Agsi ja to jem co mi wejdzie, bo ogólnie apetyt żaden, dobrze mi mleko robi i jakieś kanapki, no oczywiście owoce, warzyw trochę mało. Właśnie przegonilam męża z pracy musiał wyjść żeby mi mleko przynieść, biedulek... a jeśli chodzi o pełnoziarniste cokolwiek to absolutnie nie próbuje bo akurat przy zbożu najbliżej mi do pawia... także pieczywo tylko białe jem. Chciałabym zdrowiej jeść ale wole cokolwiek niż się męczyć później.