Skocz do zawartości
Forum

Zawiszka7

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zawiszka7

  1. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    A ja właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia, była kąpiel noworodka, mój mąż został pochwalony ze sobie świetnie radzi wiec będzie miał bojowe zadanie jak juz niunia będzie z nami:) a ja spuchlam od tego siedzenia i czułam ze ciśnienie trochę poszło w górę wiec juz grzecznie leżę i odpoczywam, dziś i mi trochę brzuch daje znać ale sporo w dzień siedziałam mało leżenia to pewnie to. Mam nadzieje ze ciśnienie to tak przejściowo skoczyło bo mąż jeszcze pojechał pracować i będzie około 22 w domu, a bez niego wolałabym nie zapoznawac się ze szpitalami... A w ogóle forum nasze nabiera zycia:) teraz to juz codziennie będziemy z niecierpliwością sprawdzać ktora następna a ja najgorzej imienia nie wybrałam. ...
  2. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Majowa gratulacje!!! Czekamy na dokładniejszy opisie co ty tam nasza lala ze tak cię z nienacka wzięło. A dla Karoli mamy wciąż jeszcze miejsce na podium, trzecie co prawda ale jest:) chyba ze tez kogoś z nienacka wezmie:)
  3. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    U mnie dziś na obiad kluski z serem i ze skwarkami:) popołudniu ostatnia szkoła rodzenia. A ja wzięłam się troszkę za sprzątanie i weszłam raptem parę razy na krzesło i tak mnie brzuch zaczął dziabać ze teraz nie wiem czy coś jeszcze robić, a mała zaczęła się rozpychac aż brzuch we wszystkie strony chodzi... Ja się na sobotę nie szykuje, ba wręcz przeciwnie bo znajomi chcą wpaść w odwiedziny zanim urodze. A po drugie wciąż czuje się nie gotowa ja sama, moja torba do szpitala tez jest taka nie na 100%, no i porządki zadne:) nie da się tak jeszcze z miesiąc pochodzić w tej ciąży? Nie żeby było mi dobrze ale jakiś strach przed zmianami mnie ogarnia.
  4. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczynki ja dziś wstałam o 6, a teraz sobie dalej leżę. Nocą ogólnie przespana tam ze 3x byłam siku ale zasypialam zaraz. Co do przytulne to u mnie coś mąż się zaczął wahać jak do tej pory był chętny tak teraz nie chce przyspieszać porodu, chyba ma strachu co będzie jak się dzidzia urodzi i chce to odsunąć e czasie, a tu już niewiele da się zrobic:) ale chyba go musze ja dopaść bo jak pomyślę o połogu. ...
  5. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    LineG to bierz te cycki-wystarczy dla nas obu:) Ja dziś mam na obiad ryż z sosem z kurczakowo-pieczarkowo-ziolowo-smietanowym. Leel no nie szaleje tam w domku bo Cię pelnia dopadnie i faktycznie koniec tygodnia może być różny. Ja do sprzątania na luzie podchodzę chociaż wiem ze nikt tego za mnie nie zrobi to jednak brzuch i ciśnienie na pierwszym miejscu przed porzadkami. Ja tez mam używany fotelik-taki od wózka ale no niestety kasy tak nie ma żeby nowy i dobry kupić. .. a jeździć będę nie wiem gdzie okaże się w praniu czy dam radę z przodu czy jednak z tyłu będę z dzidzia. Ja jestem zodiakalna rybka, ale tak z okazji to w sobotę mój tato ma urodziny i się ostatnio śmieje ze kto wie czy młoda prezentu dla dziadka nie szykuje. No ale właśnie też dołączam się do życzeń dla baranic:) wszystkiego najlepszego!
  6. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Apropos piersi- Mój jak mnie widzi bez biustonosza to kręci głową i mówi, że teraz już za duże są i nie może się doczekać aż się trochę zmniejszą. Ja mam podobne odczucia bo jak mi leżą takie olbrzymy praktycznie na brzuchu to wcale to nie jest seksi....
  7. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Przepraszam dziewczyny za wprowadzenie haosu z tym wiesiolkiem ale podeprę się fotkami z notatek ze tak u mnie pisze, ale się nie interesowała tym sama, może spytaj cie swoje położne o ich opinie....
  8. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Juz wam dziewczynki pisze co mam w tych notatka, bo ja akurat nie mam problemów z tarczyca, ale koleżanka która ma to wiesiołka miała wykreślony i nie brała. "U kobiet z schorzeniami tarczycy wiesiołek może być stosowany po konsultacji z lekarzem, ponieważ może pobudzać wydzielanie hormonów tarczycy" Ja też czytałam ze wiesiołek jest ok ale wtedy nie piszą o ciąży, a to chyba jest takie zabezpieczenie żeby sobie na sam koniec nie zrobić zawirowań hormonalnych w ciąży. I mam napisane ze siemię lniane ma podobne działanie jak wiesiolek i wtedy jak ta tarczyca chora to siemię lniane a wiesiołka jw.
  9. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja pomasowalam się ze trzy razy, chyba jestem zbyt leniwa a mąż to niby miał pomagać i ani razu się za to nie wziął. ... Ja piłam takie zaparzane te liscie po dwie szklanki dziennie ale chyba faktycznie lepiej zioła gotować. No i ja nie odczuwam jakichś skurczy dodatkowych u mnie właśnie spokój ostatnio tam co jakiś czas zdretwieje. A apropos zaleceń to co położna to co innego będzie mówić, ale to co napisałam to dostałam w matrialach ze szkoły rodzenia, aczkolwiek mi ta druga szkLanka juz nie do końca wchodzi a trzeciej to chyba fizycznie nie dam rady wypić.
  10. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    A apropos liści malin to mam napisane żeby 6 łyżek liści malin zalać 1litrem wody, zagotować a potem gotować 20 minut na wolnym ogniu żeby uwolnić jak najwięcej tych związków i żeby pić tego po 3 szklanki dziennie od 37tyg do porodu. Heh rychło w czas zaczynam przeglądać te materialy...
  11. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Majka ja kupiłam oeparol. Apropos stosowania ważna uwaga nie wolno go stosować przy niedoczynności tarczycy. I ja mam takie wytyczne: Od 37 tyg ciąży 2x dziennie po 2 kapsułki doustnie Od 38 tyg 2x dziennie po 3 kapsułki doustnie Od 39 tyg 1x dziennie po 4 kapsułki dopochwowo
  12. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    W jakich sklepach internetowych robilyscie zakupy? Ja teraz patrze na www.smykolandia.pl czy któraś miała z nim styczność? Maja to łóżeczko które chce ale mało ogarnięta jestem w zakupach przez neta. Może w tych co wy kupowqlyscie tez znajdę to samo a jakas pewniejsza bym była ze wszystko będzie ok. http://www.smykolandia.pl/pl/p/LOZECZKO-TURYSTYCZNE-CARETERO-GRANDE-2016-PURPLE/3009
  13. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Klaudia jak dobrze, że się odzywasz, myślałam o Tobie ze jesteś nasza pierwsza mamusią, jeszcze troszkę i wszystkie pójdziemy w Twoje ślady. Ciesze się ze Szymus przybiera na wadze, i życzę jak najwięcej i jak najszybszych postępów żebyś mogła się już tylko cieszyć!
  14. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    No kołyska skrecona:) mąż się trochę spóźnił bo w korku stał i jak go podkarmilam to mówi ze jeszcze ma z 10 minut i wychodzi dalej do pracy, ale jak zobaczył jaka jestem zawiedziona to jednak mi poskręcał to lozeczko:) zaraz idę ogarniać dalej ta sypialnie bo trochę rzeczy trzeba poprzekladac. Majka kogo obstawiasz? Ja myślę że to będzie któraś z rozwarciem:)
  15. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Zuzulinek jakie cudne zdjęcia! A jak patrze na to ostatnie to aż mi się kotka zachciało. ..tak się słodko ociera o brzuszek. Super wygladasz:) A u mnie gdzie chodzę do lekarza nie ma ktg dlatego teraz już do szpitala ze tak powiem na wizyty. Ale pewnie badać będą tylko jakby coś się działo w ktg a tak będę w nieświadomości do końca. .. Meeg dobrze ze jesteś w dwupaku teraz leż i pachnij byle do obrony:) Anka czyżbyś się szykowała juz do happy endu ciąży. Napewno będzie dobrze ale nie dziwie się ze w głowie ci siedzi to co było poprzednio, ale Twój aniołek czuwa nad wami będzie dobrze zobaczysz:) A w ogóle zaczynam myśleć teraz kiedy by tu kopytka zjesc:) ale chyba wyślę jakoś męża żeby zapasy w garmazerce poprostu zrobił i wtedy sobie podjem:) Madga super ze przypływ energii i Tobie się trafił, korzystaj ale się nie przesilaj bo do maja jeszcze troszkę.
  16. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Mp1 z tym nie doczekaniem to tak lekarz na oko mi przepowiada teraz, ale tak chodzi o ciśnienie, obrzęki, że już wyglądam "porodowo" ze brzuszek opadł i tak lekarz mi przepowiada ze z tydzień wcześniej się rozsypie. Ale i tak wszystko od młodej zależy, kiedy zechce jej się wyjść. A ja robie dziś domowego kebaba, trzeba trochę męża porozpieszczac żeby miał siłę łóżeczko skrecac:) Ja truskawek zamierzam popróbować, bo je uwielbiam, ale faktem jest ze potrafi mi wyspać ręce jak tak poobjadam się kilka dni...
  17. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Majka ja obowiązkowo co noc o 3 albo 3:20 idę siku, i teraz albo potem zasypiam albo nie, ale zawsze trzecia nie spie:) jeszcze często pierwszej ale pierwsza co któraś noc jest mi podarowana. Kurcze a za tymi truskawkami to i ja będę płakać. .. faktycznie trzeba by w słoiki narobić, tyle że ja akurat nie bardzo będę miała skąd brać, tylko sklep. U mnie w weekend było super ciepło i słonko a dziś juz lipa i ze trzy dni ma padać. Kupiłam sobie wiesiołka bo byłam w aptece, teraz musze odnaleźć w notatka ze szkoły rodzenia po ile go brać.
  18. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    No wiec po wizycie wygląda to tak ze pan doktor mówi ze do końca miesiąca powinnam jeszcze donosic, ale do terminu juz mogę nie. USG niestety nie było w gabinecie:/ wiec nie wiem ile mała waży. W piątek mam dzwonić do lekarza żeby się umówić do szpitala na ktg itp i juz wizyt nie mam tylko w tym szpitalu mam już się zgłosić, no chyba żeby coś się działo to telefon do pana doktora. Dostałam receptę na zapas leku od ciśnienia i tyle-ja dziś zmulona przez zmianę pogody to jakoś sama nie wiedziałam o co pytać. ..ale wszystko jeszcze mam pozamykane wiec akurat zdążę mieszkanie ogarnąć i kącik dla niuni. A w ogóle to tyle problemów było w trakcie a tu taka końcówka i spokój teraz-żyć nie umierac:)
  19. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja się zaraz zbieram do lekarza, ale jakoś tak pustka w głowie, sama nie wiem o co pytać itd. Trochę się nie wyspalam to chyba przez to albo dlatego ze znów zmiana pogody. I dziś szaro-buro. Wczoraj jeszcze odwiedzałam koleżankę jak mnie mąż przewóz po wertepach to się śmiałam ze chyba chce żebym szybciej urodziła, a jemu się zapomniało ze ten skrót to taka dziurawa droga. Śliczne zdjęcia i mamy i taty i magnolii:)
  20. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Karmelku oby to nie była cukrzyca. LineG fajnie ze tak dobrze się czujesz, korzystaj póki mozesz:) o tym wiesiołku to położne na szkole rodzenia mówiły i ze sprawdzone, wiec raczej wszystko się rozpuszcza. A ja pisałam ze ja właśnie od lutego nigdzie się nie ruszam do rodzinki dopiero jak urodze i dojdę do siebie to pojadę, dziś to Meeg ma wyjazd:) Ashica jakoś dużo nas nie mogło spać dzisiaj ja to chyba maks 4 godziny snu nazbìeralam. A też jakiś czas temu miałam tak ze mała później niż zwykle się uaktywnila i tez potem cały dzień słuchałam co tam u niej. Majka to dziś spokojnego dnia życzę po tej ciężkiej nocce. Daria podziwiam za balkon i zazdroszczę trochę bo też bym chciała coś porobić ale wszystko musiałabym kupować a teraz inne priorytety, wrzuć fotkę kącika to będę miała czym oko cieszyc:) Lidka no nawet wstałam rzeska dzisiaj ale pewnie padne popołudniu, żeby odespac, dziś takie słoneczko ze aż na mały spacerek mam chęć, jest tu niedaleko plac zabaw byłoby gdzie posiedzieć na zieleń się pogapic, bo moje osiedle to takie betonowe i wczoraj jak z domu wyszłam to szok przeżyłam ze wszędzie juz tak zielono i wiosennie.
  21. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja bym już meeg na Twoim miejscu nigdzie nie jechała. Chyba ze na IP dla sprawdzenia co się dzieje. U mnie każda dziura w drodze wywołuje skurcze, a 80km to jednak sporo. Ja do rodziców mam 100km i ostatnio byłam w lutym bo lekarze mi odradzali, co do opadania brzucha to raczej nie daje objawów żołądkowych, takie objawy to może być oczyszczanie organizmu na poród, także lepiej zostań w domu. Leel odpoczywaj ile się da:) tylko często zmieniaj boczki co byś za mocno sobie jednego nie odlezala:) i cierpliwości juz końcówka.
  22. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    O meeg nie pomyślałam że ktoś jeszcze nie śpi i czytałam juz kwietniowe i marcowki dla zabicia czasu. Z tymi spacerami to teraz tak jest ze jak nie chcesz jeszcze rodzic to ja bym odradzala. Bo to spory wysiłek.
  23. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ashica i jak tam uspokoiło się trochę? Do nospy trzeba było jeszcze prysznic dołączyć. A może maleństwo planuje poprostu nacieszyć się jeszcze tata zanim wyjedzie i chce ciut wcześniej wyjść. A ja jak zwykle nie śpię moja magiczna godzina od 3, teraz jest 4:30 a ja w necie....
  24. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja dziś zrobiłam sobie hardcorowy dzień bo najpierw warsztaty, potem drzemka, a potem w gości do koleżanki, jazda samochodem masakra, aż "dmuchalam świeczki" w samochodzie żeby puscilo. Ale dotarłam do domu w dwupaku chociaż mąż się śmiał czy od razu do szpitala skręcać. Ashica gratulacje dla męża, szkoda ze będziesz sama ale dasz rade, kobiety z natury są twarde a jeszcze jak trzeba zadbać o dzieci to góry potrafią przenosić. Iziss może się już coś dziać, jak najbardziej ale myślę że do wizyty to jeszcze doczekasz. A infekcja cie jakąś nie bierze ze boli cie samo ujście? Blacky u nas zawsze w weekend spokój, zakupy, mężowie, goście, imprezy, nie ma czasu na forum:) Agata Magda wiesiołe to taka witamina ziołowa, np pod nazwą oeparol. Jest to w tabletkach które mają w sobie olejek z tego wiesiołka i do porodu jest zalecane żeby łykać te tabletki a jak już się akcja zacznie to założyć tez oddolnie te same tabletki żeby nawilżyc pochwe na poród, niby zrobić poślizg. A ja dziś dostałam od koleżanki, przewijak i lezaczek:) coraz ciasnej się w mieszkaniu robi:)
  25. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Anka super ze na wizycie wszystko ok. Maluszek juz całkiem spory, a ten termin na cesarkę to czemu masz mieć? Żeby dzidziuś nie był za duży? A zdjęcie super! Jaki noseczek cudo... Daria a może jednak odpoczywaj i zbieraj siły na poród zamiast prac balkonowych? Majka ciebie to już chyba bierze na rodzenie. Ale żeby jednak bez przeziębienia się obyło! Ja właśnie wróciłam z warsztatów teraz trzeba poleżeć bo i spuchlam i czuje jakby mała chciała wychodzić. Mam kolejne butelki i kolejne smoczki nie wiem kto tyle zuzyje:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...