Skocz do zawartości
Forum

charlotte

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez charlotte

  1. GreenRose trzymaj się kochana! I jeszcze się nie rozpakowywuj! Trzymam kciuki żeby te Twoje dziewuszki jeszcze troche posiedziały w brzusiu. Dobrze, że jesteś w szpitalu. Ściskam Cie ;* Właśnie zrobiłam sobie godzinną drzemkę, bo ta pozycja przy komputerze mi nie sprzyja. Dupa i plecy bolą niemiłosiernie. Położyłam się więc i zaczęłam się zastanawiać, dla odmiany.. czy jest jakiś sposób, żeby uspokoić malucha w brzuchu.. no przecież to co odstawia moje dziecko jest czasem nie do zniesienia.. Iwonka sok z natki pietruszki wcale nie jest niesmaczny ;) rzeczywiście jest jak lemoniada mi troche przypomina sok z kiwi (?) ;) piłaś? podobno jest niesamowity jeśli chodzi o żelazo :) moje też się poprawiło, podskoczyło na 11,4 nawet przed ciążą tyle nie miałam, biorę hemofer i niestety tez wpływa na wypróżnianie, ale ja na szczęście nie mam z nim problemu ostatnio. U mnie wystarczają owoce, czasem owsianka.
  2. U mnie to troche cyrk, bo poza swoją pracą pisze też mężowi i swoją teorie i wstep mam napisany, nawet mam pytania badawcze i z grubsza pytania do wywiadów, zostało tylko zrobić te wywiady, napisać metodologie, wnioski z badań własnych i juz. Teraz się męczę z jego pracą.. ugrzęzłam na teorii i idzie opornie ;/
  3. Milutka wszystkiego najlepszego ;)* zadnych klopotow do konca ciazy, bezbolesnego, blyskawicznego porodu i samych radosci z malenstwa ;)* Ja dzis odpukac w niemalowane spalam nie najgorzej.. zasnelam okolo 23, o 4 standardowo pobudka na siusiu i potem tez zasnelam, jakos bezproblemowo. Nic meczacego mi sie dzis nie snilo. O 7 trzeba bylo wstac, bo Tosia chodzi na półkolonie i musiałam ją wyprawić. Teraz wcinam owsianke i za chwile zabieram sie za pisanie tej cholernej mgr.. idzie mi jak krew z nosa.. ale jeszcze tylko troszke.. Szczesciara a Ty jak stoisz z pisaniem?
  4. Maaag ja tez zamowilam gryka pianka kokos ;) kosztowal 79zl bodajze.. nie majatek, a taki podobno dobry ;) Mi tez sie dzis brzuchol wiecej stawial niz zwykle, ale zauwazylam, ze robi mi sie tak czesto gdy przyjmuje jakies niezbyt wygodne pozycje, zwykle gdy sie nachylam. Biore magnez, no spy nie, bo moj lekarz stwierdzil kiedys, ze przy problemach z szyjka to no spa nie koniecznie dobrze robi. Zreszta bardzo zle sie kiedys po nospie czulam.
  5. Co do zakupów.. właśnie stwierdziłam, że napadł mnie jakiś szał wyprawkowy.. w ciagu dwoch dni zamówiłam chyba wszystko co się dało.. łóżeczko, materacyk, pościele, prześcieradła, przewijak, wszystkie rzeczy z kosmetyków, przybory higieniczne dla siebie po porodzie i do pielęgnacji maluszka, pieluszkę bambusową do spowijania, a na koniec jeszcze dwa biustonosze miękkie do karmienia i pluszowy kombinezonik dla małego w hm.. nie mam jeszcze wanienki, lampki nocnej, pampersów i potrzebuje kupić kilka sztuk nowych majtek w razie jakiegoś szpitala (jakoś nie umiem sobie wyobrazić spania w samej koszuli.. bo jak by mi się podwinęła to tyłek na wierzchu :P) No i pozostaje mi jeszcze dokupić ubranek, ale do może w sierpniu.. pewnie też mnie napadnie i zrobie to w dwa dni..
  6. Ha! Wiedziałam! Gratulacje Maaag! ;)* teraz możesz już ze spokojem zając się tylko ciążą i cieszyć się tym czasem :)
  7. Draża to Bebetto Holland, no nie? ;) moja bratowa ma i jest zadowolona ;) Ja paliłam od ok. 15/16 r.ż. Teraz nie palę już cztery lata i wiem, że nigdy do tego świństwa nie wrócę. Smród, kiepskie samopoczucie fizyczne, psychiczne i jeszcze sie za to płaci. Blehh.. Mi w rzucaniu bardzo pomógł mąż, któremu jestem za to mega wdzięczna. Wykorzystajcie dziewczynki to, że jesteście w ciąży i nie palicie i nie wracajcie do tego ;*
  8. Iwa, Nela - fantastycznie, że jesteście już w domku! Iwa jak opuchlizna Ci zeszła to może to byla woda, dlatego na wadze mniej? No i dieta też na pewno robi swoje ;) o wieku łożyska mi mój lekarz nic nie mówił.. Widze, że wszytskie powoli już mamy dość i już byśmy chciały ten wrzesień ;)
  9. Tyneczka spóźnione wszystkiego naj ;)* Nela trzymam kciuki! ;)* A propo snów.. ja dziś znow obudziłam się z placzem. Normalnie zaczynam mieć już tego dosyć, nie dość, że coraz gorzej mi sie spi, nie mogę zasnąć, jak zasnę, to 3, 4 pobudka na siku a potem leże i się przewracam z boku na bok bo mi ni wygodnie obojetnie jak bym się nie położyła ;/ a jak w końcu zasne to nad razem snią mi się takie głupoty, że szlag mnie trafia. Skąd się biorą w ogóle takie chore jazdy? Jeszcze żebym na co dzień się czymś zadręczała, to bym zrozumiała, że też o tym śnię.. a potem budze się rano w złym nastroju, najchętniej to bym męża w łóżku zatrzymała i się przytulała, a on biedny musi do pracy wstać..
  10. Maaag trzymam kciuki!!! Chcialam napisac wieczorem, ale cos mi internet nawalal. Bedzie dobrze, zobaczysz! Buziole ;*
  11. Mysle, ze powinnas udac sie do lekarza, roznie to bywa po hormonach. Tym bardziej, ze nawet pewnie nie jestes w stanie powoedziec jak wygladaja twoje cykle? Ja przez trzy lata nosilam mirene, nie mialam w tym czasie miesiaczek, zdarzaly mi sie dwu dniowe plamienia, wyjmowana mialam ja w pierwszy dzien takiego plamienia i dostalam normalnie okresu, potem przez trzy miesiace byly regularne miesiaczki jak w zegarku. Ale z zajsciem w ciaze wstrzymalismy sie wlasnie 3mce, bo chcielismy, zeby moj organizm troche oczyscil sie z hormonow.. w ciaze zaszlam w pierwszym miesiacu staran.
  12. Oj, smutno u nas dziś :( i przy takich problemach rozstępy, cellulit itp. wydają się nie być problemami ;( Mindtricks strasznie mi przykro z powodu Twojej mamy ;( aż brak mi słów, nie ma chyba nic gorszego niż świadomość, że ktoś tak nam bliski jak matka jest bardzo chory.. licze na to, że Twoja mama będzie się miała jak najlepiej, że zabieg sie uda i wszystko pójdzie po Waszej myśli. Zdrowia jak najwiecej! ;* Karola2016 może spróbuj pogadać z mężem. Zapytaj jak by się czuł w odwrotnej sytuacji.. myślę, że najważniejsze jest rozwiązywanie konfliktów w zarodku, bo zamiatanie pod dywan albo udawanie, że nic się nie dzieje, jest jeszcze gorsze.. Bardzo Ci współczuję.. pochodzę z rozbitej rodziny (ojciec zdradzał mamę) i zdrada to jest chyba coś czego boję się w życiu najbardziej.. dlatego bardzo angażuję się w swoje małżeństwo, wiem, że wina nigdy nie leży po jednej stronie, dlatego bardzo staram się być dobrą żoną w myśl zasady, jeśli daję plusiki to te plusiki do mnie wracają.. i w rzeczywistości tak jest.. ale wiem też, że mojemu męzowi również zależy tak jak mi.. dużo rozmawiamy o naszych relacjach i staramy się być świadomi jakie to ważne dla powodzenia małżeństwa i co za tym idzie dla szczęscia naszych dzieci.. Nela trzymam kciuki za Twoją szyjkę, a szew w razie czego byłby dobrym rozwiązaniem, bo pozwoli Ci donosić do bezpiecznego momentu, najważniejsze, że jestes pod dobrą opieką, trzymaj się!;*
  13. Draża a macie jakieś przeciwwskazania? Ja bym chyba szału dostała :PP
  14. Dziewczynki wspolczuje kiepskich nastrojow. U mnie nie jest zle poki co, troche mnie irytuje moja mega ograniczona sprawnosc.. postoje przy zlewie, to plecy mnie zaczynaja bolec, siedzenie jest tak samo nieprzyjemne. Pozycja pol lezaca i lezaca na plecach sprawia, ze brakuje mi tchu, w ogole sapie jak slon. Staram sie wykorzystywac brak zakazow od lekarza jak tylko moge. Seks raz, dwa razy w tyg, maz nie narzeka, zreszta sam czesto jest zmeczony, a jak sa takie upaly to i ja ochoty nie mam, aczkolwiek co do samego seksu to tez jus marze o tym zeby sie ta ciaza skonczyla, bo jestem malo "sprawna" u lozku, nasza ulubiona pozycja w ogole odpada, bo brzuch przeszkadza ;/ co dzien lub dwa wyciagam moich na spacery, zeby choc troche sie poruszac i robie coraz dluzsze dystanse, co bardzo mnie cieszy, bo pierwszy spacer ktory pamietam to ledwo wrocilam do domu.. staram sie korzystac z wolnosci jak tylko moge, bo jak za dwa, trzy tygodnie przyjdzie cholestaza a z nia byc moze lezenie w szpitalu to juz sie nie poruszam ;/ Szczesciara, jedziemy na tym samym wózku.. ja wlasnie koncze sniadanie i zabieram sie za pisanie.. damy rade, tak jak mowi Maaaag - kobito mega zazdro tej jutrzejszej obrony, juz bedziesz miala to za soba!;*
  15. Hej dziewuszki ;* weekend sie konczy i szkoda, bo od jutra mam dwa tyg na dokonczenie magisterki ;/ strasznie mi sie tego nie chce robic bleeee ;/ Co do odwiedzin, to ja mam w tym samym bloku mame, ale mega zapracowana (jest wicedyrektorka w szkole) wiec i tak nie bedzie miała czasu, żeby u mnie przesiadywać, w pobliżu mieszka też brat z bratowa, brat długo pracuje, a bratowa siedzi w domu z małym dzieckiem, ale ona akurat wie co znaczy potrzeba spokoju po porodzie, ten pierwszy okres adaptacyjny, jakie to ważne dla laktacji mn. in. także o nich sie nie martwie. Troche obawiam się na o moją kochaną ale nieco nadopiekuńczą teściową, ale ona też pracuje w szkole, także na dlugie posiadówy też nie bedzie miała czasu,poza tym mieszka 30km od nas ;) tak naprawdę to chciałabym pierwsze dwa tyg spędzić tylko z małym, córką i mężem..
  16. Maaag dzieki ;) Twoj brzusio tez cudny ;) i pazurki ;) Ja wlasnie chwilke odpoczywam, sernik w piekarniku, obiad naszykowany, jeszcze bym chciala odkurzyc, ale robi sie juz tak goraco, ze jest nie do wytrzymania.. aktualnie w sypialni mam 27stopni..
  17. Uff ale goraco.. Padme, fantastycznie, ze jestes juz w domku! Zycze Ci, zeby juz teraz bylo wszystko ok ;* Maaag odpusc juz nauke, bo wyleci ci z glowy to co sie nauczylas do tej pory ;P na pewno potraktuja Cie ulgowo, zobaczysz ;) wtorek rano obowiazkowo trzymam kciuki ;* Ja ogarnelam mieszkanie, wymylam lazienke, teraz lece po zakupy na obiad i naszlo mnie na sernik wiec bede robic, a o 15 idziemy na basen!;) to moj outfit basenowy, myslicie, ze moze byc?
  18. Kaśka pytałaś o strój kąpielowy, jak dla mnie dwu częściowy jak najbardziej spoko, ja właśnie dzisiaj kupiłam nowy strój, bo w stary się nie mieszcze, he :P kupiłam dwu częsciowy i do tego zwykła chusta na brzusio. Ale to tylko na słońce, bo jak słońca nie będzie to mam zamiar sobie darować ;) kupiłam zwykłą cieniutką chustę w sieciówce, a nie tam jakaś typowo ciązowa :)
  19. Może spróbuj z nim porozmawiać, jeśli uważa, że to czy tamto jest zbędne to niech ci wytłumaczy jak wyobraża sobie opieke nad noworodkiem bez podstawowych rzeczy? A chodzeniem po sklepach się nie przejmuj. Ja też na początku byłam bardzo napalona na wspólne zakupy śliczniusich ciuszków ale.. mój mąż szybko ostudził mi ten zapał. Powiedział wprost, że mam się nie napalać bo jego to nie jara i tyle. Mam kupić wszystko sama. I zamawiam wszystko przez internet, bo zwykle jest dużo taniej niż w sklepach stacjonarnych. Nawet jak próbuje mu opowidać o tych zakupach to uwierz są to rozmowy takie same, kiedy on mi opowiada jaki dzisiaj miał problem z autem - jest mechanikiem samochodowym.
  20. Maaag współczuje sytuacji.. to jest bardzo poniżające prosić się o kase ;/ u nas jest troche inaczej, bo oboje zarabiamy, do tego mam jeszcze alimenty na pierwszą córkę.. ale wydatki i tak mamy podzielone. Ja płacę wszystkie rachunki i ratę kredytu. Do tego kupuję sobie i młodej ubrania i kosmetyki. Taką chemię to domu to kupujemy oboje w zależności co potrzeba i kto akurat jest w sklepie, ale ja z założenia nie robię zakupów spożywczych. Za to placi mąż, zresztą odkąd jestem w ciąży w ogóle nie jezdze sama na duże zakupy. Oprócz tego mąż tankuje moje i swoje auto, płci ubezpieczenia OC, no i wiadomo jak gdzieś wychodzimy czy coś to też on płaci. Tak samo z lekami czy lekarzami, jak już nie mam kasy to mu mówię tylko co potrzebuję. On sobie ubrania kupuje sam, aczkolwiek jak to facet - nie lubi i zwykle muszę do siłą namawiać na coś. A pieniądze na wyprawkę.. cóż.. ja planowałam ciążę od dość dawna.. odłożyłam prawie 2,5 tys złotych.. tysiaka już rozpuściłam ;) chociaż powiem Ci że takie odłożone pieniądze cholerni ciężko się wydaje.. właśnie składam zamówienie w gemini z 300zł i mnie ściska.
  21. Nela, wspolczuje i trzymam kciuki. GreenRose fantastycznie! To niesamowite, ze to juz tuz tuz ;) mega zazdro, ja mam termin cesarki ustalony dopierooo na 21 wrzesien.. Twoje coreczki beda mialy juz wtedy poltora miesiaca hehehh ;p chociaz mam cichutka nadzieje, ze moze cos sie wczesniej zacznie dziac ;p Kaska wspolczuje sytuacji z hotelem. Musisz byc mega rozczarowana ;( czasem ludzie sa straszni i patrza tylko swojego.. moze uda Ci sie jeszcze cos znalezc? Nie denerwuj sie, pamietaj o malenstwie ;* Ja jestem w trakcie kompletowania wyprawki kosmetycznej, jak zamowie, to wezme sie za posciele itp, a potem juz tylko ciuszki ;) wozek do zaplaty przelom sierpnia/wrzesnia, najwazniejsze, ze zaklepany. Czuje sie coraz bardziej przygotowana do tego wszystkiego ;)
  22. A u nas burza.. Toska miala od wczoraj pulpety w sosie koperkowym z ryzem, a my jemy makaron w sosie pomidorowym z serkiem mascarpone. Zaraz zbieramy sie na konie, mam nadzieje, ze pogoda za moment sie poprawi ;)
  23. http://www.srokao.pl/2016/04/analiza-ziajka.html Milutka ziajka nie ma dobrego składu ;( Szcześciaro jeszcze sie zastanawiam co, bo naraie jestem rozczarowana np słynnym oilatum..
  24. Wlasnie to mam na mysli. Nie kupuje emolientow, bo przeciez nie wiem czy moj maluch bedzie mial azs, na odparzenia tylko cos awaryjnie w razie w, na brodawki swoje mleko ew. Flos lek.. stawiam na najprostsze sklady i jak najmniej pegow, slsow, konserwantow itp..
  25. I szczerze Wam polecam książkę "Po prostu piersią" Gill Rapley, Tracey Murkett
×
×
  • Dodaj nową pozycję...