to życie pisze takie historie, że czasem strach się bać :( no cóż dziś jest nowy dzień i trzeba się nim cieszyć choć pogoda nadal kiepska. Ja nawet kupiłam w pepco tą kurtkę ala wiosenną ale oddałam bo materiał w dotyku mnie denerwował, rękawy sporo za długie. Milutka te kurtki to są lekko różowe, morskie i w motylki a grubością są pomiędzy zimową a wiosenną kurtką. Więc my nadal odpowiedniej kurtki nie mamy, już patrzyłam na internecie ale nie mogę się zdecydować,i taka ładna i taka fajna a tamta taka urocza :) moja maleńka zalicza drzemkę a ja muszę się oporządzić. Miłego dzionka :)
  14. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Na wstępie dziękujemy z Olą za wczorajsze życzenia :) dzisiaj chyba nie mamy żadnych solenizantów. Wszystkim chorym tym małym i tym dużym życzymy zdrowia i wytrwałości w pokonywaniu choróbsk. U nas też marchewka średnio smakowała no i to jabłko, wczoraj fajnie zjadła a dzisiaj znowu jej nie pasowało, ale jest bardziej marudna, chyba dokuczają jej te dziąsła bo zrobiła się mała nerwuska(my też jeszcze bezzębne) , no i dziś skaleczyła sobie dziąsło, tak nachalnie majstrowała paluszkami, że wyjmując sobie zdarła skórkę ale nawet grymasu nie zrobiła, potem dałam jej chrupka a na nim krewka, szalenizna moja. A tak się z niej dziś uśmiałam bo zaczęła bardzo szybko kręcić się na brzuchu w kółko tylko odwrotnie do ruchu wskazówek zegara, jak meserszmit :) i że dwa razy uniosła się na kolanach i rękach, taka pozycja do raczkowania, także pewnie tuż tuż i dopiero będzie niezła jazda :) Chcę jutro kupić jakiś żel na te dziąsła, wiem, że niektóre z was ich używają, co polecacie dobrego? Co do witaminy d to ja słyszałam, że my kp jej dziecku nie przekazujemy i stąd ta suplementacja. Charlotte super zdjęcia, dzieci fajowe, Staś już zdolniacha ale ja jeszcze cie pochwalę za ładną kuchnię :) piłkę nożną też polecam, raz, że gra zespołowa, dwa to zawsze sport, hartuje ciało i ducha :) mój syn grał, są to wyrzeczenia, wyjazdy na rozgrywki, treningi ale warto, syn dużo chorował i myślę, że dzięki tej piłce właśnie się przystopowało. Nie wiem już co miałam jeszcze pisać.... Wogole przez tą pogodę nie byłyśmy dzisiaj na spacerze i chyba przez to mam średni humor :/
  15. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Zuzia jak zwykle piękna i modna :) Karii ty to nieźle jesteś obcykana w temacie spacerówek, ja to nie mam głowy i pamięci, dlatego u nas była szybka piłka. Dziewczyny ja uważam, że te spacerówki od zestawów się wam świetnie sprawdzą, u nas było tak, że naprawdę okazyjnie kupiliśmy od znajomej cały zestaw 3w1, bardzo mi to wtedy odpowiadało bo jak już wspomniałam nie lubię zagłębiać się w szczegóły,ale jakoś inaczej sobie wyobrażałam oleńkę w tej spacerówce, napewno dla starszego dziecka jest idealna, a do tego mamy kombi ale ma strasznie nisko pod roletą i nie mieścił się tam ten wózek a mi zdarza się jeździć autem i chcę mieć ten komfort, że mam że sobą wózek, ten zestaw oczywiście wystawimy i miejmy nadzieję, że się ładnie sprzeda. Zresztą uważam, że potem dla starszego dziecka zawsze można kupić niedrogą parasolkę, oby tylko dzieci chciały jeździć w wózkach bo u mojej siostry córka nie chciała i szybko wózek poszedł w odstawkę ale ta moja siostrzenica to taki mały kręcony piorunek :) Dałam wczoraj Oli jabłuszko ze słoiczka ale nadal bez szału :/ w ogóle jest taka złośnica i maruda, że czasami jest ciężko, może to te dziąsła jej dokuczają ale ja tam nic nie widzę. A dziś kończymy o 11.15 magiczne pół roczku, z góry dziękujemy za życzenia, o tej godzinie już miałam przebite wody ach kiedy to zleciało, niedawno leżał tylko ten mój szkrab a teraz... No właśnie a propos ruchu to brawo dla Gosi :) U nas pierwszy chrupek był z przykrztuszeniem a teraz jje już ładnie ale zawsze jestem wtedy przy niej. Charlotte teściowa nieprzeciętna, uśmiałam się a jak przeczytałam to mojemu M. to oczywiście skwitował, że to święta prawda :) Greenrose bardzo fajnie, że obejdzie się bez operacji, kamień z serca. No właśnie twoje dziewczynki będą się razem bawiły, wiadomo, że z bliźniakami łatwo nie jest ale one zawsze będą miały siebie a to daje same plusy :)
  16. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    No to my już spacerówkę kupiliśmy, pierwszą, którą Pan nam pokazał, jest to espiro magic w moim ulubionym szarym kolorze, Ola dobrze w niej wygląda, jak na jej wiek i to, że sama jeszcze nie siedzi,wózek jest zgrabny i zmieścił się nam idealnie do bagażnika tak, że jeszcze nasz duży pies obok usiądzie, łatwo się składa,mimo, że nie ma dużych kół, ale te co są, są amortyzowane dzięki czemu jest mięciutki. Więcej się zastanawiać nie muszę i dobrze, bo im więcej się myśli i ogląda tym bardziej człowiek głupieje. Dałam Oli resztę brokuła i do tego pierś i usnęła po tych zakupach . No i kupiłam to jabłuszko w sloiczku, później spróbujemy.
  17. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Madzikcz jaka słodziutka jest ta twoja Emilka, śliczna i super siedzi :)
  18. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ja też chcę w końcu móc włożyć wózek do samochodu, wtedy to już będę naprawdę mobilna :) Tak imbir farsa, tylko ten mój były to taki typ, zawsze miałam problem żeby mieć od niego kasę bo albo jej nie miał albo mu się szybko rozchodziła, dobrze, że jego rodzice są ok, często to oni mi dawali za niego pieniądze, a też nigdy nie miałam podstaw by się starać o podwyższenie alimentów, których i tak bym nie dostała, teraz siedzi w Anglii i dostaję regularnie te 300 zł :/ ugadałam żeby dawał synowi do tego kieszonkowe, no i czasem kupuje mu ubrania, które ostatnio do niczego się nie nadawały bo jak można kupić 18 latkowi ciuchy i oczekiwać żeby mu się podobały, mój syn już nie leci na napis nike czy adidas, ma swój gust, no i buty stoją na szafie, muszę je wystawić :/no i teraz ma mu dołożyć do prawo jazdy. Aaaaaa dużo by pisać.
  19. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Na wstępie moc super życzeń, zdrowia, dużo uśmiechu i powodów do radości dla wczorajszych i dzisiejszych solenizantów :) Bordo mam nadzieję, że sąsiad w końcu odpuścił i jest cały i zdrowy, tzn. z tym zdrowiem to jednak nie do końca bo napewno potrzebuje pomocy żeby takie sytuacje więcej nie miały miejsca. My wczoraj miałyśmy brokuła, którego się bałam a Ola wcinała jak stara :) gorzej z jabłuszkiem, zrobiłam jej ten mus i dalej się krztusi i dusi, to chyba nadal zła konsystencja. W końcu pewnie podam że słoiczka żeby się przekonać o co chodzi. Charlotte życzę i ja żeby w końcu u was wszystko się unormowało, niech Staś już będzie tylko głaciutki :) Iwo my też będziemy kupować spacerówkę bo ta od gondoli to jakaś nie teges albo Ola poprostu jest do niej za mała. Zsuwa się ciągle wygląda jakbym ją wcisnęła do konserwy, no nie mogę patrzeć, ale my mamy plan pójść z nią do sklepu, przymierzyć, posadzić i wtedy ewentualnie zamówić przez internet jeśli bardziej będzie się opłacało. Ja chciałam taką co mogę przekładać przodem bądź tyłem ale te typowe spacerówki są już przeważnie przodem do kierunku jazdy. No i napewno nie chce zbyt małych kółek i nie chcę kolorowej, tylko stonowaną, narazie to moje wymagania :) Co do alimentów, Maag twój mąż płaci naprawdę dużo, ja od 2006 mam zasądzone 200 zł. po latach doprosiłam się 300 zł. Toć to śmiech na sali. A kiedyś mój syn zapytał czemu ja mu tych pieniędzy nie daję, przecież one są dla niego, nie wiedział albo ktoś mu tak nagadał :/
  20. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Agnes ale twoja Zosia wydaje się dużą dziewczynką, dużą i śliczną :) U nas znowu dziś była dynia i smakowała lepiej niż wczoraj, zobaczymy jakie wrażenie będzie jutro po brokule :) a co do jabłek, Ola ciumkała jabłko z siateczki ale wiele to ona z niego nie skorzystała, chyba nie umie poprostu, próbowałam jej też zetrzeć na tarce, mam taką podobną do tej z linku miła mi tylko plastikową ale Oleńka sobie nie radzi, raz tak mi się zadławiła, że myślałam, że nie zdążę jej odpiąć z fotelika, strachu się obie najadłyśmy, i gdzieś widziałam taki przepis na mus jabłkowy tj. żeby jabłuszko ugotować w niewielkiej ilości wody i to przetrzeć, chyba spróbuję ten sposób tylko zastanawiam się ile witamin zostanie po ugotowaniu. Dziewczyny w tym foteliku co mamy jest właśnie obicie ceratowe i już częściowo podarte i Olcia się w tym poci, także nie polecam. Milutka śliczna Ninka i komplecik :)
  21. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Mała A czy ten twój mąż nie jest czasem cholerykiem? Bo ten typ tak ma, że w przypływie nerwów nagada strasznych głupot, z czego części nawet potem może nie pamiętać, życie z nim nie jest łatwe, co nie oznacza, że niemożliwe ale to wymaga dużo pracy. Tak czy siak dużo powodzenia w dogadywaniu się. A to, że jesteś najlepszą mamą pod słońcem dla Błażeja to ty przecież wiesz :) tylko cholernie boli kiedy ktoś nam najbliższy mówi takie przykrości. Trzymaj się. Sto lat dla dzisiejszych solenizantów, dla Amelki bo nie pamiętam u kogo jeszcze dziś pół roczku. Monmonka super te paznokcie, naprawdę ładne i że facet umie robić takie cudeńka, prawdziwy artysta :) taki to ten świat dziwny, jeden facet maluje paznokcie i freski na nich a inny nie założy pożądnie prześcieradła :/ ja to swojego nawet nie proszę o takie rzeczy. Weźmy przykład wywieszania prania, przecież to trzeba zanim się powiesi na sznurek wytrzepać żeby się rozprostowało ale nie dla moich chłopów, skarpetki się bierze z miski i hop na sznurek a potem jak one wyschną w takiej nie rozpostartej formie to nuewiadomo czy się śmiać czy płakać. Takich różnic w codziennym życiu jest mnóstwo, czasem się uśmiechnę na nie, czasem coś powiem a czasem lepiej przemilczeć. U nas dziś pierwsza pobudka po 3,więc ok, ale potem to już gorzej, pełna pobudka standard w granicach 6 :/ tylko, że Ola właśnie ucina sobie pierwszą drzemkę a mamusia już nie :/ Kurczę a gdzie jest słońce? Wczoraj było tak ładnie. Miłego dnia :)
  22. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    No a z butli zjadła ponad 130 ml i jeszcze 60 ml dorabiałam mm, może ona się denerwuje, że z cycka powoli leci hmm zobaczymy jak będzie dalej, mam nadzieję, że to przejściowe. Iwa faktycznie Wiktorek długi chłopak.
  23. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    A ja mam problem już od wczoraj żeby małą nakarmić piersią, nerwicy jakiejś dostanę chyba, co przychodzi do karmienia to ona chwilę possie, potem wyciąga mi cycka na pół metra, puszcza, próbuje wstać, porozgląda się żeby za chwilkę rzucić się na cycka i possać chwilę, i znowu wyciąganie, puszczanie, robienie brzuszków i rzucanie się na pierś, nie wiem czy szkoda jej czasu? Drugi raz dziś ściągam mleko. Zrobię jej na nim kaszkę i może jak będzie umęczona to zje spokojnie z butli. Już mi ręce opadają bo takie karmienie to żadna przyjemność. Miała tak któraś? Milutka brawo za asertywność, ja też jestem rak :)
  24. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ja też dziś dzwoniłam żeby zarejestrować Olę do poradni neurologicznej, bo mamy zleconą wizytę po szpitalu, niestety albo zajęte albo nikt nie odbiera :/ My na spacerku, Ola śpi a ja się grzeje w słonku i boję żeby mnie wrony nie naznaczyły :) Dziś był dzień dyni i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle, nie było krztuszenia i odruchów zwrotnych jak przy marchewce, także sukces :)
  25. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ojej Maag zazdroszczę takiej nocki i cudowna twoja zielona żabcia :) U nas też nocka pełna pobudek, budzi się moja dziecinka i tak kwili, jęczy, wezmę ją, zje odłożę albo i nie do kołyski, poglaszcze, dam smoka i tak w kółko do 6 rano :/ Sto lat i dużo dużo zdrówka dla dzisiejszych półroczniaczków :) Co do dalszego kp, ja chciałam karmić 6 miesięcy, które niedługo stukną i tu pojawia się pytanie co dalej, odkąd wróciliśmy że szpitala Ola zaczęła jakoś więcej jeść, w rezultacie czego na noc idzie kaszka na mm, już nie przeżywam, że nie udaje mi się więcej ściągnąć, póki co mleczko w cyckach jest co w nocy jest dla mnie mega wygodne i średnio sobie wyobrażam robienie mleka na półśpiocha. No cóż zobaczymy, może to będzie jednak 7 albo 8 miesięcy a może samo zacznie zanikać i to natura podejmie tę decyzję za mnie. Jednak nie przewiduje karmić dłużej niż 8 miesięcy. I też uważam, że to każdego indywidualna sprawa,bo ludzie i tak zawsze mają coś do powiedzenia tak jak pisze mila mi, ważne aby to było w zgodzie samym ze sobą :) U nas dzisiaj dynia, więc z brokułem jeszcze nie pomogę. Powodzenia na dzisiejszych wizytach u lekarzy,oby były same dobre wieści. No właśnie milutka gdzie jesteś? Tęskniny :) Szczesciara widocznie to nie był ten czas. Do następnego :) Anka dobry pomysł z tymi skarpetkami, nigdy nie próbowałam ich odwracać hehe ;) Miłego i słonecznego dnia kobietki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...