Mindtricks

Mi tez sie wydaje ze nie ma sensu katowac sie paskudnymi dietami bo to tylko unieszczesliwia a nic nie wnosi do samopoczucia maluszkow,poza alergenami oczywiscie.Mleko wytwarza sie z krwi wiec np produkty wzdymajace nie maja wplywu na malucha.ja juz tydz po porodzie jadlam smazone i wzdymajace i nie bylo kolek,moze bole brzuszka bo nie mogla sie zalatwic ale termoforek pomagal.a dzis pierwszy raz sluz w kupce.ktos wie z czego to moze wynikac? U nas dzis dzien jedzeniowy,karmimy sie co 20min:/

Agnes,mleko produkuje sie na bierzaco.poza tym jest tak jak mowi Charlotte,ze dzidzius lepiej wyciagnie.ja kiedys sciagam mleko,widze ze juz prawie nic nie leci wiec mialam konczyc.i wtedy niespodziewanie obudzila sie Lili,pielucha czysta,brzuszek nie boli wiec dla uspokojenia placzu przystawilam do piersi.Lilka tak ciagnela ze bylo slychac glosne przelykanie i jadla normalnie 15min. A co do laktatora to polecam elektryczny lansinoh.ja teraz sciagam z obu po ok 160ml.

Emka,Sevenka,Renii pieknie wasze maluszki przybraly na piersi!Troszke zazdroszcze bo u nas pewnie nie jest tak rozowo,dwa tyg walczylysmy o powrot do wagi urodzeniowej. Ale musze wam powiedziec ze mam cudownego i genialnego meza!od jakis 2tyg nie uzywalam nakladek bo Lila nauczyla sie pieknie jesc z brodawki.natomiast od 3dni strasznie wila sie,stekala i plakala przy jedzeniu.myslalam ze moze to bol brzuszka.a dzis maz ma wolne,wchodzi do pokoju jak karmilam i mowi zebym nakarmila ja przez nakladke.czemu ja na to nie wpadlam?!nagle cisza i piekne spokojne jedzenie!chyba sprawdzilo sie u mnie to o czym pisala hafija z linku od Charlotte,ze mleko za szybko wyplywa i tryska doslownie wiec dziecko sie denerwuje i dlawi.a tak,z kapturka powolutku sobie ciagnie.kamien z serca:))))))

Padme,duzo zdrowka dla Poli,wracajcie szybko do domku!trzymam kciuki! Bordo,boskie zdjecia!!Ile dokladnie ma twoja coreczka?Mam nadzieje ze twoj tato trafi na odpowiednich lekarzy i szybko wroci do zdrowia.u mojej mamy jakos sie wyprostowalo poki co,pomieszkuje teraz u nas bo przechodzi radioterapie.wszystkiego dobrego zycze! Monikae,ja tez tak jak dziewczyny gadam i opowiadam rozne rzeczy,a wczoraj wlasnie doszly mi wierszyki Tuwima i jej czytam bo maluszki pomimo ze nic z nich jeszcze nie rozumieja to swietnie wyczuwaja rytm czytanego tekstu.Bardzo wazne jest stymulowanie dziecka a nie pozostawienie samemu sobie.jak bedzie juz samo chwytac zabawki to wtedy bedzie juz moglo samo sie stymulowac poprzez zabawe a teraz maluszki potrzebuja naszej bliskosci. My juz po spacerku zajadamy mleczko.u nas noc spokojna,karmienie co 3h i lulu ale wieczorem taki koncert narzekania przy piersi jakich malo.fajny ten artykul hafiji,ale dalej ciezko mi osadzic czemu moja Lila takie cyrki odstawia.

Dziekuje wam za podpowiedzi co do tego pasa.w SR w sumie polozna odradzala ale wolalam zapytac was.bo chetnie wrocilabym do kilku moich ulubionych sukienek ale powiedzmy sobie szczerze-wyglad brzuszka nie powala:(Myslalam jeszcze o takich wyzszych figach obciskajacych brzuszek no ale zeby nie wygladaly jak wielkie majtasy Brigite Jones;))

My juz po spacerku,zajadamy mleczko:))U mnie 12kg mniej,zostalo jeszcze 3kg,ale to juz nie takie wazne,wazniejsze bedzie zeby brzuszek wrocil do wygladu sprzed ciazy.ja diety nie mam choc karmie piersia,nie jem tylko niezdrowych rzeczy typu fast food,cytrusow,miodu,czekolady,kapusty.smazone jem i nie ma problemow.slodycze tez.Lilka czasami ma 2-3krostki czy bol brzuska ale na niego bezblednie pomaga termoforek.rozluznia miesnie,bączki i kupka wyleci jakna zawolanie.zgadzam sie z artykulem ktory chyba Charlotte zamiescila a propos niedojrzalosci ukladu trawiennego itp.Aha,i fajny byl tez ten o diecie mamy karmiacej,chyba Sevenka albo Szczesciara. Ktoras z Was stosuje ten pas poporodowy?jakies efekty?

Nasza Lilka nie ma jeszcze ciemieniuszki ale Emilce smarowalam oliwka,zakladalam czapke na jakas godzine i potem wyczesywalam. Co do jedzonka to tez ladnie przybieramy na wadze,polozna obliczyla ze powinna zjadac 90-100ml mojego mleka na porcje.ja nie dokarmiam mm,srednio wychodzi nam 8-10karmien na dzien.jak zje z obu piersi to dojada z butelki 20ml a jak sama butla to 90ml jest dla niej max.Za dwa dni konczymy miesiac:)

Oj,u nas wczoraj tez przygody.noc wczesniej nie spala 3h a zwykle ladnie zasypia po jedzonku,wiec caaly dzien spala,na sile wybudzalam ale possala piers 3min i dalej w kime.Ja zarazilam sie od Emilki i ledwo zyje.katar,kaszel,bol gardla i glowy.jak karmie piersia to katar leci strumieniami i ja tak nad nia prycham i smarkam.nawet nie mialam wczoraj sily odciagac pokarmu a stresowalam sie ze niewiele jadla wiec pod wieczor dalam jej mm ale zjadla tylko 30ml.caly dzien zero placzu czy marudzenia a wieczorem jak chlusnela wymiotami to zalala nam pol lozka a ja doslownie OCIEKALAM!!przebralam ja i wtedy znowu chlusnelo i kolejny raz.strasznie duzo tego bylo a ona dalej zero reakcji i zasnela w sekunde.strasznie sie zmartwilam ze sie zarazila ode mnie ale dzis juz ladnie zjads i jest aktywna.nawet pieknie dzis trzymala glowke lezac na brzuszku.kiedys tez podalismy mm i wtedy tez zwymiotowala ale bylo tego niewiele a wczoraj to potop normalnie.tez musze poczytac o tych szczepionkach bo zero pojecia w tych kwestiach.

Szczesciara,super!faktycznie pieknie przybral,duzo wiecej niz Lilka.oby tak dalej:))

Maag,a moze wybierz sie do poradni laktacyjnej na lwowskiej bo szkoda Hanii i twoich nerwow.tam sa naprawde fajne babki ktore znaja zycie i tysiac roznych problemow zwiazanych z karmieniem.niejedna mama z problemem juz do nich trafila i uwazam ze tam uzyskasz lepsza pomoc w tym temacie niz u lekarza czy poloznej.

U nas dzis byla polozna i Lilka pieknie przybiera,wazy 4765g,takze z powodzeniem zostajemy przy kp;)))Kazala dalej wybudzac w nocy co 3h bo jeszcze jest za mala zeby robic jej dluzsze przerwy. Przed poludniem ladnie spala to ogarnelam cale mieszkanie a teraz padam z nog oczy sie same zamykaja a Lilka spi po 20min...:((

Mala,jak tam u ciebie,odezwij sie!

Czesc Mamusie,a ja sobie dzis pospalam od 7-10,baardzo tego potrzebowalam:)u nas nocki mega spokojne,musze tylko wybudzac Lilke zeby jadla nie zadziej niz 3H od poczatku poprzedniego karmienia,jak sie uda wybudzic to je i pol godziny a jak spi to butla ale tą tez dziamga ok 20-25min,do tego przewijanie i odbijanie wiec sen trwa po 2h:(jutro przychodzi polozna zeazyc Lile,moze jakby dalej ladnie przybierala to wydluze troszke te przerwy nocne bo sie wykoncze.nie chce budzic meza bo on pracuje i ogarnia caly dom logistycznie. Emilka w zeszlym tyg nie chodzila do szkoly bo uraz kostki,wczoraj byla jeden dzien i dzis znowu w domu bo przeziebienie.masakra.troche jestem zla bo juz ma kilka opuszczonych sprawdzianow no i zaleglosci w zeszytach a nie oszczedzaja ich tam w tym gimnazjum. My Lilke zabieramy na spacery codziennie,poki nie ma deszczu i minusowych temperatur,na 1-1,5h,spi ladnie i po spacerku tez jeszcze dosypia az do kolejnego karmienia.Wczoraj byla z nia tesciowa a mi dala 300zl i kazala jechac sobie cos kupic i odpoczac od Lilki:)Wiec pojechalismy z mezem na kawe i ciacho(malinowe z bezą)ktore wchlonelam w sekunde,o matko to byko taaakie pyszne:))kompletnie niemialam sily ani nastroju na zakupy dla siebie,ale chcialam kupic malej ciepla czapke,czapki nie znalazlam ale kupilam cieply kocyk na spacery i lezaczek bujaczek.jak Lilka nie spi to tez nie chetnie lezy w lozeczku,dalemy ja wtedy do tego lezaczka albo kladziemy obok siebie na lozku w sypialni albo sofie w salonie. Co do kikuta pępka to u nas juz odpadl u lekarza ktory wlasciwie mu w tym pomogl,ale tydz wczesniej zalecila zasuszanie go alkoholem bo nie sxykowal sie do odpadniecia.polozna mowila ze tak do miesiaca to max,wiec mysle ze ty juz powinnas dzialac z tym alkoholem zeby sie go pozbyc.

Szczęściara09 Mindtricks, Kamciol i jak Wasza laktacja? Nie zmniejsza się ilość pokarmu? Bo u mnie średnio jak odciagalam 110m, potem 80 a teraz 60 :(( a robię wszystko żeby rozkręcić ta laktację. Już nic więcej zrobić nie mogę. Nie wiem czemu tak się dzieje chyba tylko te nakładki, ale bez nich się nie da. Szczesciara,u mnie dzis maly kryzys mleczny,poza tym sciagalam dzis tylko dwa razy bo straszne zanieszanie w domu.po nocy 100 a bylo zawsze 150,a popoludniu 80 a bylo ok 120.mysle ze to stres spowodowany kumulacja babc pod jednym dachem ktore sypia radami na prawo i lewo...:(Jutro tesciowa wyjezdza i mam nadzieje ze mleczarnia sie zreaktywuje;))

Charlotte,wow,wygladasz super,jakbys nigdy w zadnej ciazy nie byla!A co do tych arii opetowych przy jedzeniu to Lilka od 2dni ma tak samo:( Ja karmie przez nakladki w nocy albo jak odstawia te swoje zażalenia przy jedzeniu a tak to bez sie udaje,mam wtedy wrazenie ze wiecej zjada.Ja tez jeszcze krwawie a w srode mina trzy tygodnie.sexu jeszcze nie bylo,ale sny juz mialam pierwszej nocy w domu:)

Oj,naszukalam sie dzisiaj naszego wątku:) My od wczoraj z tesciowa.biedna kobita niemoze sie nadziwic ze nie kąpię Lilki codziennie("no przeciez widze ze masz wanienke"),ze Lilka nie odzwyczaila sie od piersi pomimo dokarmiania butelka i wiele wieeele innych kwestii.ona swoje my swoje oj i tak pogadane:) U mnie 11kg mniej,zostalo jeszcze 4kg,ale mam teraz duzy apetyt:)Brzuszek jeszcze galaretowaty i odstajacy,ale odczekam jeszcze troszke i zaczynam cwiczenia.Pocieszenie takie ze wchodze juz we wszystkie moje spodnie r.36,nawet juz mi tak nie zalezy na 34,bo tez zawsze mialam problem zeby przytyc.

Kari,w takim razie dzieki za info tez sie do niego wybierzemy.tak zadko trafia sie na dobrego lekarza,w dodatku z podejsciem do dzieci,ze polecenie i opinia jest na wage zlota! Do nas wlasnie zawitala tesciowa...A ja padam na twarz:((

Kari,a co to za lekarz ten Bijos,bo nie znam?

Sevenka,u mnie to samo z czkawka,Lilka dopiero od 3dni ulewa,na sczescie malutko,alepotem tradycyjnie jest czkawka i za nic piersi nie chce,wody dac nie moge wiec sie tak meczy bidulka.Kapiele uwielbia,jak lezy w w wanience ma taka fajna błogą minke:)A potem na reczniku dzieja sie rozne rzeczy,jak nie kupa to siku i tez pralka chodzi non stop bo rożek czy kocyk tez lubi przeciekac.my uzywamy dada 2,po jedynkach miala krostki i odcisniete.teraz jest ok.a smoka nie znosi,wypluwa w sekunde. Milej niedzieli.

U mnie maz dopiero dzis wrocil do pracy,dotychczas on gotowal wiec ogrom pracy mniej.zobaczymy jak bede sie sama ze wszystkim wyrabiac.od tygodnia jest u nas moja mama i zostanie az do polowy listopada bo ma radioterapie.ciezko jest,w dodatku na tak malym metrażu, my mamy swoje przyzwyczajenia,ona swoje oj i tak.do tego ja nerwowo podchodze bo chybajeszcze hormony szaleja.mama nie pomoze raczej,nawet Lilki nie wezmie na rece bo mowi ze reka ja boli.Wiec jeszcze ja ogarniamy obiadowo itp,a jutro przyjezdza tesciowa zobaczyc wnuczke to juz wogole masakra.na szczescie tylko na dwa dni.Lila poki co grzeczna,nadal musze sie nameczyc zeby wybudzac na jedzenie o odpowiednich porach.noce raczej przesypia,je na spiocha odciagniety pokarm z butelki.zaczynaja sie powoli bole brzuszka,poki co termoforek i lezenie na brzuchu u taty pomaga wiec nie stosujemy jeszcze zadnych lekow.

Charlotte,dzieki za pamiec i odpowiedz:)pewnie go zamowie,bo wiekszosc kocykow to poliester a ten ma domieszke welny wiec moze wystarczy.na dodatek dzis -20% w effi.

Charlotte,potrzebuje twojej rady:)Chce kupic malej kocyk na zimowe spacery i zastanawiam sie nad tym dwustronnym z effi.wiem ze ty go masz,napisz prosze czy jestes z niego zadowolona,czy jest faktycznie taki cieply i czy dobrze sie pierze.z gory dziekuje:))

Iwona,jestem tego samego zdania co do karmienia.sklad mleka rozni sie skladem wiec trzeba do konca oproznic jedna a dopiero potem zmiana.tez jestem ciekawa co do suplementacji dla mamy,zapomnialam zapytac lekarza. Maag,czyli kupujesz 400j,a wybor firmy zalezy od ciebie.

maaaaaag Dziewczyny pamietam jak pisalyscie o suplementacji wit K i D. Wiem ze w szpitalu podali malutkiej wit K. Nikt mi nic nie mówił natomiast o tym kiedy jak i ile podawać wit. D... a jak było u Was ? Maag,wszystko masz zapisane na wypisie ze szpitala.jesli chodzi o wit K to na lwowskiej nie zalecaja jej podawania.moj lekarz zreszta tez.

My juz po wizycie u pediatry.Lilka pieknie przybrala przez ten tydzien i wyrownala do wagi urodzeniowej!:)))brawo my;)Pepuszek odpadl wiec juz o tyle lepiej ze nie trzeba bedzie uwazac przy kapieli czy masazu. Dzis pierwszy raz uzywalam swojego laktatora,zdecydowalam sie na lansinoh bo polozne twierdzily ze to jest to samo co medela tylko duzo tansza bo nie jest zarejestrowany jako sprzet medyczny jak to jest w przypadku medeli.dotychczas mialam pozyczony ze sxpitala medela symphony a ten lansinoh faktycznie sciaga tak samo latwo i szybko.super,wiec jak cos to polecam:) Monikae,u mnie tez poki co dzien kreci sie wokol mleka,karmienie,odbijanie,dokarmianie,sciaganie i tak w kolko.ale skoro jest to cena za kp to sie na to godze.moze latwiej mi bo jeszcze maz ma 3dni opieki na mnie i dotychczas to on gotowal.od soboty wraca do pracy i samej moze byc ciezko no ale zobaczymy.ja jak widze ze Lila zasypia zamiast jesc to od razu zabieram od piersi zeby tak nie międlila tych sutkow bezsensu.Starsza nabawila sie urazu kostki na trampolinie i siedzi w domu do poniedxialku.