Skocz do zawartości
Forum

maqdallena

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maqdallena

  1. Ja też tak mówię, że lody to nie słodycze
  2. Olka, myślę że jak się teraz zarejestrujesz to powinni wysłać. O, jak ja bym sobie poleżala jeden dzień nic nie robiąc :) A u nas, nie wiem czy się czwarty skok rozwojowy zaczął, czy co, ale już drugą noc mała budzi mi się co 1,5 h , nie chce się dać odłożyć do wózka i znów śpi z nami w łóżku. A ja nie dość że nie wyspana to cała połamane, bo śpię w jakichś wygietych pozycjach :(
  3. Moja Inga bała się kąpieli, rzadko płakała, ale widać było że się boi. Od niedawna kąpiemy ją w większej ilości wody i inaczej trzymamy i już jest lepiej. I obowiązkowo trzeba do niej stale mówić i trzymać za rączkę, albo dać pieluszke do trzymania. Olka, chyba pytałaś kiedy się rejestrowalam na stronie Hippa? Jakoś pod koniec ciąży i to już drugie pudełko od nich dostałam, wcześniej były chusteczki nawilżone.
  4. Lilijka, proszę mnie tu za słówka nie łapać ;) Mnie lepiej ubierać niż żywić ;)
  5. No i dupa :/ zapomniałam zadzwonić wcześniej i na basen w czerwcu się nie zalapalismy :/ Dopiero we wrześniu. No trudno, poczekamy do września. Co do pieluch to my jeszcze na 2 jedziemy, bo moja Inga do tych drobniejszych należy :) Mam teraz Pampers i Babydream. Pampers są dobre, a Babydream już trochę ciasne. Nati, pociesze cię moja ma już 3,5 miesiąca i nocy nie przesypia i pewnie dłuuuugo jeszcze nie przespi ;) taki jej urok :) Późno zasypia 22-23 , potem pobudka 1:30-3:30, a potem nieraz pobudki co 2h , a zazwyczaj 1,5 i wstaje też różnie czasem po 7 innym razem po 9. Raz tylko spała w nocy 7,5 h i to było przed skokiem, a potem miałam 5 nocy po rząd prawie nie przespanych :( O, właśnie listonosz przyniósł mi z Hippa słoiczek z obiadkiem i łyżeczkę do karmienia :)
  6. Lilijka87 Co myślicie o chodzeniu z niemowlęciem na basen? Lilijka, dobrze że mi przypomnialas, miałam we wtorek dzwonić umówić nas na basen i zapomniałam. U nas są takie zajęcia na basenie dla noworodków połączone z rehabilitacją.
  7. Inga też się szczerzy do cycków :) Jak ciągnie cycka i już jest najedzona, a nie chce jej się spać to spojrzy się na mnie z cyckiem w buzi i się śmieje :) Puszcza go, śmiej się i bierze znów, pocycka z trzy razy i znów się śmieje i ten sam schemat. I nie raz z kilka razy tak porobi pod rząd :) A w ogóle to moc ssania jej się zwiększyła :) Nie raz jak się zassie to aż pisnę i podskocze na łóżku. Raz to się mnie przestraszyła jak tak drygłam, rozłożyła rączki, zrobiła wielkie oczy i już chciała płakać.
  8. Lilijka, :) Nie mogło nie być odzewu na dźwięk mandoliny Też ostatnio nadrabiam forum, wczoraj dwudniowe zaległości miałam. Jakoś ostatnio szybciej było mi coś na fb odpisać. A poza tym mam znów dużo nerwów i stresu przez moich rodziców :( Ale nie będę się wam tu żalić, bo za dużo by pisać i nie chcę żeby mnie głowa znów rozbolała.. A co do głowy, dziewczyny z migrena, znam ten ból, też je miewam. Choć ostatnią miałam przed ciążą, narazie odpukać nie wróciły.
  9. Ja też czyszczę mandolinkę :) Indze przy kąpieli i jak po kupie widzę że się tam coś dostało.
  10. Lilijka87 Mamy dziewczynek! Ostatnio zastanawialiśmy się z mężem jak nazywać w przyszłości miejsca intymne małej? Na pewno chłopcy mają siusiaki, a co powiem córce że ma? Co ma, np. Umyć? Tak po prostu wagine? Czy jakieś inne określenie proponujecie? Ja podczas kąpieli mówię że myję małej pipinke :) A z dzieciństwa pamiętam kokoszkę i mandolinkę
  11. To u nas moi rodzice nie mogą zaakceptować imienia małej :/ Mojego brata była dziewczyna miała na imię Inga i go zostawiła. A że to synuś mamusi, to matka moja stale ubolewa że Łukaszek tak cierpiał przez nią. I jak się dowiedzieli że ich wnuczka tak na imię będzie miała to wielka obraza była I teraz moi rodzice nie mówią do małej Inga tylko Iga bo nadal im przez gardło nie może to przejść.. Mój mąż jak to słyszy to szlak go trafia, a ja nic już im nie mówię bo nie chce mi się nerwów tracić, bo to są ludzie do których nic nie dociera :/
  12. My właśnie po szczepieniu, tylko trochę płaczu było przy drugim wkluciu i już dobrze. A teraz cycusia ciągnie w samochodzie na parkingu przy Lidlu, bo mąż na małe zakupy wyskoczył ;)
  13. Lilijka87 Maqdalena jak stópka Ingu? Ze stópka już wszystko dobrze. Lekarz powiedział że to było "skrzywienie" ulozeniowe, czyli tak się ułożyła u mnie w brzuchu że tą stopę miała zgieta. Tylko jej masowalismy stopkę odginajac prawidłowo i jest już ok :)
  14. A moja kruszyna, nie wiem czy przekroczyła już 5 kg. Była ważona 2 maja to miała 4790 g ( urodzeniowa 2960g , spadkowa 2790g ). I też śpi jak zając, jak usnie wieczorem to trzeba na palcach chodzi, bo byle coś pukanie i już się wybudza. W dzień do jakiegoś czas nie była problemu, a teraz też czujnie śpi. O ile śpi oczywiście, bo gdyby nie spacer to spała by z trzy razy po 15 minut. A i spacery się ostatnio popsuły :( Kiedyś darła się przy włożeniu do wózka, ale zasypiala jak tylko ruszalysmy. A teraz drze się jeszcze długo i nie raz z kilka razy muszę ją wyciągać z wózka i nosić bo inaczej się nie uspokoi. I już nie pospi na spacerze tak długo jak kiedyś :(
  15. U nas od paru dni powyżej dwudziestu stopni, więc większość dnia spędzamy na dworze ( czy jak kto woli na polu ). Dzis mała w wózeczku tylko w pajacyku, opaska na glowie i przykryta pieluszka tetrowa, a na termometrze 23 stopnie :) Ja też głównie na leżąco karmię i czasem mała opróżnia całą pierś, a czasem nie. A jak zasypia przy piersi to jej zabieram cycka, bo ona zadko kiedy wypluwa , najchętniej spała by razem z nim :)
  16. ~Leniiiiiiiwiec NO to torunskie "JO" !;)) No jo
  17. Ja przez ćwierć wieku swojego życia myślałam że w całej Polsce wychodzi się na dwór :) Dopiero jak pojechałam kiedyś na zbiór truskawek w Hiszpanii, poznałam tam dziewczynę z Nowego Sącza. Ona się śmiała z mojego "no" i "jo" , a ja z jej pola
  18. Ernesto współczuję tego co przeszliscie. Tak właśnie mi się szpitale kojarzą, nie cierpię naszej służby zdrowia :/ Ale na szczęście już jesteście w domu, teraz już na pewno będzie dobrze. Musi być dobrze :) Zdrówka dla was :)
  19. Moja żabka usunęła po karmieniu, a miałyśmy iść na spacer. Niech śpi, na spacer pójdziemy później. U nas jakiegoś ścisłego rytmu dnia nie ma, ale mniej więcej jest jakaś systematyczność. Tylko z ustaleniem pory kąpania mamy problem. Na początku kąpiel była po 19, po miesiącu zaczęliśmy kąpać mała później kolo 21 bo i tak nie chciała wcześniej zasnąć. A jak czasem się zdarzyło że spała w godzinach kąpieli to kąpana była czasem koło 22 , a parę razy nawet po. A teraz staramy się zmieścić z kąpielą między 19:30-20:30 i próbujemy uśpić ją wcześniej. Zazwyczaj zasypiala po 23,a teraz coraz częściej się zdarza że zaśnie po 21 :) Dla nas to już dobrze :) I jak zasypia to telewizor z reguły gra, ale ciszej,świeci się mała lampka i mówimy ciszej. A w dzień raczej ją przyzwyczajam do normalnego hałasy (choć jak już pisałam w dzień prawie nie śpi ). I w nocy śpi pod cienkim kocykiem ubrana w pajacyk.
  20. My właśnie na spacerze, korzystamy z pięknej pogody :) A po wczorajszym czterogodzinnym spacerze nogi mnie bolą o_O Przed ciążą bez większego wysiłku kilkadziesiąt kilometrów rowerem kilka razy w tygodniu robiłam, a teraz. ... Kondycji zero :(
  21. Moja Inga miała ciemieniuche na brwiach. Używałam BabyCap sprej na ciemieniuche, ale można też jakakolwiek oliwka smarować. A co do spacerów to mała śpi ładnie. Wczoraj byłyśmy 4 godziny i tylko dwa razy się przebudzila i chwilkę płakała.
  22. My mamy smoczek z Lovi i Avent Soothie, no ale moja też antysmoczkowa. Chyba z trzy razy jej się udało ten z Aventu zasnąć i to w wielkich bólach, tak jak u Zuzi. Niedawno w Pani Gadżet, polecala smoczek chicco physio soft. Podobno dobry, ale nie wiem czy nie dlatego że firma chicco to sponsor TVN'u
  23. Nie próbowałam jej przekładać na brzuch jak zaśnie. Bo jak już zaśnie i śpi jak zając to boję się jej ruszyć żeby się nie obudziła.
  24. Jak ja bym chciała żeby moja żabka choć poleżala na brzuchu, bo o spaniu to nawet nie marzę. A ona minutę wytrzyma i ryk.
  25. U Ingi katar już od miesiąca, raz gorzej raz lepiej. I zdarzalo jej się zakaslac czasem. Byliśmy u lekarza 19 kwietnia, osłuchała , obejrzała i powiedziała że wszystko w porządku. Nic nie przepisała , kazała tylko zakrapiac nosek i odciągać. Ale od tego czasu kaszel się nasilił, więc w poniedziałek idziemy znowu do lekarza :( Ja jeszcze smaruje małej na noc pod noskiem maścią majerankowa. I kupię dziś witaminę C to nie zaszkodzi. A ta witamina C dla niemowląt ma jakąś nazwę i jak to się podaje?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...