Skocz do zawartości
Forum

kamilaaa_n

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamilaaa_n

  1. Aga a szukasz takiego pokrowca z ceratki? Ja na jednym przewijaku mam takie prześcieradełko, żeby zimno nie było, bo te ceratki takie zimniutkie są. A na drugi zarzucę do przewijania pieluchę, a na tym na łóżeczku nie mam nic, bo on ma już taki jakby materiał czy coś. Nazbierało mi się przewijaków 3 sztuki Jeden miałam po Zuzi, to dam na łóżeczko, które będzie w sypialni. A drugi kupiłam w komplecie z komodą na przewijak za 60 zł. To ma u siebie w pokoiku. W ikei też mają chyba takie pokrowce.
  2. Justyna ufff,dobrze że z Antosiem wszystko w porządku. Dobre wiadomości czytam z rana :-) Mimo wczorajszej drzemki popołudniowej, spałam dobrze. Standardowo dwie pobudki,teraz trzecia. Naszykowalam J. Śniadanie, zaprawilam mięsko na obiad i idę leżeć dalej :-) gdzieś przy końcówce potrzebuje więcej wypoczynku i snu. A i pierwszy raz w tej ciąży zjadłam śniadanie o 4.40 taki mnie mały glod chwycił :-) kurde,ale pogoda! Leje i leje...masakra!
  3. Babyjaga o jejku... masakra!!! Musiałaś się nieźle przestraszyć. A są jakieś nowe informacje? Gosia masz podane normy. U mnie w laboratorium przyjęli normy od 4,8% do 5,9% a ja mam 5,1%. A gdzie na śląsku były te warsztaty? Nie wiedziałam nic, kiedyś szukałam takich informacji czy coś dla ciężarnych i maleństw dzieje się w okolicy, ale nic nie znalazłam. Jak się położyłam o 16 na chwilkę to tak twardo zasnęłam,że wstałam o 19... Zmęczyła mnie ta pogoda, i to latanie w urzędzie, w którym oczywiście nic nie załatwiłam.
  4. Gosia nie musi być na czczo. Ja płaciłam 24,70 zł. Więc nawet chyba nie warto latać po skierowania, zresztą ja i tak chodzę prywatnie do diabetologa to mi by skierowanie nic nie dało. Dostać się na NFZ to ciężko. Właśnie fajne to badanie, bo pokazuje jak to się układa. Ja się strasznie bałam, bo te cukry u mnie to różnie... raz po chlebie mam, raz nie, i tak ze wszystkim. Wczoraj zjadłam pierogi leniwe, twaróg, mąka... i niby powinnam mieć cukier, a nie miałam. Także u mnie to taka loteria trochę... Ale dobrze, że wyszło dobrze :)
  5. uff odebrałam wyniki tej hemoglobiny glikowanej, w normieeee :-)
  6. Gosiazk nie o krzywą mi chodzi tylko o HbA,C. To jest jak te cukry ogólnie się rozkładają, przez cały czas a nie tak jak mierzymy glukometrem.
  7. U mnie noc też fajnie, chociaż obstawiałam, że będzie ciężko. Nie lubię jak J. ma na noc. Na szczęście tylko 2 pobudki, przebudzenie o 4.40 taka wyspana byłam, zeszłam na dół przygotować mężowi śniadanie Śmiał się ze mnie, że mogłam już zacząć obiad gotować ;) Ja pytałam swojej lekarki o KTG, powiedziała, że dopiero jak się zgłoszę do szpitala. W sumie to ma sens, bo przewiduję przyjęcie ok. 38 tygodnia. W czwartek pojadę się umówić chyba. Za GBS płaciłam u siebie 32,25 zł bo mam 5% rabatu :-) Dziewczyny z cukrzycą, czy Wy też robiłyście te badania z krwi jak Wam się układa cukier? Zbieram się do urzędu, załatwić sprawy meldunkowe... aż mi się humor poprawił na samą myśl tych formalności i miłych pań w okienkach...
  8. Dagmara ja nie mam pojęcia, ale najlepiej zapytać pediatry chyba...
  9. Marzi i mnie objawialo się tylko w wynikach. Tutaj sądzę,ze to źle pobrana próbka..norma leukocytów jest do 5. Ja kiedyś miałam chyba 50 i wtedy dostałam taką saszetke do wypicia. Ostatnio miałam 7 i lekarka też nic nie powiedziała na to. Wczoraj odebrałam najświeższe wyniki i miałam już ok. Więc "samo poszło" Ale też właśnie zwróciłam uwagę na pobranie czyli po umyciu i środkowy strumień. Ja raczej bym się tym nie przyjmowała na Twoim miejscu,albo powtórz badanie koszt tak jak tutaj któraś pisała ok 7 zl.
  10. U nas tak samo. Aktywność i leniuchowanie na zmianę. Tak jak piszesz Marzi już taki los rodziców martwić się będziemy ciągle, takie uroki :-) ja też podzielam Twoje słowa. Cieszę się,ze Was mam :-) ze jesteśmy tu dla siebie i naszych dzieci. Ze się wspieramy,rozmawiamy. Dziś mi lekarka mówiła też,ze gdyby wody odeszły,krwawienie,skurcze to biegiem do szpitala. Niby to takie oczywiste dla mnie, ze już tak blisko...Ale dopiero jak to usłyszałam to zdałam sobie sprawę,ze taaaak to lada moment! :-)
  11. Marzi, albo nawet jedz suszoną żurawinę. Nie zaszkodzi. Ja na szczęście nie mogę narzekać na swoją Panią dr. Zawsze służy radą, odpowie na pytania, usg zrobi dokładnie, pokaże mi wszystko. Ale miałam kontakt z dwoma innymi ginekologami na początku ciąży (na NFZ, pisałam kiedyś o tym..) to odczucia masakryczne.
  12. Babyjaga czekam na foteczkę Królewny :) Dobrze, że u Was dobrze. Aga a ja w tym roku nic nie sadziłam. I pewnie już nie zasadzę. W przyszłym nadrobię, uwielbiam swoje sałaty :) takie z pola, umyte na kanapkę :-) Na tarasie posadzę małe pomidorki i truskawki. Ja tak nie lubię plewić... a to trawsko zawsze tak rośnie ;/
  13. Marzi masz rację, to prawdopodobnie jest infekcja układu moczowego. Pij żurawinę :-) Ja po wizycie, Zosia waży ok. 2800 - 3000 g, a mamy 36 i 2 dni. Dostałam skierowanie na cc, jadę umówić się w tym tygodniu. Ginekolog mówiła, że pewnie w pierwszym tygodniu czerwca... to zostało ok. 3 tygodni Aaa i powiedziała, że szyjka zamknięta, ale gdyby coś się działo to od razu na ip. Bo to, że dziś zamknięta, nie oznacza że się jutro czy za pół dnia nie otworzy, także Marzi to pocieszające dla Ciebie :-) Poza tym, przepływy ok., wody ok. Fajowo :-)
  14. Marzi morfologia pełna i mocz to kosz około 20 zł. W ogóle użyłam kremu do depilacji i jak dla mnie efekt średni, musiałam poprawić maszynką. Jeszcze bym szpagat zrobiła pod prysznicem A teraz zbieram się do ginekologa, zobaczyć co u mojej Zofii :)
  15. Zuzę udało mi się długo karmić, skończyłam jak miała 2 latka, brała wtedy jeszcze na noc. Odstawiła się bez problemu i ja też. Teraz też bardzo bym chciała karmić w miarę długo :) Rok na pewno. Dokładnie tak jak mówi Aga, jest to wygodne, zdrowe i za darmo :)
  16. Aga ja dawałam małej od czasu do czasu tą herbatkę z kopru, nie działo się jej nic. Teraz też chyba zakupię, lato to dziecku będzie się chciało więcej pić, ale generalnie chcę opierać się jak najwięcej na kp.
  17. Cześć wszystkim :) U mnie noc nawet przespana, dobrze sypiam ostatnio. Teraz ten tydzień pewnie będzie średni, bo J. ma na noc do pracy. Mała wczoraj cały dzień spokojna, ale wieczorem dała popisy kopniakami, aż Tata czuł :-) i nad ranem też już wariowała. Dziś zerknęłam na kalendarz i pewnie za miesiąc to już będziemy w domu razem :) Kurde to tak blisko, takie realistyczne, że sama w to nie wierzę, że to JUŻ lada moment :) Marzi, ja też dziś depilacja i też jestem zła, bo już ciężko... poproszę chyba J. o pomoc wizytę mam o 17, ciekawe ile Mała waży, i dostanę skierowanie na cc. Tylko jeszcze muszę jechać się umówić.
  18. Aga to dobrze,że już wszystko ok. I nie ma śladu. To fakt,jakby to był paznokieć to masakra. Mam nadzieję,ze Zuza szybko zapomni o bólu i też się ładnie zagoi. O właśnie, muszę dopakować kubek.
  19. Właśnie woda z dziubkiem. Ja tylko żywiec piję teraz, inna mi nie podchodzi w ogóle. Aga, krzyku,płaczu było co nie miara, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. A u Majki też"tylko" potłuczony paluszek był? Właśnie wzięłam kąpiel, mięta i odpoczynek.
  20. Co do pakowania ja mam średnią walizkę, do małej się nie zmieściłam. Laktator mi dowiozą i suszarkę do włosów w razie potrzeby. Zredukowałam wyprawkę dla Małej do 3 śpiochów, ręcznika kąpielowego,pampersów i chusteczek, a i mała tubka kremu na odparzenia, i dwie pieluchy tetrowe. W szpitalu nie wymagają ciuszków, więc wzięłam tylko dlatego gdyby się jej ulało czy coś, żebym mogła ją przebrać. Ja dla siebie to mam to co Wy, Marzi ja zabrałam 10 tych ręczników, ale właśnie kilka zostawię do osuszania rany po cc. Normalny kąpielowy (nie duży) też zabrałam, bo faktycznie te jednorazowe są trochę małe. Maszynkę do golenia zabrałam, bo wiadomo włosy rosną szybko, a wolę się poprawić sama niż Pani pielęgniarka Mam jeszcze swoją lewatywę, nie wiem czy wymagają i czy robią w ogóle, ale wolę mieć. Octanisept, szare mydło, i w ogóle żele itp. przelałam do małych buteleczek z rossmana. Faktycznie te kosmetyczki są super. A i zabrałam smoczek. Jak się przyda, to się przyda. na stronie szpitala jest sugestia, że jak ma się rogal do karmienia żeby zabrać swój, kurde tylko wiem czy jest sens tachać wielki rogal? Nie wiem, jak coś dowiozą. My dziś dzień pełen przygód, izba przyjęć... ale nie ze mną, tylko z Zuzą. Wysiadała z auta i przytrzasnęła paluszek. Napuchnął, siniak, zdarta skóra. Myśleliśmy z J. na pewno złamanie. Kilka godzin na izbie, rtg, ale na szczęście tylko stłuczenie. Ma bandaż, psikać octanispetem, ewentualnie rivanol. Ufff... Bo wizja gipsu prawej rączki i potem przygody konsultacje itp., martwienie się czy dobrze się zrośnie strasznie mnie przeraziły. Do tego takie dziwne kłucie w dole brzucha, nie wiem co to... A jak się objawiają te skurcze przepowiadające?
  21. Joal a jak się czujesz? Już chyba w miarę?
  22. Babyjaga dobrze,z rana czytać dobre wieści :-)
  23. Faktycznie zrezygnuje,zrobię po rozwiązaniu :-) Marzi,musiałam przeoczyć. Ale może tak miało być :-) ja przytachalam ten stolik i krzesła,rozlozylam,wypilysmy z Zuza "kawe" i trzeba spadać do domu,bo wiatr taki ze głowy mam urwie...
  24. Gosia w sumie to nie wiem, myślałam że skoro nanoszę to na skórę to nie przedostaje się. Daruję sobie, zrobię po porodzie. Tylko czy będę mieć czas wtedy siedzieć 60 minut? Marzi a to nie mieliście do Łodzi dzisiaj jechać? Ty za niedługo będziesz mistrzem serników co chwilę serniki hihi :-) Zbieram się do ikei... średnio mi się chce, ale chce mi się mieć krzesła na balkonie. Siła wyższa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...