-
Postów
2,513 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
123
Treść opublikowana przez Peonia
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
hehehe, nasunęło mi sie, że mój apetyt chyba mi te zdrowsze produkty podpowiada, bo w zasadzie prawie cały nabiał tego typu kupuję z Piątnicy od dawna. Tylko z jogurtów lubię ich grecki z marakują, nawet młody coś ode mnie liznął - no i fakt, że nawet zerowe objawy były, ale jemu z owocami konserwowanymi nie będę dawać, poszukam bez dodatków. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo dzięki za ten kolejny ranking :) to zamiast szukać namacalnie na pólkach uczulam męża - dostawcę n co trzeba i podaje wytyczne, no i niech mi szuka.... zobaczymy, jak młody to przyjmie. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mnie i siły i humor opuścił z wiadomych względów. Może przejdzie. Akurat na spanie za bardzo nie narzekam teraz, oby się nie zmieniło. Dziś byliśmy na szczepieniu, pani doktor zażartowała, na widok uśmiechniętej gęby młodego, że wygląda jak z reklamy Bebiko :) A, że była w zastępstwie za naszą, zapytała po kim on taki duży... No ja nie wiem bo my z mężem od zawsze drobni, najmniejsi w klasie etc... Młody ma 9260 i 73 cm. Ja niespełna 160 cm, to może przy mnie jest dużym niemowlęciem :) Fakt, że jest zdecydowanie większy, niż starszaki. U mnie też poszukiwania jogurtów bez mleku w proszku nie wypaliły, więc na razie nie podaję wcale. Może wreszcie znajdę. Trudno, zostanę uwiązana, a dopóki chce to niech pije moje mleko jak najdłużej. Zrobił się bardzo żarłoczny, zjada w sumie dwie kolacje.... Ostatnio je cokolwiek mu podaję. Ale budzi się za to rzadziej w nocy. Fakt, waflami ryżowymi też się dławił, kupiłam więc takie malutkie delikatne Hippa i załapał. To może przejdziemy na zwykłe. Też miałam inne założenia żywieniowe, ale u nas wyłączne kp do końca 6 miesiąca nie wyszło (a poprzednie tak jadły) bo był wciąż głodny. Wołał i co godzinę cycka, w nocy też. Więc sobie podarowałam i już w 5 m-cu zaczęłam rozszerzać pomału dietę. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Daises współczuję, pewnie jesteś umęczona. Też bym szukała jakiegoś rozwiązania. Nieraz tak jest w okresie wyrzynania się zębów, których wcale nie widać. A potem spokój i nagle ząb. Nie jestem zwolennikiem chusty, nie znam się na chustach więc nie będę sie tu wymądrzać :) Małego próbowałam parę razy przy desperackich jego wyczynach w to zawiązać (miał około 2 -3 miesięcy) ale mu się nie podobało, wręcz mnie podrapał. Mnie też to nie leżało. Znam jednak matki zakochane w chustach. Niemniej zaobserwowałam w otoczeniu jedno - dzieci noszone ciągle w chustach potem długo miały totalną "mamozę" i jeszcze trudniej było je jakkolwiek od matki odseparować, odwracały się nawet od tatusiów. To tez było męczące. Najbliższa mi chuściana mama, pomimo posiadanych kilku pięknych chust, około 7 - 8 miesiąca przeskoczyła na nosidło Tula i przy nim została. Może w coś takiego warto zainwestować? Ja mam BabyBjorn i jestem zadowolona, choć w nosidle młodego nosi tylko tatuś :) A ja wypracowałam sobie z młodym, że większość czasu bawi się na podłodze na macie lub w kojcu mając mnie w zasięgu wzroku. Próbował mnie terroryzować ciągłym siedzeniem na rękach, ale się oduczył. Na początek siedziałam z nim na podłodze i tak się bawiliśmy, potem stopniowo zwiększaliśmy dystans i teraz już radzi sobie sam, nawet dość długo potrafi sie zająć. Lubi też usiąść obok mnie i się bawić, a ja mogę sobie wtedy np. tu naskrobać cokolwiek. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo no znam te migreny w domu - mój mąz miał koszmarne. Ale u niego to był wynik zbyt wysokiego cisnienia, jak zaczał brać leki normujące ciśnienie i ma teraz normalne to i migreny zniknęły :) A Ty masz niskie cisnienie, to ciekawe co u Ciebie jest przyczyną. Mnie pierwszy raz zaczęła głowa boleć w ciąży. No i już niestety tak zostało, że co jakis czas daje mi popalić. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
No według mojej wiedzy to paracetamol nie działa przeciwzapalnie, ale raczej leki z ibuprofenem. Sama biorę Nurofen lub inne w kapsułkach. Zwłaszcza, ze ostatnio jakoś mam skłonności do zastojów wywołujących stany zapalne piersi, jak nigdy wczesniej :( Lekarz mi powiedział, że mogę to brać przy kp. Z uwagi na to, że jestem alergikiem mam na stanie w użyciu też steryd wziewny, dozwolony w ciąży i przy kp - Buderhin. Staram się nie używac, jeśli nie muszę, albo objawy alergii dają żyć. Nasivin na pewno też można. Kaisuis muszę poszukać takich półśpiochów, jakoś w Smyku bardzo mało kupuję, zazwyczaj kupuje on-line, bo ciężko mi sie ruszyć do sklepu, a na stronkę jakoś nie zajrzałam dotą. Teraz z rozmiarówką u nich w tych półśpiochach jakoś krucho :( Nigdy nie miałam tych rajstopek z ABS do raczkowania, ale się nad nimi zastanawiałam - dobrze sie tu dowiedziec, że wcale nie takie super są, bo pewnie z uwagi na obecne problemy "skarpetkowe" bym kupiła... Tylko córka używała rajstopek, jak to dziewczynka do spódniczek i sukienek, ale takich, które ten ABS miały tylko pod stópkami. Nie zsuwały się. No to miałaś niezłe nerwy... Nie wiem, jakbym to zniosła. I tak szczęście, że tak a nie inaczej się skończyło, to tez zasługa Twojej zapobiegawczości. Dobrze, ze ciążę dobrze szyjka zniosła. Aż strach pomyslec, że jakoś tak sie zaniedbałam, ze przed ciążą chyba ze 3 lata nie zrobiłam cytologii... hehehe, jak ja rozumiem tę radośc z pudełka z wstążką :) No mam to samo :) Skakanka dzięki za gratulacje :) Na wynik czeka się około 2 tygodnie. 6 września mam wyznaczoną wizytę kontrolną, pewnie wtedy się dowiem co i jak. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo fajny link :) Co do rozstępów - to one maja raczej nikły związek z kosmetykami. To raczej sprawka organizmu kobiety i hormonów, kosmetyki mają naprawdę niewielki wpływ. Zawsze miałam gigantyczne brzuchy ciążowe, w pierwszej ciąży bardzo o to dbałam i wciąż smarowałam, a wyszło mi dosłownie kilka malutkich wkoło pępka. Tym razem raz czymś smarowałam, a raz nie, nie bardzo o to mi się chciało dbać. I nie wyszły wcale :) Za to mam drobniutkie na udach z czasów dojrzewania i burzy hormonalnej, a zawsze byłam chudzinką :) No i znów nałóg się ujawnia. zapakowałam koszyk w H&M on-line i od wczoraj usiłuję zmniejszyć listę zakupów... Skutek wychodzi raczej odwrotny... Eeeee.... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
he he, co do kawy... Mnie nawet cukrzyca w ciąży przed nią nie powstrzymała :) Niestety kawa nie służy obniżeniu cukru, zwłaszcza ta z mlekiem, a bez mi nie smakuje. Musiałam tę jedyną dziennie, na jaką sobie pozwalałam wtedy (bez cukru) wliczać w ilość zjadanych węglowodanów, tym samym zmniejszając racje żywnościowe :) Dojadałam mięsem i jarzynami.... Nie zauważyłam absolutnie żadnego związku z częstotliwością pobudek dziecka a kawą. A młody bardzo mnie nękał, więc eksperyment z odstawieniem zupełnie kawy przeszłam. I nic :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Tak, tak, ja próbuję wcale o tym nie myśleć, ale jak wiecie - myśli same nachodzą. Miałam już parę problemów zdrowotnych w życiu (no taka młoda to już nie jestem, a po 40-stce to nawet i mój wcześniej sokoli wzrok siada...) i jakoś nabrałam trochę "odporności" na złe myśli, ale zawsze :) Kaisuis dawno Cię nie było, miło Cę "widzieć" :) Dobrze, że udało Ci się choć trochę odpocząć, to zmienia obraz. Sama w takich chwilach pocieszam się tym, że dzieciaki z takich rzeczy kiedyś wreszcie wyrastają, powtarzałam to sobie zwłaszcza przez pierwsze trzy miesiące z moim najmłodszym... A dawno miałaś ten przypadek z tą zmianą? Jesteś pod obserwacją, czy już sprawa zakończona? Co do skarpet - to też używam nieraz dlatego półśpiochów, ale mój nie chodzi, ani nie stoi sam, to jest bez problemu. Ale"agent" żoo już jest ruchliwy i półśpiochy to chyba tak nie bardzo, może się ślizgać. Zastanawiałam się, czy nie polecić rajstopek do raczkowania z ABS na kolanach i pod stopą; niemniej sama jakoś nie przepadami za dzieciakami w samych rajstopkach, jakoś mi to nie bardzo wygląda, więc nie miałam odwagi. Choć jak porusza sie tylko po "własnym" terenie, to może spróbuj? Zawsze to coś :) A tak, dodają do słoiczków z owocami cukier lub maltodekstrynę, zawsze dlatego czytam etykiety. No w owocach zawsze kwas albo po prostu wit.C. Zagęszczony sok to jeszcze przeżyję, tych nie odrzucam, zresztą rzadko takie kupuję. W Hamankach i deserowych i obiadowych (w Auchan są) jeszcze więcej świństw bywa, więc pomimo niskiej ceny wcale ich nie kupuję. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Witajcie :) dziękuję za uspokajające słowa. Mnie najbardziej denerwuje fakt, że już nic w tym względzie nie zależy ode mnie - jestem osobowością zadaniową gdzie problem = działać i zrobić co trzeba. No zrobiłam, bo zmiana wykryta w sobotę została usunięta we wtorek, teraz już nic tu dla mnie do zrobienia na razie nie ma. Fakt, to mogą być tzw. błędy młodości, a raczej niewiedzy. Pochodzę z pokolenia, gdzie nikt o szkodliwości opalania nie mówił, pamiętam, jak na koloniach wywalano nas na plażę na cały dzień i nikt się nie martwił o oparzenia - tylko wieczorem stała kolejna do higienistki czerwonych dzieciaków... Od razu tak sobie pomyślałam, że najgorsze jest jak jakie paskudne choróbsko spotyka dzieci. Pamiętam jak HunnyBunny pisała tu o operacji swojego malutkiego synka, to dopiero musi kosztować nerwów, nawet trudno sobie to wyobrazić. Nocnik zakupiony i sprawdzony :) Wczoraj młody stękał i jakoś w pieluchę mu nie szło. Do nocnika za to kupka została wypchnięta sprawnie i szybciutko, przy okazji siusiu się złapało. żoo u nas były dwie takie noce, gdzie poszedł i Viburcol i paracetamol razem. Potem się uspokoiło. A dziś rano po mleku mały wczepił się we mnie w łóżku i zasnął, spała do 8.30, a ja wstać nie bardzo mogłam :) Co do skarpet to mój też w domu boso, ale na dworze jest teraz za zimno, a co dopiero jesienią/zimą. Niestety nie mieszkamy w ciepłym klimacie :( -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mój ściąga skarpety jak tylko je poczuje na stopach, wciąż lądują w buzi albo na podłodze. Więc jak żoo szukam patentu. Poprzednie dzieci tego nie robiły, co dziecko to inny pomysł. Podobno mój mąż tak wszystko z nóg ściągał jako niemowlę. żoo, nieważne jakiej firmy kupisz (mnie najlepiej się sprawdził H&M), byle był długi golf. Te mu najtrudniej ściągnąć. Kawę lubię. Najczęściej rano. Czasami popołudniu, ale zdarza się i trzy dziennie. Zupełnie nie myślałam o rezygnacji z uwagi na kp. Przy starszych pomyślałam, ale odpuściłam sobie i nie zrezygnowałam z kawy... Onkolog dziś załatwił sprawę bardzo konkretnie. Popatrzył na plamę, na mnie, zapytał kiedy to odkryłam po czym mówi "to zaraz wycinamy tę zmianę". "Jak to zaraz" - pytam ... A on do mnie "no za 15 minut, muszę złamać zasady, bo oficjalnie nie mógłbym tego zrobić wcześniej niż za dwa tygodnie, a tyle nie powinna Pani czekać, więc papiery przygotujemy potem". Zmroziło mnie. Nic od niego więcej nie wyciągnęłam. Powiedział tylko, że jego zadaniem jest zdecydować, czy usunąć i tak właśnie zdecydował. Patomorfolog stwierdzi co to jest. No i zawołał pielęgniarkę, kazał przygotować salę, a mąż przybiegł jeszcze z młodym, żeby go nakarmić bo beczał pod gabinetem i za chwilę wylądowałam na stole. Jak ja doczekam się na te wyniki.... Zdołałam obejrzeć ten wycinek zanim zabrali materiał i widziałam, że zmiana była płaska, nie była wrośnięta wgłąb skóry. No mam nadzieję, że jest tak jak Bamcia pisze, że wycinają to dla spokojności człowieka.... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo i tak uwielbiam Twoje poczucie humoru :) Może być i o sraczce... Lavazza - lubię tylko jeden rodzaj, innych nie znoszę. Więc to pewnie rodzaj kawy Ci mógł nie pasować. No dziwny ten lekarz... A choćby nietolerancje pokarmowe, jakieś inne historie chorobowe? Przecież nie tylko salmonella jest powodem biegunki.... Młody padł, jak wstanie to jedziemy po nocnik. Air88 mnie zainspirowała :) Mokka to teraz i Tobie życzymy zdrówka :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo no nie jest łatwo z tymi skarpetkami. Pozostaje podciągać co chwilę, albo szukać innych rozwiązań. U nas najlepiej się sprawdzają skarpetki z takim zawijaniem jak golf na 3 razy - czasami zakładam je po prostu jak podkolanówki i nie jest wtedy tak łatwo je ściągnąć. Wczoraj jednej ze skarpetek (zwykłych) musiałam szukać na chodniku, bo się młody tak bawił... te "rolowane" są w H&M, Next, Old Navy, Gap i pewnie jeszcze gdzieś się znajdą. One mają cienki, ale długi ściągacz zakładany na trzy razy. Te z grubym podwójnym golfem dla mnie za mocno uciskają. -
Ivi jest na sali przynajmniej jedna po porodzie i po cukrzycy ani śladu - tzn. mi już w szpitalu po cc codziennie mierzyli cukier od drugiej doby i było od razu ok. Krzywa ok, czasami mierzę cukier tak kontrolnie i zero przekroczeń. Ale część zasad diety zostawiłam, lepiej się czuje na tym zdrowym odżywianiu. Słodycze czasami jadam, ale juz nie smakuja jak kiedyś - ogólnie wszystko mi jest za slodkie :) Jak na wczasach odstąpiłam od małych, częstych posiłków, a były w sumie dwa spore i coś pomiędzy jako przekąski - żołądek zaprotestował bólem, więc wróciłam do ciązowych nawyków i jest dobrze... Nikusia ja nie miałam żadnego skierowania na KTG, chodziłam po prostu na IP i nikt o skierowanie w sumie nie pytał, tylko z jakiego powodu lekarz KTG zalecił. Chodziłam zgodnie z zaleceniami, ale sama sobie to normowałam. Najmniejsza kolejka była w Wigilię, Nowy Rok i Sylwestra :) Taki czas...
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mokka he he, a ja to myślałam, że mokkę właśnie lubisz najbardziej :) U mnie latte króluje. Kawy bez mleka w ogóle nie lubię. Dobrze, że synuś tylko trochę przeziębiony, nam też właśnie na urlopie pierwszy prawdziwy katar złapał. Choć fakt, że katar u takiego malucha to straszna bida :( żoo może w pracy z uwagi na większe uzycie niz w domu - ekspress zdezelowany i dlatego kawa była nie bardzo? U mnie niczym nie odbiega od kawiarnianych, czasem przyznam, że domowa nawet lepsza. Widzę, że wywołałam temat wzrostu maluchów :) Mój teraz trochę stoi, ale tak jak u żoo - w niektóre rzeczy 56 to wcale się nie zmieścił - tylko w te z firm o wielgachnych rozmiarówkach. Jutro idę do onkologa, uprzejmie proszę o trzymanie kciuków :) Mam nadzieje, że tylko pisakiem się pobrudziłam :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
he he, ja właśnie moje też "uturlałam" i śpi, ciekawe jak na jak długo... no nic, lecę do roboty.... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo - no nie bądź prowokatorem, bo się nam oberwie :) ale tu dziewczyny nie ganiają za wątki poboczne, najwyżej nie czytają, tamto ganianie to były chyba takie skutki uboczne :) ale wyszło - poboczne - uboczne... ten język nasz ojczysty... oooo.... i znów nie ten temat. To może trzeba i z tym tematem przejść na wiadomości prywatne :) A wracając do dzieci - po sensownej nocy dziecko mi się "popsuło" i wciąż marmoli... Nie może na dłużej przysnąć i nie wychodzi to nam na dobre. Ale wolę już tak w dzień i noce sensowne. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo - ja to mam za mało cierpliwości na żądania mojego automatycznego, więc kolbowy to by mnie zupełnie wykończył... I tak ten mój lepszy, niż kawiarnia czy inne sposoby na kawę w domu :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Skakanka nie przejmuj się, mój tez nie siada sam, ale posadzony siedzi stabilnie. Jest leniuszkiem - potrafi sie przewracać na brzuch i z powrotem, ale nie bardzo to ćwiczy :) O raczkowaniu wcale nie mysli - czasami uniesie się na nogach i rekach i na tym koniec . No ale fakt, że jest tu jednym z najmłodszych dzieci, może jeszcze ma czas. Jednak starsze wcześniej były ruchliwe - więc mnie to zastanawia. Corka taki zabawny koci grzbiet robiła, normalnie składała sie jak scyzoryk :) Z drugiej strony dzięki temu mam jeszcze troche spokoju, zanim bede musiała miec oczy dookoła głowy i przemebluję dom... kwiaty beda musiały zniknąc z podłogi :( Mój stanął we wzroście, może prawdziwe geny sie odezwały - bo u nas w rodzinie wszyscy drobni, tylko on był duży. Nosi zwykle 80, a z firm, które robią duże ubranka - jak H&M czy Next to czasem i 74 jeszcze. żoo - ja też po dobrej kawie :) Mój mąż trzy lata temu wpadł na genialny pomysł i zakupił ekspress ciśnieniowy, od tamtej pory nie tęsknie za kawiarnią, bo mam w domu :) No to mamy podobnie "fajne" ciśnienie. Tyle, ze ja nie miałam raczej problemu z rozbudzeniem się rano. Dopiero nocki z młodym mnie rozregulowały teraz . szpanagtanga, dawno nic nie pisałaś - wszystko u Ciebie dobrze? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mokka prawdopodobnie katar leje się po tylnej ścianie gardła i podrażnia drogi oddechowe, stąd kaszel pewnie. Ja daję jeszcze Nasivin Soft, bo katar wtedy tak nie dokucza, a na noc olejek Olbas (na ubranko) czy inny eteryczny do "udrożnienia" opuchniętych sluzówek. Maśc majerankowa jest bardzo fajna, ale delikatna i u nas za dużej ulgi nie przynosi, wiec stosuję a z innymi ww. rzeczami uzupełniająco. Może to tylko jakaś delikatna infekcja. U naszego, jak taki zestaw stosuję to szybko mijało. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jagoda, no ta moja plamka też jakby pisakiem zrobiona. Nic, dziś powalczę z poszukaniem specjalisty pójdę prywatnie, bo na NFZ to za długo poczekam, a się niepokoję. U mnie w przychodni jest chirurgia jednego dnia, gdzie nawet po skierowaniu od prywatnego lekarza można takie zmiany usunąć na NFZ. To super, że u synka w porządku :) Dzieciom dobrze czasami zrobi rozłąka. U moich obserwuję potem jakby większą wrażliwość na moje starania względem nich, fochy się zmniejszają.... A widzisz, ja na dział dziewczęcy po prostu nawet nie zajrzałam... A muszę czegoś poszukać dla córki. Air88 no tez jestem pod wrażeniem, naprawdę - gratulacje :) Chyba pójdę po nocnik... Starsze dzieci w wieku około pół roku sadzałam tak dla zabawy, czasami coś się złapało, a tym razem nawet tego sprzętu nie posiadamy jeszcze.... Jo_ u nas tez noc zdecydowanie lepsza. Pierwszy raz obudził się po 3, wystarczył smok. A około 4 zażądał mleka, napił się i spał prawie do 8 rano... Byłam w szoku, bo obudziłam się przed dzieckiem. Oby już tak zostało.... Nie śmiem oczekiwać jeszcze przesypiania całej nocy do rana, ale może już tak jak dziś - byłoby dobrze :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo, Jagoda i Jo_ - no to dziewczyny się kurujcie, życzę powrotu do formy! Mnie pociążowe bóle pleców akurat już opuściły, mam nadzieje, ze na dobre...tfu tfu... My poza fotelikiem startowym (bo zawsze kupowałam w komplecie z wózkiem, aby pasował do stelaża) zawsze używaliśmy tylko Romera. Fakt, słyszałam, że bywają przypadki obłamywania styropianów, ale nam sie to akurat nie przydarzyło - a używamy fotelików juz dłuuuugo i to różnych z tej firmy. Poprzednio miałam tylko z systemem iso-fix, jednak teraz muszę z tyłu zmieścić trzy foteliki, więc musiałam z tego zrezygnować w najnowszym. Obecnie mamy Roemer King Plus z serii Belly Button. Młody jeździ wreszcie cicho, w przeciwieństwie do fotelików tyłem do kierunku jazdy.... To samo było w przypadku córki. Co do biżuterii i zegarków... No u nas też takie rzeczy wychwytuje jak mała sroka. Mam cieniutki łańcuszek z mini blaszkami i wciąż je szarpie. Całe szczęście kolczyki moje go nie interesują. A d zegarków wprost się ślini, nosimy z mężem spore i zawsze je "śledzi". Więc to nie tylko ulubione zajęcie dziewczynek :) Jagoda no tak, to spore zagrożenie czerniakiem, dlatego muszę to zbadać jak najszybciej, bo jedna plamka wyrosła po prostu nagle. Jest płaska i o wyraźnym brzegu, co mnie uspokaja, ale czarna i nigdy nie wiadomo. Jestem cała nakrapiana, ale mam dość ciemną karnację i plamki mnie dlatego nie przerażają, ale ta jakaś szczególna :( O synka się nie martw, da sobie radę :) Moje dzieci jeżdżą od wieku około 7 - 8 lat, zaczęliśmy od tygodniowych kolonii bardzo blisko domu (jakieś 15 min samochodem) aby zobaczyć jak będzie. Świetnie sobie poradziły, teraz jeżdża co roku. I nie zawsze są tam znajome dzieci. Więc jak Twój synek ma tyle znanych sobie osób wkoło, to na pewno bedzie ok :) Hmmm... ja też taki błękitny (jasny turkus?) zakupiłam, bo mam z kolei dość granatu i typowo niebieskiego :) I były na dziale chłopięcym, więc to raczej nie była "skucha"? teraz fajnie, bo dziewczynki spokojnie nałożą chłopięce ciuchy, na odwrót to już nie bardzo.... Mokka to Ci "zazdroszczę" pogody, chyba, ze już po? U nas cały dzien pada, nawet mój mąż raptus z wysokim ciśnieniem jest śnięty, bo ma obecnie książkowe.... Ja wolę nawet nie mierzyć, bo okaże się, ze nie żyję... U mnie standard to 60/90, więc w taki senny dzień... Po cc jak mi monitor na pomarańczowo sie zapalił i zaczął piszczeć, to sie położne zleciały. A u mnie to normalne - ale jak zobaczyłam wynik 40/65, to tez mi się słabo zrobiło :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jo_ a jakby Ci te smoczki ktos z Polski podesłał? Nie byłoby może szybciej? Fakt, najszybciej kupisz nowa butelkę w sklepie.... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jo_ gratuluje, że tak szybko doszłaś do rozsądku w zakupach. Mnie zajęło niestety około 4 lat.... I dwoje dzieci.... he he, ten sam 2-pck pajaców mam w koszyku w H&M on-line :) I potwierdzam - w tej kolekcji dziewczęce pajace sa "niewyjściowe" dość, delikatnie mówiąc. Życzę powrotu do formy, bo z kręgosłupem w gorszym stanie to nie zazdroszczę - zwłaszcza, że ma komu Cię odciążyć przy Malutkiej. Ja z kolei mam silny azymut na szybkie wykonanie dermatoskopii, bo pojawiła mi się nowa, praktycznie czarna plama (cała jestem usiana brązowymi zmianami barwinkowymi od zawsze). W kwestii śpiwora -na Allegro np. jest sporo producentów, może ktoś Ci uszyje na wymiar? namiarów nie posiadam, więc nie pomogę niestety, bo sama jeszcze za śpiworek się nie zabrałam, a trzeba rzeczywiście już pomyśleć. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Witam w deszczowy dzień :) żoo potwierdzam, że plastikowe strasznie hałasują. Mam to na co dzień pod oknem, bo synek sąsiadów dwa takie urządzenia ujeżdża. Ale nie każdemu to będzie przeszkadzało :) Bamcia no tak, na tak starych zdjęciach to widziałam chłopców w sukienkach :) Myslałam, że może jeszcze jakieś 50 -60 lat temu tak się może zdarzało, aczkolwiek na zdjęciach moich rodziców tego nie widziałam. Jedynie dziwiły nie niezmiernie krótkie sukieneczki dziewczynek, praktycznie majteczki na wierzchu :) No i chłopcy w krótkich spodenkach i podkolanówkach :)