Skocz do zawartości
Forum

Zawiszka7

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zawiszka7

  1. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja się załatwiłam na 3 dzień tyle ze przez dobry tydzień robiłam to na stojąco bo siedzieć nie mogłam ale nawet jak usiadłam to wtedy mi ze tak powiem ochota przechodzila;) a siusiu robiłam z ręką pod kranem bo samo leciało 5kropli i koniec.
  2. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    A pokręcił lekarz główka i chyba sztywniejsze mięśnie były ta stronę. A faktycznie młoda woli ten lewy policzek.wiec ja teraz trochę będę odwracać.
  3. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    No gratulacje dziewczynki Mp1, Monika, Agnieszka super ze juz rozpakowane, niech wasze maluszki zdrowo rosna:) Marianna jak mi niunia zabrali na noworodki na obserwacje to ryczałt jak bobr, ale jaka radość była przy wyjściu do domu! Weekend juz tuż tuż także zaraz będziecie w domu. Paula, Aga cierpliwości tak czy tak urodzie i to na pewno w czerwcu:)mowie Wam;) A my dziś byliśmy oglądać bioderka-ogólnie jest ok ale mamy wkładać pieluchy flanelowa na pampersa i pilnować spania na brzuszku i jeszcze główkę kazał pan doktor układać na prawym policzku. I kontrola za 2 miesiące. A krzyku młoda narobila...
  4. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczynki właśnie was nadrobilam bo byłam 5 dni na wsi u taty i nie miałam internetu. Gratuluję nowym mamom i tez czekam na resztę dzieciaczków. Jolka dzięki za komplementy co do rękodzieła mamy;) A apropos przemyśleń o następnych dzieciaczkach to my z mężem chyba po 2tyg od narodzin juz zaczęliśmy planować następne ale tak z rokiem przerwy jednak. Moja niunia rośnie jak na drożdżach juz ma pewnie kolo 4,5kg pyza moja. Sporo ciuszków juz odlozylam bo za małe. A dopiero był taki okruszek. Czas strasznie szybko leci. Porod prawie wcale juz nie pamiętam bo przestał być ważny jak juz było po.. U mnie było z zaskoczenia to wszystko bo tylko jeden dzień przed jakieś skurcze miałam. Page ja też karmie tak z góry czyli ja na plecach leżę a dziecko na mnie ze jak prawa pierś je to nóżki ma przez mój brzuch i na lewa stronę. A potem sobie na mnie zasypia. I zwykle samo jej się beka nawet nie musze jej podnosić. Jej dopiero test robiłam a już jestem mamą. ..
  5. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    No bo mój Skarbek wyskoczył w 38 tygodniu. Nawet nie zaczęłam jeszcze dobrze myśleć nad porodem i się go bac-to akurat pozytywne było, że wszystko tak szybko poszło. I to czekanie i szukanie objawow-wszystko to mnie ominęło, taka ze mnie szczesciara;)
  6. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Paula tak na drutach- mama jakoś za szydelkiem nie przepada. Ale żeby pomierzyć te sukienki to do 10 czerwca musimy poczekać bo mama dopiero wróci z Włoch i zobaczy na żywo wnuczke pierwszy raz ale poprzednio zrobiona sukieneczka prezentuje się tak:
  7. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Dziewczyny gratulacje!!! Dużo zdrówka dla Was i Waszych pociech! Doczekalyscie się, jednak pełnią coś zdzialala :) a dla oczekujacych-to maj się już prawie kończy także i Wy zaraz zostaniecie szczęśliwymi mamami. A ja dopiero co miałam brzuszek a tu już moja niunia ma 4tygodnie! I bardzo szybko rośnie. Chyba sobie juz nawet całkiem dobrze radzimy:) problem tylko z tym ubieranie i czasem ból brzuszka. Ciekawe jak przejdziemy skok rozwojowy.... A jeszcze się pochwale co mi mama zrobiła dla niuni oczywiscie:)
  8. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Aniapo, Kasia, Ulek, Meju gratulacje! Witajcie po drugiej stronie mocy! Ja dziś wyspana. Moja niunia urządził sobie w nocy maraton spania i jak po kąpieli nakarmilam ja kolo 20-20:30 tak spala do 2:40gdzie juz ja budziłam- całe pół godziny mi budzenie zajęło. A potem dopiero o 6 wstała i teraz sobie nie śpi. Myślałam że mi rano cyc wybuchnie, dobrze że położna pokazała jak karmić od góry wtedy dziecko się z takiego pełnego nie krztusi. Jakie macie zalecenia na witaminy? Bo ja mam D od powrotu do domu a od 3tygodnia, który już mamy! Wit K w dawce tych 150j. W aptece pan się zdziwił ze jest zmiana dawkowania, ale zamówili mi już ta witaminę. Tylko aptekarz zaczął ze my uroslismy bez witamin A teraz dzieci tak każą faszerowac...
  9. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Wow ale się posypalo! Gratulacje dla rozpqkowanych! Super ze maleństwa są juz Wami!!!
  10. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Asatka gratulacje! A właśnie jest sporo tychyba woreczków do mrozenia pokarmu i różnych firm i w różnych cenach. A z tymi pojemnikami na mocz to jedna z położnych na szkole rodzenia mówiła. To nie mój pomysl:)ale faktycznie mogą być robione z czegoś nie takiego... ja mam akurat woreczki od koleżanki ale na razie nie używałam. Chociaż może jakaś awaryjna porcję by się przydało ściągnąć. .. Meja witaj! Dobrze dziewczyny mówią może jeszcze zdążysz się wyleczyć.
  11. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Dominika, Patrycja gratulacje! Majka ja słyszałam że dobre do mrozenia pokarmu są sterylne pojemniki na próbkę moczu, i jeszcze miarkę mają. .. chyba powinny wyjść taniej niż te specjalne na mleko.
  12. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja tez trochę mało jem-ciężko znaleźć siły na gotowanie i jakoś pomysłów mi brak... Ja schudłam juz 12kg ale jeszcze 7 przede mną chociaż wydaje mi się ze i tak szybko idzie, jeszcze troszkę brzuszka mi tylko zostało, nogi juz chude:) Moja ma różne dni raz je z jednej piersi raz z dwoch-ja w sumie nawet wole dać dwie żeby potem mnie ta druga nie bolała, ale na razie nie odciągam.
  13. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Aga no dziś na wyjście do lekarza to małą ubrałam w body z długim rękawem bo akurat mam takie kopertowo rozpinane żeby łatwiej rozebrać, i na to pajac taki welurowy i czapeczka i kocyk. No i w domu tak leżała w tych dwóch warstwach a słońce zaczęło smażyć przez okno. Ale wieczorem znów był straszny płacz znów dziecię fioletowe ale tym razem pomogło zginanie nóżek i ruszania biodrami i niunia zrobiła kupsko jak trzeba i juz śpi sobie spokojnie.
  14. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Gratulacje dla nowych mamusia, niech wam płynie rzeka mleka a maluszki pięknie rosną i nie płaczą za dużo. Przepraszam ze tak ogólnikowo ale nie do końca ogarniam bo próbuje coś gotować jak nie karmie. Ogólnie u nas dobrze dziś byliśmy u pediatry mała w 10dni w domu przytyłam 600g i ma już 3600 mój klocuszek malutki:) zrobila nam się jakaś czerwona plamka na brzuszku wiec jeszcze była dodatkowa wizyta u chirurga-kazali obserwować. A przed chwila mała mi się tak rozplakala aż miała całe sine nóżki a w zasadzie to cała zsiniala juz miałam panikować ale jakoś się uspokoiła przy cycu i rozebraniu-chyba było jej za ciepło. ..
  15. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Asatka ja miałam trochę cisnienia- brałam dopegyt od Wielkanocy. Mnie przez to ciśnienie i obrzęki wzięli do szpitala, wtedy miałam w sumie najwyższe wiec dołożyli mi tabletek, pokazało się też białko w moczu, a na drugi dzień zaczął się poród samoistnie, wiec nie dokończył diagnostyki, ale niunia urodziła się w zielonych wodach.
  16. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Gratuluję nowym mamusiom! Super ze maluszki juz z wami-piękności wszystkie! Dużo cierpliwości dla nierozpakowanych w końcu nadejdzie wasz czas nie ma innej opcji! My w rocilismy po weekendzie u rodzinki do domku, byłam baaardzo zmęczona, spałam jak zabita z przerwami na karmienie oczywiście. Moja niunia to ssak taki ze aż usta jej bielą tak ciągnie mleczko. Samo pierwsze pociągnięcie boli mnie ale potem jest ok. W szpitalu miałam kryzys ze krwiaczki na sutka i ból ze aż łzy w oczach były ale przetrwałam. W pewnym sensie pomogło mi ze mała była dwa dni na noworodkach wiec w nocy nie karmiłam i się pogoilo. Tylko dziś cycki jakieś miekkie-nie wiem czy to dobrze czy źle. ... Niunia wesele przespala w takim oddzielnym pokoju, ja siedziałam przy stole na Rogalu do karmienia w sumie wytrzymałam do 11 w nocy. Ale cieszę się że bylismy-mam tylko nadzieje ze niunia nie odchoruje, choć na razie nic na to nie wskazuje. Ale właśnie sporo rodzinki było, już ja zobaczyli to teraz trochę spokoju bedzie:) mąż od dziś do pracy wrocil:/ ale w sumie coraz lepiej dobie radzę, jedynie to zmęczenie daje sie we znaki. A w ogóle ile czasu się rozpuszczają te szwy na kroczy? Bo mi jakoś żaden jeszcze nie wypadł. ..a klujawnienia i przeszkadzają czasami.
  17. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Hej dziochy witam bladym switem;) moja niunia dosypia po porcji mleczka. Wczoraj chciałam napisać ale problem z netem bo przyjechaliśmy do teściów. I wychodzi na to ze idziemy na wesele tylko niunia będzie w takim oddzielnym pokoju a nie na sali. A apropos teściowej to się bardzo zdziwiła ze nie "przepajam " małej, że jak to sam cyc. I dlaczego na płasko leży. Ja miałam bóle krzyżowe i właśnie był problem z postępem rozwarcia. I skurcze miałam takie do 50sek trwające czyli też jakby przykrotkie. I tez plecy bolały na okres. Gratuluję nowym mamusiom Blacky , leia niech maluszki zdrowo rosną! Ale się sypiemy... to miał być mój weekend a tu niunia juz ma 12 dni ale ten czas leci. A ja daje czasem małej smoczka zamiast cyca bo by mi obgryzla:) położna w szpitalu przy tym jak mała chciała być 24h przy cycu mówiła ze smoczek na ratunek trzeba bo wyleczyć rany będzie trudno a tak trochę się mała oszuka cyce odpoczną i wszyscy będą happy.
  18. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    My dziś zaliczylismy pierwszy spacerek- tatuś mi nawet wózka nie chciał dać potrzymac:) a potem niunia spala i spala... byłam w mojej pracy się przywitać ze wszystkimi, nawet szef mi pogratulował bo był. Ale ledwie wróciłam do domu, bo mi się podwozie tak napięlo i ledwie wracałam.
  19. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Byłam pod prysznicem spacerowalam, bolało bardzo a rozwarcie szlo bardzo powoli. Koło 7 rano znów miałam badanie juz bardziej bolesne rozwarcie 4cm i wtedy odszedł czop, a potem zaczęła tryska krew pod ciśnieniem, zbiegł się lekarze sprawdzać czy to nie łożysko ale jednak to było z rozwierajacej się szyjki, ale pietra miałam na całego. .. i wtedy poszłam juz na łóżko porodowe skakał na piłce itd, jeszcze prysznic, do tego gaz a rozwarcie wciąż 4cm i postanowili dać oksy i wtedy w końcu ruszyło choć sił miałam już mało po tym krwawieniu. Mała źle się wstawiala w kanał i główka odbijala cały czas więc parcia miałam dużo bo żeby główka weszła gdzie trzeba. Potem było badanie i odeszły mi wody-zielone, i wtedy juz były te prawdziwe parte. W różnych pozycjach bo mała dalej nie chciała wyjść, jak zaczęło jej słabnac tętno to mnie nacięli i w końcu się udało urodzić. Ale jak mała juz wyskoczyła to cały ból zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To było magiczne uczucie....
  20. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    U mnie też nic się nie działo jakoś wcześniej. Jak cała ciążę miewalam różne skurcze tak ze dwa tyg przed porodem się uspokoiło. Jeśli chodzi o objawy to w sobotę rano na ktg zapisały mi się może ze dwa jakieś skurcze. Ale było ok. Potem przyjęli mnie do szpitala gdzie miałam drugie kto na którym małej tętno skakało ale skurczy nie było. Wieczorem miałam kto na którym znów wyszło kilka skurczy ale ogólnie to może były przez godzinę dwie, takie lekkie. I cisza.cisza . W niedziele ktg spokojne, a wieczorem o 21 zaczęły się z niczego skurcze co 8 minut położne kazały liczyć co ile są. Gdzieś koło północy skurcze miałam co 5 minut i juz bardziej dokuczliwe, dostałam hydroksyzyne i powiedziały mi zeby iść spać a jak nie dam rady spać to żeby przyjść. I tak męczył am się do 3 juz zaczęłam chodzić po korytarzu i ciężko dyszec z bólu na skurczach i poszłam do babeczek- zrobiły mi badanie i okazało się ze rozwarcie na 2 palce i wysłali mnie na trakt porodowy. Tam zaraz zaczęły się skurcze co 3 minuty i takie były aż do końca.
  21. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    A ja dziś mam mieć gości, jedzie moja siostra i tato. Zrobiłam sernik na zimno z torebki i trochę ogarnęła bałagan, ale obiadu nie widać u mnie bo jakoś tak sił zabrakło po tym sprzataniu-choć nie powiem tatuś tez bardzo pomógł, pomył podłogi i kuchnie sprzątnal. A niunia śpi juz ze dwie godziny i możemy spokojnie sobie działać. Ale za to w nocy w sumie budziła się dwa razy ale za to dosyć długo trwało zanim poszła spać i właśnie było to od 2 do 4- nasz ulubiony czas;)
  22. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Ja oksytocyne dostałam dosyć późno ale się z niej ciesze bo ja całą noc miałam mega bolesne skurcze a szyjka się nie rozwierala a właściwie rozwierala ale bardzo powoli. A po oksytocyne przynajmniej coś się przyspieszyło nasilenie bólu było dla mnie jednakowe, ale chociaż szybciej się skończyło bo mi już sił brakowało.
  23. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    AgiR ja też miałam zielone wody tylko mi odeszły półtorej godz przed urodzeniem małej jak położna przebiła pęcherz. Co ci powiedzieli ze skąd te wody?
  24. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    A wysłałam zaproszenie do grupy na fb Justyna P.
  25. Zawiszka7

    Majóweczki 2016

    Oj Karola super jest w domu! Niunia taka grzeczna teraz razem sobie spaliśmy 2h. Jeszcze tylko musze gdzieś w dziennym grafiku umiejscowić gotowanie. A ja po porodzie zgubiłam juz 10 kg i jeszcze 9 mi zostało. Ale łydki zrobiły mi się tak szczupłe jak nigdy przedtem, teraz czekam aż z ud zejdzie:) cyce jak donice to wiadome ze muszą ważyć, a brzuch mam już całkiem niezły, no może jak w 4-5 miesiącu ale szybko schodzi, a w ogóle to nie mam na nim ani rozstępa! Tylko piersi mi spekaly ale to jeszcze w ciąży nowych nie widzę. Gratulacje kolejnym rozpakowanym ale tempo naprawde!!! A dzieciaczki wszystkie takie śliczne!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...