Ja przez pierwsze tygodnie miałam ogromną ochotę na słodycze, ale chyba dlatego, że mam niski cukier i organizm potrzebował. A od kilku tyg słodycze dla mnie nie istnieją, ba, nic smacznego dla mnie nie istnieje, mam taki odrzut od jedzenia ;-(( ciagłe mdłości i wymioty, nawet trochę schudłam, bo obrączką mi z palca spada. Nie wiem, kto wymyślił twierdzenie, że ciąża to nie choroba, chyba jakiś facet ;/ Ja ledwo żyję, mam wszystkie negatywne objawy. Myślałam, że mi troche przejdzie, jak skoncze pierwszy trymestr ale nie zapowiada sie.