Skocz do zawartości
Forum

milka21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez milka21

  1. milka21

    Październiczki 2009

    Asiula Oliwerek jest prześliczny. Normalnie się zakochałam. Ciekawe jak mój synek wygląda Dejaniro gratuluję Stasia no i super, że masz już wszystko za sobą. Ja tu pewnie poczekam jeszcze , oby tylko nie do listopada bo się załamię. Ale zazdroszczę tym które już urodziły i w domku z dzidziami. A ja tak się boję...
  2. milka21

    Październiczki 2009

    AniuWF gardełko na szczęście już prawie nie boli Ariadnoo Może to już wody się sączą. Moja kuzynka też myślała, że dzidziuś ją kopnął i popuściła siuśki, a to były wody. Także pewnie będziesz następną mamusią Udanych wizytek życzę.
  3. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Aldonko No to akurat zostały mi ponad 2 tyg do terminu, tylko żeby fest mnie ta biegunka nie męczyła to jakoś dam radę. Żabolku Mi zrobiły się okropne rozstępy na brzuszku. Cały w czerwonych kreskach Mam nadzieję, że szybko zjaśnieją i jak się opalę to ich tak już nie będzie widać. Asiulka Super, że miałąś taki szybki poród i mało bolesny. Kurcze aż boję się myśleć o swoim... Najważniejsze, że jesteś już w domciu z malutkim.
  4. milka21

    Październiczki 2009

    Ariadnoo Nie mam pojęcia właśnie co się dzieje, bo grypa to jednak na pewno nie jest. Ani gorączki nie mam ani nic. Nie nakręcam się jednak na poród, bo wolałabym jeszcze trochę wytrzymać. Wiecie chyba się zwyczajnie boję, że sobie nie poradze na porodówce.
  5. milka21

    Październiczki 2009

    Jak minęła Wam niedziela? U mnie nawet fajnie by było, gdyby nie to, że cały dzień pobolewa mnie brzuch i znowu biegunkę miałam Mały mnie teraz kopie, bo zjadłam trochę czekolady gorzkiej bez cukru. Może coś da , ale pojęcia nie mam skąd ta biegunka. Ariadnoo Najważniejsze, że wszystko wyjaśnione. Nie ma to jak szczera rozmowa. Aldonko Fajna ta lista. Dzięki niej przypomniałam sobie o sztućcach Kira Na pewno szybko urodzisz, pewnie to kwestia dni albo godzin.
  6. milka21

    Październiczki 2009

    Cześć :) Szukam nas, a my przeniesione Byłam dzisiaj już w kościółku, a później mamy gości więc dzień szybciutko minie. nena Oby szybciutko przeszło. Mnie już trzyma od środy a leki biorę. Poprawa jest duża, ale kiedy całkiem minie?. Mnie wczoraj mój mężuś dopadł. U nas to odwrotnie jest, bo zazwyczaj ja nie mam siły i śpiąca jestem, albo brzuszek mnie boli, a jak jest ok to korzystamy z tego w końcu wnet już nie będzie można Co do twardnienia brzuszka, to mi cały robi się twardy jak skała i to coraz częściej w ciągu dnia. Macica sobie ćwiczy ... Miłej niedzielki
  7. milka21

    Październiczki 2009

    Gumijagodko Oj oby nie. Niech mały czeka 2 tyg, a później może już spokojnie wyjśc Właśnie wstawiłam pranie, a muszę jeszcze 2 zrobić, sałatkę no i chyba nic już więcej. Mąż chyba złości się na mnie. lecę wziąć leki
  8. milka21

    Październiczki 2009

    Znowu troszkę posprzątałam i odpoczywam sobie. Wiecie co dostałam biegunki i pół godziny spędziłam w wc i dalej czuję jakby coś we mnie siedziało. Pewnie to przy tym moim przeziębieniu. Mam już dość. Jeszcze nogi zaczęły mnie boleć. Idę się położyć. Życzę Wam miłej soboty. Później pewnie się odezwę, bo dzisiaj będę mieć trochę czasu.
  9. milka21

    Październiczki 2009

    Ariadnoo Ja miałam kilka dni temu takie ostre kłucie w pochwie, że aż krzyknęłam, a mąż się wystraszył. No ale to szybko minęło. A tak to co jakiś czas mam takie bóle brzucha w sumie różne. Jedne to od okolicy pępka bardziej z prawej strony i boli jakbym ćwiczyła brzuszki, a drugie to na samym dole brzuszka kłucia jak na okres. Na szczęście wszystko przechodzi na razie.
  10. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie sobotnio Coraz mniej nas na forum... Dejanirko Pewnie już na porodówce jesteś. Życzę szybkiego i mało bolesnego porodu. Kurcze w takim tempie to do połowy października będzie już po wszystkim. A ja ciągle chora. trochę posprzątałam, ale jeszcze muszę tyle rzeczy zrobić, bo jutro mamy mieć gości. A wieczorem znowu bolał nie brzuś i w nocy jak chodziłam do kibelka to też. Mały musi poczekać aż mamusia wyzdrowieje.
  11. milka21

    Październiczki 2009

    ASIEŃKO OGROMNE GRATULACJE!!! WRACAJ DO SIŁ JAK NAJSZYBCIEJ I UCAŁUJ OD NAS ZOSIEŃKĘ W końcu przepakowałam sobie torbę do szpitala, bo ciągle z tym zwlekałam. Dzisiaj mąż kupił żelazko, deskę i nową golarkę do ubrań na raty, bo inaczej nie dałabym rady tego kupić bo 300zł na raz, a tak to raty 0 % także dzisiaj próbne prasowanie. Mój brzuszek teraz coraz częściej twardnieje. Katarek ustępuje i prawie już nic nie leci, więc jestem bardzo szczęśliwa, oby jeszcze ból gardła szybko minął. Zabolku No to radochę miał Twój mąż. Mój musi poczekać aż wyzdrowieję Aldonko Chrześniaczek jest cudowny. Jak widzę zdjęcia takich maleństw to już swojego się nie mogę doczekać, ale najpierw muszę być zdrowiutka
  12. milka21

    Październiczki 2009

    Asiula gratuluję!!! W końcu doczekałaś się Oliwerka. Wracaj szybciutko do sił U mnie nudny dzień. Nie ma co już w sumie robić. Dzisiaj przyszły mi czapusie po kąpieli, bo zamawiałąm na allegro i muszę je wyprać i może dzisiaj spakuję torbę z ciuszkami dla synka do szpitala. W sumie swoją też muszę przepakować i sprawdzić czy wszystko jest.
  13. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Pewnie nasze Asiulki mają już maleństwa Coraz mniej nas tu będzie. U mnie na razie spokojnie no, ale mi się teraz nie spieszy, bo ta choroba mnie dobija. muszę najpierw wyzdrowieć. Dzisiaj katar już jakby lżejszy, ale gardło zaczyna dawać się we znaki. Za tydzień mąż bierze 2 tyg urlopu. Będzie pomagał przy remontach no i jakby malutki chciał wyjść to mi z nim pomagać.
  14. milka21

    Październiczki 2009

    Aniu Dostałam: rutnioscorbin, syrop stodal i jakies kropelki do nosa. Na razie jakoś nie czuję zbytnio ulgi, moze jutro jakoś będzie lepiej. Asieńko i Asiula Trzymam kciuki za Wasze maleństwa i oczywiście za Was. Jak wcześniej chciałam jak najszybciej urodzić, tak teraz chcę jeszcze znowu z 2 tyg poczekać. Raz, że muszę wyzdrowieć, a dwa strach mnie ogarnia. Podziwiam Was, że tak się cieszycie na myśl o porodzie, ja nie wiem co mnie czeka i to mnie przeraża. Mama załatwiła mi wszystko i jestem już trochę spokojniejsza. Wyprałam sobie jeszcze większą torbę do szpitala, bo tamta jednak za malutka, a nie chcę do niej brac jeszcze reklamówek z rzeczami.
  15. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Całą noc źle spałam ciągle nosek zatkany i lało się ze mnie. Masakra, ale rano mąż zawiózł mnie do lekarza i mam leki. Oby szybko przeszło. Moja mama ma za dwie godzinki wrócić i zobaczę co udało jej się pozałatwiać. Wszystkie brzuszki macie śliczne i pewnie takie śliczności w nich siedzą \No i październik. Ja chcę być zdrowa, bo jakby mnie tak wzięło to nawet oddychać bym nie mogła
  16. milka21

    Październiczki 2009

    Kurcze właśnie musiałam zrezygnować z jutrzejszych załatwień i zakupów. Wolę nie ryzykować, bo czuję się fatalnie przez ten katar i ból głowy. Lepiej będzie jak posiedzę w domku kilka dni. Może mama mi pozałatwia część spraw jak jej się uda i też jakoś będzie musiało być. A ja tak się cieszyłam z tego wyjazdu, no cóż dzidziuś teraz najważniejszy musi być. Żabolku Fajnie, że tylko zastrzyk bolał, no ale to bez porównania. Ja bez znieczulenia nie wiem czy dałabym radę. A właśnie dziewczyny zdecydowałyście się już czy będziecie rodziły ze znieczuleniem czy bez? u mnie w szpitalu koszt znieczulenia 600zł
  17. milka21

    Październiczki 2009

    Asieńko Zakupy się udały. W prawdzie nie wiem czy kolory będą identyczne, bo musiałam zamawiać ławę i stolik rtv oba w kolorze wenge, ale zobaczymy jak mąż je za kilka tygodni odbierze. Najwyżej troszkę będą się odcieniem różniły. Asiula i Aldonka Ale Wasze brzuszki są super, na prawdę silne z Was dziewczyny. U mnie nie najlepiej. Zaraziłam się od tata katarem i już mam dość, a jutro muszę załatwić kilka spraw i być może będę już miała wszystko z głowy i mogę spokojnie czekać na poród. Znacie jakieś domowe leki na katar, ale niesłodkie, bo mam cukrzycę?
  18. milka21

    Październiczki 2009

    Czekam na obiadek i później jadę. Mały sobie w brzuszku wariuje Ale ten czas szybciutko teraz leci. A nas będzie coraz mniej na forum, bo pewnie już na początku października dużo bocianów przyleci. Aniu WF Miłej kąpieli. Ja też coś się zaniedbałam i nie mogę się zabrać za to golenie, czekam czekam aż w końcu mnie poród dopadnie i tyle z tego będzie Nena Oby mąż szybciutko wyzdrowiał no i nie zaraził Was.
  19. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Od rana mam zły dzień. Komórka mi się zepsuła, a nową sprzedałam, bo kasa była potrzebna i teraz mój mąż będzie mi marudził... a nie mówiłem... Znowu w nocy bóle brzucha i kłucia w pochwie. Oby tak 3 tygodnie mnie nie trzymało co dziennie, bo zwariuję. Paulii Ale Tobie dobrze. Maluszek grzeczniutki, a mamusia już zapomniała o porodzie. Dzisiaj wybieram się do miasta może uda mi się kupić ławę i stolik rtv.
  20. milka21

    Październiczki 2009

    Żabolku Super ta nowa fryzurka. Też kiedyś zmieniałam często kolorki włosów, ale teraz chyba mi już to przeszło. Ja przytyłam tylko 3 kg, a mój brzuszek wygląda na piłeczkę, która zrobiła mi fioletowo-czerwone rozstępy Po karmieniu zajmę się ich rozjaśnianiem. Ariadnoo i Aniu WF Na pewno Waszym mężom nie chodzi o wygląd tylko boją się o maleństwa. Rozumiem Was, bo ja często jak się przyglądam w lustrze i widzę jakie szkody mam od tej ciąży to boję się, że już mogę się nie podobać mężowi, ale przecież po porodzie jakoś sobie poradzimy.
  21. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Ja od rana znowu zalatana, bo dużo mam dzisiaj do zrobienia. Wczoraj wieczorem bolał mnie brzuszek od pępka aż do boków. Na szczęście przeszło, ale w nocy już ból przeszedł na dół brzuszka i plecy. Dobrze, że to na razie przepowiadające skurcze, bo tydzień co najmniej chcę jeszcze trzymać małego w brzuszku. Żabolku trzymam kciuki oby z mamą było wszystko ok. Asieńko No to czekamy na dalsze wieści pewnie już bliziutko do porodu. Aniu WF Najważniejsze, że wyjazd się udał i jesteś zadowolona. Ja cały weekend w domku siedziałam. Powodzenia wszystkim na dzisiejszych wizytkach.
  22. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. U mnie zapowiada się nudna niedzielka, ale za to tydzień będzie ciekawszy:): Życzę Wam również miłęj niedzieli i odpoczywajcie Kochane .
  23. milka21

    Październiczki 2009

    No i już wieczór. Strasznie jestem zmęczona, a i tak nie udało mi się wszystkiego zrobić. Trudno będę musiała resztę dokończyć w poniedziałek. Najważniejsze, że w ogóle się wzięłam za to sprzątanie.W poniedziałek pójdziemy w końcu mieszkać z powrotem do naszego pokoju. A teraz znowu mysz wleciała nam do pokoju w którym śpimy oby sobie uciekła, bo znowu noc będzie nieprzespana. Na razie naszym maleństwom nie spieszy się do wyjścia. No ale z jednej strony mamy jeszcze troszkę czasu na załatwianie spraw.
  24. Najszczersze wyrazy współczucia. Śpij słodko Aniołeczku.
  25. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Strasznie mi przykro z powodu Jasia. Nie umiem sobie tego wyobrazić co przeżywają rodzice. Współczuję U nas w końcu pomalowany nasz pokój i dzisiaj czeka mnie duże sprzątanie. Muszę jeszcze zrobić dwa prania, ale jakoś dzisiaj mam na wszystko ochotę. Wczoraj od 18 bolał mnie brzuch nisko na dole aż zasnęłam już myślałam, że coś się będzie działo, ale na szczęście przeszło. Chcę jeszcze wytrzymać chociaż 2 tyg, bo mam sporo spraw do załatwienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...