Skocz do zawartości
Forum

Iwa27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Iwa27

  1. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Napisałam posta i tylko zdjecia sie dodały, wrrrr ;/
  2. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    I od jakichś 2 tygodni wkłada całe stopy bo buzi, aż czasami sie zakrztusi, zaczał wyciagać do mnie rączki, jak chce zeby go podnieśc, reaguje już dłuższy czas na swoje imię ( przynajmniej takie odnosze wrażenie) a co do skarpet to celowo łapie za nie i ściaga, dlatego kupiłam mu teraz podkolanówki ;-) Wygląda w nich jak książe George i taka dostał ksywkę ;-)
  3. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Madzikcz, ale zaraz będziesz miała co podziwiać, pompki, joga;-) Wiktor też tak próbuje robic, ale rączki ma słabe jeszcze troszke, bo podniesie sie na chwile i potem wraca na łózko a dupka w górze ;-) i wygląda jakby chował głowe w piasek ;-) Calineczka, ja na poczatku ciązy tez miałam takie plamy i byłam u dermatologa, mi zrobiły sie od nowych perfum. Możliwe, ze u Ciebie jakis detergent uczulił.
  4. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Maaag, o krzeselku z chicco pisałam ja, ale może jeszcze któraś mama też. Jeśli o krzesełko chodzi, a nie o leżaczek ;-)
  5. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Tylko ja kupiłam ją znacznie taniej, nie wiem czemu tu taka kosmiczna cena
  6. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    http://babynet.pl/alexis-palak-do-wozka-laka-efte902794b-baby-mix-p-6834.html ja mam taki pałąk.Mam tez 2 inne ale ten mojemu dziecku najbardziej przypadł do gustu. Mam też taką pszczołę, która jest najlepsza zabawka jaka mogłam sobie wymarzyć.http://allegro.pl/bright-starts-gra-swieci-zawieszka-pszczolka-52147-i6339530042.html Zawsze ja biore ze sobą, bo Wikuś lubi jak świecą sie jej skrzydła, do tego gra, szumi...
  7. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie Mamuśki ;-) Gosiu, rośnij duża, zdrowa i mądra! Mila_mi, ja mam taki przenośny pałąk z zabawakmi i sprawdza nam sie w podrózy. Przyczepiam do fotelika i mały sie przygląda, ewentualnie zabieram ze soba zabawki i mu pokazuje jak siedze z tyłu, a jak prowadze to niezastąpiona jest kolorowa pielucha na oparciu ;-) Katka, ja stosowałam camilie, nie wiem czy to działa, ale nie robiłam kuracji 3 dniowej tylko po jednej ampułce na dzien. Zdecydowanie lepoeij zadziałał viburcol. ale na mojego syna to chyab nawet litr neospazminy nie zadziałałby jak trzeba. Ja nie wiem skąd to dziecko czerpie takie pokłady energii? Spi w dzien po 2 godziny jak zając pod miedza, dzis w nocy co 1,5 godziny wstawał, nie chciał jesć ani nic, po prostu budził sie i rozmawial do sufitu. A o 4 wstał i zabawa trwa do teraz ( jest już 11), co najgorsze to ja padam na pysk a on nawet nie planuje małej drzemki ;/ Emka, ja na bolący kregosłup to radze pojść do specjalisty, może jakies masaże albo zabiegi rehabilitacyjne pomoga? Bo prawda jest taka, że nasze dzieci będą coraz cięższe, obowiazków pewnie będzie tyle samo lub wiecej wiec nie czekałabym aż samo przejdzie. Plastry lub masć mogą pomoć chwilowo. Sama kiedys miałam problemy z przykurczami mieśni lędźwiowych, długo zwlekałam zanim poszlam do lekarza a okazało sie ze masaże pomogły bez faszerowania się prochami p.bólowymi. Pamiętaj, że to inwestycja w Twoje zdrowie!
  8. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Moja młodsza siostrzyczka będzie Wrześnióweczką 2017 ;-)
  9. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Hej, ja też czekam z wprowadzaniem pokarmów, mysle, że jak Wikuś będzie miał 5,5 miesiaca to cos zacznę. ale jeszcze nie wiem jak za to sie zabrac do tego. Ale nie po to walczyłam o laktacje i poswieciłam tyle nerwów zeby mały jadł moje mleko zeby teraz mu dawać kartofle :-) xD Co do wypadania włosów, to mam to samo. do tej pory pilnowałam, zeby Wiktor nie zjadł psich kłaków, a teraz wiecej moich jest wszedzie niż psiej siersci ;-) jak myje włosy to zawsze zapycha sie syfon i musze prosić męża zeby wyjął, bo mnie to obrzydza ;/ My mamy piekną pogodę w Lublinie, bylismy 2 godziny na spacerku i tez zaszłam do Lidla po promocyjne pampersy, ale potem uznałam ze nie chce jeszcze wracac do domu i nie bede tego dzwigac, wiec kupiłam tylko drożdzówke ;-) A powiedzice mi, na jakich stronkach można sie zarejestrowac zeby dostac jakies próbki jedzonka? Mam w planach sama gotowac ale moze czasami skusze sie na słoiczki, tak z czystego lenistwa.
  10. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    ja też nie wierze już lekarzom, ja troche z lenistwa nie poszłam na lekarski, ale i tak wyladowałam na UM ;-) Może wkróce dorobie sie doktora nauk medycznych i mam naprawde spora wiedze, wiec jak słysze takie bzdury to nawet nie komentuje. To moje pierwsze dziecko i tez czasmi wpadam w panike ale potem rozkminiam i dochodze do wnisoku ze czsami wiecej wiem niz lekarze w przychodni. Dlatego jak czasmi czytam Monmonke, to jakbym siebie słyszała. Tylko nie chce sie tu Wam mądrzyć, bo w sumie to żadnego doswiadczenia w wychowaniu dzieci nie mam ;-)
  11. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Chciałam jeszcze poruszyc temat pobierania krwi. My już przechodzilismy przez to kilka razy, ale dla własnego spokoiju warto to zrobic, wiem ze dziecko pocierpi, ale zawsze to pewnosc ze dziecko jest zdrowe. I nie moge zrozumiec, dlaczego powiedzieli którejs z was ( zapomniałm któej w tym szybkim czytaniu), że dziecko ma byc na czczo. Na czczo to znaczy ze 8-12 godzin bez jedzenia i picia, wiec jak niemowlaczek ma nie jesc przez taki długi czas? a poza tym,do oznaczenia morfologii nie jest pobierana krew na czczo jesli dodtakowo nie oznacza sie glukozy. W innym wypadku to nie ma najmnijeszego znaczenia.Dziwne i sprzeczne te informacje. Poza tym nie spotkałam sie zeby nie dawac dziecku nic do picia przed pobieraniem, wrecz przeciwnie, trzeba ok 30 minut wczesniej podac dziecku piers/picie zeby troche rozrzedzic krew, uniknąc skrzepów i szybciej pobrac próbkę. Tak mnie uczono na studiach, takie zasady panuja u mnie w pracy i to samo usłyszałam kilka razy w laboratorium gdy pobieralismy małemu krew.
  12. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Jutro mamy jeszcze kontrolne usg bioderek, juz zaczynam sie stresowac, bo nie chciałabym, zeby doktor stwierdził dyspazje. I musi koniecznie zbadac jego kregosłup.
  13. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć Mamusie ;-) Dziękuje za miłe słowa, fajnie, ze jestescie. Mimo, ze sie nie znamy czasmio czuje jakbysmy tworzyły zgrana paczkę koleżanek ;-) Haniu i Igorku, dużo zdrówka i radości dla Was. My już dziś wróciliśmy do domku, a tu w Lublinie najwiekszy smog w całej Polsce, ehhh. w ogóle to mam jakies gorsze dni ostatnio, dziś musiałam podać mm bo chyba z tych nerwów nie mam tyle mleka, żeby małemu wystarczyło, jak zawsze odciagałam jednorazowo po200- 260 to dziś tylko 120 i to ledwo ledwo. Pewnie juz tak zostanie, ze bede musiała dokarmiac. co do krzesełka to my dostalismy na chrzciny z Chiccohttp://www.chiccopolska.pl/produkty/8058664074921.krzeseko-do-karmienia-pocket-meal.karmienie.krzeselka-do-karmienia1.html , mam nadzieje, ze juz wkrótce nam posłuzy bo UWAGA UWAGA!!! Wiktor dziś sam usiadł 3 razy! Oczywiscie musiał sie przytrzymać ale jak to zobaczyłam ze trzyma zabawke z pałaka i siedzi to zamarłam. Bałam sie ze pałak strzeli pod jego cięzarem. A jaki miał ubaw przy tym. I widac ze słuzy mu powrót do domu bo jak sam sie przewrócił na brzuszsek to lezał prawie godzine i tak sobie gadał do groszków na pieluszce. to dziecko mnie przeraża, boje sie o jego kręgosłup. Któraś z Was pisała ze potem mozna miec problemy. No i też chce kupic łózeczko turystyczne, ale sama nie wiem jakie. Milutka, uważaj na siebie! Nie mogłam wysłać Ci smsów, nie wiem dlaczego.
  14. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Dziś mam podły nastrój. Skrajne emocje w nas, moja bratowa poronila w 9 tygodniu, wada genetyczna, ponoć tylko trisomia a jednak wada letalna. Czuje się jakbym dostała w pysk, bo ciągle do mnie dzwoniła i pytała o wszystko, tak się cieszyła a tu taka okropna wiadomość. A co jeszcze, moja ukochana siostra dowiedziała się że jest w ciąży bo też długo starali się. I tylko mi powiedziała, tak cieszę się z ich szczęścia. ale po prostu to szczęście przez łzy. Siedzę i poplakuje bo nigdy nie chciałabym przeżywać tego co mój brat z żona. Już jest po skrobance. Wyc mi się chce jak tylko o tym pomyślę. Dlatego dziewczyny nie narzekajmy że mało śpimy i nie mamy czasu na paznokcie. Doceńmy to że mamy takie szczęście być mama i widzieć uśmiech naszych dzieci. Nie ma nic cenniejszego w życiu.
  15. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Hej mamy i maluchy, zastanawiam się czy w końcu przyjdzie czas kiedy u każdej z nas zapanuje spokój, dzieci będą zdrowe, a my wyspane. U nas ogólnie dobrze, młody miał gorsza noc bo budzil się co godzinę praktycznie. dopiero nad ranem spał 3 godziny bez pobudki. Jutro wracamy do Polski, cieszę się że wracamy do rzeczywistości bo chyba taki wyjazd zakłócil nam nasz rytm dobowy. Dużo zdrówka dla naszych maluszków
  16. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Melduję się że żyje i mam się dobrze. Ale czuje każdy mięsień, nie wiedziałam że aż tyle ich mam. Dziewczyny ja tu zostaje, mój mały tu śpi po 7-8 godzin! Nie wiem czy zmiana miejsca mu tak służy ale mogłoby mu już Tak zostać. Pozdrawiam!
  17. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    http://m.demotywatory.pl/4735954
  18. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Hej, u nas wszytsko ok, podróz bez problemów, cała reszta również. Pogoda podobna jak w Polsce, może tylko wiecej słońca ;-) A to nasz jutrzejszy cel. Tofana di Rozzes, 3225 mnp. Bordo byłaś? Planujemy trasę via Ferrata Gianni Lipella. wyruszamy z Passo Falzarego. Pozdrawiamy z Cortiny d'ampezzo!
  19. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Bordo, nie płacimy za malucha ale miejsce na kolanach. chyba że będą wolne to możemy skorzystac. Za podręczny też nie płaci się. W ogóle to mam obawy tylko co do karmienia bo nie wiem czy pozwolą wnieść wodę o termosie. Ale może jakoś załatwimy żeby oni mieli bo ja kupuje taką dla niemowląt. A już nie będę ogarniac cycow w samolocie tylko zrobię mm. Poza tym pilotem jest mój wuj to może jakoś nam weźmie to co chcemy. A co do noclegów to my zawsze jeździmy co kilka dni gdzie indziej i tak sobie szukamy noclegu spontanicznie. Jednak z dzieckiem już jest zaplanowane wszystko i nie będę kombinować. Także do usłyszenia!
  20. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Bordo, ze względu że nie mamy za dużo czasu no i jedziemy z dzieckiem to niestety będzie tylko Cortina. Zobaczymy jak to wszystko pójdzie w trakcie, nie mamy większych planów. Pewnie Lagazuoi, może Tafana di Rozes, może coś jeszcze. Na marmolade nie porwiemy się bo niestety po ciąży kondycja już nie taka. Może we wrześniu zanim wrócę do pracy uda nam się jeszcze pojechać. Ale najpierw będę musiała nabrać kondycji w Tatrach.
  21. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki dziewczyny, dowód już mamy dla Wiktora. Teraz tylko paszport i ubezpieczenia muszę ogarnąć. A już wiem co miałam napisać. MAAAG, jeśli chodzi o staż to może zapytaj w Ziko. Moja przyjaciółka tam robiła właśnie, potem dostała etat z niezła kasa i dobrym socjalem. Ale że otworzyli też aptekę w Lublinie to przeniosła się z Rzeszowa na stare śmieci. Ona też miała problem że stazem i mówiła że najchętniej przyjmują w sieciowkach.
  22. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Wikus skonczył wczoraj 19 tygodni, czyli skok rozwojowy za nami, to chyba rzeczywiscie kroki milowe w rozwoju naszych dzieci bo obserwuje go od kilu dni i jestem pod wrazeniem jego umiejetnosci które pojawiaja sie z dnia na dzien. Nie tylko jesli chodzi o motoryke ale i inteligencje. Uwielbia ksiazeczki, dzis wpadłam na chwile do Biedrony i kupiłam mu kilka ksiazek, maja swietne ceny, duzo nizsze niz w ksiegarni. Ja dzis w planach mam ciasto prince polo bo szarlotka była tydzien temu ;-) i bede w koncu robic paznokcie bo juz tak mi odrsosły szpony ze boje sie zeby nie podrapac małego. Moj mąż od poniedziałlu ma tydzien wolnego!!! Boże, jak ja czekałam na to, od wrzesnia miał wolne tylko niedziele. I mąż wymyslił, ze jest już lepsza pogoda i lecimy jutro na kilka dni w Dolomity, zabieramy ze soba dziadków ( tak w ramach prezentu z okazji ich święta) oni zajma sie dzieckiem a my skoczymy sobie na wspinaczke, bo już tęsknie za swoimi pasjami. Jednak dziecko uniemożliwia wiele rzeczy. I chciałam zapytac, czy wyrabia któraś z Was dziecku paszport? my chcemy lecieć na wakacje do Tajlandii, tylko nie wiem jak to jest teraz z paszportami dla takich małych dzieci i nie mam weny żeby sie w koncu za to zabrac. ale 2 lata temu byliśmy w Indonezji i było z nami małżenstwo z półrocznym dzieckim i mówili własnie ze wcale tak szybko tego nie załatwi sie. Ma któraś w tym jakies doświadczenie? Chciałam jeszcze o coś zapytac, ale wyszło mi z głowy, ehh. Za dużo mysli jednocześnie. Miłego weekendu Wam życzymy kobiety!
  23. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Hej dziewczynki, skłądam serdeczne życzenia dla Moniki i 4miesięczniaków! U nas nocka super, mały wczoraj tak szalał w dzien ze jak poszedł spac o 20 to wstał przed 5. Tylko ja o 2 musiałam wstac na odciaganie mleka i taka byłam zaspana ze idiotka przez kilka minut doje sie, mleko pryska i tak patrze do pojemnika ile juz mam, a onpusty, dookoła nalane, mysle co tak pryska na wszytskie strony a potem zgapiłam sie, że nie otworzyłam pojemnika. I pewnie z 20ml poszło na zmarnowanie ;/ Co do pracy kobiet to u nas jest podejscie w Polsce jak w sredniowieczu. Niby nagłasniaja kampanie społeczne mama w pracy itp,ale to wszytsko nie sprawdza sie w praktyce. Ja tez spotkałam sie z głupimi sytuacjami, ze jak to, taka młoda dziewczyna i pracuje w karetce? Przeciez ona nie ma siły podniesc 30 kg. a pracuje juz kilka lat i co? Chcieli zebym wróciła jak tylko poszłam na zwolnienie. teraz jak pojde w odwiedziny to tez kiero pyta czy nie chce wrócic wczesniej. Także mam nadzieje ze ja we wrzesniu bede miała gdzie wrócic, bo też mam umowe tyklo do konca kwietnia br.
  24. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Każda z nas ma jakieś problemy, oby wszystko w końcu pomyślnie się ułożyło. Tego wam wszystkim życzę. Milutka, ja mam cały zestaw kosmetyków z Oillan i jestem zadowolona. Mój Wiktor W końcu dziś odżyl i dzień mieliśmy bardzo intensywny od 6 rano. I smarkacz zaczął robić mi na złość bo ciągle zdejmuje skarpetki i patrzy czy ja patrzę i w śmiech. Aż w końcu założyłam mu rajtki to nie miał już wyjścia i odpuścił. Zobaczymy czy jutro będzie pamiętał. No i nie wiem czy to norma ale ma swoje ulubione zabawki, magnesy na lodówce i kalendarz i jak spacerujemy to zawsze mamy stale punkty które odwiedzamy i jak zobaczy rybkę na lodówce to mało co z rak nie wyskoczy ze szczęścia. I jego ulubiony tekst w wierszyku : " ze ma owłosione nóżki, że takie nóżki to wstyd dla papużki " za każdym razem jest taka radość jak mu to czytam. Chyba już rozumie troche.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...