
Olija
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Olija
-
~KasiaMamusia aa Olija gratuluję 4 ząbka;) My mamy już dwie jedynki dolne,dwie jedynki górne;) i idą dwójki i trójki górne-najgorsze marudzenie przy tym, jedyne co to ładnie gryzie;) szczoteczkę mamy tą co strunka a chyba zobaczymy ta co poleca Lilijka i ta pastę;) Gwiazda pospała od po 18 i teraz gwiazdorzy;)eh to nic ewidentnie męczą ja te ząbki to nie będę bronić:) Kasia Mamusia naraz dwojki i trojki???? Olaboga!!!! Toz to musi bolec:( ucaluj od nas swoją Małą:* oby szybko bylo po wszystkim. U nas poki co pojedynczo sie wykluwają:) Sory Dziewczyny ze tak na raty odpisuje ale ostatnio zupelnie nie mam czasu pracuje coraz wiecej jedyny z tego plus ze pewnie jak bede musiala wrocic na caly etat to jyz nie bedzie takiej wielkiej roznicy
-
~ANikod Witam poświątecznie! Bardzo szybko minęły te święta :-/ My jeszcze możemy sobie kontynuować świętowanie, bo właściwie cała rodzina ma jeszcze wolne, ale to już nie to samo, zawsze znajdzie się coś do roboty. Spacer zaliczyliśmy tylko w 2dzień, pogoda jak co roku do kitu :-( Ospałe te dni były. Nikuś był bardzo grzeczny, zaliczył 2 wigilie (wyjątkowo w tym roku, ze względu na chorobę teścia), bardzo podobała się mu rola najważniejszego gościa przy stole :-D Zaczął ostro dyskutować i tak śmiesznie przy tym gestykulował, z wielką powagą :-) Jak czytam co potrafią Wasze dzieciaczki, to widzę, że mój jest mocno w tyle - dopiero niedawno zaczął sam siadać, nie raczkuje (tylko pełza), o wstawaniu nie ma mowy na razie. Ale zachowuję spokój i czekam spokojnie na kolejny etap :-D Jest mi tylko trochę przykro, że prawdopodobnie jest to wynikiem niedotlenienia przy porodzie i obniżonego napięcia. Mam też nadzieję, że to nadgoni i nie będzie żadnych innych skutków tego :-( Ja od 24tc mialam ciaze lezacą-podtrzymanie mnostwo nospy i nie wiem czy to mialo wpływ na mojego leniuszka...czasem sie nad tym zastanawiam kiedy Mała nie dogania rowiesnikow a z drugiej strony rozwija sie przecież prawidlowo tyle ze w swoim tempie, tez mamy etap pelzania i na raczkowanie sie nie zanosi ale po mnie sie wspina klęka i probuje wstawac. Moze Nikus tez przeskoczy raczkowanie?! Fajnie ze siada sam. To najważniejsze:)
-
Marcóweczki! Do Siego!!! :* :* :* My po ciezkich dniach. Od srody walczymy z przeziębieniem-wirus nas dopadl najpierw małą i goraczkowala 38.7 teraz ja:( ale najwazniejsze ze Nelcia dziś dobry humorek usmuecha sie i rojbruje:) od srody potrafiła przespac po 5 godzin w cuagu dnia taka byla oslabiona. Nsjgorsze ze wiem jak to sie stalo i mam poczucie winy. Przujechala jej ciocia chrzestna zza granicy i przyjechala mocno zakatarzona. Oczywiście bawiła nelcie:/ to nasza wina ze jej nie odseparowalismy na ten czas bo chcieliśmy spedzic czas z siostra męża i nie zadbaliśmy o nasza kruszynke. Zresztą siostra nie mowila ze jest chora a w nocy sie okazalo ze sie poci i goraczkuje. Nowy Rok swietowalismy we trójkę. Bylo klimatycznie:) padlismy o 22 nawet pedardy nas nie pobudzily. O 5 Nela bardzo plakala i sie wyginala-wiedzielismy ze cos ja boli goraczki nie miala i dzisiaj.....czwarty ząb:)
-
~strrrinka Olija, jak tam Twoja smerfetka? Ćwiczy? :) co obecnie ją fascynuje? Strunka dziękuję Ci za takie wywoływania. Dobrze na mnie działają....motywująco:) Jestem podobna do mojej Córci a raczej ona do mnie-ciężko nam sie zebrac do działania ale jak sie juz zbierzemy to na calego! Alexann zapomnialam napisac ze bardzo przystojny synek Co rośnie a Tobie Renia baaaaaardzo komunikatywny-fajnie ze tyle gada. Uwielbiam jak moja dyskutuje. Slodkie to jest!
-
~ANikod Ja też nie przepadam za życzeniami, ale całą resztę wigilijnych zwyczajów bardzo lubię :-D Kupiliśmy dziś fotelik samochodowy dla małego :-D Mamy be safe, montowany tyłem i przodem do kierunku jazdy, 9-18 kg. Mierzyliśmy już inny ale okazało się, że przednie siedzenie jest maksymalnie przesunięte do przodu. W sklepie siedzieliśmy chyba 3godz, ciężko się zdecydować... Ale mamy go i oby służył :-D A dziś dam wychodny wieczór z koleżankami aaaaaa..... :-D A za ile Wam sie udalo kupic? My dzielnie zbieramy...i po swietach kuz coraz więcej uskladanego na fotelik
-
Ciaza316 Mam nadzieje Was poczytac troche ale jestem jakis tydzien w tyle. Co probowalam wejsc to nie moglam i nie mialam cierpliwosci. Brakuje mi Was! Sciskam Z nowosci to Mala stoi caly dzien, z przerwami na raczkowanie. Nigdzie nie mozna jej zostawic a juz napewno nie w lozeczku bo glowa obita. Nie chce spac w dzien a w nocy ciagle sie budzi. Je wiecej. Czasami jak ma ochote to spokojnie sloiczek zje U mojej tez ostatnio lepszy apetyt:)
-
Jola88 Olija Noc taka se. Chyba za wcześnie dalismy nurofen bo dalismy jak sie kladlismy zeby troche pospac a najwiecej pobudek bylo ok 2-4 i placz straszny. Slinotok taki wieczorem wiec na pewno zęby. Meczy sie ale go jeszcze nie widac. Poza tym w dzien przesuwalyk ej sie godziny drzemek i wieczornw pojscie spac.....zasypiamy miedzy... 22 a 23 Przed zaśnięciem dostaje glupawki. Szaleje smieje sie zaczepia nas zlosci sie jak na sile chce ją uspic. Jak sie zmeczy to wtedy ladnie zayspia. Jestesmy mega zmeczeni bo wieczorami nie mamy juz czasu dla siebie. Jak zasypiala 19-20 to i filmy ogladalismy razem z mezem, w planszowki gralismy a teraz padam z nią, zwlaszcza jak jestem po pracy jak wczoraj i Nela zasneła 23.10 Olaboga!!!! Kurcze to tez późno zasypja. A o której wstaje tak na dobre? Ja to rano nieprzytomna zawsze jestem. A dziś na noc mój M poszedł ostatni dzień do pracy i od on ma 2 tyg ojcowskiego yuppi może posprzątaj bo u nas jak po wojnie. Odpisuje na zaległe ;D Zazwyczaj wstajemy tak 8.30, czasami 9, max 9.30. W ostatnim czasie karmienie o 2, 4 i 7.30 a potem ok 10-11
-
Renia, Misia, Madika, Ciąża gratuluje!!!! Kazdej czego innego a jednoczesnie tego samego :) super sprytnego Dzieciaczka:) my tez sadzamy na nocnik ale narazie dla zabawy:) moj leniwiec kleczy i z klęku wstaje ale do stania i chodzenia mu daleko;) Misia fajnie ze tak swieta sie udaly. Teraz sami teorzycie wlasne rytualy i Wam sie to udalo. My bardzo pozytywne święta mieliśmy. Dzis bylismy na mszy a potem w ruchomym żłobku i ogladac żywy żłobek ze zwierzaczkami: kucyki swinki wietnamskie alpaki i inne a potem aromatyczna rozgrzewajaca herbatka. Udany dzien:)
-
Dziewczyny jestem tylko nie ogarniam. Duzo nadrabiania nie bylo wiec jestem na bieżąco tylko nie ma jak pisac. Ostatni czas na wariackich papierach. Jak wracam z pracy Nela wola mama i juz nikogo nie chce tylko ja i np babcia ktora pół godziny wczesniej byla fajna juz jest beeeee bo mama przyszla i mama mama .... Slodkie to jest ale tez męczące. W pracy ostatnie dwa dni byly ciezkie-nie ogarnialam i bylam bardzo niezadowolona z siebie, a że mam prace z klientem to moalam wrazenie ze ludzie dookola tez niezadowoleni z tego co robie:( ehhhhhh Nela pelza, dalej nie raczkuje, sama nie siada ale podnosi sie na klęczki i z kleczek probuje wstawać. Wchodzi juz sama na niski tapczan. I scgodzi tez:) spuszcza najpierw rece i na nich sie zsuwa. Ostrozna jest. Mniej siniakow bedzie miec Raczkowanie chyba ominie. Dzis poddalismy sie i przenieslismy jej lozeczko z jej pokoju do naszej sypialni-te nocne wedrowki byly koszmarne. Wcale nie powiedziane ze teraz bedzie chciala spac u siebie ale sprobujemy. Dzis zrobilam 90 uszek no i porzadki. Zakupy. Choinka. Nie moge sie doczekac kolęd. Uwielbiam spiewac. Bede spiewac Nelce i pewnie sie przy nich wzruszac. Pamietam jak w ciaxy wzruszaly mnie kolędy.... Kochane Marcowki. Milosci Wam zycze oraz malych i duzych Cudów na te Swieta. A najwieksze i tak już mamy przy sobie:*
-
Noc taka se. Chyba za wcześnie dalismy nurofen bo dalismy jak sie kladlismy zeby troche pospac a najwiecej pobudek bylo ok 2-4 i placz straszny. Slinotok taki wieczorem wiec na pewno zęby. Meczy sie ale go jeszcze nie widac. Poza tym w dzien przesuwalyk ej sie godziny drzemek i wieczornw pojscie spac.....zasypiamy miedzy... 22 a 23 Przed zaśnięciem dostaje glupawki. Szaleje smieje sie zaczepia nas zlosci sie jak na sile chce ją uspic. Jak sie zmeczy to wtedy ladnie zayspia. Jestesmy mega zmeczeni bo wieczorami nie mamy juz czasu dla siebie. Jak zasypiala 19-20 to i filmy ogladalismy razem z mezem, w planszowki gralismy a teraz padam z nią, zwlaszcza jak jestem po pracy jak wczoraj i Nela zasneła 23.10 Olaboga!!!!
-
Tak. Tak. 1000 strona i bliźniaki:) Jola88 czytalo sie Twojego posta z wczoraj jak posty Barcelony za dobrych czasów. Jej tez zawsze slownik zmienial ;) i tak samo Madike przechrzcila;) Anikod jak zaciska buzie i nie chce to chyba trzeba przeczekac. U nas tez odwracala glowe i po spróbowaniu nie chciala terax chetniej je. Choc została jej taka niepewność pierwszej łyżeczki jest ostrozna ale jak jej zasmakuje to na kolejne juz otwiera buzie. Madika gratuluje zebali. U nas tez idzie druga gorna jedynka:)
-
~strrunka Alexan! Twoje życzenie się spełniło :) gratuluję córeczki Mamy nieśpiące po nocach... Łączę się w bólu i witam w klubie :) Co do karmienia nocnego... Wydaje mi się, że dziecko samo osiągnie dojrzałość w tym żeby mleka nie jeść w nocy. Mój starszak do niedawna potrafił wypić kubek mleka przed snem, potem jeszcze jeden w nocy i rano po przebudzeniu. Nie odmawialam mu wiedząc, ze w przedszkolu malo je i widząc, ze zrobil się chudzina. Ale... Przed wakacjami mówiliśmy mu, ze jadac na urlop nie będzie jak mleka zrobić i bywalo, ze chcial tego mleka, ale wystarczyła mu woda i nie buntował się. Jest pojętny i zawsze gdy chcieliśmy jakis etap osiągnąć lub zrobić krok to najpierw byly rozmowy. Potem znów wróciliśmy do mleka wieczornego, nocnego juz nie chcial (chyba ze wyjątkowo padl wieczorem i nie zdazyl zjeść kolacji) i jeszcze poranne. A od jakiegoś czasu cale noce przesypia i pije mleko tylko na noc. Nawet rano po przebudzeniu nie chce :) takze jakos tak naturalnie wszystko przyszło. A jeszcze ponad rok temu potrafił wypic w nocy dwa razy po 200 ml jak nie trzy :) Moja siostra wczoraj dzwonila i opowiadała mi historię o swojej córci-rowiesniczce Twojego Starszaka, ktora wczoraj zadecydowala ze jest juz duza i bedzie spac sama w swoim pokoju. Na co moja siostra z niedowierzaniem sie zgodzila ale byla pewna ze w nocy corka do niej przywedruje albo jak przyjdzie co do czego to jednak pojdzie spac z nimi do sypialni. Ale nie. Jak mała powiedziala tak zrobila. I moja siostra idzie z butlą porannego mleka do niej. Ona faktycznie spi w swoim łóżku. Budzi ją i podaje jej ulubione poranne mleczko a corka odpowiada:mamo mowilam ci wczoraj ze jestem jUz duza a duze dzieci nie piją z butelki mleczko tylko jedzą z miseczki Także dzieci są mądre!!! Tak jak u Ciebie-naturalnie poszło samo:) Musze dopytac czy na wieczor wzięła mleczko bo to byl rytual-poranna i wieczorna butla:)
-
Alexann Cześć mamusie! Miałam dzisiaj prenatalne, i... córeczka! Kalae, probowalam usiąść usypiac twoim sposobem, ale nie odnioslam fenomenalnego sukcesu :( udało mi się raz, ale nie bez placzu :/ probuje dalej, zaczynam na łóżku, i zazwyczaj kończę w wózku. Justyna - hej. My młodemu kupilismy kierownice szczeniaczka uczniaczka, a od jednych dziadkow dostanie pchacz, reszty nie wiem. Znów walczymy z wysypka, pediatra sugeruje AZS :/ Gratulaacjeee! Ale fajnie! Powiem Ci ze zawsze czytam wpisy w Twoim suwaczku ciazowym:) tak nie dawno celebrowalam swoją polowe ciazy:) ciesze sie ze wszystko ok:) Hej Justyna. Witaj i czuj sie jak w domu. Nasze dziewczyny są serdeczne i zawsze mozna liczyć na dobre słowo i poradę. Moja mała juz probowala kapusniaku;) co prawda jej niee podszedl,ale mamy juz sprawdzone-kolezanka gotowala dla swojej rocznej córki na wywarze warzywnym wiec sie obie czestowalysmy;) ogorka kiszonego tez ssala-byla to pasja polaczona z grymasem jak po cytrynie cala trojka miala ubaw. Ostatnio wydaje mi sie ze i lepiej spi i chetniej je i probuje nowosci:) bardzo tym sie martwilam ze to rozszerzanie tak słabo idzie a okazuje sie, jak zwykłe-że wszystko w swoim czasie:)
-
Tak mi sie przypomnialy poczatki z maluszkiem w domu... I noce kiedy przy karmieniach po 30 min-nadrabialo sie forum i odpisywalo-potem odkladalo sie dziecię do lozeczka. A teraz na spiocha nocne karmienie i nie ma mowy zebym w środku nocy na telefon spojrzała... Od tygodnia po 4miesiacach trudnych nocy mamy całkiem fajny czas-karmimy sie ok 23 wtedy sie akurat kładę spac,potem ok 3 i ok 6 i spimy co najmniej do 8. W nocy sie mega wierci i kreci. Do 23-24 spi w lozeczku. Potem jak idziemy spac ona spi juz z nami w łóżku. Nie wiem skąd taka zmiana i mam nadzieje ze to nie chwilowe
-
~kalae poza tym tak właśnie zaczynają się flustracje świąteczne, podobno najwięcej kłótni jest w czasie przed swiętami, ktoś coś chce a reszta nie chce, albo nie umie temu sprostać? ja np chciałam zeby była choinka, ale nie będzie, bo nie ma gdzie jej postawić, żywa odpada bo igiełki będą opadać, a sztuczną kupować na jeden raz? A i tak ciężko ją gdzieś włożyć obecnie. Będzie drzewko tzn takie badyle co mam w wazonie w rogu pokoju. Nie pomyslalam o iglach....:/ yyyy Nela wszystkie paprochy zbiera z ziemi to iglami z choinki tez by nie pogardzila. Chyba sie zdecyduje na małą na paraapecie byle ze swiatelkami bo mysle ze to bedzie robic duze wrazenie na małej
-
Misia a moze oplatek wezmiesz i sie podzielicie. Najważniejsze zeby miło było. Pomysl z ciastkami tez mi sie podoba:)
-
~kalae a dziś obudziła się już 2 razy :( Kalae mam nadzieje ze nie zapeszyalm?! Pporostu pamietalam ze Tosia jakos dlugo miala dobry noeprzerwamy sen. Anikod mam tak samo ze podziwiam matki której same wychowuja dzieci i podziwiwam moją mame ktora wychowala naszą piatke. Szczerze nie wiem jak to zrobila...byly inne czasy to fakt ale i tak dla mnie niesamowite poswiecenie
-
maddalena82 Olijaa z moich doświadczeń (a raczej doświadczeń Mateusza:) znośniejszy jest Bebilon Pepti niż Nutramigen (wprawdzie Mateusz pije nie LGG tylko Puramino ale podobno w smaku mało się różnią). Generalnie mleka dla alergików są paskudne i śmierdzą (wg mojego M. gorzej niż pasza dla świń) ale dzieci się do nich przyzwyczajają. My bebilon pepti na początku mieszaliśmy mu ze zwykłym mm zwiększając stopniowo. A na nutramigen przechodził"z marszu" było kilka dni buntu ale jak zobaczył że nic innego do życia nie ma to zaczął pić i teraz nie ma problemu. Dzieki za informacje. Wlasnie sie boje ze teraz jak juz sa wprowadzone inne pokarmy to ona zamiast kilka dni buntu to przeczeka do nastepnego posilku. A ile mial Mateuszek jak mu wproadzalas bebilon pepti?
-
Magdalena82 wiesz ze ja ostatnio spodnie kupowalam w 2014 roku??!! OMG. Jakas masakra. Musze isc na zakupy. W ciąży kupilam kilka leginsow i zdarlam je do konca a tak to chodzę w starych. Czuje sie zmotywowana zeby cos z tym zrobic w sumie w weekend wylatujemy na urlop to moze sie obkupie. Troche sie boje lotu bo nie wiem czy katarek małej zejdzie a ciezko sie lata jak sie ma zapchany nosek zwlaszcza przy starcie i ladowaniu-sama to źle znosze a co dobiero takie malenstwo. Jeszcze odnosnie zlych wynikow krwi Neli-zrobilam sobie sama morfologie i żelazo-bo bylo podejrzemie ze to ja jej w mleku nie dostarczam wszystkuegi czego potrzebuje-ale ojazalo sie ze ja mam akurat swietne wynniki-porownalam z wynikami po porodzie i po 3 transfuzjach i teraz to mam wyniki jak mlody bóg;)
-
~kalae i nie tłum emocji, bo one w końcu wyjdą. Zaczniesz na melisie i już mówisz ze musisz pić więcej, a skończysz na tabletkach, a tego nikt nie chce. Bądź mamą, ze swoimi zaletami i wadami :) Ja ostatnio krzyczę do Tosi -NIE- bo ona wszystko by brała do buzi, a najbardziej to czego nie może. Albo obraca się na brzuch jak ją przebieram to mówię -NIE- a ona dalej więc mówię głośnie i rozumie, czasem zaczyna narzekać i płakać. Ale to wiem że dlatego, że się jej nie podoba. A jak na mnie wychodzi i opiera się ręką na piersi, albo ciągnie mnie za włosy, a to boli to też mówią głośniej -że to boli, żeby tak nie robiła. Wg mnie to nic złego bo dziecko też musi znać granicę, a jej nie wytłumaczę bo nie zrozumie, do niej trafiają proste komunikaty, poważniejszy, stanowczy głos. A -NIE- chyba rozumie. Mądrze to Kalae napisałaś!
-
~ANikod Dziękuję za info o fotelikach, nie wiedziałam że tak długo można tyłem wozić ale już wiem dzięki Wam:-) My już po spacerku, śpi mi na rękach, pewnie przy odkładaniu do łóżeczka się obudzi, więc tak bardzo się z tym nie spieszę ;-P No akrobacje coraz ciekawsze. Nasz mały opracował jakiś dziwny sposób przemieszczania się do przodu (w końcu), tzn leżąc ciągnie całe ciało na rękach i ma przy tym proste nogi. Właśnie rehabilitantka też zauważyła, że nie lubi zginać nóżek, a to do raczkowania by się przydało ;-) Któreś z Waszych maluchów też tak robi? Nela tak ma z lewą nozka. Prawą raczkuje-lewą pelza. Wzmogla jej sie asymetria przy zmianie pozycji na wyzsza. Podobno o ile dziecko symetrycznie pelza to jest to ok. Nie wszystkie dzieci zaliczają etap raczkowania. Moze Twoj Synek od razu bedzie wstawal:)
-
Hejka! Witam po przerwie tzn. bylam z Wami na bieżąco ale nie mialam czasu pisać tak jak to pisała Ciąża -zawsze coś było. Praca pełna parą-trochę nam sie z mężem poplataly dni i w tym tugodniu dwa razy musimy prosic o pomoc rodzicow meza. Nie lubie takich sytuacji-bo jednak moj maz mial zostawać z Nelą a tu nam sie nałożyły grafiki-nie dopilnowalusmy tego:/ do tego Mała strasznie zakatarzona. Mialam nadzieję ze to od zębów jej leci woda z nosa ale wczorajszy dzien to byl dramat-nie mogla oddychać i przez to spac i jeść też nie dala rady-wieczorem zagoraczkowala 38 wiec dostala czopka a dzis troche lepiej-kryzys minal chyba. Dawalismy nasivin 2×dziennie sól fizjologiczna do noska i fridaą odciaganie aromactiv smarowanie i inhalacje z olejkami i solą -tylko nie mamy inhalatora-poważnie sie zastanawialam czy nie zakupic...duzo osob poleca...nie wiem jeszcze... Straszna taka noc budzila sie co chwila z placzem meczyla sie okropnie. Nie wiedzialam czy z zakatarzonym dzieckiem sie wychodzi na dwor na świeże powieyrze? Czy ubiera sie lekko i przewiewnie czy wlasnie w grube ubrania zeby sie wygrzala? Jest tyle podejść do tych tematow....eh..i bądź tu mądra matko! Także Syrunka przytulam mocno i mam namiastkę tego co przezylas:/ Lilijka i Kalae mysle cieplo o Was i Waszych Dziewczynach. Misia fajny pomysl z wyjsciem do kolezanki samej. Napewno sie odprezysz a jak wrocisz to Mateyszek wyda Ci sie jeszcze slodszy i kochanszy (o ile to wogole mozliwe:) Ale ja tak mam jak wracam z pracy-coesze sie na wyjscie, a jeszcze bardziej z powrotu
-
Hejka. Prawie tydzien mnie nie bylo. Ostatnio pisalam chyba po wizycie u pani doktor i szykowalam się do pracy. No i mnie wsiąklo....oj co to bedzie jak wszystkie wrocimy na pełny etat :/ pewnie forum troche zwolni:( ale jeszcze z pol roku liczac zalegle urlopy. Ja w tej pracy na umowę zlecenie-nie zamierzam wiecej niz dwa dni tyg i to tylko po kilka godzin. Tak zebym mogla dalej kp. W pracy ok. Troche sie stresowalam. Nowe miejsce. Bardzo sie starałam ale nie ukrywam,ze teoche sie pozapominalo. Fajnie bylo ubrac się ladnie i nawet obcasik:) Bardzo szybko zlecialo. Nie mialam czasu myslec o Neli. Zreszta mąż i ona poradzili sobie świetnie. Jak wrocilam to juz grzecznie spala. Gorzej bylo przez weekend bo sob-niedz mialam szkolenie i jak mąż przywiozl mi ją na szkolenie to nie chciala cyca chwycic-tak jak Kalae napisala-tak jakby pierwszy raz go na oczy widziala i nie wiedziała co sie z nim robi-wiec w sumie w weekend jadla co 4 godziny i tak przez dwa dni nie miala za bardzo apetytu. Oprocz tego byla grzeczna i przekochana i nie dala Tacie za bardzo popalic;) Dalej nie chce mi sie chodzic do pracy i wolalabym siedziec w domciu ale ogolnie nie bylo tak zle.. AsiaR witaj i nie opuszczaj nas na tak dlugo. Kalae jak tam? Dalej bez kp? Niesamowite ze dzieci soe same odstawiaja.. Tangoya moze Wawrzek jeszcze Ci sie zdarzy?! A wogole moka siostra jest w 12tc i Koza dopiero teraz powoedziala. Mieszka za granica a ja właśnie kupilam do niej bilety i 12.11 lecimy takze chyba wyczulam co sie swieci. Madika jakas wyrozumialosc wobec tesciowych w Ciebie wstapila to sie chwali! Ja musze jeszcze nad tym popracowac Jolu strasznie dzielna jestes ze tak wszystko umiesz pogodzic. Mezuś na rękach powinien nosic:) Nie wiem kto pytal ale Nela ma 3 drzemki po ok 40-50min albo dwie: jedna-1,5h to potem druga 40min i w nocy zaczela ladnie spac. Czy to żelazo? Podajemy od tygodnia w saszetkach+jajko.....
-
~ANikod My byliśmy dziś na szczepieniu - 3dawka bexero i na pół roku mamy spokój z kłuciem hurra :-D Za ok 3 miesiące kontrola wagi.Pogoda do kitu, może przynajmniej mały senny będzie ;-) U nas niestety pogoda nie działa- mała nie jest nic a nic senna-chyba czuje moje emocje zwiazane z wyjsciem:( Madiczka a czemu puszesz ze ludzie z pracy ma Ciebie czekają ale miejsce chyba nie??!!
-
Ciąża zasmucilam sie jak tak napisalas o tym nieradzeniu sobie. Przytulan Cię mocno. Tobie pewnie czesto ciężej niz nam, mniej wsparcia od rodziny, ktora jest daleko itp. Oby coraz więcej dobrych dni i przedpanych nocy przed Tobą i Myą