Skocz do zawartości
Forum

Babyjaga

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Babyjaga

  1. Ale sa chyba darmowe szkoly rodzenia tez. Takie widzialam reklamy. Ja niestety nie ide, bo ani cwiczyc mi nie wolno, ani nawet lazic, wiec chetnie bym chociaz taka polozna chociaz goscila. Chyba sie pokloce w przychodni troche.
  2. Marzi82 owszem jestem wielka, coooraz wiekasza ;-) Ja sie nawet zastanawialam skad sie bierze taki kontak z polozna i kiedy. Poszlam do przychodni i uslyszalam, ze jak urodze i przyjde do nich zapisac dziecko do pediatry, to i polozna sie znajdzie... Bez komentarza.
  3. Wiem, ze ciezko, ale trzeba sie cieszyc, ze w ogole spotkalo sie kogos takiego i dany byl wspolny czas. A teraz wysmarkaj nos, usmiechnij sie do swojego brzuszydla, zrob sobie jakas przyjemnosc, przytul meza, poglaszczcie malenstwo i zrobcie sobie mruczace leniwe popoludnie.
  4. Marzi82 trzymaj sie mocno. To bardzo przykre i trudne, a Ty teraz jestes wrazliwsza na sprawy zycia i smierci. Ale nie daj sie. Sprobuj nie dac sie dolkom w miare mozliwosci. Mysl o dziecku, o tym jak je przytulisz, jak bedziesz pokazywac mu swiat i ze opowiesz mu o wszystkich dobrych ludziach, ktorzy nie zdazyli go poznac. Trzymaj sie, malenstwo potrzebuje Twojej sily.
  5. Moja mama mowi, ze rozstepy sie z wiekeim zmniejszaja, wiec na starosc moze ich prawie nie byc widac ;-)
  6. Pat25 Hej! Na borowskiej dni otwarte są w każdą środę chyba o 13:30 :) a reszta nie mam pojęcia:) jest forum na fb halo gdzie rodzic wrocław i tam są takie informacje:) Nie wiem jak porodowka, ale na Borowskiej na izbie przyjec podczas kilku godzin czekania napatrzylam sie na sceny dantejskie i totalne olewanie pacjentow. Omijam ten szpital. O wiekszosci oddzialow nasluchalam sie, ze ho.
  7. Czesc Syll, powiew energii i optymizmu zrobilas. Super. Ciesze sie, ze sie dobrze czujecie. My w sumie tez, poza tym moim bolem, ale przywyklam, do nadmiaru odpoczynku tez ;-) dla odmiany od Twojego zycia w biegu. Ja sie dzis dowiedzialam, ze wozek tez mam od kumpeli. Okazuje sie, ze kupuje tylko kosmetyki i pierdolki do higieny osobistej. Nawet jakies paczki pieluch dostalam dla maluszki. Bajka.
  8. Tam jest bardzo fajna polozna. Taka brunetka opalona w srednim wieku. Ja bylam tam na 3 pietrze na ginekologii, na gore chodzilam tylko na usg. Ale opinie slysze ciagle dobre. Wiekszosc znajomych i rodziny tam rodzila.
  9. Ale jak bralam pod uwage Wroclaw, to mial byc Brochow. Cisza dzisiaj. Poszly na tance normalnie ;-)
  10. 8 czerwca, ale mam rodzic w lodzi, bo moja coreczka ma wady serduszka i tam ma swoich profesorow.
  11. Silna grupa z Wrocklawia ;-) asica234, ja tez :-)
  12. Jola AN Czesc, odrabiam wlasnie moje zadanie domowe z wczorajszej szkoly rodzenia, I nawet fajny ten blog matki karmiacej. Polecam artykul "kilka slow o porodowce" - znajdziecie w spisie tresci w zakladce "karmienie piersia" - w koncu ktos pisze prawde bez owijania w bawelne. Ps. Nie wiem dlaczego nie moge tu wkleic linka :( PS2. Blog nazywa sie hafija.pl Bardzo fajnie sie czyta (poki co czytam o laktacji), bez zadecia i przesady. Zdroworozsadkowo.
  13. Tyle o porodach pisalysmy, ze mi sie przysnilo :-) ale nie ma sie cos pieszyc. Jeszcze bedziemy chcialy wepchnac je z powrotem jak nam nie beda dawac spac :-)
  14. Dzien dobry dziewczyny, dzien dobry brzusie :-) Fajnej soboty i milego weekendu zyczymy. Kreci mis ie dzis w glowie jakby mi sie mega kac zakradal, ale nastroj wyborny. Snilo mi sie dzis, ze wyjeli ze mnie malusia i moglam ja przytulic, mala, oslizgla, pomarszczona- najsliczniejsza na swiecie. Ale sie zwylam ze wzruszenia po przebudzeniu :-)
  15. Mysle, ze w ogole troche za duzo czytamy bezkrytycznie. Spanie na prawym boku (nikt nie mowil, ze sie tym dusi dziecko, tylko, ze nie wskazane, nie tak skrajnie, tez nie znam przypadkow, zeby sie 9d tego cos stalo, powtorzylam tu jedynie opinie mojego lekarza, zeby tego unikac), smierc lozeczkowa od ochranaiczy, bakterie w materacach. Nie dajmy sie zwariowac, bo oszalejemy. Polowe tych artykulow pisza ludzie, ktorzy zlapali taka fuche, a wiedze czerpia z innych takich artykukow, bo pojecia nie maja, albo producenci innych nowosci na rynku. Bo nam pozostanie trzymac dziecko na rekach, w sterylnych warunkach przynajmniej rok ;-) Aleksandra12000 nie wiem nic o skracaniu szyjki, ale jesli bardzo sie niepokoisz to sprobuj przyspieszyc wizyte. Trzymam kciuki, zeby bylo wszystko dobrze.
  16. Hahaha Jola, piatka dla męża :-) Co do porodu z kims to owszem, dla mnie opcja kogos na korytarzu jest idealna.
  17. No w sumie fakt. Choc ja spie bez ruchu w wiekszosci. Jak zasne z ksiazka na koldrze, tak sie rano budze, wszystko w tym samym miejscu. Znaczy chyba spie jak zabita doslownie ;-)
  18. Ale faktycznie o spaniu na prawym boku powinnysmy zapomniec, bo uciskamy jakas zyle co zaopatruje malenstwo czy tam cos, no i jakie fikanie z bebzolem gigantem ;-)
  19. Ja rodze sama. Przy cesarce nie mam wyboru, ale jakbym nawet miala to i tak wolalabym sama. Zosia-samosia jestem
  20. Ja dostalam lozeczko z takim wlasnie materacem. Stal chwipe u kolezanki po jej dziecku i nic mu nie jest. Ani plesni, ani robakow. Mysle, ze kazdy splesnieje i cos sie zalegnie, ale tylko jak bedzie mokry i zaniedbany. Coreczka innej kolezanki tez na takim spi i podobno wszystko ok.
  21. Normalne, ze sie boimy, ale nie ma sie co nakrecac. Damy rade, odwrotu juz nie ma, nie takie melepety sobie z tym radza, wiec my tym bardziej;-) Byle sie nie dac wszystkim wkurzajacym ciociom dobra rada, dolujacym tesciowym itp.
  22. Goherek nagraj to jesli uda Ci sie trenowac na kocie :-D
  23. Hehe, goherek, ja na pytanie czy boje sie porodu mam ochote skrzywdzic, ale odpowiadam, zgodnie z prawda, ze bardziej cewnikowania (bede miala cesarke) i ludzie robia wielkie oczy. Tak serio to najbardziej boje sie, ze zacznie sie za wczesnie, ze nie bede w lodzi, ze urodze naturalnie, a dla malej to moze byc za duzo. Jakbym miala kogos w lodzi to pewnie bym sie za miesiac przeprowadzila ;-) Samej opieki jakos sie nie boje. Jak mialam 15 lat pomagalam siostrze po porodzie, miala problemy zdrowotne, lezala w lozku. Nie mialam zielonego pojecia co robic, a jakos samo wyszlo- przewijalam, kapalam, pielegnowalam kikutka pepkowego. Przy czym nie bylo wtedy wiekszosci gadzetow ulatwiajacych. Dzis siostrzeniec jest zdrowym pieknym mlodym facetem z ksztaltna glowowa :-)
  24. Bedzie dobrze, ja jak wpadam w taka lekka panike czy sobie poradze, zaczynam myslec "opanuj sie, nie jestes na bezludnej wyspie. Na swiecie kobeity ida urodzic do lasu, wracaja, zawiazuja dziecko w chuscie i daja rade, wiec z polozna, mama, armia kolezanek z malymi dziecmi i internetami dasz rade" i sama zaczynam sie smiac ;-)
  25. Marzi82 wiem , ze u rak nie mozna miec pomalowanych, jak przy kazdym zabiegu w szpitalu. W razie urtaty przytomnosci po paznokciach najszybciej widac, ze dzieje sie cos zlego- sinieja. Stad wymog, zeby byly widoczne. Ale u stop to nie wiem, kolezanka rodzila z pomalowanymi u stop. Nie stresuj sie, ze niewiele wiesz. Szkola rodzenia na pewno oswieci, a najbardziej intuicja i instyknt ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...