Skocz do zawartości
Forum

Olija

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Olija

  1. ~anna13 cały czas mnie wywala.my juz po szczepieniu eh mala tylko jekła.bidulka.wazy 10,2 kg i ma 75cm.odnosnie zawijania nog do srodka chciała zobaczyc jak chodzi i stwiedziła ze to narazie chod dzieciecy i normalne to.mozna korygowac zakładajac zamiennie buty.ja okresu póki co brak.az strach sie bac co to bedzie hehe.a tu do pracy trzeba wracac Anna moze wtedy wroci bo beda dluzsze przerwy miedzy karmieniami choc jak czytalam blogi np u mataji to wcale dluzsze przerwy w kp nie musza przywracac miesiaczki, czasem dopiero jak sie odstawi. A ile razy karmisz swoją corke? I na ile godzin wracasz do pracy?
  2. ~Ciaza3166 Olija zdrowia zycze. I zazdroszcze tych wyjazdow. Nam jakos tak sie ciezko ruszyc ze ja nie wiem. Coraz fajniejsze te nasze dzieciaczki sie robia. Gadaja, wydziwiaja:-) kupa smiechu przy tym Madika, moze u Was butla dziala bo ma zajecie. Jak ja sie staram obok niej polizyc czy przytuluc to to ja jeszcze bardziej pobudza. Nawet jak na lezaco ja kp bo jak konczy to sie smieje i rzuca po lozku Dzieki Ciąża:* A tak samo mam z Nela ze tak mnie rozsmiesza taka jest pocieszna albo jak sie zezlisci i rzuca sie na podloge z glowa miedzy kolanami jakby na islam przeszła haha probuje wtedy powstrzymać smiech i odniesc sie do tego co ją zezloscilo. A z usypianiem na noc to ostatnio juz przy cycu nie zasypia, kp ją bardziej rozkreca tak jak pisze konczy jesc i zaczynają sie wyglupy na lozku wstaje rzuca sie na plecy lub na poduchy rozrabia wiec karmię ją wczesniej ok godziny wczesniej potem sie kladziemy w ciemnym pokoju przytulam ją, daje kocyk do raczki kolo policzka no i zasypia do 5 min, z tym ze my idziemy spac 21-22 no a wstajemy teraz ok 8.30, dzis 9.30 i dwie drzemki nadal mamy jedna ok 11- 40 min i ok 16- 120min.
  3. ~Ciaza3166 Olija zdrowia zycze. I zazdroszcze tych wyjazdow. Nam jakos tak sie ciezko ruszyc ze ja nie wiem. Coraz fajniejsze te nasze dzieciaczki sie robia. Gadaja, wydziwiaja:-) kupa smiechu przy tym Madika, moze u Was butla dziala bo ma zajecie. Jak ja sie staram obok niej polizyc czy przytuluc to to ja jeszcze bardziej pobudza. Nawet jak na lezaco ja kp bo jak konczy to sie smieje i rzuca po lozku
  4. ~KasiaMamusia aa Renia74 Kasia Jak tam cukier Adasia ? On cały czas był taki ruchliwy czy dopiero w przedszkolu zaczęły się kłopoty ? A mała jest spokojna ? U mnie starszaki też mieli nadmiar energii w młodym wieku, przy czym starszy zaczął się ogarniać ok 4 klasy i potem wyciszył się bardzo a drugi jeszcze jest żywiołowy często... najmłodszy też już zaczyna pokazywać temperament. Na szczęście na czczo 98 czyli w normie:) Jakby tak patrząc wstecz......W przedszkolu się nasiliło..... Dzisiaj go odbierałam po obiadku i byłam świadkiem dziwnego zachowania kolegi Adasia..... Trudno to opisać, ale jakbym na mojego syna patrzyła......Ja widzę problem niestety......:( Byliśmy u pani pediatry po skierowanie do psychologa, teraz tylko muszę jakiegoś znaleźć, który pomoże, nie chcę czekać aż do zabiegu, potem wakacje i już szkoła.... Chcę zawczasu wiedzieć czy jest ok i czekać aż dorośnie czy się martwić Jedno mi nie daje spokoju.........Jedna sytuacja...... Gdy miał około 2-3 latka traktowaliśmy go już jak 4-5 latka , który ma rozumieć......Ja nie zdawałam sobie wtedy sprawy że robimy coś źle:( A dzisiaj mam takie migawki z życia przed oczami niczym"dobre/złe kino" Nad tym kolegą też pani w przedszkolu nie ma kontroli żadnej Kasiu ale że co źle? Napisz coś wiecej jakimi myslami sie zamartwiasz a my juz postaramy Cie wesprzec i moze sie okaże ze niepotrzebnie się stresujesz bo np wiekszosc rodzicow tak reaguje lub dzieci sie tak zachowuje
  5. Po prawie 2 latach i ja przeszłam na czerwoną stronę mocy Z jednej strony jestem zaintrygowana i ucieszona a z drugiej strony jakis żal bo wygodnie bylo bez..
  6. ~Lili jka Pocieszenia ciąg dalszy: pierwsza noc bez pobudek! Gratuluje Aniu. Slodkich kolorowych snów na kolejne noce
  7. Czesc Kochane! My po przebojach zdrowotnych powoli wracamy do równowagi. Nela wczoraj skonczyla bactrim. Od kilku dni lepiej je, wrocil apetyt ale katar ma nadal straszny i pokasluje. Psychicznie mnie zmęczył ten okres. Jak wyzdrowiala to i chetniej sama stoi ale nadal nie stawia samodzielnych kroczkow. Probuje jej za czesto nie dawac swoich dloni no ale jak sie złapie i idzie to jej usmiech bezcenny. Ze sttolkami po domu tez chodzi wiec mamy cos a la chodziki:) Lilijko dajesz nadzieję bo my nadal 2 pobudki o 1 i 5, wtedy dwa kp lub raz kp raz woda ale od lipca nie bylo calej przespanej nocy wiec czekam. Nela mowi kolejne slowo "dzia tek". Smieszne to bo pierwsze nauczyla się slowa "imion" czlonkow rodziny: mama, tata,baba, ala, e-o (to nasz piesek), nela, lala (ukochana lalka i pozostali czlonkowie rodziny plci zenskiej nnajczęściej na zdjęciach ) a teraz dziadek. Tak sobie mysle ze jednak u nas jest rodzinnie i duzo sie razem widujemy. Moj tesciu to wogole ma marzenie takiego wieeeeelkiego domu wielopokoleniowego jak dawniej bywalo i zawsze jak o tym mowil to mnie to przerazalo a teraz na starosc;) widze tez tego plusy. Jak odwiedzam moich rodzicow na wsi (akurat rzadko jezdzimy czesciej oni do nas) to wzruszam się bardzo i bardzo cieszy mnie kontakt z moja babcią ktora jest niesamowita i ma...93 lata:) tak to macierzynstwo mnie chyba ociepliło:) Zdecydowalam ze do wrzesnia sie karmimy a jesli owulacja nie wroci to bedziemy sie odstawiać. Przez upaly I na wakacjach chce kp jeszcze. Kupilam nosidlo manduce i wyruszamy na weekend majowy potem na weekend czerwcowy jedziemy w beskid niski a latem nad morze...byle by zdrowie dopisywalo:)
  8. ~strrrunka Olija, tak. Mala zapalenie oskrzeli, a młody ropne zapalenie ucha. Też boję się o małą, bo do czwartku brala bactrim plus miała zmniejszona ilość inhalacji, a tu zaczęła na nowo kaszleć. Plus zakatarzona. I panikuje, bo do szpitala nie chciałam z nią jechać, a tu długi weekend. W końcu zadecydowałam sama, ze raz dziennie bedzie miała inhalację z nebbud plus póki lejący sie katar nasivin. Na szczęście juz nie,kaszle. Czasem,gesty katar sie pojawi. I tak mimi to myślę, czy osluchowo jest ok, bo ostatnio trz przestala kaszleć, katar byl okropny, a tu zapalenie oskrzeli. Olija, tulę bidocki. Dzieci często weryfikują nam,plany :) ale wiadomo, ich zdrowie najważniejsze. A jak dlugo brala ten bactrim? No i dziwne ze po odstawieniu wrocily objawy? Myslisz ze to niedoleczenie?Ciekawe co Wam lekarka powie bo pewnie tez jutro bedziesz jechac. Powiedz jeszcze jak Twoja Dominiczka ten bactrim zazywala bo my z tym straszny problem? Teraz nieobecnosc Twojego meza nabiera innego znaczenia-pewnie by Cie odciazyl gdyby mial dzis wolne. Przytulamy.. Powiem Wam ze od naszego ostatniego slaskiego spotkania tyle u kazdej z nas sie podzielo-jakby co najmniej rok minął-i dobrych rzeczy ale tez takich bardzo bardzo przykrych....
  9. Strunka przeoczylam z tego wszystkiego. Wy tez chorzy byliscie??????
  10. U nas okropne święta bo chore. W czwartek zasczepilam-zdawalo mi sie zdrową Nele MMR :( we wtorek bawiala się z 6msc synkiem od kolezanki-pisalam wam wtedy moją rozkmine o wyrywaniu zabawek,no a w czwartek po szczepieniu kolezanka zadzwonila ze jej synek ma ostre zapalenie oskrzeli i nie wiadomo czy nie wyladuja w szpitalu. No i stalo sie Nela oslabiona po szczepionce nie poradzila sobie z wirusem, w sobote rano pogotowie, strasznie goraczkowala, dostalismy bactrim, oslonowe,mucosolvan do nebulizatora, przeciwgoraczkowe na zbijanie, argentin i tantum werde. Koszmar z zaaplikowaniem tego bactrimu-wypluwa nie chce lykac a to gęste. Trzeba ją trzymac no i czasem nos przytkac-czuje sie jak kat z tym wlewamiem lekarstwa a z drugiej strony widze ze idzie na ten bactrim i ze jest poprawa. Jutro jedziemy ją osluchac i modle sie zeby nie zeszlo na oskrzela i płuca. Kaszle stale i mocno,najwiecej podczas drzemek jak leży. Bidulka moja. Także dobrze ze ja się trzymam bo jakbym jeszcze ja sie rozlozyla jak Kalae to juz wogole kaplica. Kalae a jak u Was? Wogole mam teraz schize z tym zaszczepieniem mmr chorego dziecka:/ No i pierwsze takie święta tylko z mezem i córka bez rodzicow i rodzeństwa. Smutno tak ale nigdzie nie dało sie z nią ruszyc a po drugie glowy do tego tez nie mialam
  11. Strunka sie niewyspalas. O ktorej Ty posty jeszcze pisalas? Dopiero szlas spac czy juz wstawalas? Udanych urodzin Bartkowi zyczymy :)
  12. Oj widze ze jestem bardzo do tylu w tematach ktore mam w glowie jak o Was mysle Marcoweczki kochane... Jeszcze się tylko pochwale ze u nas ze spaniem podobny sukces jak u Alesandry i az zla jestem na siebie ze wczesniej nie sprobowalam tylko chodzac do pracy tak sie meczylam niewysypiajac w nocy. Padam dzis. Odezwe sie na spokojnie jutro :)
  13. Ostatnia Marcóweczko-Nikolko-wszystkiego naj dla Ciebie :) Kasiumamusiu ucaluj ją mocno Moja Nelcia dopiero zasnela a ja mam w koncu weekend. Ciezki to byl tydzien pracy. Jedno ze jak ladna pogoda to sie nie chcialo isc a dwa ze ciężkie tematy. Oj Kalae dobrą decyzje podjęłas. Ciekawa bylam co zdecydujesz. Ja mam różnie z pracą-czasami sie ciesze ze wychodze z domu oddycham zawsze to pretekst zeby sie ladnie ubrac pomalowac lubie ludzi ktorych spotykam a czasami na samą mysl ze mam wyjsc jestem zalamana nie chce mi sie ubierac najchetniej bym przeleniuchowala z Małą caly dzien w pizamie, w domu sobie porobila, wiecie nawet to lubie tak krzatac sie po domu..no i tulenie sie po pracy ma jakąś nutke poczucia winy ze moje Dziecie beze mnie tyle bylo. Alexann sciskamy Cie. Aniee ale silna z Ciebie kobieta. Jestem pod wrazeniem jak dzwignelas wszystko. Trzymam kciuki za dwie kreseczki. Misiakowata co sie stało? Odpiczywaj i regeneruj sie bo mysle ze te ostatnie dni Cie nadszarpnely.
  14. Oooo. Jeszcze jedna solenizantka-Martynka co sie Mama tyle na nią wyczekała:) wszystkiego najlepszego dla Was Dziewczyny-niech zycie przynosic Wam wiele usmiechow i radości.
  15. Wpadłam tylko zlozyc najserdeczniejsze zyczenia dla Dominiki-malej smerfetki-oby wyrosła na szczęśliwą dziewczynkę:) buziaczki
  16. Boze. Teraz doczytalam. Annie tak mi przykro:( tak sie tu wszystkie cieszylysmy Twoja ciąża a teraz taki stres przezywasz. Nawet nie wiem czego bys potrzebowala w tej sytuacji. Tak mocno Cie przytulamy... Dawidkowi zyczymy duzo zdrowka i sloneczka i żeby byl pociechą i usmiechem swoich rodzicow i bliskich
  17. Madika ~Ann1eee Jestem po wizycie. Cośtam widac, pecherzyk jest ale to jeszcze bardzo wczesna ciaza. Mam przyjsc za 2 tyg i wtedy zobaczymy czy cos sie rozwinie. Mam mieszane uczucia, bo wg moich obliczeń to powinna być juz koncowka 7 tc a wg om to 9. No ale nic, moze owu byla jeszcze pozniej niz zakladalam. Musze sie uzbroić w cierpliwość, chpc noe jest to moja mocna strona ... To moze zrob sobie beta hcg? I powtorz za pare dni. Bedziesz miala pewnosc wtedy. My z Hanula mocno trzymamy kciuki za Was!!!! My też mocno trzymamy kciuki. Duzo spokoju na czas oczekiwan.
  18. Groszko Groszko! Urodzilas sie Malenstwo! To dzis! Masz juz roczek! Obie z Mamą bylyście bardzo dzielne! Wszystkiego najlepszego w dniu Waszego Święta:*
  19. Misia powodzenia jutro. Zobaczysz będzie dobrze:)
  20. nati91 No, Madika, tak mi się fartnęło :) choć był plan, żebym nie wracała do pracy, ale no nie było jak nawet zajść w ciążę... a teraz już mniej karmię od prawie miesiąca i nie wiem kurde, może się okazać, że będę musiała całkiem przestać karmić, żeby mi okres wrócił, a nie chciałabym tak. No ale jak trzeba będzie, to trudno. My będziemy szczepić mmr na początku maja - rok i dwa miesiące, odraczamy chwilę ze względu na ospę. Kalae, ja też dostałam info o prezencie za grosz, także muszę się wybrać do rosska :) Nati. Wlasnie ostatnio sie zastanawiałam czy jest jeszcze ktos kto nie dostal. U mnie podobna sytuacja. Ale nie chcialabym z tego powodu odstawiac zeby cykl wrocil. Na pewno chce karmic do 18msc a najwyzej potem odstawie. Tez mi sie marzy ciąża do konca roku ale tym razem sie nie nastawiam. Wezme co los da a narazie sie ciesze moim szkrabem. Hihi choc fajnie byloby znow byc marcoweczką np 2018 :) Alexann kciuki zacisniete. Będzie dobrze. Hania niech jeszcze pouzywa ciepelka i brzuszkowego komfortu. Beedziemy przy Tobie i pewnie znow nasze wspominki porodowe sie uruchomią:) Kalae jestesmy dumne z Tosi. Twoj mały czlowieczek juz potrafii chodzic i sprawia mu to dużo radosci. Nela dzis wyrwala mi lyzeczke i sama zjadla swoja zupke z miseczki. Brudna cala ale szczęśliwa. Kocham ją. Rok temu juz bylam taka sfrustrowana ze nic sie nie zaczyna. Okna pomylam. Podlogi wypastowalam. A dzis brudne okna,na podlodze walają sie książeczki i klocki a ja czuje szczescie ze Ona jest. Ze nic nie musze. Jest mi poprostu dobrze
  21. ~strrrunka Mlody... Antybiotyk. Znów ucho. Być może jak temat z migdalkiem sie zalatwi to nie będzie nawrotów :( Młoda... Niespokojnie spala, bo katar jej ściekał... Ja.... Znowu zatoki, nieszczęsny zlamany zab, z ktorym nie mam kiedy... Mąż... Tez dentystę powinien zahaczyć. Tylko ze nie ma kiedy, a do dentysty na cito (dobrego dentysty) trudno się zapisać :( Ale Was wzielo:( Mam nadzieje ze juz lepiej... I u wszystkich chorujacych marcowkowych dzieciaczkow. Przytulamy i zyczymy zdrowka
  22. Ciaza316 KasiaMamusia, lepiej pozno niz wcale takze pisze;-) siostra chyba nie bardzo zartuje, chociaz jest typem ktory lubi srube podkrecac czlowiekowi... jej maz to samo. Czasami jest z tego duzo smiechu ale czasami mamy tego po wyzej uszu. Bede musiala zostawic Mya w pon od razu. Postaram sie pojechac troszke wczesniej zeby jej tak nie zostawiac szybko. Ohhhhhhh buuuu nie wierze ze to juz Ale minął ten rok
  23. ~Lili jka Madika ~kalae Madika ~kalae ja nie chce Tosi oddawać do żłobka :( ani babci/dziadkowi ani nikomu :( niech mnie ktoś przytuli :( Ja mojej mamie moze bym ja zostawila ale tak to mam tak samo jk Ty wiec moge pocieszyc kolezanke w niedoli I dlatego prawdopodobnie zostane z nia az do przedszkola w domu. myślisz że będzie ci łatwiej wtedy? Mysle ze tak bo to dla mnie naturalne ze dzieci chodza do przedszkola I jakos wtedy bede najwyzej sie martwic jak sobie poradzi w grupie Ale ogolnie mysle ze bedzie mi ltwiej bo bedzie juz mowic co chce co ja boli i co sie dzieje w przedszkolu. Otóż to! Będzie mówić i będzie mi też łatwiej bo dowiem się czy jest jej tam dobrze. Gdy mówię Ani "nie nie, nie wolno" zawsze "grożę" palcem, wiecie jak? Ania wtedy zawsze mnie naśladuje ;) grozi palcem i mówi "nie, nie". A wczoraj mnie zaskoczyła bo będąc w kuchni pokazała na piekarnik i powiedziała do mnie "ała". Ale kumate te nasze dzieci. Zaskakuje mnie to na kaxdym kroku. Fajnie ze mamy dzieci w tym samym wieku bo potrafimy dzielic te zachwyty. Jak mowie np chrzestnej ze nela potrafii to czy to -to widze ze jej to nie dziwi i przyjmuje to a la "aha.ok" Noc tragiczna u nas byla:( az z mezem sie spielismy:( dziś praca. Dajecie maluchom cos oprocz wody i rumianku na ciepło do picia? Pytam bo dałam mojej roiboosa i wypila cała szklanke. Nie ma teiny ten roiboos no ale nie wiem....
  24. Renia powolutku. Zacznie i pic mleczko. Najwazniejsze ze go nie uczula. Kalae tyle pisze bo mam wolne a jutro i pt do pracy i weekendy u nas zawsze tez oblozone-zawsze cos sie dzieje i mimo ze jesteśmy w dwojke do opieki nad małą-czasu wtedy jakos mniej Strunka gdzie bylas na sali zabaw? Moja jeszcze takich kulek nie widziala-pewnie na początku by tylko obserwowala
×
×
  • Dodaj nową pozycję...