Skocz do zawartości
Forum

Mindtricks

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mindtricks

  1. Milutka86 Mindtricks A mówili Ci coś do którego miesiąca masz co najmniej utrzymać kp? Bo mi że do 4. Bo dziecko duże. Milutka,mi nic nie mowili ale tez nie odczulam zeby jakos specjalnie propagowali kp...W szpitalu np jak maluchy byly na badaniach,sxczepieniach czy obchodzie to dawali im mleko Enfamil.takie tez kupilam i czeka w razie jakiejs katastrofy. Milutka a powiedz mi ile ty sie meczylas z krwawieniem,ciagnacymi szwami czy opuchlizna.bo ja sie martwie czy ci idioci mi tam jakiejs bardachy nie narobili:(
  2. My,odpukac,poki co nie mamy jeszczs problemow brzuszkowych i Lila jest na tyle wyrozumiala dla rodzicow ze daje nam pospac.w nocy ok 3karmienia z obu piersi,odbicie i w kime:))Pewnie jeszcze da do vivatu ale teraz odsypia moze ten ciezki porod.powoli nabiera kolorkow,schodzi siny fioletowy i robi sie lila;)nie zawsze uda mi sie ja odbic,nie mam sily dlugo jej trzymac na rekach bo szwy okropnie ciagna.nawet siedzenie na poduszce kolo sie nie udaje poki co:/W domu troche syf,bo maz ma inna organizacje pracy niz ja, stara sie bardzo wiec i ja pomimo bolu i hormonow staram sie wyluzowac.teraz mamy nawal pokarmu i mleczarnia pracuje pelna para:))Mam nadzieje ze je wystarczajaco duzo jak na swoje "filigranowe"gabaryty i nie spada z wagi,choc lekarz w sxpitalu mowil ze u tak duzych dzieci nie boja sie o utrate wagi i ze mam z kromka chleba za dzieckiem nie latac:)) Martwi mnie bo ma takie przekrwione bialko w oku,w sxpitalu tego nie zauwazylam. Co do diety to ja poki co jem nabial i bardzo chcialabym zeby tak zostalo bo uwielbiam i zycia sobie nie wyobrazam.
  3. A propos dawkowania espumisanu i o sab simplex o ktorym kiedys pisalyscie ciekawy artykul znalazlam na tatowym okiem blogspot.
  4. Misia1994,cudnie widziec u Ciebie ten suwaczek,juz tak blisko do szczescia.gratuluje!!! Agnes,sliczna modelka z twojej Zosi,i ujecie swietne! Martka,gratulacje i usciski dla Alanka.udalo sie!!
  5. MałaMi25 Mind u mnie Filip tez urodzony w srode i o podobnej godzinie 15:37:)) Coz za synchronizacja:))))
  6. Sevenka,ja co prawda poruszam sie teraz jak stary traktor bez jednego kola ale brak brzuszka(no prawie) jest cudnym uczuciem!!Do tego wczoraj na wadze 10kg mniej no i uda bez tej nalanej wody,stopki bez opuchlizny,bosko:))) Maag,trzymam kciuki zebys i ty sie rozpakowala sxybciutko.ja jeszcze sie wkurzalam w poniedzialek ze kaza mi czekac niewiadomo ile a tu sie samo zaczelo i w srode o 15:35 Lilcia juz byla z nami:)
  7. Padme,Agnes troszke mnie uspokoilyscie z tym wybudzaniem.my z mezem wczoraj pol interneta przeszukalismy zeby znalezc jakis sposob na dobudzenie,ciezko bylo.wczoraj pierwszy raz (nie liczac Emi)zdecydowalam sie nakarmic Lilke przez nakladki i poszlo super,mala chleptala az milo,no i mnie podbudowal psychicznie widok mleczka w kapturku bo balam sie ze te moje piersi to puste sa.dzis juz czuje brodawki,zaczynam smarowac puralenem.kupka z rana byla zacna wiec poki co nie jest zle.kisielek z siemienia juz zjedzony:)No i co wazne czuje sie dzis lepiej,chyba podwozie powolutku zacznie dochodzic do siebie.Maz na zakupach,ja odpoczywam a w drugim pokoju Emi wozi Lile w wozku,jak poplakuje to slysze ze puszcza jej jakies "szumy" z you tube na uspokojenie noworodka:))A pies dostal wczoraj szalu,tzn. nie szczeka ani nie jest agresywny tylko meega zsinteresowany kto lezy w lozeczku albo kto placze,lezal wczoraj zwiniety w klebek przy lozeczku:)
  8. Karola,dziekuje za odopwiedz:)ta lyzeczka siemienia ma byc na 200ml,tak?my tez jeszcze walczymy z kp,ale mleko zakupione czeka w razie czego,wydaje mi sie ze ja malo mam tego pokarmu.moze na dniach jeszcze sie rozkreci.ale mega ciezko jest mi ja budzic na jedzenie,przy piersi tez zasypia non stop.tez tak mialyscie?
  9. Sevenka Mindstrikcs naprawdę co współczuję, skoro cie pod narkozą zszywali tzn. Że ostro cie porozrywało :/ mnie nie nacinali ale pękłam w dwóch miejscach, lekarz mi założył że dwa szwy i naprawdę ja po 4 godzinach poszłam siku bez żadnych rewolucji, wiecie nawet kupę mi się udało zrobić za dwa dni i poszło gładko, co pewnie jest zasługa siemienia lnianego. U mnie z Wit. K jest tak, że zmieniły się wytyczne i już nie trzeba podawać, tylko Wit. D od 8 doby. Sevenka,doradz blagam ile tego siemienia brac i jak czesto bo u mnie na bank bedzie z tym problem:/
  10. Milutka86 Mind wiem co czujesz w sensie jaki ból:( moja też tak miała 36 cm i 38 w klatce:) Dlatego ja uważam że poród sn jest straszny. Inne mamy już chodziły po cc. A ja z kriplowkami i cewnikiem przyczepionym do łóżka przez 2 doby. Nawet dziecka nie można było wziąć. Tyle dobrego ze zaraz po porodzie podali mi te morfine ty też tak dostalas? Co do jedzenia to mleko pije i płatki też na mleku. Narazie jogurtów jeszcze nie bo się boję ale powolutku też będę wprowadzać. Milutka,chyba nie mialam morfiny,przynajmniej nic o tym nie wiem,jak wybudzilam sie z narkozy po szyciu to nic nie mialam.z przeciwbolowych jedynie paracetamol no i do 6h kazali wstac na siku,ja nie mialam cewnika.non stop helikoptery w glowie,mowie do tego zidiocialego lekarza ze nie moge wstac bo kreci mi sie w glowie a on pyta:a w ktora strone sie pani kreci,w lewo czy w prawo..."rodzic po ludzku mi sie zachcialo...:) Ja mam Lile przy sobie non stop,wybawieniem jest maz ktory jesli jest to chociaz odbije mala po jedzeniu bo ja nie daje rady tak dlugo jej trzymac i jak zostajemy same to niestety jej sie ulewa.Jak ja trzymam,przebieram to lzy ciekna z bolu i mam wrazenie ze wszystko mi sie tam rozrywa.
  11. Milutka86 Szczesciara i Mindtrick gratulacje:) zdrowych maluszków. Mind wiem co czujesz ale ta Twoja to już całkiem kruszynka. Jestem ciekawa czy też miała klatkę piersiową większą niż główkę? Milutka,tak teraz patrze na karte do wypisu i glowka ma 35cm a klatka piersiowa 38cm.takze tak:) Ale tak czytam was o tej wit K,a tu wlasnie lekarz mowil ze nie zaleca sie juz wit K,ze tylko D....
  12. Maag,moze ty ze wzgledu na to ze twoj lekarz sie toba "zaopiekuje" na. Lwowskiej bedziesz zadowolona i inaczej traktowana przez personel.to ze porod mialam tak ciezki niestety w duzej mierze zawdzieczam lekarzom i poloznym.nie fajne tez bylo to ze ryzykowali zdrowie moje i dziecka bo chcieli zawyzyc statystyki sn.leze w zlym stanie a laski po wczorajszym cc smigaja po korytarzu az milo.nie bede opisywac swojego porodu bo to by tylko moglo wystraszyc wiec po co.Ale cala ta szkole rodzenia,to co tam przekazuja,opowiadaja o standardach,aktywnym porodzie-wszystko mozna o kant dupy rozbic bo ten szpital nie posiada zadnych standardow,tylko ladne plakaty na scianach.
  13. A my dzis popoludniu wychodzimy z Lila do domu:)))))))))))))))))))))))))) Nawet nie wiecie jak sie ciesze ze wreszcie opuszcze to miejsce.dzis w nocy spiecie z pielegniarka noworodkowa,mam juz dosyc,musze jak najszybciej zapomniec o tym parszywym miejscu
  14. 21.09.16 drogami natury urodzila sie nasza dlugo wyczakana Liliana.Waga 4650,dlugosc 64cm.porod 12h,trudny i przez prawdziwa mękę.Ale ta "kruszynka" to istny cud.
  15. Ojej,niezly tu mamy koncert zyczen:)kobieta przyjechala o 9 ze skurczami co 4min.od 11drze sie naprawde konkretnie do teraz.ze znieczulen dostala gaz rozweselajacy ale cos smiechu nie slychac tylko ten krzyk.dobrze ze mam sluchawki:))a juz ponoc z izby przyjec idzie kolejna.do nas na sale przyszla kolejna pacjentka jednego z tutejszych lekarzy,8dni po terminie i tez ma czekac na akcje.
  16. No wlasnie maz chcial gadac z ordynatorem ale ma urlop a zastepca poszedl do domu wiec czekam bo ma byc rano. MalaMi,tez co chwile rycze.juz nie wiem czy z bezsilnosci czy ze wk...nia czy strachu:(( Maag,laska ktora ze mna lezy chodzi do tego lekarza co mnie tak ladnie dzis rano potraktowal i ona juz jest 12dni po terminie.pytam czy probowala do niego zagadac zeby wywolywal a ona mowi ze on twierdzi ze nie ma sensu ruszac skoro sie nic zlego nie dzieje i ona mu ufa.takze tak.a inna kobitka mowi ze jej odpowiedzial tak:spokojnie,na wiosne wszystko wylazi to i dziecko zechce wyjsc.... Nic tylko ich nagrywac
  17. Maag,Ja z tymi jeszcze nie mialam doczynienia.ordynator dwa tyg na urlopie a zastepca wlasnie skonczyl zmiane wiec dopiero jutro bedziemy go szukac.ja wybralam ten szpital bo znajome tez chwalily,ale nie jestem pewna czy mialy stad lekarzy.boje sie ze u mnie moze sie to zle skonczyc,pechowa jestem:(mialam teraz powtarzane ktg i oczywiscie nic.
  18. Maaag,ja bym sie trzymala z daleka od tego szpitala.tu nie chodzi juz nawet o jednego lekarza ale o tego co byl wczoraj i dwoch innych z dzisiaj.no porazka totalna!zastanawiam sie nad wyjsciem na wlasne zadanie.bede probowac jeszcze zlapac ordynatora ale poki co nikt jego krolewskiej mosci nie widzial. Przykre jest to ze tyle dziewczyn zalatwia sobie cc z naprawde bzdurnych powodow i taki lekarz biorac pieniazki jest juz bardziej przychylny do zmiany swoich pogladow.ech,szkoda gadac.
  19. Nosz k.... mac,gdzie ja trafilam...??Ale sobie wybralam szpital.wariaci normalnie.skurcze lekko odczuwalne 40-70%,podczas ktorych tetno malej od 80-220. A teraz najlepsze,po obchodzie sprawdzili mi wody ktore sa ok.postepu nie widac.pytam jaka decyzja a gosc ze czekamy na akcje.pytam czy mozemy zdobic cc a on ze nie ma wskazan skoro urodzilam 3800.mowie mu ze dzien przed porodem pierwsza corka tez wazyla 3300 no ale to go nie przekonalo.sprzezna miednicowa wynosi 19,5,na internecie pisza ze minimum to 20(stosunek glowki do miednicy).mysle pieprzyc cc,pytam czy mozemy wywolac porod a on pyta z jakiej okazji.na to ja pytam na co czekamy,czy na to zeby dziecko uroslo jeszcze wieksze przez ten tydzien.a on do mnie:no chyba nie bedxiemy wywolywac bo pani sie spieszy.nie wytrzymalam i sie poryczalam.mialam nagrac ta rozmowe ale gadalam z nimi w zabiegowym po badaniu.dziewczyny,ja juz nie wiem co mam robic:((((((((((((((
  20. No,wesolo tu jest:(jedna laska tez 8dni po terminie pyta na obchodzie ile bedzie musiala tu lezec a on do niej ze pociagi sie bardziej spozniaja niz jej termin a poza tym to wszystko zalezy od niej kiedy zacznie sie jej akcja porodowa.natomiast co do mnie to powiedzial ze jak pierwsze urodzilam sn to i drugie wyjdzie.po tych tekstach stwierdzilam ze nie mam co dyskutowac z blaznem i pogadam jutro z kims kompetentnym.
  21. No fakt,mam juz troche dosyc.na szczescie nie leze na korytarzu tylko dostawili mi lozko w tej salce na trakcie porodowym gdzie trafiasz jak przyjmuja cie z jakas wykluwajaca sie akcja porodowa.zazwyczaj ta salka jest pusta bo szybko przechodzisz z niej na indywidualna sale porodowa albo cofaja na poloznictwo.za sciana mam wlasnie te pokoje porodowe i sale do cc.slychac jak bobaski placza.dzis byly 4cc,a laska ktora lezy tu 4dzien mowi ze sn przez ten czas byly 2.szok!
  22. Nie Maag,jestem na lwowskiej. Moli,tak,moga mnie tyle trzymac,a ja ZERO oznak porodu.wszystkie ktore tu trafiaja 8dni po terminie mysla ze wywolywac beda nastepnego dnia a tu takie rozczarowanie;)
  23. Moli,niestety moj lekarz pracuje w beznadziejnym szpitalu wiec nikogo tu nie znam.co do wywolywania to jak gadalam tu z dziewczynami to poki wody,ktg sa ok to czekaja na samoistna akcje do konca czyli ok 13dnia po terminie.a co do mnie to na obchodzie dopytam co z tym pomiarem miednicy i wielkoscia malej,czy cc czy sn
  24. Moli,ja od 7 na ip,bo jeszcze odstawialismy Emilke na alergologie.nie chcieli mnie przyjac bo niby za wczesnie i mieli zrobic tylko ktg.jednak z usg wychodzi im inna data,mala malo sie ruszala no i waga 4250.takze 3tyg temu bylo 4027,tydzien temu 3700,dzis 4250 wiec Lilka ma juz za soba swoj pierwszy efekt jojo:)Polozna mierzyla mi szerokosc miednicy ale nie wypowiedziala sie na ten temat.jednak zmienili zdanie i mnie zostawili,leze gdzies kątem na jakims dostawionym lozku na trakcie porodowym,nawet swojej szafeczki nie mam :(poloznictwo meega przepelnione.skurczy brak.
  25. Sevenka,faktycznie kiepsko z ta obserwacja,no ale z drugiej strony jakbys sie miala stresowac w domu to bez sensu.a noz widelec jakos sie nastroisz szpitalnie i cos sie milego wydarzy....?:)) Ja mam dzis beznadziejny dzien.maz juz na urlopie,wszystko za mnie robi a ja tak chodze trasa lozko w sypialni-toaleta-sofa w salonie i w kolko....:((((
×
×
  • Dodaj nową pozycję...