Mindtricks
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mindtricks
-
Mala,maz zamowil ta rainforest uzywana na allegro wiec nie mialam szansy dluzej sie zastanawiac.karuzela jest super,piekne zywe kolory na ktorych mi zalezalo i widoczne dla dziecka buzki pluszakow.ale jest tak jak pisala Charlotte ze te liscie zahaczaja o zabawki i troszke je spowalniaja.no ale mi to nie przeszkadza:) Z tymi opiniami lekarzy tez ciezko stwierdzic skoro wiadomo ze maja umowy z firmami farmaceutycznymi i jezdza potem wygrzac tylki w egipcie na ich koszt.a z drugiej strony to kogo mamy sie doradzac jak nie lekarzy wlasnie...ech,ciezki wybor. Mala,pieknie przybral na wadze,gratulacje.my jutro sie dowiemy jaki efekt kp,no ale my az dwa tyg rownalismy do wagi urodzeniowej.
-
AnkaAnka MałaMi - dziękuję za info. Też bym wolała osobno, ale u nas jakoś niechętni.. Stres pozostaje. Ale wiem, że bardziej trzeba uważać na tę w 13-14 miesiącu szczepionkę. Tylko nie wiem, co z tą informacją zrobić (dwa medyczne "źródła" mnie przed nią przestrzegały). Anka,napisz prosze cos wiecej o tym co wyczytalas...
-
Czesc Dziewczyny.u nas tez srednio bo mala wczoraj w dzien wogole nie spala,zasnela dopiero o 22(zazwyczaj ok 20),a w nocy tak sie rozbudzila przebieraniem kupy ze potem gugala godzine,na sxczescie moj maz to ogarnal a ja poszlam spac.wstala dzis o 10 i tak sie bawimy...Jakas spokojna dxis jest i musze sie sporo nagimnastykowac zeby choc cien usmiechu zobaczyc a na moje gadanie zero reakcji tylko mocno obserwuje twarz.Zaraz ma byc kurier z karuzelka to moze mnie troche odciazy.tzn karuzelka a nie kurier;))Ja tez duuzo czytalam o tych szczepionkach i koniec koncow decydujemy sie na 3klocia.ale czy to dobra decyzja,w 100% nie jestem przekonana.Jutro szczepimy.co fo rotawirusa to chyba zrezygnuje ale zrobimy pneumokoki bo pewnie za rok do zlobka.wie juz ktos czy w styczniu darmowe beda tylko dla dzieci urodzonych w 2017 czy dla naszych tez??
-
A u mnie niespodzianka,bo zapomnialam ustawic budzika na 9 na jedzonko i tym sposobem ozapomnialam sie teraz i pospalam ciagiem 4h.Od kilku dni meczy mnie bol glowy,moze to przez ten silny wiatr bo w sumie dxieki mezowi troszke odsypialam w dzien. Co do smoczkow moja chyba tez nie wybrzydza bo mamy lovi a do butelek z ktorych na rowni chetnie je to:avent,chicco i od laktatora landinoh.i z zadnego nie cieknie.
-
My juz od 1,5 tygodnia uzywamy 3 dady bo w 2 miala duzo odciskow.a z przemakaniem kupy tak samo w 3 jak i w 2-zdarza sie.A co do ubranek to dopiero teraz przeszlam na 62.i juz widze ze bede musiala dokupic jak przebieranie bedzie w takim tempie jak teraz.poczekam moze niedlugo jakas promocja w smyku bedzie.My sie karmimy i mala dalej w kime to i ja pewnie sie poloze.pobudka ok 2:30.Milej i spokojnej nocki dziewczyny!!No i udanych chrzcin!
-
A ze snem tez roznie.sa dni ze spi trzy razy po 20 min i sa takie ze oprocz spaceru(1-2h) ma jeszcze drzemke po 16 na jakas godzinke.a tak to jej tryb nocny trwa od ok20 do 8 rano z budzeniem co 3h na jedxonko i przewijanie.
-
Lilka robi roznie,srednio 3-6 dziennie i jest musztardowa z grudkami,czasem pojawia sie niteczki sluzu. Cos ja uczulilo bo dostala wypryskow na jednym policzku i ma szorstka skore.w sumie nic nowego chyba nie jadlam,ewentualnie ketchup bo juz sie nie moglam opanowac a pomidory maja sporo alergenow no a sam ketchup chyba mocno przetwozony.ech....
-
Hej,moj maz tez nie wstaje w nocy ale to moja decyzja bo on pracuje poza tym tez przed butelka i tak musze dac piers.ale jakby co kazal sie budzic:)jak ma wolne to raczej on sie zsjmuje mala.dzis w nocy Lila strzelila taka kupe ze az tyl glowki mylam-u nas to rekord.po tym myciu oczy w 5zl a ja musialam jeszcze odciagnac mleko wiec ja tak polozylam do lozeczka.ona pogugala 10min i zasnela slodziak moj.a teraz zbieramy sie na zawody w rolkach Emilki.milej soboty!!
-
Monika,tak to lezaczek fisher price ale nie wiem czy rainforest.Lila jest juz duza ale i tak pilnuje zeby za dlugo w nim nie siedziala.lubie ja brac w nim do kuchni to jej opowiadam co gotuje:) Lila wlasnie nakarmiona i spi dalej,Emi tez,maz jeszcze w pracy a ja sie klade bo za 2,5h pobudka na karmienie:/Spokojnej nocki!!
-
Maag,u nas faktycznie ladna pogoda,super slonko swieci.my juz bylysmy na spacerku,teraz mala sie obudzila i sie karmimy. Mowisz na Hanie Nusia,moj dziadek nazywal tak moja babcie ktora miala na imie Ania.zawsze mnie to wzruszalo bo pomimo tylu lat byl dla niej taki czuly i kochajacy:'( Ja mam ten sam problem z zaparciami.ogromny dyskomfort,tez nie wiem czy to jeszcze po ciazy czy jakis inny problem.len pilam zaraz po porodzie zeby ulatwic sobie ten pierwszy raz w toalecie a potem zaprzestalam.sama nie wiem czy pomogl.teraz tez mialam pic ale juz sie zbieram z kupieniem kolejny tydzien. Sliczny ten komplecik na chrzciny.Ja w sumie mam plan zeby wypozyczyc cos w komisie bo Lila pewnie bedzie miala go tylko w kosciele a w restauracji juz ja pewnie przebiore w cos wygodniejszego.no ale zobaczymy czy w komisie znajde cos sensownego.
-
-
Imbir maaaaaag Nie gajowy tylko fajowy !! hihi Smoczek jest firmy lovi kupowany w tesco;) My tez mamy taki sam,wybierany przez Emilke.tylko moj jest jeszcze rozmiar 0-2mies. i Lilka ma po nim odciski a nie ssie go mocno i trzyma krotko bo nie lubi smoczkow wiec musze juz kupic wiekszy. Sliczne te wasze krasnalki:))My tez po udanej nocy,tylko karmienie 2 razy,giga kupa dopiero teraz wiec w nocy spanko.tylko mbie meczy paskudna migrena od wczoraj:((
-
mila_mi Mindtricks,a co do scenariuszy pisanych przez zycie:-) Moj Igor 'powstal' mimo zalozonej spirali. Taka niespodzianka:-) Nawet nie strasz;)to niezla niespodzianka.to moze ja sie tym razem nie bede pozbywac wyprawki tylko schowam jeszcze na dnie szafy,hehe.
-
Czesc Mila:)U nas miedzy dziewczynkami jest. prawie 13 lat roznicy ale widze ze u Ciebie podobnie jak u Sevenki:)No coz,zycie pisze rozne scenariusze i to jest fajne:)Ja troszke zaluje ze nie mam jeszcze jakies jednej pomiedzy -np 6 latki no ale nie bylo za bardzo warunkow.Teraz za to sie odmladzam z niunka;)Mi tez bardzo zalezy na kp,z pierwsza corcia nie do konca sie udalo bo przez 9miesiecy kp ale dokarmiana mm.wtedy zero wsparcia czy fachowego czy w rodzinie a teraz sie zaparlam w sobie i poki co tylko kp+odciagane laktatorem.dla mnie to sukces choc okupiony wyrzeczeniami i staraniami...jak cale macierzynstwo z reszta;)
-
Czytalam wlasnie artykuly o skokach rozwojowych u dzieci.i tam twierdza ze pomimo tego ze kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie to dzieci urodzone 2tyg pozniej przechodza skok 2tyg wczesniej i odpowiednio maluchy ktore przyszly na swiat 2tyg wczesniej maja ten skok pozniej a zwiazane jest to z rozwojem mozgu.Wiec niekoniecznie wszystkie maluchy musza przechodzic go np w 5 czy 8tygodniu.moze lepiej "oceniac"postepy malucha w skali miesiaca a nie tygodni. Lilka juz 3raz sama zasnela w swoim lozeczku.czesto jednak dalej posilkuje sie odglosem odkurzacza na youtube:)
-
Kaska,super ze Milenka tak cudnie rosnie i zdrowo sie rozwija.ciesze sie ze pomimo problemow wszystko sie dobrze skonczylo! Maag,jak idziesz do Bijosia to on ci jeszcze dokladnie zbada czy mala ma refluks,ale faktycznie moze byc tak jak pisze Mama Joasi ze ma zbyt silna potrzebe ssania.mowili nam o tym na szkole rodzenia ze bardzo zadko ale mieli takie przypadki w poradni laktacyjnej.a ty w koncu bylas u nich bo nie pamietam? Ja tez nie mam sposobu na usypianie,roznie to jest.zawsze jest scisle zawinieta w rozek albo kocyk(bo rozek ma pecha i czesto sie pierze)i albo zasypia lezac kolo mnie,albo trzymam ja na rekach na siedzaco ale nie bujam,a dzis drugi raz zasnela sama lezac w swoim lozeczku. Sevenka,a ten widok malucha ktory az caly "chodzi" i sie trzesie na widok zabawki jest przeuroczy!Czesto tez wyda jakis glosny dzwiek ze az sama wielce zdziwiona jest:)Ostatnio czesto tez wystawia język,to chyba tez zwiazane z proba "mowienia".A jak jest niezadowolona i zbiera sie na placz to robi taka zawodowa podkowke ze moglaby byc wzorem do emotikonu smutnej minki:)) Dobrej nocki mamusie!!
-
Obejrzelismy ta karuzelke w akcji na youtube i chodzi ok,tak ze listek opada na dol akurat miedzy zwierzakami wiec nie zahacza,takze moze faktycznie Charlotte tamta byla wadliwa.moj maz znalazl tez uzywana jak ty Monika,na allegro za 90 z wysylka.troche szkoda bylo mi wydawac wiecej na taka glupote a do chrzcin jeszcze daleko;)) Lila dzis spi po 20min,a do tego od godziny boli ja brzuch i poplakuje.dobrze ze maz ma dzis wolne to sie nia zajal a ja pocwiczylam na stepperze.co dziwne nie moge zrobic brzuszkow:(zeby sie dzwignac do pozycji siedzacej to macham rekami na wszystkie strony jak wariatka.no i waga mi sie zepsula pomimo ze kupiona w ciazy i ma wymieniona baterie.dzis 3pomiary 59,58 i 57,2.no raczej nie chudne w takim tempie w ciagu dnia a szkoda;( A wiecie ze na dniach w galeriach handlowych bedziemy juz ogladac mikolaje i choinki?Abstrakcja.tez nie moge doczekac sie wiosny i dlugich spacerkow.chociaz z drugiej strony niech czas tak nie zapieprza bo jak pomysle o mojej pracy to mnie sciska w zoladku.chyba bede szukac nowej pracy w wakacje Padme,pozdrawiam cieplo i zdrowka zycze.fajnie ze jestescie w domku,oby historie szpitalne juz nie powrocily.
-
Milutka,przykro mi ze poki co masz teraz takie zmartwienia.Ale jak to mowia:wszystko mija,nawet najdluższa żmija;)A tak serio to mysle ze twoje nerwy tez tu nie pomagaja.ja niby mowie sobie ze juz nie jestem taka nerwowa jak przy pierwszej corce ale chyba podswiadomie troszke nerwow jesy jak placze bo czesto jak maz wezmie to jest spokoj i usmiech,a on mega wyluzowany jest.wiem ze ciezko ci nad tym zapanowac bo mnostwo obowiazkow i do tego marudzenie malej i twoja niemoc.ale moze sproboj nad tym zapanowac. W kazdym razie jedno jest pewne,Ninka ci to wynagrodzi z nawiazka!! Charlotte,to teraz juz sama nie wiem.wlasnie podobalo mi sie tez to ze przez te liscie duzo sie tam dzieje w tej karuzeli....:/
-
Nasza Lilka niestety nienawidzi lezenia na brzuszku.drze sie w nieboglosy wiec trwa to ok 3-5min:(Do tego moja mama ktora stoi nade mna i sie bulwersuje jak ja moge dziecku krzywde robic.w innych pozycjach pieknie drze glowke np na moich kolanach a jak ja trzymam do odbicia to juz trzyma glowke dluzsza chwile.ja sie jakos nie moge zebrac do tych chrzcin.tym bardziej ze termin jeden w miesiacu a rodzina bedzie przyjezdna z 300 i 600km.chyba zrobimy dopiero w styczniu. To racja ze nasze bobaski rozwijaja sie w zawrotnym tempie:)Musimy chwytac kazda chwile.jak urodzilam Emi to studiowalam,mala siedziala z dziadkami bo mieszkalismy wtedy razem,a ja wpadalam zobaczyc Emi miedzy wykladami.a teraz jedynie opiekunka lub zlobek wchodza w gre i nie wyobrazam sobie tego jak za rok wroce do pracy:/ Nam sie udalo ze mala spi sama w lozeczku,ewentualnie dla mojej wygody biore ja do lozka nad ranem zeby dospac.dxis maz sie zajal mala i nakarmil z butelki wiec pospalam od 6-10:))I uswiadomilam sobie ze ja Lilki prawie wogole nie nosze.raczej lezymy obok siebie i gadamy albo pokazuje jej grzechotki albo siedzi chwile w lezaczku i tam tez obczaja zabawki:)Musze jej kupic karuzele bo ona juz przykuwa ogromna uwage do grzechotek patrzy zachwycona,guga do nich i az cala sie rusza z wrazenia.chyba kupie fisher price rain forest bo to jedna z niewielu ktora ma maskotki widoczne od dolu dla dziecka a nie rodzica.nie chce wydawac po 250zl na te z projektorem bo to kupe kasy.ma ktos rain forest i moze cos powiedxiec jak sie sprawuje?
-
Iwa,ja mam lansinoh.wczesniej mialam pozyczony sprzet ze szpitala medela symphony ktory kosztuje kupe kasy a ten lensinoh w niczym nie jest gorszy.ma naprawde duza sile zssania ale tez i delikatne jesli ktos ma wrszliwe brodawki.i moja Lilka tez blogo usypia przy jego dzwieku:))
-
Co do diety kp,to nie mozemy wsadzac do jednego worka schabowego i mleka czy czekolady a to z tego wzgledu ze schabowy nie ma alergenow ktore przenikaja do krwi.Tylko alergeny maja wplyw na malucha a nie smazona panierka itp:) Ja nadal wybudzam Lile w nocy co 3h na jedzenie,gdyby nie to pewnie przespalaby do rana:)Samo obudzenie jej trwa ok 15min,ale jeszcze nie zdecydowalam sie na wydluzenie tych przerw bo ciezko bylo nam nadrobic wage urodzeniowa a poza tym wydaje mi sie ze ona taka malutka ze jeszcze tego potrzebuje.w nastepnym tyg szczepienie to zobaczymy czy ma prawidlowa wage.W weekend juz zaczela usmiechac sie swiadomie wiec czuje ze mamy juz ze soba wiekszy kontakt. Z jedzeniem w dzien tez u nas roznie,czasem zje ladnie i spokoj na 3h a czasem dziamga cycka po 5min co 30min.podobnie ze spaniem w dzien.czasem uda sie taki 2h sen a czasem caly dzien jedynie drzemki po 20min.Staramy sie codziennie wychodzic na spacer to wtedy zawsze spi te 2h no ale wtedy niestety krasnoludki nie ogarna domu:( Moj maz sie stara poprawiac mi nastroj od niewyspania deserkami a ostatnio nawet bukietem tulipanow ktore kocham ale czsem tez mnie wkurza.ostatnio w nocy sie przebudzil jak skonczylam karmic mala.A ze Lilka zaczela robic kupe to mowie mu zeby na nia popatrzyl a ja pojde odciagnac mleko.On steskniony za mala bo siedzial cale dwa dni w pracy tak sie nia zajal ze ja rozbudzil bo sie zaczal wyglupiac,spiewac i robic samoloty.wkurzylam sie bo ja specjalnie jej nie zagaduje w nocy,tylko jest przewijanie,karmienie i dalej lulu.to. sie potem nameczylismy zeby ja wyciszyc i uspac.ech,tatusiowie....;)
-
Mi tez sie wydaje ze to slod jeczmienny wplywa na laktacje a nie chmiel,dlatego ja tez ze wzgledu na to ze femaltiker wyszedlby drogo dodaje syrop ze slodu do roznych napojow od samego poczatku i jestem zadowolona.a co do alkoholu to ja pewnie sie skusze na lampke wina w swiata i sylwestra ale gdyby nie te okazje to uwazam ze do tych 6miesiecy warto sie powstrzymac:) My wczoraj bylismy na kompleksowym usg i Lilka ponoc rozwija sie jak 3miesieczne dziecko,i my i lekarz bylismy zdziwieni.fajnie,ale najwazniejsze ze jest zdrowa! slodnie udalo nam sie przespac 2h i sie karmimy.na weekend zostalysmy same bo maz w pracy a Emi u dziadkow.
-
Maag,ja nie daje samej butli,zawsze najpierw piers a potem dokarmiam wiec w sumie nie wiem ile dokladnie zjada.najwiecej zjada z butli w nocy 120ml ale pewnie mniej z piersi wtedy wyciagnie.Ja od kilku dni musze choc raz pomimo karmienia odciagnac mleko a i tak budze sie jak dzis z piersiami jak kamienie.a w nocy nadal wybudzam co 3h.Ale wydaje mi sie ze Lilka ma juz za soba ten pierwszy skok rozwojowy,mialam kryzys laktacyjny przez jakies 2dni i teraz chyba wiecej zjada bo i produkcja wieksza. Milej soboty!!
-
Tala,u mnie ze szwami bylo to samo,nie rozpuscily sie i byly mega scisniete i 1,5tyg po porodzie bylam zdjac bo siadac nie moglam,ciagnelo niemilosiernie i bylam nerwowa przez to:)Kupilam dzis stepper do cwiczen,stwierdzilam ze bedzie idealny na zime,obym tylko nie rzucila w kąt po tygodniu;)tylko maz mnie faszeruje slodkim i powtarza ze przede wszystkim mam byc szczesliwa a dopiero pozniej szczupla:))a ja kocham slodkie.Mala spi,my zabieramy sie za filmik,mezus popija piwko i robi mi smaka.ech,to jest chyba najbardziej uciazliwe dla mnie przy kp.jaka ja mam ochote na zimne piwko albo lampke wina!!
-
Musze wam powiedziec ze dzis w nocy jak usypialam mala po karmieniu to pierwszy raz zasmiala sie na glos!to bylo oczywiscie bezwarunkowe ale CUDNE! Sluzu w kupce dzis juz nie ma wiec to jednorazowa sprawa na szczescie.U nas juz wszyscy przeszli chorobe tylko Lilka sie cudem uchowala pewnie dzieki mleczku mamusi:)Wczoraj odpuscilam sobie spacer bo masa roboty w domu,naiwnie myslalam ze cos zrobie a Lilka wolala o piers co 30min i praktycznie zero spania.wiec dzis juz nie odpuszczsmy i zaraz smigamy na spacerek. Madzikcz,jak zdrowie Emilki??