Skocz do zawartości
Forum

Zawiszka7

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zawiszka7

  1. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Znów mnie troszkę nie było, już myślałam, że ze 20stron będzie ale niestety dla pisania stety dla dzieci są one coraz bardziej zajmujace:) my w czwartek skończyliśmy 9 miesięcy i dwa razy usłyszałam mama no i tyle na razie iś to ulubione słowo, zaczyna się też puszczanie mebli i samodzielne stanie, ale ostatnie dwie nocki masakra płacz rzucanie po łóżku, chyba w końcu idą następne zęby...
  2. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Monika pieluchomajtki mają inną rozmiarówkę i trójki są od 6kg jak dobrze pamiętam i niby do 11kg napisane. A 4 są od chyba 9 do 13 coś takiego. Maksym szaleje:) A ja też ciągle sama w sumie mama przyjechała w grudniu ale do tej pory do mnie nie dotarła na pierwszą wizytę, tylko my jeździmy ale to się wiąże z totalnym brakiem pomocy i tez czasem nie mam siły ale się staram, chyba u mnie najgorzej jest ze sprzątaniem. U nas szczoteczka jest prawie zjadana a zębów nie widać.
  3. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Monika u nas przewijanie wygląda identycznie, ale jakoś daje rade zapiąć i na brzuchu choć czasem tracę cierpliwość, już nawet próbowałam pieluchomajtek ale przełożenie ich przez kolana to dla mnie podobny hardcore jak zapięcie rzepow;) Apropos jedzenia to moje dziecko zrobiło się wygodne i chowa rączki jak chce jej podać łyżeczkę a z początku tak chciała sama jesc:/ musze się bardziej zaangażować w ta jej samodzielność bo to moja wina bo wiadomo szybciej czyściej jak ja ją karmiłam to mam teraz.
  4. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Gratulacje dla wszystkich 7 i 8 miesieczniaczkow. to my troszkę starsze jesteśmy już 9 miesiąc sobie leci i 25 tyleż nam stuknie! A w tym tygodniu moje dziecię będzie miało tyle tygodni co trwała moja ciąża. SZOK szok i jeszcze raz szok kiedy to tak zleciało! My gdzieś niedługo będziemy mieć szczepienie na zoltaczke a poprzednie to chyba w październiku było, jakoś dawno. Pineska współczuję gorączki tez ostatnio u nas była i cala noc w nerwach. Marysia wstaje od kiedy miała jakieś 6 i pół miesiąca, a teraz zaczyna już bokiem prży meblach chodzić. NO i usiadła sama wieczorem przed swoim 6 miesiącem, i raczkuje jak torpeda, ale za to poza nie i kilkoma razami kiedy wyrwał jej się jakieś słowo to nic nie mówi żadnego mama czy baba:/ A posadziłam ja wczoraj na nocnik i straszna panika była więc chyba na razie odpuszczę znaczy w ubraniu ja będę sadzac ale czasem, bez napinki jak ja będę chodzić siku. Ja trochę gotuje ale daje tez czasem sloiczki a może awet tak pół na pół bo nie ogarniam, teraz mojego nie ma od 7:30 do 21 a nawet 22 to trochę mi ciezkawo... o i tak to leci i tez mam fazy na złą matkę jak np teraz siedzę i do was pisze a moje dziecko samo się bawi a ja z nim powinnam...
  5. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja kaszki i kleiki robie na wodzie. MÓWIĄ ze krowie mleko to po roku dopiero można, a teraz modyfikowane albo roślinne. Ale jeśli potem krowie to czytałam ze lepsze 3,2 bo dziecko tłuszczyku potrzebuje. Pineska ja ostatnio zupkę z zielonym groszkiem dawałam to troszkę brzuszek cierpiał i zatwardzenie było. FAJNIE ze po bobie wporzadku może też się na niego skuszę :) Meju ja też mam diody to zupa kiedyś poszła pięknie ale na co dzień jakoś nie używamy, niekapek i butelka służą do gryzienia a picie w sumie z cyca, albo jak juz to lyknie sobie z mojej butelki. aż się zastanawiam nad kupienie tej wody z korkiem niekapkiem dla dzieci gdzie muszą zasnąć żeby woda była. MOŻE akurat by jej się spodobało. Ja ostatnio zaczęłam nosić w chuście na 2x i super bo dziecię do gotowca się wkłada a potem można na spokojnie podociagac także moja uwielbia raz nawet w kościele wiazalam :) bo poza tym umiem tylko kieszonkę ale mam też nosidełko mei tai samorobke to tym się posiłku je i w tym nawet na plecy dałam rade wsadzić. Monika moja na początku za każdym razem zabierał mi łyżeczkę i sama pakowala do buzi a teraz jakoś jej przeszło i nie wyciąga rączek chyba musze jej też zacząć podawać bo trochę z mojej wygody przestałam. Ja jeszcze kanapeczek nie robiłam ale moje dziecko wsuwa skórkę z chleba aż się uszy trzęsą i jeszcze okruszki pozbiera;) wiec chyba zacznę ale może spróbuję chleb upiec żeby miała lepszy jeśli ma go jeść w większej ilości. U mnie teściowa strasznie zdziwiona ze ja bez cukru i bez soli niuni daje no bo jak to?! Sama ma cukrzycę i się dziwi, albo dlaczego ziemniaków z obiadu nie dam niuni mowie bo osolone szkoda nerek. NO a ona przecież dawała to samo co oni jedli- no to co ja nie muszę. ...
  6. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Hej dziewczynki! WSZYSTKIEGO najlepszego w Nowym Roku! U nas od 20 września jest jeden ząbek i kolejnych jakby nie widać, ale bóle są, a od wczoraj mamy katar może coś się wykluje w końcu. U mnie Marysia chce pić z mojej butelki i nawet łapie łyk, albo dwa a jak się przy tym fajnie nastawia, taki dziubek robi:) ale ogólnie nie chce pić wody, może faktycznie trzeba dawać podgrzana a ja taka w temperaturze pokojowej podawała, a z drugiej strony pije cyca to się jakoś nie przejmuje. za to zaczyna się domagać jedzonko, dużo nie je ale ostatnio marudzi marudzi aż matka wpadnie na pomysł ze może by tak jakąś kasze dac;) Podziwiam za nocnik! mi chodziło to ostatnio po głowie bo często wiem kiedy idzie kupa, ale za to siku nie ogarniam. U mnie przy zmianie pieluchy nie robi nic nawet podkładu nie biorę. U mnie z diody zupę Marysia pięknie piła, jak mi żądza wyszła i tak jakby za wolno dawałam łyżkę wiec wlalam do Kubasa i moment zupy nie było. MARYSIA woli grubsze i gęste, albo np ryż do papki, albo kluseczki, wtedy zadowolona ze może coś gryźć. Witaminy daje d3 i cebion czyli Wit c, zaczęłam jakoś na jesieni gdzie doktora się zdziwiła ze nie daje od początku, ale nie powiedziała to nie awalam i kazała wapno podawać z racji tego że idą zęby ale Marysia go bardzo nie lubi, ogólnie stwierdzam że to sam cukier, ciekawe czy jest jakieś inne wapno żeby było bez cukru?
  7. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Hej dziewczynki! znów się opuscilam z czytaniem, widzę ze dzieciaczki coraz bardziej aktywne, już nie tylko moja wstaje i buszuje po całym domu. Z mówieniem u nas trafiają się pojedyncze słowa ale rzadko i nie powtarza. mama jeszcze nie mówiła ale np powiedziała kawa, buba i kocham i o jeziu; )
  8. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Meju tak taki normalny naleśnik dałam jej kawałek do ręki, bawiła się ciumkala, rozdrabniala, potem większość wypluwala, ale przy tej jej zabawie ja usmazylam wszystkie nalesniki:)
  9. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Silesia u nas strzela lewe kolano. lekarz powiedział ze to genetyczne i nawet się nie pokusił żeby dokładnie obadac. Co do rozszerzania diety to porostu najpierw dawałam pojedyncze warzywa po trzy dni to samo. Potem już sobie mieszalam dwa trzy warzywa.potem dołączyła owoce. ogólnie to przerobilysmy marchew, ziemniaka, brokula, cukinię, jabłko i banana. pewnie trzeba myśleć nad czymś następnym i mięsem ale Marysia w sumie malutko je. czasem daje słoiczek czasem robie sama. A i troszkę kaszki zaczęłam dodawać do owoców. A wczraj znów Maria bawiła się nalesnikiem. U mnie nie ma stałych por posiłków jak wypadnie ale około południa daje jej obiadek. Chyba powinnam podawać jej więcej razy w ciągu dnia ale się nie ogarniam.
  10. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Apropos karmienia piersią i okresu to nie jest reguła ze jak się karmi to go nie ma. JA juz miałam cztery okresy czyli zaraz w trzecim miesiącu juz miałam a karmiłam piersią tylko i wyłącznie bez dopajania itp. dopiero po 6 miesiącu pierwsze warzywa podałam. ZARAZ piąty okres będę miała. .. u mnie też proporcje inne ważę 63 to jeszcze trzy kg zostało po ciąży. CYCKI mi trochę sflaczaly i talia ciągle nie taka ale nogi i biodra wróciły do stanu sprzed.
  11. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Hej dziewczynki! witam się weekendowo :) Marysia właśnie śpi, dziś dobra noc bo tylko dwa razy jedzonko, już dawno tak nie było i to o pierwszej i potem o 5:30 wstalysmy o 8. Wczoraj był bunt cycowy jakoś mało jadła ale za to jabłko z bannem poszło, potem jeszcze kawałeczek naleśnika zmamlala i tu była prowokacja glutenem plus jajo;) i jeszcze broków się dostał do rączki i do buzi, tak w gościach poszalalysmy. Monika jabłuszko tez skrobiemy jednym zębem;) Marysia raczkowanie uskutecznia plus jak tylko może to się wspina najczęściej po nas i stoi. ech taka już jest duża i taka już samodzielna. W nocy nawet sama weszła do łóżeczka, a myślałam że się będziemy tulić a tu nie;/ ech kocham tego mojego bąbelka!
  12. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Hej znów się zaniedbalam ale już nadrobilam;) Ale będę odpisywać ogólnie co do suchej plamki pod broda u mnie też najpierw była jedną mała a potem przyznam się ze trochę zaniedbalam i zrobiły się duże te plamy. TO się zdaje się nazywa wyprzenie. DOKTORA mówiła żeby woda przegotowaną i mąka ziemniaczaną to traktować. TO ja biorę sól fizjologiczna i alantan i jest ciut lepiej ale chyba dopóki będzie się tak slinic to mi to nie zniknie. U nas były słabe noce ale ostatnie dwie jakoś lepiej i tylko trzy pobudki były. Bo wcześniej to już przestałam do łóżeczka odkładać żeby też się trochę wyspać. U nas raczkowanie na całego ale z jedzeniem gorzej mała jest cyckozerca i w nosie ma nawet jabłko z bannem. Wydaje mi się ze z chęcią by jadła surowe jabłko ale nie wiem czy już można dawać. Święta ja też myślę o pamiątce mam chęć na zdjęcia świąteczne u fotografa. WIEM wiem ja bym ciągle tylko się fotografowała ale jak inaczej zatrzymać te chwile:) Moja zasypia przy cycu ale często porostu przytulona nie zawsze ciumka. JA o spacerowe na razie nie myślę bo chociaż moja juz pięknie siedzi to w gondoli grzecznie leży i dopóki nie będzie mi się wyrywać z niej to nie będę zmieniać. ZAWSZE to cieplej no i kręgosłup nie będzie taki wytelepany.
  13. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczynki! dawno mnie nie było ale coraz mniej czasu mam na siedzenie w necie. A i dużo się u nas dzieje, siedzimy a nawet stoimy wiec ja ganiam juz za moim bobas w kolko;) a i trochę byłam na wsi u rodziców bez zasięgu. Próbowałam nadrobić ale trudno tyle stron! A w ogóle to jak weszłam to poczułam się jak wtedy co w ciąży tak to nasze forum czytałam ciągle a tu już pół roku! Wiec życzę wszystkim mamusia i bobaskom wszystkiego co najlepsze i jak najmniej problemów z ząbki czy spaniem. JAKOŚ tak przy tej szarej pogodzie jakieś tęsknoty mi się włączają za ciąża;) dobra wystarczy tej produkcji bo pisze o niczym w sumie a wy będziecie musiały czytac:) pozdrawiamy bardzo gorąco!
  14. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Meju ja składała wnioski. Dwa dni mi to zajelo- pierwszego poszłam i mi mówiły co i jak i sprawdzały a na drugi dzień donosił papiery których nie miałam pierwszego dnia. Zamówiłam dziś chustę jagodową koronkę z lenny lamb, mam nadzieje ze będzie dobrze pasować. Także czekam na kuriera:) szczegół ze juz z dwa tygodnie zarywalam nocki siedząc w ogłoszeniach i oglądając bo niektóre takie cuda.... No i dziś wielki dzień przebił się nam pierwszy ząbek. Było parę trudnych nocy i kilka dni walki o jedzenie ale w końcu jest. Ciekawe czy kolejne tez tak będą męczyć. Zazdroszczę basenu ja wciąż nie byłam. Ale mam na oku zajęcia latino mama- taniec z dziećmi w chuście. I miałabym niedaleko! Zuzulinek rozczulilam się na myśl o Świętach! Muszę niuni skombinowac jakąś piękna czerwoną kiecke a może uszyć byłaby większą satysfakcja:) A co do umiejętności moja tez Oława przekrecanie i zawzięcie będzie siedzieć!
  15. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Hej dziewczyny! No mój bobas juz po tym długim skoku. Ale całkiem spokojnie go przeszła, najpierw długo spala a potem przez kilka nocy budziła się co 2godziny i juz znów ładnie śpi. Ale chyba idzie nam pierwszy ząb bo ma teraz takie napady płaczu i tak ciśnie piąche do buzi. A co do umiejętności to moja się obraca juz w każdą stronę ale z brzucha na plecy dość rzadko, za to uparł się na śniadanie i przewraca się na bok podpora na łokci i czołem jeśli ma o co no i jak mama da palec no to siada całkiem i patrzy na stopy. Nie wiem jak mam jej wyperswadowac to śniadanie, wolałabym żeby jeszcze poczekala. Myślałam że jak jej oparcie podniósł w gondoli to ze będzie dość na razie ale nie ona cały czas walczy żeby się całkiem podnieść. Moja mała silaczka. No ja ze słoików zrobiłam dynie z jabłkiem, śliwek i pomidora. Coś tam do zupę coś tam do kaszel będzie a coś samodzielnie do podania. Jak znów pojadę na wieś to wezmę trochę marchwi, ziemniaka i pewnie też coś zrobię a reszta na bieżąco pewnie. Ja się na fb czasem gubię bo jest pisane w kilku wątkach zawsze i często przegapić jakieś komentarze. Wole formule forum ale fakt faktem że ciężko być wszędzie.
  16. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Monika gratuluję kolczykow:) tez mam chęć na basen ale ja to tak się za wszystko zabieram ze pewnie jak pójdę to będzie za późno żeby ten odruch zatrzymywania powietrza i pływania wykorzystać. .. jakoś nie umiem się zorganizować. ... Ja się też wzięłam za słoiczków i smażenia cały tydzień. .. i co jak zapakowana w słoiczki to się nie pozamykaly i musze się znów bawic:/ nie wiem co złe zrobiłam juz zaczęłam Google pytać i chyba za dużo nałożyła i nie powinnam była zakręcić dokładnie do pasteryzacji. Spróbuję jutro znów popakowac ale jak się nie zamkną to zalamka. ...
  17. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja będę dokarmiać po 6 miesiącu, chociaż dziś jak robiłam dynie do zamrażarki to miałam ochotę dać niuni spróbować. Ale nie, narazie ma mleczko. Ciekawe czy zje tyle dyni co popakowalam:) nogi jeszcze w słoiki chce zrobić z jabłkiem, taki deser gotowy, ciekawe czy się dobrze przechowa. Moje dziecko dziś nadrobić drzemki za poprzedni tydzień, pięknie spala w dzień bo padła na brzuchu. Ale zaczyna mi bąbel płakać z nudów bo chce na ręce a jak zaczynam ja zgadywać to moment i się śmieje, także Łobuz się bierze za wymuszanie. Ale już ją przejrzałam;) Dziś miałam dobry dzień ale i tak jestem na bakier z porzadkami bo siedziałam w kuchni. Z niunia dobrze sobie radzę ale z ogarnianiem chaty juz nie no trudno... ale zastanawiam się co będzie jak będziemy myśleć nad drugim dzieckiem nie wiem czy dam radę wtedy... a w ogóle to mam takie lęki ze Marysia zaniedbam jak będzie drugi dzidziuś i nie wiem teraz kiedy się decydować, w pierwszym odruchu chciałam szybko a teraz się boje.
  18. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ala a to nie są zęby? Może go bolą dziąselka przy jedzeniu? A w nocy rozespany to nie zwraca aż takiej uwagi? Meju super ze juz w domu. A z gronkowiec tak jest ze prawie każdy go ma ale atakuje dopiero bardzo osłabione organizmy. U mnie też ostatnio zdarza się karmienie z bujaniem bo płacz wieczorem.
  19. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Meju trzymaj się w tym szpitalu! zdrówka dla maluszka i oby jak najszybciej wyzdrowial! Biedulek:/ ale te biegunki to nie rotawirus? Monika moja to bardziej nogami macha i zakłada je na boki kołyski. A w dzień jak ma miejsce to właśnie się tak obkreca wokół głowy. Ja mam termometr strzelając z lila, a do tego rteciowy.
  20. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Meju trzymajcie się tam, zdrówka dla Igorka! Dawaj znać co tam wynajdą i oby szybciutko maluszek wyzdrowial.
  21. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Hej dzieweczki! Ja szukam właśnie basenu żeby nie był za daleko od domu no i miał ciepłą wodę, ale muszę wam powiedzieć ze lublin słabo reklamuje takie miejsca bo bo jakoś trudno coś wygooglowac. My dziś miałyśmy kontrolę naczyniaczka, zrobił się odrobinkę mniej pekaty wiec narazić nic z nim nie robimy znów kontrola teraz za 3 miesiące. Ech mój bąbelek tak szybko rośnie, że jak znów ma ochotę wisieć na cycu to się tylko rozczulam nad nią i tle mocno. Chociaż ja do swojej mamy to się przytula do tej pory zawsze jak mam możliwość, to może i mój maluszek zawsze będzie taki tulasny.
  22. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Monika dzięki za odpowiedź! No po szczepieniu super, nie zepsuli mi dziecka, może minimalnie bardziej śpiąca była, ale poza stwardnienie pod jednym ukluciem to ani gorączki ani niczego. Wodę to w butelce można podać, ale moja to ze smoczka od butelki gryzak sobie robi i może ze trzy lyki wypije a reszta to już zabawa no i krzywi się strasznie na tą wode :) jak upał był i my na dworze i nie było jak dać cyca to wtedy wypiła trochę i to dość lapczywie ale wystarczyło na jakieś 15 minut i był ryk. A ja z początku brałam regularnie witaminy A teraz zapominam, na pewno jakbym lykala ten mój femibion to byłoby ciut lepiej z włosami ale chyba te co muszą wypaść to i tak wypadną. Ja mam i tak dużo to fryzura nie ucierpi ale wkurza mnie ze ciągle wyciągam małej z rączek te moje kłaki no i ściema się po podłodze i tylko chodzę i zbieram. A też mamy ochotę na zoo akurat w Zamościu jest fajne to tylko 100km a zresztą i tak jeździmy do rodziców. Ja jeszcze nie zdecydowałam co do przekluwania uszek znaczy w sumie bym chciała ale już słyszałam głosy żeby zaczekać i dać dziecku zdecydować. No ja pamiętam swoje przekłuwanie miałam 3latka. Ale byłam dzielna i nie płakałam. Pineska moja tez się strasznie poci przy jedzeniu ale i przy płaczu in przy zabawie całe włosy ma mokre. Paula ja obrączkę założyłam na lewą rękę bo mam sz zuplejsza w sumie o rozmiar a na prawą to jeszcze mogę pomarzyć, aż się zastanawiam czy nie roztoczyc.
  23. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja sama trochę ograniczyła nabiał bo niunia robiła dużo spienionych kupek, ale inke codziennie pije z mlekiem. Byłam dziś na kontroli bioderek ale bez usg bo aparat im się popsuł, a właściwie to chyba jakieś spięcie w instalacji się zrobiło bo smierdzialo spalonym kablami. No więc pan doktor się czepia ze niunia gruba ze wszędzie ma sam tłuszcz i żebym schemat żywienia niemowląt wzięła od pediatry... i żeby wodę dawać a nie mleko....no i kazał układać niunke jak najwięcej na brzuchu i żeby patrzyła w swoje lewo i mam masować zewnętrzna krawędź stóp i układać paluszki w jednej linii. No i kontrola za 2 miesiące znów. Jak mam niunia mniej karmić kiedy ona głodna a pediatra powiedziała ze dzieci karmionych piersią nie odchudzamy. Moja qmala je pewnie z 7 razy dziennie ale w nocy śpi 7-8h czyli niby w normie. A i powiedział ze jej strzelają kolana i ze to pewnie genetyczne i żeby tym się nie zajmowac.
  24. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Monika zazdroszczę tego morza! Ja jeszcze nie byłam nigdy:/ nam w tym roku urlop zszedł na brzydkiej pogodzie i na planowaniu chrzcin. Paula Co do jedzenia to ja mam odwrotnie jak mowie ze czegoś nie jem to musze słuchać (od tesciowej) ze ona jadła wszystko i ze wymyślam iTP. A potem mi opowiada jak to mój mąż płakał przez 8 miesięcy i musieli go w pionie nosić całymi nocami, ale nic mu nie szkodzilo. ... ja nie jem cytrusów, ale sok zdarzyło mi się wypić. Jem w miarę normalnie ale raczej unikam kapusty chociaż wczoraj trochę zjadłam. No i kiszonych i kwaśnych rzeczy nie jem. A w ogóle to zaczęły wam wypadać włosy? Bo u mnie nadszedl trzeci miesiąc i w momencie włosy garściami lecą, już wszędzie leżą. .... I jeszcze chciałam zapytać czy wasze dzieciaki robią juz gęstsze kupki? Bo moja juz drugi raz takie bobeczki miała, czy to dojrzewa układ pokarmowy czy za mało piła? Dodam że karmie tylko piersią. A apropos przekarmiania piersią to moja w tym tygodniu waży juz 6300 jest okraglutka ale w sumie ładnie wygląda. Ciuszki juz na 68 idą bo mniejsze wbijaja się w pieluche.no dziś drugie szczepienia to mi ją zważą dokładnie.
  25. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Paulazdr moja tez noszona tylko w pionie, nawet jak ja chce do cyca przystąpić i biorę w poziom to ryzyko w niebogłosy no chyba ze akurat leży to bez problemu. Ale za to już zaczęła siadać za ręce i jak już usiądzie to się prawie sama trzyma niedługo ale dość stabilnie jak na to ze to początki. A wczoraj pierwszy raz moja niunia napina się wody tak na kilka razy to wypiłam 40ml. Ogólnie mam bardzo gorąco w mieszkaniu no i mała wpadła w histerie, zaczęłam nosić, próbowałam karmić, porozbieralam ale cyca nie chciała, sprawdziłam ciemiaczko a tam dół, no to szybko po ta wodę najpierw nie chciała a potem złapała i po wodzie poszła spać a jak się zbudzila to już z cycem nie było problemu. Masakra te upały. No i dziś kupka była z jednym takim hmmm bobkiem nie jakimś bardzo twardym ale wyraźnym, no i ta kupa była po dwóch dobach-jak nigdy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...