Skocz do zawartości
Forum

milka21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez milka21

  1. milka21

    Październiczki 2009

    Ariadno Grarulacje dla Olci. Hmm to Wy już maluszków sadzacie na nocniczki? Takie malutkie dzieci da się nauczyć siku do nocniczka? Wczoraj byli u nas koledzy męża i tak minął dzień, a ja zamiast się uczyć to siedziałam a w nocy jeszcze fajny film się natoczył i musiałam oglądnąć. Wstałam o 9 i trochę się pouczyłąm, później jeszcze z innych przedmiotów i nie będę się dzisiaj przemęczać. Muszę jeszcze posprzątać na jutro. Coś choróbsko mnie trzyma już tydzień. Aniu WF Fajny masz dzień w pracy. Marzę o takich
  2. milka21

    Październiczki 2009

    AniuWF pisałam wcześniej, że mąż stracił pracę i na dodatek musimy wcześniej spłacać kredyt niż się tego spodziewaliśmy( miał być dopiero w październiku- tak niby było w umowie a okazuje się, że to inaczej się liczy) Banki jak zwykle coś wykręcą. U nas leje i woda w rzece już bardzo wysoka, aż strach, że powódź będzie. Poza tym te egzaminy oby nas nie zalało, bo muszę dotrzeć do szkoły. czekam w tym miesiącu na staż ,bo już sobie znalazłam pracodawcę ( bank) no i teraz wszystko zależy od tego czy urząd będzie miał kasę. Kacperek ma już siódmego ząbka . Na razie tylko biały czubek kiełka Co do Komunii to zgadzam się z Wami przesada, ale cóż ..... wiadomo o co chodzi...:;):
  3. milka21

    Październiczki 2009

    Hej Araidnoo również się załapałąm. Dzięki Ja ciągle się uczę i mam już dość. Mam nadzieję, że to jeszcze jakieś dwa tygodnie. Na razie nasza sytuacja nadal się nie zmiania, czyli jest zła. My też byliśmy na Komunii i Kacperek nawet spał grzecznie na sali, bo imprezaa była na 80 osób. Wszystkim dzieciaczkom również życzę wszystkiego co najlepsze a przede wszystkim zdrówka i miłości
  4. milka21

    Październiczki 2009

    Kacperek się troszkę przeziębił. Całą noc wstawał. W niedzielę jedziemy na komunię i kupiłam mu już wszystko do ubrania, a ciężko było dopasować komplecik. Nie pisałam Wam, ale mąż stracił pracę. Zamknęli jego firmę. Niby jest prawdopodobieństwo, że nowy właściciel zatrudni tych samych pracownikó, ale tego nigdy nie można być pewnemu. Także nieciekawie, tym bardziej, że w baba w banku nas okłamała i mówiła, że kredyt będziemy płacić dopiero od października, a tu przyszła już rata do końca maja 300 zł. Także leżymy całkowicie. Miałam iść do lekarza prywatnie na kolonoskopię, ale na razie to nie możliwe. Może w ciągu miesiąca wszystko się ułoży. Za dużo mam na głowie. Ale Wam nasmuciłam. A tak ładnie dzisiaj słonecznie. A kupiłam już fotelik do karmienia plastikowy, używany. Stan bardzo dobry ale był pęknięty trochę i jakby nie mój tato pospawał plastik tkim czymś specjalnym to źle by było, a babka nic o tym nie napisała, że uszkodzone. Ludzie mają tupet. Trzymajcie się Kochane
  5. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Kochane. Przepraszam, że mało piszę, ale ciągle się uczę mam sesję. U nas wszystko ok. Mały był wczoraj na szczepionce i prawie nie płakał.Ma już 6 ząbków:) ale jeszcze sam się nie podnosi Wszystkiego najlepszego Kochane z okazji NAszego święta
  6. milka21

    Październiczki 2009

    Hej Dejanira to faktycznie śmiesznie wyszło Stasiowi to mówienie:;): Marysiu mój synek ma 6 miesięcy i waży ponad 9 kg. Mam się martwić? Wcześniej chciał siadać i prawie już sam się podnosił, a teraz nie ma siły się dzwignąć. Dziewczyny kupujecie foteliki do karmienia? Ja chyba się skuszę tylko nie wiem który jest najlepszy, bo widziałam drewniane i plastikowe? Plastikowe są chyba wygodniejsze i ładniejsze.
  7. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Dawno mnie tu nie było. Na studiach mam teraz urwanie głowy, do tego jeszcze ja i Mały byliśmy chorzy. Na szczęście jest już lepiej. Dostałam pełno zadań z informatyki do opanowania i muszę sama dojść co i jak, bo mam jeden egzamin do tyłu przez tą dziekankę i nic nikogo nie obchodzi, że nie chodziłam na zajęcia. Czas szybciutko mija. Mój teść ma raka i teraz częściej do nich jeździmy, bardzo to przeżywam, bo już taka jestem, że martwię się o wszystkich. Sama sobie przemyślałam swoją sytuację i doszłam do wniosku, że poddam się prywatnie kolonoskopi, żeby sprawdzic swoje jelita ( w końcu zdarzały mi się jakieś krwawienia, więc powinnam) teraz muszę jakoś 1000 wyczarować i w końcu sięwy leczyć ( od dziecka mam problemy z jelitami). Tak to już jest- czyjaś choroba mobilizuje nas do badań. Kacperkowi idą dwa górne ząbki na raz, ma już dwa na dole, a teraz znowu dwa ( króliczek z niego będzie) Żabolku Dużo zdrówka dla Szymusia. Ja z moim też miałam problemy z syropkami, ale dawałam mu na łyżeczkę i przed posiłkiem, bo inaczej by nie wypił. Aniu WF Dużo zdrówka dla Antosia. Biedaczek mały, a dla Ciebie dużo sił w pracy i domku. Podziwiam Cię, że dajesz radę z tym wszystkim. Ja dalej czekam na staż. Jakaś masakra wciąż kasy nie mają. Dzisiaj zaczęłam dodawać małemu nowe mleko następne do starego. Ale się rozpisałam. Zmykam. Miłych świat majowych i buziaczki dla wszystkich
  8. milka21

    Październiczki 2009

    cześć Kochane. Mały nie śpi dzisiaj od 4 rano, więc mam czas. Wczoraj Kacperek był ze mną na zakupach 5h i wytrzymał. Mam już pierwsze egzaminy, więc muszę się przysiąść do nauki. przepraszam, że życznei nie miałąm czasu Wam złożyć, mam nadzieję, że świętam minęły Wam miło w rodzinnej atmosferze. Żabolku współczuję teściowej nic przy dziecku nie chce pomóc masakra. ja na szczęście nie mam z tym problemu. Małgosiu trzymam kciuki za Dorotkę musi być dobrze Dejanira woda na pewno nie zaszkodzi. Mój niestety nie chce pić wody. Jedyne co pije to cherbatke jabłkową Bobovita i nieraz soczek.
  9. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Mały śpi, a ja mam chwilę. U mnie dzisiaj dzień jak sobota, bo jutro studia, więc dzisiaj sprzątanie. Pogoda piękna więc wybiorę się później z małym na spacer. Kacperek też już w spacerówce na tej pozycji pół leżącej. W niedzielę wzięłam go do kościoła i posiedział15 min i zaczął płakać i musiałam wracać z nim do domu. On nie lubi być grubo ubrany, bo się złości. zacznę go brać ze sobą jak będzie ciepło i będzie można stać na podwórku. Może wtedy się jakoś przyzwyczai. Wnet święta. Czas tak szybki mi leci, że nawet nie wiem kiedy. My w poniedziałek znowu na bioderka, chociaż wszystko ok, nie wiem czy on nas naciąga czy co. A we wtorek szczepienie.Boję się co to będzie z małym, on teraz taki beksa się zrobił... Buziolki dla wszystkich dzieciaczków
  10. milka21

    Październiczki 2009

    Cześć Kochane. Wiem, że rzadko się teraz odzywam, ale nie starcza mi na nic czasu. Całkowicie pochłania mnie mały i studia oraz obowiązki domowe. Jeszcze mieszkamy z rodzicami, więc nie jest ich za dużo. Kacperek zdrowy i silny chłopczyk. Jak da się mu rączki to siada. Lubi strasznie siedzieć na kolanach i bawić sięgrzechotkami taki jest wtedy spokojny. Karmię już go jabłuszkiem, zupkami i kaszką. Kupuję tylko kaszkę, resztę przysmaków sama mu gotuję na parowarze. Małgosiu śliczne masz dzieciaczki. Jeśli chodzi o te próbki dla dzieci to też dostałam. Pewnie przez te ankiety w szpitalu, ale non stop do mnie wydzwaniają z jakimiś ofertami mam już tego dość. Pozdrawiam Was Kochane jak będę miała więcej czasu to napiszę
  11. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Ja już od miesiąca nie karmię piersią, stąd te obawy. Zrobiłam wczoraj test ciążowy, bo dość miałam zmartwień no i na szczęście negatywny. Kacperek teraz śpi. Muszę dzisiaj się uczyć. Jeszcze auto nam się zepsuło i trzeba jakieś 500 zł. Masakra. Mój synek w ogóle nicnie chce pić, ani wody, ani herbatki ani soczku
  12. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Dziękuje za przepis na jabłuszko. Kacperka trochę boli brzuszek. Teraz jakoś zasnął. Dziewczyny ja jeszcze nie dostałam okresu i co mam o tym myśleć ??? Co do pampersów to ja próbowałam Dadę, ale wróciłam do pampersów, bo mały potrafi w nich wytrzymać nawet 5h, a w dadzie tyko 3 i już bardzo ciężki i mokry. Pampersy najlepsze. Małgosiu ja też już marzę o wiośnie. W końcu będzie można an spacerki dłuższe pochodzić.
  13. milka21

    Październiczki 2009

    cześć. Odkąd jestem na studiach to ciężko z czasem. U nas wszystko ok. Cchę zacząć wprowadzać małemu jakieś inne pokarmy.Byłam u dentysty i leczenie kanałowe Jak przygotować jabłuszko dla malucha, bo wolałabym sama to przygotowywać ?
  14. milka21

    Październiczki 2009

    Cześć dziewczyny. Byłam dzisiaj u lekarza ze swoją buzią. Dał mi jakąś maść i tablety. Twierdzi, że to alergia tylko sama nie wiem od czego. Kacperek śpi słodziaczek mały. Ja jestem przeziębiona,ale on na razie dzielnie się trzyma. Mleko czasami jeszcze mi cieknie, ale już malutko. Okresu jeszcze nie mam. Dalej mam dylemat które tabletki brać czy cilest czy diane, bo wracają mi pryszcze, na dekoldzie. wcześniej miałam je wszędzie A Wy dziewczyny jak się zabezpieczacie? Co do pleśniawek Aniu to mi położna poradziła APHTIN. Możesz spróbować, ale zawsze lepiej iść to sprawdzić do lekarza, bo przy pleśniawkach ponoć dziecko nie chce jeść.
  15. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie . Znalazłam chwilkę, żeby napisać. U nas znowu wszyscy przeziębieni, na szczęście Kacperek nie. Na studiach fajną mam grupę. Muszę jakoś dawać radę ze wszystkim. Dzisiaj mam sporo szykowania, bo jutro goście. Kacperkowi już chyba trzeci ząbalek się zaczął przebijać. Też jest bardziej marudny i czasami nic nie mogę zrobić tylko muszę go zabawiać i na rękach nosić, bo jest nieznośny. Gratuluję wszystkim dzieciaczkom ząbków. Dziewczyny mi coś się dzieje z twarzą. Pamiętacie jak byłam w ciąży to pisałam ,że po siedzeniu na słoneczku miałam dziwnie czerwoną twarz piekącą i swędzącą? Po ciąży już drugi raz takie coś mam. I to chyba po tym jak umyję twarz gorącą wodą. Sama nie wiem co to może być
  16. milka21

    Październiczki 2009

    cześć dziewczyny. Ja już posprzątałam . Jutro idę pierwszy dzień na studia i boję się trochę jak to będzie. Nowa grupa no i jak mały sobie poradzi z babcia :;): strasznie ząb mnie boli w przyszłym tyg idę do dentysty ciekawe czy sobie poradzę z tym wszystkim.
  17. milka21

    Październiczki 2009

    witajcie. ja tylko w skrócie co u nas. Mały wczoraj miał szczepienie i później wielki płacz. Stan podgorączkowy i ból podałam czopek i jakoś to przetrwaliśmy. Kacperek waży 7200 i ma już dwa ząbki Ja nadal męczę się z pokarmem. Ale już jakby go mniej . Kupki są u nas codziennie rano i jest ok. Mleko super toleruje i już ładnie pije z butli (na początku wypluwał i się dławił) W nocy przesypia 7h i budzi się na karmienie. Oby tak dalej to trochę pośpimy. Byłam u giina po tabletki. Dostałam Diane i tak się zastanawiam czy brać je czy moze inne . Wcześniej brałam Cilest i dobrze go tolerowałam. Wiem że Diane są bardzo mocne i można tyć, a tego bym nie chciała.
  18. milka21

    Październiczki 2009

    Ariadnoo zaczęłam ściągać laktatorem i o niebo lepiej. Dzisiaj tylko rano ściągałam i w nocy. Mam nadzieję, że do soboty będzie już o niebo lepiej. mały strasznie marudny. Ząbek mu się przebija na dole taki kłaczek biały Jadę dzisiaj z mężem na zakupy. No a domku jeszcze nie posprzątałam, bo ciągle musiałam małego nosić. Teraz z ledwością zasnął. Oby na długo.
  19. milka21

    Październiczki 2009

    Dziękuję Wam za rady. Zawsze można na Was liczyć. Od wczoraj całkowicie nie karmię małego. Ból okropny. Musiałam jednak całkiem zrezygnować, bo jak go karmiłam chociaż dwa razy na dzień to pokarmu nadal miałam okropnie dużo. NIc nie dało ograniczenie. Teraz strasznie się męczę, bo pokarm piersi twarde i siedzę tylko w łazience i wyduszam pokarm rękami. Ciężko, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę i będzie po sprawie. Szkoda, że nie ma Paulii i Justyny one może by też coś doradziły, bo już nie karmią. Ariadnoo Współczuję strasznie tych kolek u Oleńki. wiem co czujesz jak mała się męczy a Ty nie możesz jej pomóc Aniu WF Nie u Bartusia, a u Kacperka Choroba już całkiem go opuściła. We wtorek mamy szczepienie. A poza tym to trochę marudny się zrobił. Ciągle paluszki wkłada do buzi i przy tym słodko gaworzy. Dejanira To okropne. To co się teraz dzieje w głowie się nie mieści. Szkoda chłopaka. Aż strach pomyśleć co to będzie jak nasze dzieciaki dorosną. Mały uwielbia jak podnosi się go do góry śmieje się wtedy głośno. Fajne już te nasze dzieciaczki. Czas tak szybko leci nawet nie wiem kiedy minęły już 3 miechy , a czuję jakby mały zawsze był z nami .
  20. milka21

    Październiczki 2009

    cześć Kochane Znalazłam trochę czasu żeby napisać. U nas już prawie po chorobie. Mały coraz lepiej śpi w nocy. ja już karmię go coraz mniej piersią. Dzisiaj spróbuję już mu wogóle nie dać tylko jakoś spuścić pokarm, bo w przyszłym tygodniu już studia. Najpierw muszę jeszcze pojechać do szkoły pozałatwiać bo nie było kiedy. Mam nadzieję, że trafi mi się fajna grupa i będzie ok. Jakaś śpiąca ciągle chodzę. Wnet zacznę pić kawkę jak tylko skończy mi się pokarm. Nie wiecie może jak najszybciej można stracić pokarm? Okropnie mnie piersi bolą jak tak trzymam przez 6h i później go karmię.
  21. milka21

    Październiczki 2009

    dziewczyny ja kupiłam samą strzykawkę do podawania leków razem z kieliszkiem plastikowym ( miarką) za 7 zł. W sklepie z ziołami . facet ma tam różne rzeczy dla dzieciaczków i leki tez.
  22. milka21

    Październiczki 2009

    cześć widzę, że tu pustki. Nam wczoraj wieczór udał, ale taka padnięta wróciłam. Dzisiaj jadę do siostry, a mąż zostanie z małym w domku. jestem teraz bardzo szczęśliwa. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze z pracą i studiami. Dejanira Strasznie wsółczuję. My przerabialiśmy to ostatnio i serce bolało jak się patrzyło jak mały się męczy. ariadnoo Mi nieraz mały też nie śpi i ciągle marudzi. Miłego dnia
  23. milka21

    Październiczki 2009

    Cześć. Z Kacperkiem już lepiej. Zastrzyki znosił nie najlepiej. Płakał już jak się go rozbierało. Wczoraj byliśmy jeszcze z nim u laryngologa i dostał zawiesinkę do noska. Jest już o niebo lepiej. Wczoraj miałam wizytę u gina i nie uwierzycie jestem całkowicie zdrowa, a po kolposkopi okazało się że owa nadżerka to ektopia i jej się nie usuwa. Cytologia też piękna. Także za rok do kontroli. Dostałam tylko czopki na wzmocnienie odporności, żeby jakiś infekcji nie łapać. Jestem taka szczęśliwa. W końcu wszystko mi się układa. Dzisiaj idziemy z mężem do restauracji, bo jest jakieś spotkanie z jego pracy. Muszę jeszcze poprasować i wyprostować włosy. Miłego dnia Kochane. papa
  24. milka21

    Październiczki 2009

    mąż odespał trochę w dzień i znowu nockę całą zarwał. Nie spodziewałam się z jego strony takiego poświęcenia. My wnet na zastrzyk. Mały mi usnął w bujaczku. Tak mi go szkoda , normalnie płakać mi się chce. Trzymajcie się Kochane. Mnie już też zaczyna łapać choróbsko.
  25. milka21

    Październiczki 2009

    Aniu Dzisiaj już nie boli, ale jak tylko przestanę karmić to jadę do dentysty, bo on musi być leczony kanałowo a bez znieczulenia nie pójdę. Kacperek od wczoraj chory. Całą noc dusił się gęstym katarkiem i mąż siedział z nim na rękach. Przynosił mi go tylko na karmienia. Jak chce to jest taki kochany. Byliśmy rano u lekarza i ma zastrzyki. Miał też lekką temp. w dupci 38 ale lekarka mówiła, że temp mierzona w odbycie jest zawyżona o 5 stopni, ale i tak dałam mu czopa. Oby dzisiaj była lepsza nocka. Ja okresu jeszcze nie dostałam i mi to na rękę, bo w piątek do gina na badania. Strasznie się boję tego dnia, ale muszę. Poza tym to mieliśmy dzisiaj na bioderka, ale odwołałam z powodu choroby małego i mam na 15. 02. Miłego dnia Wam życzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...