kamilaaa_n

Babyjaga ja Ci polecam szare mydło i octanispet. Nie zaszkodzi.

Taaa ja też miałam nic a nic nie zamawiać, ale te ręczniki mi wpadły w oko. No i jak tu zamówić tylko ręczniki za 1 zł, skoro taki bogaty asortyment ma sprzedawca Moja kobieca logika czasem mnie śmieszy :-) Macie jakiś sprawdzony ten suchy szampon? Bo właśnie na allegro u tej babeczki też jest i nie wiem czy nie wziąć. No chyba, że jakaś marka sprawdzona?

Kochana, na chodzie Ty będziesz za kilka dni i zapomnisz o bólu. A jak Milenka będzie duża, wtedy z chęcią byś wróciła do tego jak była taka maleńka :) Zdrowa będzie na pewno.

Jest cudna. Mała kruszynka. Jeszcze raz gratuluję kochana. Aga u mnie to samo,nie możemy się doczekać i wózek tez wietrzymy :-)

Marzi udanej imprezy, dobrej podróży bo tam kawałek chyba musicie jechać,nie? No i oby szpilki weszły :-) Babyjaga dobrze,że oddycha sama. Dzielna dziewczynka. Tatuś już widział? Pewnie zakochany :-) A możesz już jeść? Czy trzymają Cię na kleiku bez smaku?:-)

Justa, to za niedługo wypis do domku? Super, że dobrze się czujesz już, że z Antosiem wszystko fajnie :)

Babyjago no to fakt,ból jest okropny przez pierwsze dni. Ja to pamiętam że jak miałam kichnac to myślałam,że zwariujej z bólu,śmiać tez się nie da. Ale nie martw się, teraz już będzie lepiej. Milenka nie jest w inkubatorze chyba nie? Bo który to tydzień w dniu rozwiązania byl ? 37 ?

Urośnie, urośnie :) a jak Ty się czujesz Babojago? bardzo Cię boli?

Sylffka wyglądasz kwitnąco :) Ciąża Ci służy :) Świetna sprawa z tym ręcznikiem, jak będą w rossmanie to kupię kilka sztuk, a jak nie to zamówię te z allegro. Po co się męczyć z mokrym ręcznikiem itp. Tak to się wyrzuci i spokój, a cena jest tak niska że człowiekowi szkoda nie będzie. Babyjaga koniecznie daj znać co u Milenki, ciotki czekają :) I pokaż nam Ją :) :) Marzi to pospałaś i dobrze :) Należy się. A co ! :) Ja pierwsza pobudka standardowo o 5, potem poleżałam do 8.30. Ja mam to samo, myślę sobie, że za miesiąc już może będziemy w domu w czwórkę to aż się buzia cieszy :-) O tej porze może będziemy siedzieć na tarasie, popijając inkę, patrząc na te małe rączki i na bawiącą się Zuzę :) Aaaa kurde, wzruszyłam się :) Na obiad dziś pieczonki naszykowane, dom wczoraj posprzątałam. Dziś dzień leniuszka :-)

Justyna możesz dac linka do takich ręczników? Ja spakowalam dwa małe do twarzy zwykłe i jeden średni do kapania. Ale wolałbym tak jak mówisz nie bawić się z nim tylko jednorazowy mieć.

Joopi śliczne chłopaki :-) a spróbuj może elektrycznym laktatorem? On mocniej ciągnie? Albo herbatki na laktacje ? W każdej aptece są.

Dzien dobry :-) Rzeczy dla siebie mam podobnie jak Wy przygotowane. Nie zapomnijcie o papierze toaletowym :-) ja biorę jeszcze paczuszke chusteczek antybakteryjnych. Pomadke tez mam zapisaną, krem do rąk.

Miałam kupić monitor, ale wstrzymam się do porodu. Jak będzie potrzebny to kupię, raczej nowy. To dosyć droga rzecz, fajnie mieć na niego gwarancję, poza tym skąd mam mieć pewność, że ten używany jest w pełni sprawny? Jednak tutaj liczy się bezpieczeństwo bardzo, to chyba lepiej zainwestować w nowy. Tym bardziej, że ceny na olx, nie są wcale dużo niższe. Ja też jeszcze mam zakupy w aptece do zaliczenia, wyślę zamówienie w poniedziałek. Łóżeczko turystyczne zamówiłam, pewnie przywiezie kurier we wtorek. Większość rzeczy przed porodem mam odhaczone już :)

chodzi bardziej o to, żeby nie kręcić głową we wszystkie strony ;) Znieczulenie "schodzi" i potem może ta głowa bardzo boleć. No to już niektóre nasze czerwcowe mamusie 26 maja będą obchodzić swój pierwszy Dzień Mamy :)

Babyjaga leż, leż i faktycznie uważaj na tą głowę, bo potem Cię będzie boleć jak cholera jak będziesz podnosić. A tak obejdzie się bez bólu.

Babyjago, musisz koniecznie opowiedzieć małej jak tu ciotki na nią wyczekiwały :-) Chyba każda z nas teraz odetchnęła z ulgą.

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa Babyjaga!!!!! Bosko!!!! Tak się cieeeeeeszę, że bym podskoczyła, ale trochę mi brzuch wadzi ;) Leż, odpoczywaj, nabieraj mocy!!!! Cudna dziewczynka i jakie ładne pomiary! Gosia, no właśnie. Ja mam tą małą paczkę pampersów chyba 42 sztuki, ale też podzielę. Dam im połowę, w razie czego się panie upomną.

Ja biorę ręcznik papierowy, mam na liście w szpitalu. Zwykły, jedną rolkę. Jakiegoś velvet czy coś (żeby taki chłonniejszy był). Tantum w domu wykorzystam, gdzie tam będę latać z wodą saszetkami itp. ;D Octanisept wezmę, przyda się do mycia rany po cc. Teraz już mam cały plan dbania o nią. Przy pierwszej cesarce, w ogóle nie pozwolili mi ściągać plastra przez kilka dni, ba nawet jak założyli go po cięciu to nie sprawdzili przed wyjściem do domu. Zaczął po kilku dniach mnie tak boleć brzuch, twardy był. Poszłam do szpitala, i tam mi zdjęto szwy, panie mi przez te małe dziurki wyciskały ropę. Myślałam, że umrę tam, ból jak cholera. Skończyło się ponownym szyciem tydzień po cc. Teraz wiem, że już nawet w szpitalach zdejmują plastry, bo szybciej się goi. Nie dam się już zrobić tak jak wtedy. Octanisept wielka butla, szare mydło, i rana będzie cacy :-)

Marzi z tym noszeniem to stu procentowa racja ;) Ja pamiętam taką dosyć komiczną sytuację jak Zuzę rodziłam. Miałam jedną paczkę dużą chusteczek nawilżających, a Zuzi na początku ze mną nie było, bo nie mogłam się ruszać 24 godziny. Więc pampersy, chusteczki wszystko dałam paniom. No i potem już Zuzę miałam przy sobie, zwlekłam się ledwo z łóżka dziecko trzeba przewinąć, ale nie miałam w co za bardzo, bo panie nie oddały. Poszłam się grzecznie upomnieć, bo nie dałabym rady szukać sklepu, to oddały z wielkim fochem, jakbym ich rzeczy zabierała. Teraz biorę dwie małe paczki chusteczek, żeby w razie czego mieć. Głupia i śmieszna sytuacja :-) Ale wtedy no co miałam zrobić. Także lepiej nosić (nawet zapasy) niż się prosić :-) (nawet o swoje)... Ja też piorę, ale tym razem nasze. Dla Małej już gotowe wszystko.

Ja pakuję się w jedną walizkę, małą albo średnią. Zobaczę do której się zmieszczę z ekwipunkiem :-) Też mam te podkłady bella mama 3 paczki, do szpitala wezmę jedną lub dwie, ale chyba jedną bo tam 10 sztuk jest to powinno wystarczyć. Podkłady na łóżko też wezmę z 2 sztuki, w razie czego jakby gdzieś coś "wyleciało". No taka mobilizacja na forum, dziewczyny postawiły nas do pionu :) Tak jak pisze Marzi, ziajka jest na co dzień do stosowania, a na słońce musi być osobny. Ja wezmę ten co właśnie Marzi poleciła. Doczytałam jeszcze o tym malowaniu pazurków, bo miałam umówić się do kosmetyczki, ale chyba to odłożę i pójdę jak dojdę do siebie po cc. Zrobię sama manicure i pedicure w miarę i ewentualnie nałożę bezbarwny tylko , ewentualnie J. pomoże jak nie dosięgnę ;-) Babyjago, ja też przesyłam dużo radości, słonka i całusów dla Was.

Ja też ciągle o niej myślę, pewnie już po cesarce..

W Dąbrowie też pięknie, aż mam siłę coś robić :) Też zacznę sprzątać, potem z Zuzą zrobimy kluski śląskie, bo ma straszną ochotę ;) Babyjago ciągle myślami jestem z Wami. Piękny dzień na rozpoczęcie nowego etapu z Milenką. Ściskam Was mocno, wysyłam pozytywną energię! Jej może w końcu dziś ten wózek skończę ogarniać. Ostatnie dni miałam takie bez sił, że większość dnia przeleżałam, dobrze że minęły ;)

Marzi dokładnie ten kremik, tak on taki tani jest i dosyć wydajny. Babyjago ja też się pomodle,czekamy na dobre wiadomości.

Ziajka krem do pielęgnacji dzieci i niemowląt,może też być stosowany na otarcia (to chyba na pupę tez), przed spacerem.. on kosztuje ok 6 zl. Białe pudełeczko :-) okrągłe. Ja Zuzie smaruję nim do tej pory i jestem zadowolona :-)

*jest