-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nena
-
klapki fanta czy sprite?
-
Moje gratulacje! niech się maluszek zdrowo chowa!!!
-
No doooobra, ale żeby mi to było ostatni raz jak mi mojego wyjca afrykańskiego przypilnujesz to ci nawet całą torbę naleśników nasmażę- będziesz miała co wcinać w drodze powrotnej do domku
-
oj weź przestań Ariadnaa noooooo bo jeszcze się nafocham i Cię na naleśniki nie zaproszę (czy jakoś tak, jak to kiedyś wypalila do Ciebie pewna forumowa koleżanka ^^)
-
Witajcie cioteczki! u mnie dziś na termometrze było jedynie -7, takie piękne słoneczko świeciło do tego, ze dlugo sie nie wahalam i poszlam z malym na spacerek. wczoraj co prawda bylo az -17 ale szybko zapakowaliśmy Tomeczka do samochodu i pojechalismy tesciówkę odwiedzic. bylo calkiem milo, nie powiem Milka zdrówka dla Kacperka życzę! oby szybko wyzdrowial! a męża masz świetnego- całą noc malego na rękach trzymać... brawo!!! no i powodzenia u gina. będzie dobrze, zobaczysz atka aa, z tym piecem to pech do kwadratu. i to jeszcze w najzimniejszą noc! dobrze, że mialaś gdzie sie ewakuowac z Franusiem. jesli chodzi o przepuklinę to u nas na szczęście jej nie ma ale pamiętam jak rozmawiałam o tym z lekarką z neonatologii i powiedziała, że naklejanie plasterków może spowodować więcej złego niż dobrego- dzieci strasznie nie lubią tych plasterków i wtedy płaczą jeszcze więcej. a przecież jak płaczą to wszystko się napina... normalnie błędne koło! i weź tu człowieku bądź mądry
-
W sumie racja, co dwie glowy to nie jedna! ale z Juli już duża panna! a Zosiulka to ma buźkę okrągłą jak sloneczko! identycznie jak mój Tomcio
-
na USG połówkowym maluszek pokazał nam jedynie pięty, nie chciał się ujawnić... dokładnie 10dni później poszłam na prywatną wizytę aby ustalić płeć i lekarka wypatrzyła chłopca. jak widać nie pomyliła się!!! co prawda na początku ciąży po cichu marzyłam aby to była dziewczynka ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojego synusia:)))
-
mam masz lokówkę do włosów?
-
Tak wyglądał mój brzuszek w planowym terminie porodu a tak wygląda jego lokator, który pojawił się na świecie 8 dni później:)))
-
asieńka, witaj! z proporcjami niestety nie pomogę, nigdy nie robilam Tomkowi okladów. nasza Małagosia pewnie by wiedziała... a jak twoja Zosia wygląda w siatce centylowej? na którym jest centylu? a ze spaniem to faktycznie sporo śpi ale może taka jej uroda? kurcze, no nie wiem co Ci poradzić, ach ten brak doświadczenia:(
-
ariadnaamój mąż jak jest coś z warzyw to pyta się czy ja chcę go otruć... i oczywiście szpinaku to nawet kijem przez szmatę by nie tknął...mugłby natomiast jeść boczek w ilościach hutrtowych i przez dwa lata naszego małżeństwa taki sobie brzuchol upasł, że ja w ciąży miałam mniejszy dobre, dobre mój też mięsożerna bestia ale na szczęście wsuwa też wszystkie warzywa za to szpinaku to z kolei ja nie ruszę. jak kiedyś w szpitalu podali go na obiad, ja go dosłownie przełknąć nie mogłam choć robiłam kilka podejść, mój A. zjadł za mnie to zielone paskudztwo i powiedział:dobre, proszę mi takie w domu robić
-
ariadnaaNenaAniaWF ty jej za dużo nie strasz, zamknie się dziewczyna w sobie i dopiero będzie Jak się w sobie zamknie to jeszcze nic byle by nóg na stałe nie zacisnęła miałam na myśli wszelkie możliwe otwory w ciele. dopiero dzieciątko miałoby rebusik którędy się wydostać Ale twój małż musi być wyposzczony! ale nic się nie martw, jak to mawia mój A. "ma dwie zdrowe ręce to sobie poradzi"
-
AniaWF ty jej za dużo nie strasz, zamknie się dziewczyna w sobie i dopiero będzie ja swojego szkraba aż musialam wybudzać na jedzonko, co się praktycznie nie zdarza. poszedł spać przed 22 i tak sobie mocno zasnął, że przegapił jedzonko ok 3 rano. a mi cycuchy mało nie eksplodowały z przepełnienia! o 5 wyrwałam go z objęć Morfeusza, nakarmiłam, odłożyłam i tak sobie pospaliśmy do 7:30. kochane dziecię dejanira, jakiś czas temu zdecydowałam się na tabletki anty-bejbi, i dopóki je biorę to okres mam z głowy a Ty z zieleninką nie przesadzaj, jeszcze mężowi królicze zęby i uszy wyrosną a tak w ogóle miłego mroźnego dzionka wszystkim cioteczkom i ich pociechom życzę
-
moj mąż dostał od znajomego używany wózek ale był tak wyeksploatowany, że szybko wylądowal u tesciowej na strychu. a my kupilsmy nowy, 3w1, polskiej firmy i za rozsądną cenę. bardzo dobrze mi się go prowadzi i ogólnie jestem zadowolona ale jak moje dziecię podrośnie to kupię mu jakąś lżejszą spacerówkę. a ten wózek zachowamy na przyszłość dla naszej drugiej pociechy
-
Agaska wszystkiego naj naj z okazji imienin no i 11-stej miesięcznicy ślubu również a za miesiąc to się będzie działo pbmarys, jedź i nie ogladaj sie na nic ani na nikogo. potrzebujesz odetchnac, odpoczac, przemyslec pare rzeczy, spojrzec na wasze sprawy z dystansem. powodzenia Paulii piekna suknia, naprawde piekna. ale pierwsze co mi przyszlo do glowy to jak nie zostac w niej zadeptana podczas wesela?dobrze, ze tren da sie podpiac Malagosia, powodzenia za kolkiem, chociaz pewnie najpierw minie kilka godzin nudnej teorii zanim Cie do samochodu wpuszcza
-
Agaska, czyzby 11sta miesiecznica slubu??? moze jablecznik? nie ma w nim kakao, sera ani kremu. przepisu niestety nie posiadam Małagosia, nie chciałam wprowadzić Cię w błąd ale pamiętam jak w wakacje moja tesciowa podczas wycieczki rowerowej posiala gdzieś portfel z dokumentami, oczywiscie nie byla pewna czy sama gdzieś nie zostawiła czy ktoś jej nie buchnął, zadzwonila na komisariat i radzili jej to zgłosić wlasnie ze wzgledu na to, zeby ktos na jej dowód kredytu sobie nie zalatwił. policja chyba w takim przypadku wklepuje nr i serię takiego zastrzeżonego dowodu do bazy danych dostępnej także dla banków. tak czy inaczej życzę ładnych, usmiechniętych fotek oraz szybkiego załatwienia urzędowych spraw AniaWF gratuluję posłusznej i dobrze ułożonej suni. ja swojego burka wolę mieć na smyczy- nie usmiechaloby mi sie ganiac za nim z wozkiem po wszystkich trawnikach na osiedlu. niby jest posluszny ale... no wlasnie, on jest tak przyjacielski, ze musi do wszystkich podleciec i się przywitać a nie kazdemu to pasuje. już pomijam fakt, że koniecznie ale to absolutnie koniecznie musi się zapoznać z każdym pieskiem, kotkiem, ptaszkiem czy innym stworzeniem. w sumie gatunek nie robi mu różnicy, byle się ruszało i było sklonne do zabawy. taki trochę nieokrzesaniec z niego. albo ma ADHD a jesli chodzi o usg bioderek to pediatra powinien dac skierowanie i to juz dawno temu (pierwsze badanie robi się w 4-6tyg życia). potem w razie wątpliwości powtarza się usg po 6 tygodniach Asieńka, brawo dla Zosiuli że tak dzielnie zniosła kłucie, zuch dziewczyna!
-
no to nie za ciekawie... najpierw musisz zglosic na policje jego zagubienie. wystawią ci zaswiadczenie i dopiero z tym do urzedu powodzenia
-
Atka aa powtorze za dziewczynami- czy karmisz piersia czy butelka, dla Franusia i tak jestes najlepsza mamusia pod sloncem!!! Ariadnaa, super ze Ola bedzie miala kuzynke w podobnym wieku! a gotujacy tata, ale fajnie! ja tak dobrze niestety nie mam, sama musze w garach mieszac. teraz przy maluszku nie zawsze wyrabiam sie na czas ale i tak nie jest zle. co do kanapek to ja robie mezowi do pracy dlatego ze chce a nie ze musze. za to jak sie nam sprzeczka trafi to moj rycerz idzie do pracy bez kanapek, taki sie wygodny zrobil Dejanira, no jakbym siebie widziala... z tym, ze moj maz nie krytykuje moich kulinarnych poczynan, dzielnie je co mu na talerz naloze za to jak sie poklocimy to jest identyczna sytuacja- koncza sie kanapki do pracy i obiadki. ach, te strajki zywieniowe Malagosia, ale uzdolnione masz dzieci. ja za to mam wszystko w jednym- Tomek beka jak rasowy piwosz, baki sadzi takie ze nawet gluchy by uslyszal, z kozuchami poki co jest w normie Zabol moze wstyd sie przyznac ale ja zdalam prawko dopiero za 10 razem takze wszystko jest mozliwe. trzymam kciuki za Twoja mame AniaWF ja tez codziennie wyciagam wozek z piwnicy i spaceruje. zawsze ku temu jest okazja- trzeba zrobic zakupy, isc do przychodni czy chocby psa wyprowadzic. oby do wiosny bo te bloto posniegowe zalegajace na chodnikach strasznie mnie wkurza Pbmarys, tulam Cie kochana! ty juz spac nie mozesz z tych nerwow... jedno co napewno powinnas zrobic to bardziej zaangazowac twojego S do opieki nad Rozyczka. tylko jak to zrobic
-
Witajcie Cioteczki! a ja wpadam y dobrymi wiesciami- bylismy dzis na kontrolnym usg bioderek i juz jest wszystko ok!!! No a poza tym moj maluszek konczy dzis 3 miesiace
-
AniuWF no to chyba czas piccolo chłodzić- na bank odezwą się z dobrymi wieściami. nie może być inaczej skoro wszystkie kciuki za Ciebie mocno zaciskałyśmy, Ariadnaa to nawet kleszcze zaciskała gratki dla Antosia za ukończenie 3 miesiąca Milka mój Tomek też nie odbija po każdym karmieniu. on ale on tylko na piersi jest więc to pewnie jest inaczej Małgosiu, to super, że rehabilitacja daje takie dobre efekty u Dorotki! a Ciebie to ja po prostu podziwiam- nie dość że cały dom na Twojej głowie, do tego 3 dzieciaczków to jeszcze na prawo jazdy znajdziesz czas. nic dodać, nic ująć- po prostu człowiek orkiestra z Ciebie Ariadnaa, ale ja Ci zazdroszczę, taki basen to super sprawa Tutaj jest jeden miejski basen (pamiętający zapewne epokę kamienia łupanego) więc tam raczej nie ma czego szukać ale pod Słupskiem otworzyli aquapark, trzeba tam sprawdzić czy organizują takie zajęcia dla maluszków
-
atka aa witam nową październikową mamusię i jej synusia Franusia
-
AniaWF "Mamoszukacz", a to dobre!!! Ja się staram młodego samego nie zostawiać (tym bardziej, że w dzień prawie wcale nie śpi) dlatego nauczyłam się wychodzić z wózkiem i psem jednocześnie. łatwo nie jest bo nasz pies ciągnie jakby brał udział w Wielkiej Pardubickiej ale odkąd sprezentowaliśmy mu kolczatkę to ciągnie już mniej My naszego syneczka nazywamy "anty-gwałtem"- jak tylko chcemy zabrać się do rzeczy to młody wyczuwa co się święci jakimś dodatkowym zmysłem, od razu się budzi i z zabawy nici... to się nazywa silne pragnienia pozostania jedynakiem powiedzcie same- czy takie małe dziecko nie jest najlepszym środkiem antykoncepcyjnym??? nijak się poprzytulać
-
Mi dla dziewczynki podoba się Magda, Emilia, Natalia... Ja wybierałam imię dla naszego pierworodnego synka zatem ustaliliśmy z mężem że imię dla drugiego dzieciątka wybierze on. mam tylko nadzieję, że nie wyskoczy z jakimś Gromisławem czy inną Hermenegildą
-
Hej Kochane cioteczki!!! Ariadnaa, najlepszego! aby wasza miłość trwała wiecznie! Asieńka faktycznie nocny marek z Ciebie! ja od kiedy mam Tomcia przy sobie nie wiem co to bezsenność, mogłabym spać na okrągło. dziś mój maluszek w nocy obudził się na jedzonko przed 4 a potem dopiero o 7 czyli jedno wstawanko w nocy a i tak się czuję jakby mnie walec rozjechał. ach, to macierzyństwo Dejanira, gratki dla męża za zajęcie I miejsca na wystawie . czekamy na fotkę pucharu Żabol zdrówka dla Szymonka! mój Tomcio identycznie reaguje na fridę. strasznie mi go wtedy szkoda ale trzeba wybierać mniejsze zło- dzieciątko lepiej się czuje bez zapchanego noska. no i kciukasy zaciskam za nowy biznes: Nowy Rok, nowa fucha, nowe wyzwania... jesteś skazana na sukces! AniuWF super że weekend udany. my siedzieliśmy w domku ale wczoraj odwiedziła nas szwagierka z córkami. dziewczyny tak się garną do Tomka, że aż miło popatrzeć w sobotę musiałam wyskoczyć na zakupy uzupełnić Tomkowi garderobę- młody tak szybko rośnie, że ledwo się w swoje ciuszki mieści. Tomcio został z tatą a ja ruszyłam na łowy. to było moje pierwsze samotne wyjście od porodu. prawie 3h bez małego ssaka, wow! oczywiście sobie kupiłam tylko czapkę a Tomkowi prawie 2 siaty ubranek. w domu poprzymierzałam mu ubranka i niestety kilka muszę wymienić na większe- niby na metce napisane 6mc i 9mc a tu niespełna 3 miesięczny maluch ledwie w nie wchodzi. oni chyba wg małych chińczyków rozmiarówkę robili miłego dzionka wszystkim życzę
-
jeśli chodzi o ''dzieciowe'' sprawy to mąż codziennie kąpie synka i usypia, za to ani razu nie zmienił mu pieluszki i nie przebrał ubranka(zawsze to samo wytłumaczenie- ja mam za grube palce, ty to zrobisz szybciej...) natomiast z domowych obowiązków mycie okien należy do niego, jak go trochę pogonić to odkurzy i pozmywa gary, do gotowania się nie garnie bo nie potrafi