Ernesto
Użytkownik-
Postów
1,272 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
100
Treść opublikowana przez Ernesto
-
olka współczuję Ci tych przejść z raną. Maja jest cudowna, zdjęcie z fejsa wymiata. misiakowata masz się z tą mamą. Już kiedyś pisałam, że moja siostra to podobny typ. Nie rozmawiam z nią, bo jak dla mnie ona jest chora w zapatrzenie w siebie. Poprzednim razem jak byłam w szpitalu mama też była na rechabilitacji nie mogła przyjechać, tylko raz odwiedził mnie brat i przywióżł brakujące rzeczy i raz w weekend wpadła siostra. Raczej wizyty były z musu, brat nie lubi szpitali i on równo do nikogo z rodziny za bardzo nie jeździł, a siostra odwiedziła mnie tylko dlatego, żeby mieć pretekst by "przy okazji" wyciągnąć męża na zakupy. Nie było w tym nic z chęci zobaczenia siostry tylko czyste wyrachowanie. Żeby mąż w kłótniach jej nie wypominał mamę też wykorzystuje wiele razy namawiała mamę na zakupy w danym sklepie i mama zgadzała się, a potem mężowi mówiła, że nie ona chciała żeby ją zawieść tylko mama :( Na szczęscie moja mama już nie daje się jej wrabiać. A i najzabawniejsze jest to że po tamtej wizycie jej w szpitalu, tym razem się nie pojawiła, a mamie poskarżyła się jaka to jestem podła i wredna, bo jej nie podziękowałam za to, ze odwiedziłą mnie poprzednim razem (!!!!!). Byłam w szoku, bo na sali powiedziękowałam, ze wpadli :) Nie wiem, może ona oczekiwała, ze jej w podzięce kwiaty wyślę, albo podziękowania w gazecie napiszę? W każdym razie ja się od niej jak najdalej trzymam, wszystko co robi robi na pokaz i z wyrachowaniem. Z takimi ludźmi nie da się żyć w symbiozie.
-
Moja też bryka, a napisane jest, ze ma mało miejsca. Dla mojej nie ma rzeczy niemożliwych ;) NIeoszczędza mnie :( Naciska na wszystko. Jeść nie mogę zbyt dużo, bo wraca. Jelita mam tak zgniecione, ze mało co moze się przecisnąć. Wszytsko swędzi i prawie nie mam czucia w palcach :( No ale dosyć narzekania :) jeszcze kilka dni. Dam rade. ... i 215 stron
-
Jeśli chodzi o sny to nie wiem czy wam opisywałam jeden ze szpitala. Ostatnio mało co mi się śni, ale ten był bardzo rzeczywisty i utkwił w pamięci. Co noc chodziłam tak 1-2 razy do toalety. Moje czynności i droga wyglądały identycznie (taki dzień świstaka). Tym razem też obudziłam się, za oknem ciemno, wziełam papier toaletowy z szafki (papier miał znak szczególny oberwany krzywo różek, bo wieczorem tak mi się listek wyrwał jak brałam do wytarcia krwi z palca po pomiarze glukometrem). Cicho wyszłam z sali i zaraz na korytarzu zerknełam na zegarek (zawsze tak robiłam bo już na korytarzu było jasno) godzina 5:00. Szłam tak zaspana, ze czułam jakbym lewitowała , półśpiąca minełam dyżurkę pielęgniarek, noc spokojna, zasłonki zasłonięte, wiec pewnie drzemały. Zaraz za dyżurką było wc. Niestety tym razem jakoś tak czułam parcie na pęcherz, ale mało produktywne. Tym razem równo urwałam papier, umyłam ręce i droga powrotna :). Snułam się po korytarzu, znowu minełam dyżurkę, znowu odruchowo na nią spojrzałam, kotary zasłonięte, posnułam się dalej do łóżka. Położyłam się i zasnełam. Nie wiem jak długo spałam, ale pęcherz nadal dawał się we znaki. Więc tradycyjnie wstałam (spojrzałam w okno nadal ciemno, choć przed 6 już robił się świt), wziełam papier, wyszłam z sali, zerknełam na zegarek... ...a tam 3:30 !!! Idąc dalej spojrzałam na papier,a różek oberwany (!!!!), spojrzałam na dyżurkę, zasłonki zasłonięte.... Kiedy wróciłam do pokoju to intensywnie wymacałam prześcieradło i materac ... na szczęście było suche :P
-
strunka7777 A no widzisz Misiakowata. Przy 5 tys będę mądrzejsza ;) Do Miśki Ernesto coraz mniej... Fiu fiu! Jaki miałam w minioną noc sen! Występowałam na estradzie Publika szalała... Kuchnia, no! Było zajefajnie :) Dzięki strunka, jeszcze 216 stron
-
~przyjazna Ernesto jesli nie typowy lek na afty "dezaftan" to dentoseptem smaruj. Ja na początku ciąży miałam dwie i te dwa specyfiki w dwa dni załatwiły sprawę. A dezaftan można w ciąży? Dzięki dziewczyny za rady Wypłukałam usta płynem Listerin i wypiłam jogurt naturlny ze zmiksowanymi owocmi i tylko doraźnie pomogło :(
-
Ciekawe co u Kotki. Zwriuję z tą aftą na podniebieniu. Zna ktoś metodę jak się jej pozbyć :(? *do Miśki 222 stron
-
przyjazna mi przez ostatnie 3 dni to też tak po dwa razy wyszło. Wczoraj się odkłączyłam i musze przyznać, że nie wiem jak się wam to udaje. Ja się wymęczyłam, wygimnastykowałam, ale efekt jest Mam nadzieję, że do porodu wystarczy :) Macie jakieś patenty? Ja musiałam użyć dodatkowej lampki i lusterka. I mam wrażenie, ze od tych wigibasów dziś mam brzuch spięty :( Lece do gin, bo się dziś nie wybiore...
-
Lilijka87 Ernesto Od tego spinania i Miśki mam bardzo ściśnięty żołądek i jelita. Czasami czuję, że jak mi odpuszczą to zawartość jelit się głośno transportuje Też tak mam! Takie dźwięki dochodzą z brzucha, że z mężem się zastanawialiśmy czy to Groszka warczy czy otwierają się wrota piekieł! Ciągle jakieś pykanie, przelewanie, burczenie, warczenie, odgłosy typu 'puff' przedziwne to! Najbardziej głupio było mi w szpitalu wieczorem, cisza a u mnie jakby w rurach ktoś wodę puszczał :P Zaraz kicam do gina, bo przez ten szpital ktg mi uciekło i teraz nie mam terminu wyznaczonego. Miśka tak sięwierci, że nie mam atpliwości odnośnie bicia serduszka, ale nie chciałabym przegapić skurczy.
-
Trzymam kciuki, za dzisiejsze mamusie *do Miśki 233 stron (albo mniej)
-
Hej, troszkę mnie nie było :) Gratuluję wszystkim mamusiom, przepraszam, ze nie wymieniam z imienia, ale tyle was urodziło podczas mojej nieobecnośći Wczoraj byłam w diabetologa. Pochwaliła cukry :). Teraz już tylko mierzyć do porodu 4x dziennie, po porodzie 2x tyg. przez 3 tyg. No i po 3 miesiącach od porodu krzywa cukrowa i wizyta. Tak, więc następna wizyta za 3 miechy. Mnie w nocy też brzuch bolał i się spinał. Ze dwie godziny się przewracałam. Czop chyba siedzi (w weekend jeszcze był), brzuch nadal napięty, ale Miśka świdruje. Od tego spinania i Miśki mam bardzo ściśnięty żołądek i jelita. Czasami czuję, że jak mi odpuszczą to zawartość jelit się głośno transportuje Coś mi w krtań wlazło, mam strasznie chrapawy głos i się zastanawiam czy to mój refluks+Paulinka :( No i ostatnio bardzo poparzyłam podniebienie (do tego nie wiem, czy mi afta nie wlazła :( ). Miśkowata współczuję zęba i łączę się w bólu :( Chyba upiekę murzynka
-
misiakowata30 Gosia jaki śliczny Twój piesiu..Jakie ma wierne oczka jejku :) Ernesto ale mój antybiotyk dostałam na ta gulę co mnie boli na dziąśle...na paciorkowca TAM mnie nie lecza..w dniu porodu dostanę tabsa :) Dziwię się,że Tobie dali wcześniej antybiotyk..ale z drugiej strony jakby mi teraz wody odeszły,to dzidzia juz jest narazona na tą bakterię..dziwne to..w czwartek porozmawiam o tym z moim ginem..bo chyba lepiej ze skurczami pojechać,na 4 h przed porodem dostać tabletkę..ech poczytałam trochę i rzadko się zdarzaja takie zakażenia..Dobrze,że szpitale tego wymagają,żeby zrobic paciora Nie mamy co sie martwic :) oo a już Cię wypuścili??na własne zyczenie czy jak? Bo widzisz ten sam antybiotyk w większej dawce dają na gebelsa. Pewnie na gebelsa w pochwie nie dają. Ja w pochwie nie mam, ale mam w odbycie. Antybiotyk dostałam, zeby wybic go w kiszkach, a do pochwy lek żeby osłonić przed infekcją. Pewnie jakbym rodziła gdzie indziej i ktoś spojrzał, ze w pochwie nie mam to pewnie nie podawałby mi antybiotyku wogóle, a tak jestem zabezpieczona. W szpitalu jedna koleżanka ma bliźnięta i będzie miała cc więc jej powiedzieli że nawet gebelsa nie będa jej robić bo nie ma potrzeby. Wypuścili mnie sami i bardzo dobrze. Za długo i bezsensownie leżałam. Z-ca ordynator już proponował wyjście w weekend, lekarz prowadzący zatrzymał.
-
misiakowata30 Ernesto Miśkowata jaki antybiotyk dostałaś jaka dawka i co ile godzin? Z grupy penicylin też dają na gebelsa. I tak podają podczas porodu, ja po mimo tej kuracji to chyba będe miałą podany, no chyba, ze sięskończy cc. marta33 jak poród na Warszawskiej? Jestem mocno ciekawa jak tam warunki i atmosfera. Amotaks 500 co 12 h Miałam przepisaną większa dawkę 750 co 8h, ale w sumie przez uczulenie dostałam Zinat 500 co 12h.
-
Miśkowata jaki antybiotyk dostałaś jaka dawka i co ile godzin? Z grupy penicylin też dają na gebelsa. I tak podają podczas porodu, ja po mimo tej kuracji to chyba będe miałą podany, no chyba, ze sięskończy cc. marta33 jak poród na Warszawskiej? Jestem mocno ciekawa jak tam warunki i atmosfera.
-
Już jestem i nadrabiam Marcowe Mamuśki gratuluję pociech :) Eff gratuluję obrony!!! Barcelona, popłakałąm się jak przeczytałam o Twojej kotce :( Czasami ktoś odchodzi by zrobić miejsce na nową miłość. Wasza kotka była wspaniała, teraz już nic ją nie boli, na pewno jest szczęśliwa w swoim kocim niebie. Haniutek trzymam kciuki za jutro. Dziewczyny za wszystkie was trzymam. A gdzie jest kalae? Mnie dziś wypisali ze szpitala :) Ale o tym opisze w następnym poście. leniwcu, leniwcu powiedz przecie kiedy Paulinka będzie na świecie? ... .... tak, tak wiem za 266 stron :P
-
Dla pewności jadę na IP :( Mała się rusza ale jak to robi to mnie boli :( do tego jeszcze spojenie tak boli, ze hoho. I tak mnie bolało to teraz jeszcze bardziej.
-
Ehhh... no i masz babo placek. Poślizgnełam się na podłodze, nogi mi się rozjechały, ale w sumie wylądowałam na pupie po turecku. Martwię się trochę jak to wpłyneło na Paulinkę. Póki co boli mnie tylko w kroku i spojenie, Miśka się rusza, troszkę spiął się brzuch. Marcówki jak u was skończyły się takie upadki?
-
czarna.ana Netka gratulacje!!! Odpoczywajcie ;) Ernesto zawsze jak widzę Twój suwczek mam ochotę wziąć się za gorfy :) super miałas pomysł :) Bo pamięć krótka :) za dużo wpisów, żeby szukać. Wczoraj skończyła mi się bateria w wadze. Kiedyś kupiłam taki duży blister baterii, bo te same idą do glukometrów (mojego i taty). Dałam je tacie, żeby położył "w dobre" miejsce. Wczoraj oboje szukaliśmy z pół godziny i nie mogliśmy sobie przypomnieć gdzie leżą. Leżały na przeciwko naszego wzroku i cały czas na nie patrzeliśmy.
-
Ciąza znam Twój ból. Dziś na zakupach baba beszczelnie władowała się do kasy przede mnie. Ja już miałam wyłożone zakupy, ale podleciał 3 letni dzieciak i położył jakieś wafelki przed moje zakupy a za nim wpierniczyła się mamuśka i babka. Ani be ani me tylko wywaliły swoje zakupy na taśmę. Aż mnie zamurowało. Zatkało mnie tak, ze nie zdążyłam ich zjechać. Poprostu chamstwo i beszczelność ludzka nie ma granic. Taka mamuśka to umie wszystko dla siebie wywalczyć, dlatego ja w ciązy też korzystam z praw cięzarnych. Co do zakupów to jeżdzę i w sumie do tej pory się nie zastanawiałam. Teraz mnie uświadomiłyście, że poród może zacząć sięw każdej chwili.
-
Netka gratulacje ! Jak możesz daj więcej szczegółów do tabelki.
-
Ciekawe co u Agi? Cisza, więc pewnie w akcji * 411 stron do Miśki
-
~magdalenka851 Moje gratulacje dla Marcoweczek na podium śliczne dzieciątka. Lilijka o gorszym dniu to chyba ja mogę powiedzieć bo jestem w 38i2tc a tu synek starszy z ospa się dziś obudził:( o mammmamia! Teraz to proszę Wojtusia zeby powiedział w brzuszku do tego czasu aż Antos przestanie zarażać a to ok 2tyg chyba?!? Wczoraj mu testy skórne na alergie robiłam i wyszło ze nic nie ma ale w tej sytuacji to się zastanawiam czy czasem zafałszowane przez ospę nie były. Wcześniej z krwi-1,5roku temu wyszła mu na sierść, pyłki i roztocza. magdalenka współczuję Ci. Taka sytuacja prawie na finiszu :( Zyczę dużo zdrowia dla Ciebie i synka, a maleństwo w brzuszku niech siedzi do bezpiecznego czasu.
-
przyjazna, że też na to nie wpadłam. Dzięki za podpowiedź. Teraz jak Moja Małpka Kochana, będzie mi pęcherz, żołądek i jelita okładać będe właczać kamerę w fonie
-
Aga2801 Strunka jak dobrze pójdzie to będę miała dwoje dzieci z tą datą. Asia 03.03.2000 i Pawełek 03.03.2016. A jeszcze jakby sprawnie poszło i udałoby się urodzić koło 11.05 to bym chyba w totolotka zagrała. :) Aga prz takiej kumulacji, koniecznie zagraj Strunka a tobie też bryka a jak weźmiesz fona, zeby nagrać to przestaje? Moja nie wiem jak wyczuwa ale jak wezme tel to szaleje a jak wybiore na fonie aparat cisza Psotnica moja kochana.
-
Moja też z tych ruchliwych. Często masakruje mi brzuch i widać to na zewnątrz. Zawsze jak się kręci w głowie mam piosenkę króla Juliana Od razu się Mała Psotka uspokaja jak tylko podłączą KTG. Odwraca się pupą i śpi, a ja przez to muszę dłużej leżeć :( Monia gratuluję dzieciątka!!! Powiedz tylko jaka waga i wzrost
-
Aga, Irulana, wszystkie dziewczyny w akcjami zycze wam lekkich porodów i zdrowych dzidziusiów !!! Trzymajcie sie